Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Fot. USAF

Kolejne zamówienie zbiorcze na F-35. Cena "nieznana, ale poniżej 80 mln USD"

Biuro programu F-35 Lightning, koordynujące całość prac w ramach tego projektu, przygotowuje się do wystosowania kolejnego zamówienia. Tym razem ma ono opiewać na 485 maszyn.

Serwis Flight Global informuje, że przygotowywane zamówienie ma objąć maszyny transz 15, 16 i 17, zostanie złożone w trzecim kwartale 2021 r. Negocjowana cena jednostkowa maszyn nie została ujawniona, wiadomo jedynie, że do roku 2020 ma ona spaść poniżej 80 mln USD za egzemplarz wersji F-35A.

Transza 15 obejmie 116 samolotów w wersji A, 29 w wersji B i 24 w wersji C, ogółem 169 maszyn. Transza 16 to - odpowiednio - 101, 32 i 24 samoloty, łącznie 157 egzemplarzy. Ostatnia transza obejmie 98 maszyn w wersji A, 37 w wersji B i 24 w wersji C, ogółem będzie to 159 samolotów.

Spośród nich amerykańskie siły zbrojne otrzymają 295 samolotów wszystkich wersji, partnerzy programu 143 maszyny, a pozostałe 47 samolotów trafi do odbiorców w ramach procedury Foreign Military Sales. Wiadomo, że w omawianych transzach nie będzie samolotów przeznaczonych dla nowych odbiorców, a do partnerów programu i w ramach programu FMS nie trafią maszyny w wersji F-35C.

Biuro programu przekazało, że zamierza uzyskać aprobatę Kongresu do produkcji transz 15, 16 i 17 w ramach kontraktu wieloletniego. Polega on na zapewnieniu płatności końcowej w określonej wysokości dla producenta, nawet jeśli dojdzie do anulowania części potencjalnych zamówień. Mając zapewnione finansowanie Lockheed Martin będzie w stanie wynegocjować lepsze ceny u swoich dostawców - część tych oszczędności zostanie przekazana Departamentowi Obrony.

Do 1 lutego 2019 r. Lockheed Martin dostarczył ponad 360 samolotów F-35 wszystkich wersji. Obecnie dostarczane są maszyny z transzy 11, koszt egzemplarza F-35A wynosi 89,2 mln USD.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (42)

  1. Wania

    Do JÓZEK rzekł.... Izrael niczego nie żałuje. Chcą teraz kupić f-15 bo ma już wystarczającą ilość F-35. Szacują, że posiadane F-35 załatwią im przewagę powietrzną i zlikwidują obronę plot, a F-15 - wieksze i z większym ładunkiem uzbrojenia wdrugim rzucie zbombardują zadane cele.

  2. JÓZEK rzekł....

    do @Wania Izrael żałuje że w ramach pakietu nie zakupił zamiast F-35 prawdziwych samolotów bojowych typu F-15 ....ale cóż kupiony Kneset plus lobby plus "darmowa amerykańska pomoc" zrobiły swoje ....ja też na taki dill bym się nie obraził ..."wszak darowanemu koniu nie patrzy się w zęby" druga sprawa Turcja chce pozyskać najnowsze technologie by potem metodą na "chińczyka" stworzyć swoje "novum" zresztą już te działania realizuje ..dlatego ma swoją " świetną technikę wojskową" ...i co ważne pozyskuje tą technikę z różnych obszarów i nie przejmuję się na " uwagi" USA ..czego mamy dowód że realizuje i program zakupu F-35, Patriota a z drugiej strony realizuje zakup rakiet S-400 czy technologi samolotu Su-35...cóż Turcji marzy się powrót do Imperium Osmańskiego

  3. Davien

    Panie abx, koszt paliwa do naszych F-16 podałm za dowództwem lotnictwa gdzie było podane dla F-16 40000zł z paliwo, a dla MiG-29 76000 zł za paliwo. Koszt całkowity dla F-16 to z USA, podobnie jak dla F-35 i F-15X, Koszt całkowity godziny lotu Gripena E z przetargu dla Szwajcarii.

