Reklama

Izraelska firma jako bazę dla swojego wielosensorowego systemu rozpoznania i dozorowania wybrała pojazd SandCat w układzie 4x4, bazujący na podwoziu cywilnego Forda F550. Samochód jest pięciodrzwiowy i może przewozić do ośmiu w pełni wyekwipowanych żołnierzy.

Czytaj więcej: Nowy Serwis Specjalny MSPO.Defence24.pl - Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Zapraszamy!

Zamontowano na nim ZSMU z 40 mm granatnikiem automatycznym i 12,7 mm km M2HB. Jest to opracowanie własne Elbitu, charakteryzujące się zastosowaniem zaawansowanej technologicznie głowicy elektrooptycznej oraz modułowością konstrukcji. ZSMU posiada podwójny system zdalnego sterowania.

Skonfigurowany na pojeździe system dozoru i rozpoznania zapewnia przeprowadzanie wielu zadań, takich jak rozpoznawanie celów, ich namierzanie oraz nadzór nad określonym obszarem działania. Oprócz tego pozwala na zbieranie danych, ich wstępną klasyfikację i przekazywaniem innym systemom walki, czy analizy i dowodzenia. Jednym z elementów ułatwiających pełnienie tych funkcji jest winBMS, zintegrowany ze wszystkimi dostępnymi sensorami oraz uzbrojeniem zamontowanym na wozie. Dochodzą do tego systemy zobrazowania w postaci monitorów i gromadzenia danych – taktycznych komputerów misji. W skład systemu łączności wchodzą wielozakresowe radiostacje, system komunikacji satelitarnej oraz cyfrowy system komunikacji wewnętrznej załogi wozu. Dodatkowo zamontowano system kamer zewnętrznych polepszających świadomość sytuacyjną załogi.

Elbit
Fot. Defence24.pl.

Najważniejszymi modułami systemu wielosensorowego są stacja radiolokacyjna i głowica elektrooptyczna umieszczone na wysuwanym teleskopowo maszcie z tyłu pojazdu. Maszt może być również rozsuwany ręcznie lub elektrycznie. Głowica elektrooptyczna wyposażona została w dalmierz laserowy (o zasięgu w zależności od wersji od 9 do 15 km), kamerę termowizyjną (w tej wersji zapewniającej identyfikacje celów o różnej wielkości w odległości 5-10 km) oraz kamerę dzienną. Jest ona w pełni stabilizowana i posiada funkcję automatycznego śledzenia wykrywanych obiektów. Natomiast radar charakteryzuje się lekką i kompaktową konstrukcją, wysoką odpornością na zakłócanie i wykrycie oraz możliwością pracy w zmiennych warunkach atmosferycznych i klimatycznych.

Cały system posiada modułową konfigurację i poszczególne jego elementy mogą być zmieniane lub rozbudowywane zgodnie z wymaganiami zamawiającego.

KTO Rosomak R-1 w porównaniu z rozwiązaniem Elbitu posiada większe możliwości zamontowanego na nim systemu uzbrojenia (głownie armaty 30 mm Mk44), częściowo osłony oraz mobilności taktycznej – KTO jest typowym pojazdem do prowadzenia działań w ugrupowaniu wojsk zmotoryzowanych.

Elbit
Fot. Defence24.pl.

Natomiast wóz izraelski zabiera ośmiu żołnierzy, ma modułową konfigurację systemu dozoru i rozpoznania czy integrujący go winBMS (w tym z zamontowanym uzbrojeniem). Z uwagi na sposób wykorzystania przestrzeni zapewnia on lepsze warunki pracy (komfortu wykorzystania) załodze i przewożonym zwiadowcom. Opcjonalnie można w nim przewozić nawet dodatkowe uzbrojenie w postaci granatnika wielozadaniowego, lekkiego moździerza lub niewielkiej wyrzutni ppk. Taki pojazd może służyć nie tyko celom typowo rozpoznawczym na polu walki. Można go użyć na misjach stabilizacyjnych, pokojowych, w ramach zwalczania zagrożeń wynikających z prowadzenia eskalacji i napięć oraz w czasie akcji humanitarnych czy wsparcia ludności i administracji/służb porządku publicznego. Oczywiście KTO również może wykonywać ww. zadania, ale przy dużo większych kosztach.

Zadania stawiane przed współczesnymi wozami rozpoznawczymi są z reguły bardzo specyficzne i wymagają nie tylko specjalistycznego wyposażenia, ale i odpowiedniej taktyki działania. Musi ona odpowiadać spełnieniu zasadniczego celu misji czyli pozyskiwaniu i przekazywaniu informacji. Natomiast ważne jest również zapewnienie odpowiednich warunków do realizacji tych zadań (chodzi tu zarówno o dostępne narzędzia pracy, jak i wygodę/prostotę w ich wykorzystaniu).

Modułowość konfiguracji zamontowanych systemów, właściwa ocena aktualnych potrzeb oraz zapewnienie odpowiednich warunków do działania to dzisiaj jedne z ważniejszych wymagań stawianych przed różnymi systemami, nie tylko rozpoznawczymi.

Marek Dąbrowski 

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. clos

    Do podgladania i pacyfikacji Palestynczykow pasuje jak ulal. Dla naszych zmecholi i w naszej specyfikacji terenu nie do konca. Rosomak w przypadku wykrycia moze sie odgryzc Bushmasterm, postawic zaslone itd. Pozostaje odpronosc tego cuda na miny, raczej mniejsza niz Rosomaka.

  2. ak79

    I można go rozwalić zwykłym RPG. Ludzie to moja kasa z podatków ma iść na takie zabawki dla żołnierzy?

    1. anakonda

      przeciez my go nie kupujemy a tak apropo zastanawiam sie czy sami bysmy nie mogli cos takiego zrobic na podwoziu Jelcza moze troszke skróconego

    2. Imas

      To ty czego oczekujesz do zwiadu? Czołgu, że ma wytrzymać RPG. Ludzie pojazd do zwiadu ma być szybki i o niskiej sylwetce b utrudnić jego wykrywanie a nie opancerzony kolos.

    3. Tom

      Widzisz Wania rozpoznanie polega na tym aby jak najdłużej pozostać niezauważonym a w przypadku wykrycia nie podejmować walki ale wycofać się możliwie najszybciej. Dlatego budowanie platformy na rosomaku jest głupota! Rozpoznanie, dywersja to zadania dla małych, szybkich pojazdów