Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Lynx dla Węgier

Węgry mają docelowo posiadać 218 ciężkich bojowych wozów piechoty KF41 Lynx
Autor. Rheinmetall

Koncern zbrojeniowy Rheinmetall, poinformował 12 stycznia 2023 r. o kolejnym kamieniu milowym w kontrakcie realizowanym dla Węgier.

Reklama

Jak informuje koncern, osiągnięto kolejny kamień milowy, albowiem rozpoczęto niskoseryjną produkcję partii wdrożeniowej już w zakładach zbudowanych na Węgrzech. W ramach partii wdrożeniowej rozpoczęto produkcję wież Lance, oraz dodatkowych specjalistycznych wariantów wozu Lynx.

Reklama

Rozpoczęcie produkcji wielkoseryjnej jest planowane na lipiec 2023, z tego względu jest w toku rekrutacja nowych pracowników do zakładów w Zalaegerszeg, które składają się z obiektów takich jak hala montażu końcowego, lakiernia, zautomatyzowany magazyn i wewnętrzna logistyka, komora klimatyczna, komora elektromagnetyczna, hamownia silników, oraz podziemna strzelnica.

W roku 2020 Węgry podpisały kontrakt z koncernem Rheinmetall, opiewający na wysokość około 2 mld EUR. W fazie pierwszej, dla armii węgierskiej, dostarczone ma zostać 46 Lynxów w wersji bojowego wozu piechoty oraz wozu dowodzenia a także dziewięć wozów zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3, pojazdy te zostaną wyprodukowane całkowicie w Niemczech.

Reklama

W fazie drugiej, w ramach Joint Venture Rheinmetall razem z Węgrami, wyprodukują 172 bojowe wozy piechoty Lynx oraz pojazdy wsparcia, które mają zostać dostarczone w roku 2024, ponadto zapewniony ma być pakiet logistyczny zawierający amunicję oraz serwis wozów, oraz 16 ciężarówek.

Reklama

Komentarze (4)

  1. easyrider

    No i tu logiki Orbana nie pojmuję. Skoro Niemcy to główny destruktor suwerenności państw unijnych, to po co im dawać kontrakty i zarabiać na tym? A7 są dobre, Lynxy są niezłe, PzH2000 też ale uzależniają ich od Islamskiej IV Rzeszy. Orbanowi jednak coś się nie domyka. Sprzęt powinien brać koreański, najlepiej robiony na licencji w Polsce, dać nam zarobić np. na Borsuku ale zażądać w zamian dostępu do Baltic Pipe. Od Niemców nic. Niemcy muszą paść pod ciężarem swojej obłąkanej polityki społecznej i demograficznej. Co, nawiasem mówiąc stanie się. Co roku liczba migrantów nieeuropejskich, konsekwentnie zwiększa się u nich a przyrost naturalny Niemców maleje. Prawie 10 procent nie Niemców już ostatnio głosowało a legalnie przebywających obcych mają około 12 milionów. To ich własne dane. Tego nie zatrzymają a samo się też nie zatrzyma.

  2. Daro73

    Co dalej z ideą jednoczesnego pozyskania lekkiego (Borsuk) i ciężkiego BWP dla SZ RP?

    1. QVX

      Borsuk wejdzie. A co do ciężkiego BWP stawiam na koreański PL-21 [czyli zmodyfikowany kadłub AS-21 (to chłodzenie spalin) plus ZSSW-30] mający dużo wspólnych części z US-21, jaki zaprezentuje za niedługo Oskosh w USA.

  3. Chyżwar

    No dobra. Działko to typowy kaliber w NATO. Tylko ciekawe co będzie dalej ze Spike? Nikt poza Żydami nie produkuje ich w całości. Pojawiają się głosy, że państwa należące do NATO ze względu na obecną postawę Izraela zaczynają patrzeć na to podejrzliwym okiem. Wychodzi więc, że Francuzi mają łeb jak sklep. Postawili na własne MMP i dobrze na tym wyszli. Teraz mają bardzo dobre PPK i są pewni, że w razie "W" nikt im nie zrobi pod górkę. Fakt, że na razie MMP drogo im wychodzi. Ale to wynika ze skali produkcji. My też powinniśmy zrobić coś z tym fantem. Moskit jest niby gorszy od nowego Spike ale w praktyce lepszy. Kto ma własny PPK, ten jest pewien, że nie pocałuje klamki.

    1. kukurydza

      Poczytaj, jakie problemy z tym działkiem wyłażą w Australii. Jest tak zbudowane, by używanie dowolnej innej niż Rheinmetallowska amunicji, nawet zgodnej z STANAG, powodowało zacięcia.

    2. QVX

      @Kukurydza Dlatego Australijczycy opóźnili swój przetarg, żeby Koreańczycy dopracowali AS-21.

  4. X

    Czyyyyli... Orban chodzi na pasku Niemiec ! Tak by to pewnie skomentowali "prawoskrętni" ;)))

    1. Chyżwar

      Se kupuje, co jemu pasuje. Z Niemcami ma coś wspólnego. On i Scholz mają ruskie sentymenty.

Reklama