Przemysł Zbrojeniowy
Mosty towarzyszące i kładki piechoty prezentowane w Sulejówku [RELACJA]
Most towarzyszący MTV Viper na Jelczu 442 oraz modułową kładkę piechoty IAB Mamba zaprezentował w działaniu, na poligonie Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej (WITPIS), koncern General Dynamics European Land Systems. Sprzęt tego typu służy m.in. do przekraczania wąskich cieków wodnych i suchodołów, które mimo niewielkiej szerokości stanowią nieprzekraczalne przeszkody dla pojazdów i znaczne utrudnienie dla piechoty.
Prezentacja sprzętu do pokonywania przeszkód stanowiła element seminarium „Pokonywanie wąskich przeszkód wodnych w ramach NATO”, które skierowane było przede wszystkim do przedstawicieli Wojsk Inżynieryjnych i Wojsk Obrony Terytorialnej, ale można było spotkać tam przedstawicieli Wojsk Specjalnych i innych formacji. Wydarzenie, zorganizowane przez General Dynamics European Land System (GDELS) oraz Griffin Group Defence miało na celu zaprezentowanie zagadnień związanych z problematyką działań, oraz rozwiązaniami stosowanymi w tek kwestii na świecie.
Po części teoretycznej odbyła się praktyczna prezentacja sprzętu, który był obsługiwany przez personel WITPIS po krótkim szkoleniu. Mimo to rozkładanie i składanie kładki dla piechoty oraz mostu towarzyszącego odbyło się sprawnie i szybko. Oba rozwiązania mają być z założenia bardzo mobilne, łatwe do transportu oraz obsługi.
Most towarzyszący „instant”, gotowy w 5 minut
Most towarzyszący MTB Viper jest rozwiązaniem skalowalnym, poprzez zastosowanie modułowej konstrukcji, Jego minimalna długość to 5 metrów a maksymalna 9 metrów, co pozwala na przekraczanie przeszkód szerokości do 8 metrów. System przewożony jest w częściach i w czasie kilku minut może zostać zmontowany w wariancie o określonej długości. Dla przęsła 5 m czas ten wynosi poniżej 5 minut dla 4 żołnierzy. Do rozłożenia mostu Viper potrzebny jest pojazd o masie powyżej 4 ton, aby zapewnić stabilność podczas rozkładania przęsła o maksymalnej długości, gdyż waży ono 1,1 tony. Rozkładacz do mostu, umieszczony w przedniej części pojazdu, waży około 90 kg i mocowany jest w standardowych punktach za pomocą szybkorozłącznych elementów.
W Sulejówku do rozłożenia 5 m przęsła zastosowano samochód ciężarowy wysokiej mobilności Jelcz 442, który został wyposażony w urządzenie do rozkładania przęsła umieszczone na przedniej części pojazdu, ale możliwe jest również zainstalowanie go z tyłu. Oba warianty nie wymagają ingerencji w konstrukcje pojazdu, a instalacja systemu do rozkładania zajmuje około 2 minuty.
Niezbędnym elementem jest tu wyciągarka o odpowiedniej nośności, która wykorzystywana jest do podwieszenia wysuniętego przęsła, opuszczenia go na ziemie i ewentualnego zwinięcia po wykorzystaniu mostu. Szerokość mostu może wynosić do 2,8 m i jest dostosowana do maksymalnego obciążenia 40 ton (MLC 40) w części głównej oraz 8 ton dla dodatkowej, wewnętrznej kładki, która pozwala przeprawić pojazdy o mniejszym rozstawie kół, w tym również quady. Podczas prezentacji w WITPIS most Viper pokonał zarówno Jelcz 442, wykorzystany do jego rozłożenia, jak też samochód terenowy Honker oraz quad Honda, po czym w czasie poniżej 3 minut przęsło zostało zwinięte.