  4. Biznes Men

    Podejrzewam ze brak jest w ogole jakiegokolwiek pomyslu, koncepcji co z tym naszym lotnictwem zrobic. Jaka kolwiek wartosc bojowa przedstawiaja jedynie F-16, choc i one za pare lat nie beda spelniac wymogow nowoczesnego pola walki, jezeli nie przeprowadzona zostanie gruntowna modernizacja (przede wszystkim wymiana radaru), Migi i Su to latajace i sypiace sie juz muzeum. Ostatnimi czasy kilka krajow europejskich realizuje programy i konkursy nabycia nowego samolotu bojowego (Niemcy - wiadomo juz ze tu F-35 jest poza konkursem, Finlandia, Szwajcaria). Uczestnikami konkursu sa zazwyczaj Eurofighter, F-18 E/F, F-35, Gripen. Rozpatrujac te maszyny w przypadku naszych potrzeb. Jezeli chodzi o F-35, maszyna bardzo nowoczesna i w swoim zalozeniu wprowadzajaca nowa jakosc i rewolucje w prowadzeniu dzialan lotnictwa, maszyna ktora podobno nie bedzie droga w nabyciu, ale za to bardzo droga w utrzymaniu, do tego jeszcze wciaz niedopracowana, zmagajaca sie z bolaczkami wieku dzieciecego i nie wiadomo jeszcze jak dlugo i czy faktycznie bedzie taka wspaniala jak sie ja reklamuje. Do tego dostepna bedzie dla nas nie wczesniej jak za dziesiec lat (bardzo optymistyczny termin). Jezeli chodzi o Gripena E, w sumie to tez w fazie prototypu, wciaz przechodzi jeszcze testy, integruja go dopiero z uzbrojeniem i do najtanszych tez nie nalezy. Eurofighter, nowoczesny, caly czas rozwijany, sprawdzony bojowo i bardzo dobry ale tez bardzo drogi zarowno w nabyciu jak i eksploatacji, tak samo jest z Rafale (poza konskursami), ktory na dodatek nie przenosi amerykanskiego uzbrojenia, F-18E/F bardzo dobry ale takze drogi, chociaz juz nie tak jak Eurofighter czy F-35. Do zadnych z powyzszych maszyn maszyn nie posiadamy ani infrakstruktury, ani pilotow, co oczywiscie przenosi sie na finalne koszty. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze polityka. Ale kwestia najwazniejsza to pieniadze. Nie jestem zadnym lobbysta, ale najtansza opcja bylo by chyba zakupienie F-16 70/72, ktore to maszyny co prawda az tak tanie jak by sie wydawac moglo nie sa, ale mamy przynajmniej juz dla nich potrzebna infrastruktore. Ale znajac zycie to w najblizszym czasie nic sie nie ruszy w temacie i bedziemy "biedowac" z tym co mamy, bo zeby nowe maszyny byly u nas za piec lat (tyle moze polataja jeszcze Migi i Su), zamawiac trzeba juz teraz. A wiec jak by na to nie spojrzec, temat utrzymania lotnictwa bojowego do latwych nie nalezy, bo trzeba miec rozlegla wiedze i wizje nie tylko na terazniejszosc, ale i wybiegac daleko w przyszlosc. Bo na dzien dzisiejszy, a raczej “na wczoraj” trzeba myslec o pilnej wymianie floty Mig-29 i SU-22, ale trzeba juz tez powoli myslec o tym, ze nadejdzie tez taki dzien, gdy obecne F-16 beda wymagaly modernizacji i/lub wymiany. Ale najwieksza przeszkoda sa pieniadze, a raczej ich skromna ilosc. Wiadomo ze potrzeba nam co najmniej 32 zeby zastapic chociaz tylko Migi, a zeby lotnictwo w pelni spelnialo swoja funkcje to minimum 96 nowych maszyn, tylko skad wziasc… A chcialo by sie na bogato, jak Niemcy, z 96 Eurofighterow najnowszej wersji a za 25 – 30 lat zastapic F-16 maszyna co powstanie w programie FCAS lub Tempestem. Pomarzyc zawsze mozna. Ale znowu, skad wziasc…

  5. ble

    Dla nas najlepsza opcja to Gripen NG i brać gotowce, a w ramach offsetu licencja na granatnik NLAW, AT4 i amunicje do Carl Gustaf.

