Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Minister Siemoniak oczekuje wyjaśnień w sprawie gogli

fot. MON
fot. MON

Rzecznik MON, Jacek Sońta odpowiedział na wspólny tekst Dziennika Gazety Prawnej i Defence24.pl, w którym ujawniono, że zakupione gogle noktowizyjne dla pilotów śmigłowców zalegają w magazynach.

Zdaniem rzecznika pieniądze przeznaczone na gogle noktowizyjne nie zostaną zmarnowane.

Mimo uspokajającego tonu rzecznik podkreślił także, że minister obrony Tomasz Siemoniak oczekuje od Inspektoratu Uzbrojenia wyjaśnień w sprawie gogli noktowizyjnych

Reklama

Komentarze (3)

  1. podatnik

    coś z tymi przepisami dot. zamówień publicznych jest nie tak. Jak to? Najpierw się ogłasza przetarg, potem realizuje zamówienie, a na końcu przeprowadza badania eksploatacyjno-wojskowe? Czy to jest właściwa kolejność? Czy nie lepiej byłoby: przetarg, badania eksploatacyjno-wojskowe dostarczonych wzorców, a potem dopiero umowa ? A może jeszcze inaczej: ogłoszenie o potrzebie zaopatrzenia w sprzęt, dostarczenie wzorców, badania eksploatacyjno-wojskowe i przetarg wśród zakwalifikowanych sprzętów? Czy powinny być procedury kwalifikowania sprzętu po dostawie? Czyż nie lepiej, gdy przed podpisaniem umowy wojsko wie co kupuje, a dostawca ma pewność, że oferowany towar odpowiada klientowi?

    1. wvs

      Swieta prawda! Niestety tak rzeczywiscie jest.

  2. ito

    Wiecie, co mnie dołuje na tym portalu? Rosja- produkcja, Szwecja- zakupy, Indie- badania, Polska- wyjaśnienia...

    1. Jan

      No to ściągnij sobie decyzję 78/MON regulującą procez pozyskania uzbrojenia oraz ustawę o ceryfikacji z roporządzeniami, przeczytaj je z uwagą i popatrz na strukturę organizacyjną w MON - wszystko Ci się wyjaśni. W takim "porządku" prawnym naprawdę trudno jest racjonalnie wydatkować pieniądze, ale jeżeli się już je wyda to problem wyjaśnień zalezy od tego czy ktoś się sprawie chce przyjrzeć czy nie. Jeżeli chce to wyjaśnienia są jak w banku.

    2. dulin

      :))))) wpis miesiąca

    3. dulin

      :))) wpis miesiąca

  3. heraldysta

    Przynajmniej w godle MON jest orzeł z koroną zamkniętą - koroną władcy suwerennego, a nie korona otwarta, jak w godle Polski, która jest symbolem władcy wasalnego...

    1. Zaciekawiony

      Otóż to! Nie jest tak źle jeżeli jeszcze są osoby, które na takie rzeczy zwracają uwagę. Odwróciłbym jeszcze głowę Orła.

Reklama