Przemysł Zbrojeniowy
Niemcy: partner HSW wchodzi na giełdę
Właściciele firmy RENK AG, producenta przekładni i innych podzespołów do wielu typów wozów bojowych, zdecydowali się na sprzedaż pakietu akcji na giełdzie we Frankfurcie.
RENK to niemiecki producent znany przede wszystkim z przekładni wozów bojowych używanych między innymi w czołgach Leopard 2, Leclerc oraz w obecnej wersji K2. Grupa kapitałowa RENK ma też zakłady w kilku krajach europejskich, w tym w Wielkiej Brytanii oraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie obok przekładni produkowane są także silniki AVDS-1790 wykorzystywane między innymi w wozach zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES. Innym znanym podmiotem z grupy jest producent układów zawieszenia Horstman, którego produkty goszczą między innymi w nowych lekkich czołgach M10 Booker. List intencyjny o współpracy z RENK America podpisała w ubiegłym roku Huta Stalowa Wola.
Właściciele grupy kapitałowej, w tym spółka Rebecca BidCo S.à r.l. należąca do funduszu Triton V, części firmy inwestycyjnej Triton, zdecydowali o sprzedaży pakietu akcji RENK AG na frankfurckiej giełdzie. Część akcji (6,7 proc.) o nominalnej wartości 100 mln euro wykupił już w ramach tzw. private placement (subskrypcji prywatnej) koncern KNDS powstały w 2015 roku w wyniku połączenia KMW i Nextera. Według agencji Reuters ma on prawo do zwiększenia swoich udziałów w firmie RENK AG do 25 proc., co pozwoliłoby uzyskać „blokującą mniejszość” jako kluczowemu akcjonariuszowi. Akcje za 50 mln euro wykupiła z kolei brytyjska firma Wellington Management LLP.
Warto przypomnieć, że właściciele firmy RENK planowali wprowadzenie jej na giełdę już w 2023 r., jednak ta decyzja została odsunięta w czasie. Docelowo w giełdowym obrocie ma znaleźć się do 30 proc. akcji RENK. Mają one nominalną wartość 15 euro każda. Obecnie na giełdzie we Frankfurcie cena wynosi około 18,4-18,5 euro.
Jak przypomina Agencja Reutera, RENK został wykupiony od grupy Volkswagen za niecałe 700 mln euro w 2020 r. Obecnie jego wartość wycenia się na 1,5 mld euro. Warto zauważyć, że wejście RENK na giełdę odbywa się w sytuacji wzrostu zamówień dla niemieckiej (i nie tylko) zbrojeniówki związanego z wojną na Ukrainie, a wykup pakietu akcji przez koncern KNDS daje odpowiednią kontrolę nad tą strategiczną firmą niemiecko-francuskiej zbrojeniówce. Z kolei inny niemiecki koncern zbrojeniowy, Rheinmetall, jest notowany na giełdzie od dłuższego czasu, ale w marcu 2023 r. wszedł do indeksu 30 największych spółek DAX.
Weneda 1977
Niech HSW kupi akcje.
Chyżwar
Powinno. Nie przepadam za Niemcami. Ale współpraca z Renkiem układała się dobrze.
Franek Dolas
Niemcy na to nie pozwólą. Cała ta transakcja była przecież ustawiona.
LMed
Partner HSW, to brzmi dumnie.
Chyżwar
Beznakładowe budowanie korwety brzmiało jeszcze dumniej.