  6. abx

    @Davien, koszt paliwa nie jest uwzględniany w resursie samolotu przy podawaniu godziny lotu, u nas wojsko jest zwolnione z akcyz chodz do VAT nie jestem pewny :D, czyli płaci około 13zł za kilogram. To taka informacja do obliczeń :D

  7. abx

    Ludzie piszecie o zakupie f35 a najbliższą dostawę można zaliczyć na lata 2030 ( i to z wielkim klęcznikiem), produkcja u nas 0% bo nawet malowanie odpada. Do tego czasu większośc systemów Rosyjskich bedzie mieć oznakowania termiczne i radarowe tych samolotów w bazie. Jeśli tak chcecie samolotu na nasze realia, a zapominacie iż większość naszych lotnisk w godzinie W będzie latarkami to zerknijcie na Gripena w nowej opcji(lotniska z pasów startowych). Cena lotu 3700 USA za godzinę a przy zakupie ok 60 szt. proponują produkcję na poziomie 70% u nas przy pełnym serwisie, co spowoduje zmniejszenie tej ceny, chyba iż zajmie się tym PGZ bo u nich ceny są dziwnie wyższe niż na zachodzie. Zadziwia cena pokazywana za godzinę lotu na zachodzie Hamerykanskich maszyn, u nas są większe, np 2015 nasz F16 wychodził około 3300 za godzinę lotu pomimo wykazywanego w stanach 3tysie. Wiem iż Saab nie jest "USA" ale jak do tej pory, od lat 90 to naprawdę jedna z nielicznych firm która wywiązywała się z umów 100% i co dziwniejsze dużo współpracuje z USA i WB w budowie maszyn lotniczych, nadmienię iż całe aktualnie posiadanie uzbrojenie naszych F-16 jest obsługiwane przez Gipena E. Pamiętajcie iż nie jesteśmy bogatym krajem, a koszty eksploatacji, są większe niż zakup samolotu, bo większość tu piszących zapomina o tym.

  8. Davien

    Panie abx cena samego paliwa dla F-16 na godzine lotu to ok 8-10 tys , pełna cena godziny lotu to dla F-16 od 23 do 32 tys za godzine, dla Gripena E-27 tys , tyle samo dla f-15X wiec te 37 tyś za godzine F-35 wcale tak zle nie wyglada.

  9. Wania

    Do JÓZEK rzekł.... Czyli jakby o nas pisałeś, prawda? Masz też na myśli Izrael i Turcję, które mają obok kraje je miłujące? Polsce paręnaście sztuk bardzo by się przydało, żeby uspokoić sytuację na wschodzie. Do serwor. 35 godzin to czas wymiany silnika, przy czym kolega nie napisał, której wersji samolotu to dotyczy. Czas eksploatacji obejmie twoje dzieci i wnuki zapewne.

  10. Willgraf

    do lobbystów Lockheeda i tej latającej beki f-35...NIE BĘDZIE ŻADNYCH ZAKUPÓW - a po wyborach - Polska wybierze współprace z Saabem

  11. Rafal

    @Davien 27tys za godzine lotu owszem, ale mozna by dodac, ze godzina lotu F-15C to 44tys takze to spora oszczednosc a druga sprawa wytrzymalosc konstrukcyjna 20tys godzin, F-35 8tys, czyli przecietnie, praktycznie tyle samo co F-16 i to tez nie wiadomo dla jakiej wersji A, B, C? znajac zycie to pewnie A.

  12. Biznes Men

    Trzeba sie od nich uczyc bo tak sie wlasnie robi interesy. "Polega on na zapewnieniu płatności końcowej w określonej wysokości dla producenta, nawet jeśli dojdzie do anulowania części potencjalnych zamówień". Jest tak jak napisal wolverine@, chodzi o kase. Bo dalej sprzedaja, jakby nie patrzec niedopracowany produkt, wciaz odbiegajacy od specyfikacji docelowej. A czy to potem bedzie dalej tylko "prototyp", czy ktos chcial czy nie, niewazne , placic bedzie trzeba.

  13. Davien

    Mati, Belgia i Dania zapłaciła za F-35A z pakietem po 130mln za sztukę, tyle samo co Słowacja za F-16Vwięc może sprawdż swoje zródła.

