Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Kolejne wyrzutnie dla małej Narwi

Autor. Jacek Raubo/Defence24

W zakładach MBDA Bolton zaprezentowane zostały kolejne wyrzutnie iLauncher, które obecnie są kompletowane przed wyjazdem do Polski, gdzie do końca roku mają zostać odebrane oba egzemplarze.

Reklama

Wojna na Ukrainie

Reklama

Znajdujące się na zdjęciach wyrzutnie po kompletacji wejdą w skład tzw. małej Narwi, czyli etapu pomostowego w budowie polskiej obrony powietrznej krótkiego szczebla w ramach programu Narew. Cały system jest zupełnie nową jakością dla polskich przeciwlotników ze względu na możliwość choćby rażenia wielu celów naraz za pomocą jednego zestawu przeciwlotniczego. Daje to przeskok w kwestii zdolności względem obecnie posiadanych systemów jak S-125 Newa czy 2K12 Kub, które mogły zwalczać tylko jeden cel w danym momencie. Podpisana w 2022 roku umowa zakłada pozyskanie dwóch baterii, czyli łącznie 6 wyrzutni. Docelowo "mała Narew" wejdzie w skład powstającego większego systemu, czyli Pilicy+.

Czytaj też

Autor. Jacek Raubo/Defence24
Wyrzutnie iLauncher.
Wyrzutnie iLauncher.
Autor. Jacek Raubo/Defence24

Mała Narew to system obrony powietrznej krótkiego zasięgu opracowany przy współpracy Polskiej Grupy Zbrojeniowej i koncernu MBDA. Jej efektorem są rakiety przeciwlotnicze CAMM mogące zwalczać środku napadu powietrznego na dystansie do 25 km oraz pułapie 10 km. Są one naprowadzane aktywnie, posiadając własny radar i potrzebując jedynie uaktualnionych danych o położeniu celu w trakcie lotu. Wyrzutnia iLanucher, z której efektory są odpalane pionowo, została osadzona na podwoziu samochodu ciężarowego Jelcz 8x8. Jednostka ogniowa „małej Narwi" składa się z trzech wyrzutni pocisków CAMM, stacji radiolokacyjnej Soła, samochodów transportowo-załadowczych oraz systemu dowodzenia Zenit.

Reklama

Czytaj też

YouTube cover video
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. anton1

    Pytanie do osób bardziej obeznanych w tej technologii . Co w tej wyrzutnie jest tak skomplikowanego , że zdolności wytwórcze MBDA to pojedyncze egzemplarze. To już sam pocisk to maximum trudności ale wyrzutnia ?

    1. Był czas_3 dekady

      Zapewne pojedyncze egzemplarze bo to nie czasy zimnej wojny i zdolności wytwórcze są takie jak u Niemców przy produkcji Leopardów. Gdybyśmy myśleli jak Turcy, to mielibyśmy własne systemy p/lot tego typu.

    2. Davien3

      @Był czas_3 dekady Turcy nie mieli 50 lat zakazu prac nad jakimikolwiek rakietami jak Polska a jka wyglada to u nas to zobacz na podstawie Pioruna gdzie 20 lat trwała nieduza w końcu moderka Groma do Pioruna czy Błyskawicy gdzie poddali sie po testach I stopnia NO i Turcja kupiła jednak S-400 za granica i wpakowali sie po uszy w klopoty.

    3. Był czas_3 dekady

      Davien3@- Tak, prawda, ale 30 lat po transformacji ustrojowej zmarnowano. Trzeba było wykładać pieniądze na badania, tworzyć zespoły konstruktorów albo w ostateczności kupować licencje tylko na to i tylko to z czym nie można było sobie poradzić.

  2. Edmund

    Panowie w MON zainteresujcie się nowym wynalazkiem z Francji, to jest nowym pociskiem, szybującą głowicą hipersoniczną.

    1. Davien3

      @Edmung HGV lataja w górnych warstwach atmosfery i sa z zalozenia bronia strategiczna wiec zapomnij by ktos nam cos takiego choćby pokazał nie mówiac juz o sprzedazy

  3. Bóg drogi

    @ Takijeden, w końcu to prezes Polski, ma chyba informacje z pierwszej ręki

  4. Hmmm.

    Kto wyjaśni, gdzie ten tak długo wyczekiwany tranfer technologii? Tak jak przy Patriotach, transfer to wózek do przewozu jednostki ogniowej, sklejany przez bodaj autosan.

    1. Chyżwar

      Po pierwsze mała Narew to działanie na chybcika. Po drugie właściwa Narew to CAMM-ER, który tyle co przeszedł próby i te nowe CAMMy o większym zasięgu, których jeszcze nie ma. Po trzecie transfer produkcji takich rakiet to nie jest zabawa polegająca na tłoczeniu jakichś śmiesznych kształtek z blachy. Dlatego sporo jeszcze wody w Wiśle upłynie zanim MESKO uzyska odpowiednie kompetencje do tego, co chcielibyśmy docelowo produkować. Po czwarte MESKO już jest w łańcuchu dostaw MBDA, ponieważ produkuje komponenty do pocisków CAMM, ASRAAM i Brimstone, oraz posiada certyfikat dostawcy pierwszego poziomu.

    2. Prezes Polski

      Chyżwar nie fantazjuje. Nie będziemy produkować tych rakiet.

    3. Takijeden

      @Prezes Polski Skąd ta informacja?

  5. TIGER

    Zlikwidować WOT I stworzyć dobrze wyszkolone mobilne oddziały ochrony graniczy wyposażone w lekkie pojazdy opancerzone, granatniki przeciwpancerne i lekkie haubice ( liczebność 10-15 tyś) ale tak bardzo wyszkolone że zatrzymają na kilka godzin 1 gwardyjską armię pancerną

    1. Był czas_3 dekady

      Chyba mieszkasz przy granicy i trzęsiesz portkami :-( a WOT w razie wojny będzie miał również ważne zadania i przyda się.

    2. Stefan1

      To chyba nie ta "epoka" by likwidować jednostki wojskowe.

    3. TIGER

      No dobra kilka tysięcy ludzi z lekkimi pojazdami nie zatrzyma 500 czołgów. Nie mieszkam przy granicy tylko w południowo-wschodniej Polsce ale to bardzoe centrum wschód z troszkę oddaleniem na południe. I tak nas nie stać na takie coś

  6. Chyżwar

    Dora wiadomość, ale to niestety mało. Kiedy dojdzie Pilica+ będzie nieco lepiej. Ale niecierpliwie czekam na Narew w wersji docelowej. Cieszy natomiast, że przeciwlotnicy wiedzą czego chcą i działają konsekwentnie, ponieważ OPL, którą sobie wymyślili to kompleksowe i bardzo sensowne rozwiązanie.