Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Koreańskie haubice jadą do Norwegii

Fot. 권순삼, 국방시민연대 (Defense Citizen Network)/CC BY-SA 2.0 kr
Fot. 권순삼, 국방시민연대 (Defense Citizen Network)/CC BY-SA 2.0 kr

Jak donoszą południowokoreańskie media, lokalny koncern Hanwha Defense nadal realizuje kontrakt zawarty z Ministerstwem Obrony Królestwa Norwegii na dostawy armatohaubic samobieżnych K9 Thunder dla norweskich wojsk lądowych. Pandemia koronawirusa i obostrzenia z tym związane nie mają mieć wpływu na założony harmonogram dostaw.

Kontrakt o wartości ok. 226 mln USD dotyczy dostaw 24 armatohaubic samobieżnych K9 Thunder i 6 wozów amunicyjnych K10 oraz zapasu całej rodziny amunicji kal. 155 mm, pakietu wsparcia oraz zabezpieczenia eksploatacji tego systemu przez cały jego cykl życia. Umowa ta zastąpiła anulowany cztery lata temu zakup takiej samej liczby egzemplarzy armatohaubic samobieżnych na podwoziu kołowym Archer. 

Główny zakład produkcyjny K9, znajdujący się w Changwon, w prowincji South Gyeongsang, działa normalnie bez opóźnień w dostawach. Systemy artyleryjskie są w pełnej produkcji, a pierwsza partia K9 zostanie wysłana do Norwegii w maju

- Hanhwa Systems

We wrześniu ub.r. norweski resort obrony poinformował o odebraniu dwóch pierwszych armatohaubic samobieżnych K9 Thunder i jednego wozu amunicyjnego K10, które od listopada 2019 roku przechodzą badania i testy wojskowe. Po ich pomyślnym zakończeniu mają rozpocząć się kolejne dostawy dla norweskiej armii. Mają one zostać przeprowadzone między majem a październikiem br. Zakończenie dostaw pozwoli na rozpoczęcie szkolenia i zagrywania się ich załóg, a następnie osiągniecie przez nich gotowości bojowej.

Norwegia jest kolejnym krajem europejskim, który zdecydował się na zakup w Korei tego lufowego systemu artyleryjskiego obok Finlandii i Estonii. Kraj ten zakupił w lutym 2017 roku 48 używanych egzemplarzy tych wozów. Z kolei Estonia zdecydowała się na zakup 12 egzemplarzy z opcją na kolejnych 12, w kooperacji z Helsinkami. 

Podwozia haubicy K9 są z kolei wykorzystywane w polskim systemie artyleryjskim Krab, są produkowane na licencji przez Hutę Stalowa Wola od 2014 roku. Dziś Wojsko Polskie dysponuje co najmniej 48 Krabami na podwoziu K9, a co najmniej 72 dalsze mają zostać dostarczone do 2024 roku zgodnie z umową na produkcję seryjną zawartą jeszcze w 2016 roku (pierwszy, "wdrożeniowy" dywizjon Krabów dostarczono na bazie wcześniejszego kontraktu). Huta Stalowa Wola informowała już wcześniej, że prace przy wszystkich realizowanych projektach, w tym także przy programie Regina obejmującym dostawę haubic Krab, przebiegają zgodnie z harmonogramem, przy jednoczesnym stosowaniu środków bezpieczeństwa z uwagi na pandemię koronawirusa.

K9 Thunder jest armatohaubicą samobieżną skonstruowaną przez południowokoreański koncern Samsung Techwin na potrzeby Sił Zbrojnych Republiki Korei i produkowaną obecnie przez południowokoreański koncern Hanwha Land Systems. Obok południowokoreańskiej armii systemy te są lub będą niedługo używane przez Estonię, Finlandię, Indie, Norwegię. Pozyskaniem K9 zainteresowany jest też Egipt, z kolei w Turcji we współpracy z przemysłem koreańskim opracowano lokalną haubicę T-155 Firtina opartą na technologii K9 i wykorzystywaną bojowo w Syrii.

Załoga składa się z pięciu osób: dowódcy, działonowego, ładowniczego, pomocnika ładowniczego i kierowcy. Główne uzbrojenie stanowi armata kal. 155 mm o długości 52 kalibrów o zasięgu 40 km. Zapas amunicji wynosi 48 naboi i ładunków miotających gotowych do użycia. Amunicja jest ładowana przy pomocy zautomatyzowanego systemu, dzięki czemu szybkostrzelność wynosi do 12 strzałów na minutę.

Norweskie Thundery trafią najprawdopodobniej do batalionu artylerii norweskich wojsk lądowych, które obecnie eksploatuje 14 egzemplarzy amerykańskich armatohaubic M109A3GN pozyskanych z rezerw Bundeswehry w na przełomie lat 60 i 70. Systemy te są już dzisiaj zupełnie przestarzałe i mocno wyeksploatowane. Wymagają szybkiego zastąpienia i wycofania.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. tut

    A nasze kraby strzelają 6 razy/minutę. Może czas pomyśleć o modyfikacji?