  14. Davien

    Panie GTS, biorąc pod uwage że F-15X ma kosztować ok 70mln za sztukę i 27000 za godzinę lotu( koszt całkowity) to jak widac cos ci się pokiełbasiło:)

  15. Davien

    C.I.A. , taka sytuacja jak pisze Sojer dotyczyła pierwszych transz F-35 wiele lat temu.

  16. Serwor

    No cóż, jesli F35 ma taki krótki resurs to rzeczywiscie trzeba produkować , produkować bo za chwilę te już wyprodukowane będą do wyrzucenia. Kupić sobie F35 aby poużywać go przez 2-3 lata i do kasacji to średnia przyjemność. Samolot jednorazowego użytku?

  17. JÓZEK rzekł....

    cuś zwane F-35 to fanaberia dla państw których teatr wojny nie dotyczy lub mają marginalne zagrożenia o charakterze asymetrycznym ..które mają zabezpieczoną przestrzeń powietrzną prawdziwymi samolotami +4 ..które są bezczelnie bogate więc stać ich na latający plastyk lakierowany na carbon by nie świecić emisją jaką wywołuje to latadełko i żeby być modnym wyposażone je w trzy/cztery iphony ...coby zwabić klientów na świecidełka

  18. abx

    @sojer to cena za cały samolot ostatnia cena produkcyjna F-35A (płatowiec, silnik, opłata produkcyjna), wynosi 89,2 mln USD. Natomiast jako wadę tego samolotu trzeba pokazywać koszty serwisowe bo są ogromne, godzina lotu to 37 tys. USA(f-16 3tys.), wymiana silnika to według aktualnych procedur serwisowych 36 godzin !!!, w wersji standardowej totalna kontrola płatowca przez producenta (pełna możliwość określenia parametrów lotu z uwzględnieniem GPS), jakość oprogramowania LM w ostatnim czasie nie wypada za dobrze w konfrontacji z hakerami.

  19. Rafal

    Cena jest jaka jest, my napewno nie dostalibysmy w tej cenie.

  20. gregorx

    @Gts, raz jeszcze, skąd te różnice w cenie bierzesz? Bo powtarzasz je jak mantrę. To jakieś wyznanie wiary? Cena F-35A już jest na poziomie F-16 (licząc kompleksowo z całym zapleczem), wystarczy porównać ostatnie kontrakty na F-16 dla Słowacji i Bahrajnu i F-35A dla Danii i Belgii. To ten sam poziom rzędu 130 mln /szt. Cena ta uwzględnia nie tylko same samoloty ale i koszt symulatorów, zaplecza do obsługi, części zamiennych i przeszkolenia pilotów i techników. Wszytko poza uzbrojeniem. Dla jasności, porównywany kontrakt dla Słowacji (F-16) obejmuje co prawda skromny pakiet uzbrojenia ale za to Belgowie uwzględnili koszty modernizacji bazy lotniczej pod nowe maszyny. Wnosząc po wartości kontraktu dla Belgii (bez kosztów modernizacji bazy lotniczej), a to najświeższy zakup, kraj z NATO ale nie będący partnerem w programie; za 48 maszyn, zapłacilibyśmy 23-24 mld zł. Bez VAT, kosztów modernizacji infrastruktury naziemnej i kosztów uzbrojenia licząc. @sojer Kolejny bajkopisarz. To jest cena z silnikiem dla partnerów programu.

  21. C.I.A.

    @sojer Chyba koledze sie cosik pokielbasilo z ta sprzedaza F-35 bez silnika. To za drugi zapasowy silnik trzeba zaplacic. Prosze o link tych rewelacji o ktorych kolega pisze.

  22. Polanski

    Wania, te całe 2 to tak jak 200 F-22. Proste?

  23. GB

    @ sojer - 80 mln USD to cena z silnikiem dla uczestników programu.

  24. Marek

    Rosjanie nie zamawiają maszyn V generacji, bo dopracowują VI. Ona jest prócz radarów jest niewidzialna także w paśmie do 380 do–740 nm. I dlatego do tej pory nikt jeszcze tych maszyn nie widział.

  25. Railman

    A myśmy powinni chodzić za tymi ,których nie dostanie Turcja .Erdogan zapowiedział,że nienwycofa.sie.z zakupu S-400 .Chce wierzyć, że ktoś ogarnięty działa w tym kierunku ,żeby wskoczyć w program na miejsce Turcji.

Reklama