„Kieszonkowa” kładka dla piechoty
Pokaz mostu poprzedziła prezentacja możliwości modułowej kładki dla piechoty IAB Mamba, która znalazła się już na wyposażeniu sił zbrojnych Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, Austrii i Niemiec. Jest to bardzo lekka konstrukcja z modułów aluminiowych, które łączone są w przęsło o długości do 30 metrów. W przypadku stawiania pomostu na przeszkodzie wodnej na końcu można zamontować pływak, który pozwala „przepchnąć” kładkę po wodzie na przeciwległy brzeg, lub też wydłużyć ją, poprzez utworzenie kilku przęseł o długości do 30 m podpartych pływakami. Rozłożenie takiego modułu zajmuje 6 żołnierzom około 6 minut.
Warto jednak podkreślić, że kładki tego typu mogą być stosowane również w innych sytuacjach. Mogą ułatwiać przekraczanie wszelkiego typu przeszkód, rozpadlin, suchodołów, ale również pól minowych czy służyć do przemieszczania się między budynkami. Sprzęt tego typu przydaje się nie tylko w warunkach bojowych, ale również podczas klęsk żywiołowych i akcji ewakuacyjnych.
Nośność kładki zapewnia przepustowość na poziomie 8 osób na minutę, przy zakładanej masie żołnierza wraz z wyposażeniem na poziomie ponad 170 kg. Dzięki specjalnemu adapterowi z rolkami można też kładką o szerokości trapu 35 cm i szerokości poręczy 66 cm transportować rannych na noszach lub ładunki. Ładunek lub nosze przemieszczają się wówczas na rolkach, wykorzystując poręcze jak swego rodzaju szyny. Pozwala to np. na ewakuację rannych lub bezpieczny transport pod ostrzałem ładunku, który może być nie tylko pchany przez idącego kładką żołnierza, ale też przeciągnięty na linie.
Kompletny zestaw kładki Mamba składa się z rozkładacza (kozła z rolkami), pływaka, 7 modułów różnej długości (standardowych 4,43 m, średnich 3,58 m i krótkich 2,73 m), adaptera do noszy lub ładunków oraz zestawu do montażu i kotwiczenia. Łączna masa to około 460 kg. Całość mieści się w standardowym kontenerze o długości 4,78 m i szerokości 2,22 m oraz wysokości 2,37 m. Wraz z kontenerem całość waży 940 kg i może być przewożona pojazdem samoładującym.
Podobne towarzyszące środki przeprawowe są szeroko stosowane w siłach zbrojnych wielu krajów, jednak w polskich siłach zbrojnych występuje w tej kategorii deficyt. Tymczasem znaczna część przeszkód terenowych, nie tylko cieków wodnych różnego typu, może być przekraczana w zasadzie „z marszu” z wykorzystaniem takich rozwiązań. Jest to szczególnie istotne w przypadku pojazdów, które często nie są w stanie przekroczyć przeszkody nie ze względu na jej dużą szerokość, ale wysokie i strome brzegi, co jest wykorzystywane w budowie środków inżynieryjnych ograniczających lub spowalniających ruchy wojsk przeciwnika. Mogą to być np. wysadzone fragmenty mostów czy głębokie kratery w powierzchni drogi. Środki przeprawowe mogą też być używane np. wtedy, gdy nośność mostów jest zbyt niska dla przerzutu sprzętu ciężkiego, co w praktyce może być utrudnieniem np. w rejonie działań takim jak kraje bałtyckie i inne obszary byłego ZSRR.
blg
taki most na kołach nadaje się na utwardzone przyczółki.w terenie utknie w błocie albo na pierwszej przeszkodzie typu rów ,transzeja, lej po wybuchu.niech kilka kupi straż pożarna na wypadek klęsk żywiołowych,w warunkach bojowych lepsze stare BLG-67
AD.pl
Bzdurne projekty do wyciągania pieniędzy podatnika...
GAPS
Nie konicznie