    1. 46

      Może nie. Trzy strzały i zmiana pozycji. Przeciwnikami dla naszej armii są siły posiadające radary artyleryjskie i bezzałogowce. Tu ważniejsze jest trafienie tymi trzema niż ostrzał sześcioma ...

  2. LMed

    Ten kontrakt to duży sukces Koreańczyków. Norwegowie wybierają najlepszy sprzęt. Porównania do naszego Kraba ze stareńką wieżą poprzedniej generacji lekko niestosowne Szanowni.

    1. sża

      100/100

  3. Marek

    Głupie pytanie ale dlaczego krab nie ma automatu ładowania

    1. sża

      Bo kupiliśmy licencję na nienowoczesną wieżę.

    2. Troll z Polszy

      Bo całe SZRP żyją w przekonaniu "po co ta mechanizacja, wymyślili ją Ci co nie mają siły w recach". To WRiA olały automat ładowania do Kraba,Kryla czy programator dla Raka.

    3. asdf

      jest seria – 3 pociski/10 s po tym i tak trzeba bedzie zmieniac miejsce zeby nie dostac ogniem kontrbateryjnym

  4. assd

    trzeba bylo od poczatku to brac a nie wyglupiac sie w skadaka, wiez z uk podwozie z korei bezsens

  5. Miro

    Należałoby opracować do kraba automat ładowania, mamy opracowaną wieżę bezzałogową do borsuka to chyba z automatem ładowania do kraba sobie poradzimy.

  6. NAVY

    ...aż wstyd pomyśleć,że jeszcze niedawno takie kraje jak Korea, były trzecim światem [i krajami kolonialnymi] a, teraz są potęgą przemysłową i militarną,a inne w tym Polska zmierza do rejonów trzeciego świata !

  7. Matnet

    Nieźle się uśmiałem czytając tytuł. Jak jadą na własnym napędzie, to może za trzy lata dotrą

    1. werte

      Nie dotrą. Kim nie pozwoli przejechać, a pływalności ich MON przez niedopatrzenie nie zażądał w specyfikacji. Kicha.

    2. rED

      O matko to w Krabach MON też zapomniał? Słaba prowokacja.

  8. werte

    Pytanie dla fachowców. Czemu Norwegia wybiera K9 zamiast dokupić Archerów?

    1. rywan

      Archer mało zwrotny .

    2. Davien

      Bo w ogóle nei mają Archerów?? Jedynie Szwecja ich uzywa.

    3. werte

      Źle się wyraziłem. Dokupić do tych amerykańskich haubic. W końcu byli we wspólnym ze Szwecją projekcie. Dlaczego nie wrócili do tego projektu skoro finanse nie są już barierą? Bo skoro kupują system o podobnej cenie jednostkowej, to nie mogą być przecież problemy finansowe. Czyżby Archer miał jakieś istotne wady o których nie wiemy?

  9. Zielony

    I tu jakoś nikomu nie przeszkadza, że Hanwha Defense jest podmiotem spoza strefy wolnego handlu Unii Europejskiej...

    1. Extern

      Norwegia akurat nie jest w UE. To taki kraj który udowadnia że obecność w UE nie jest jedynym gwarantem szczęścia i powodzenia kraju. Mają wszystkie zalety uczestniczenia we wspólnym rynku czy ruchu bezwizowego Schengen, bez wad w postaci konieczności słuchania się urzędników unijnych czy płacenia składek.

    2. Davien

      Ale nie maja tez zadnego wpływu na decyzje UE wiec cos za cos.

    3. Frankowski

      Obowiązuje ich większość prawa unijnego na które nie mają wpływu i to kluczowa bo dotycząca gospodarki a pieniądze za dostęp do wspólnego rynku też płacą

  10. Wojciech

    Czy do Kraba jest planowane wprowadzenie automatu ładowania aby zwiększyć szybkostrzelność ?

  11. andy

    jak działa nasza dyplomacja gospodarcza i promocja naszych produktów ... a w zasadzie nie działa - warunkiem zakupu rakiet w Norwegii ... i innego uzbrojenia od Nammo i ewentualnych wspólnych programow powinna być promocja Krabów skutkująca ich eksportem ...

    1. As

      Nie wyposażyliśmy jeszcze własnej armii, a mielibyśmy exportować? Budowa takiego pojazdu trochę trwa. Czyli kosztem wyposażenia własnej armii, miałby trwać export? Nie sądzę, że polski przemysł byłby w stanie realizować oba zadania.

    2. Sum

      Słusznie. Tak winni być.

    3. Jasio

      Jak nie będą eksportować nie ma mowy by wyposażyć własną armie Nic się nie bój Ich moce produkcyjne sa większe niż to co produkują dla Polski bo produkują prawie nic Norwegowie też niedużo kupują

  12. Ukulele

    Panowie wyczytałem dzisiaj na pewnym portalu, że na amerykańskich niszczycielach znajdują się wyrzutnie pocisków balistycznych typu AEGIS przeciw którym Rosja protestuje od lat. Ręce opadają na poziom dziennikarski obecnie...

    1. Gts

      Jest co raz gorzej i to wszędzie. Nie chce mi się komentować z kim mi przychodzi pracować. Nie znałem takich poziomów niekompetencji, arogancji i olewania obowiązków.

Reklama