Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Japonia wspomoże Wietnam w budowie okrętów

Fot. www.mod.go.jp
Fot. www.mod.go.jp

Japonia zgodziła się przekazać Wietnamowi technologię budowy okrętów bojowych. Zapowiedziano również pogłębienie współpracy wojskowej i transfer specjalistycznej wiedzy w takich dziedzinach jak np. ratownictwo czy medycyna nurkowa.

Do porozumienia w sprawie transferu technologii stoczniowych doszło 2 marca 2020 r. w trakcie spotkania w Hanoi pomiędzy szefem połączonych sztabów japońskich sił samoobrony Koji Yamazaki i wietnamskim wiceministrem obrony Phanem Van Giangem w Hanoi. Zgodnie z oficjalnym komunikatem wiadomo, że przyszła współpraca ma dotyczyć nie tylko budowy jednostek dla sił morskich, ale również samego sposobu zarządzania programami okrętowymi.

W najbliższym czasie ma dojść dodatkowo do pogłębionej współpracy pomiędzy wietnamskimi wojskami lądowymi i japońskimi, naziemnymi siłami samoobrony, zwiększy się również liczba wizyt statków powietrznych oraz okrętów. Japonia zapowiedziała też pomoc w szkoleniu specjalistów w różnych dziedzinach – w tym w zakresie medycyny nurkowej i ratownictwa oraz zobowiązała się dostarczyć dla wietnamskiej marynarki wojennej sprzęt medyczny i ratunkowy. Pomoc ma być zresztą o wiele szersza i będzie dotyczyła także współpracę w opracowywaniu strategii dla sił pokojowych.

Wietnam chce więc wyraźnej zmiany we wzajemnych stosunkach z Japonią. Wcześniej wzajemna współpraca była związana głównie z transferem taniej i mało wykwalifikowanej siły roboczej. Wietnamczycy byli w ten sposób zatrudniani głównie w przetwórstwie owoców morza i żywności. Teraz ma się to zmienić i Wietnam ma się stać pełnowartościowym partnerem gospodarczym i wojskowym dla Japonii.

Przypuszcza się, że tak głęboka zmiana jest odpowiedzią na zagrożenie, jakimi stały się Chiny dla wszystkich krajów wschodniej i południowo-wschodniej Azji. Porozumienie wietnamsko-japońskie jest jedną z wielu prób przeciwdziałania temu niebezpieczeństwu oraz zastopowania zapędów mocarstwowych władz w Pekinie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. Zbigniew

    Pytanie warto zadać władzom czemuż to Polska nie poprosiła Japonię o pomoc w rozwijaniu technologii budowy okrętów, szczególnie podwodnych? Jesteśmy w jednym sojuszu - w NATO!

    1. zdrugiejstrony

      Japonia w NATO?

    2. raKO

      To Japonia jest w NATO? Od kiedy? W Japonii nic nie wiedzą na ten temat.

    3. Oszołom

      Bo mieliśmy być drugą Japonią....

  2. Jasio z 1a

    A może by tak Japonia przekazała nam technologię budowy okrętów bojowych bo u nas się buduje tylko same holowniki i ratowniki.Kormorana czy śmiesznie uzbrojonego Ślązaka nie można nazwać okrętem bojowym

    1. mac

      Japonia ma interesy w Azji i zagrożenie chińskie pod bokiem mocny Wietnam może być istonym sojusznikiem...w czym miałoby jej pomóc przekazanie czegokolwiek Polsce?

    2. Antex

      W XX wieku przez długi długi czas wspólnym wrogiem Polski i Japonii była Rosja. Czy pozostaje nadal? Patrz:Wyspy Kurylskie.

    3. dim

      Wietnam buduje, gdyż ma taką potrzebę - naturalne wyspy, łowiska, przejmowany właśnie przez Chińczyków szelf, bardzo długie, ale bardzo słabo dostępne od strony lądu wybrzeże i w całości morskie komunikacje z potencjalnymi sojusznikami. Z kolei w przypadku Polski, to nie jest kwestia technologii (mieliśmy przecież licencję korwet...), a nieopłacalaności budowy zbyt małej długości serii, przy tym bardzo kiepskiego przełożenia koszt/efekt obronny, przy naszej geografii .

  3. ERYK

    2 japonią będzie wietnam... Jak nie zrobimy MĄDREGO ruchu to my będziemy 3 światem!!!

  4. Kapustin

    To taki ruski sposób na,wyciąganie technologii japońskich

  5. Niuniu

    Wcześniej były intensywne rozmowy Wietnamsko-Amerykańskie. Czyli Japonia dostała zielone światło od USA.Bo to trochę głupio by było dla amerykanów jak by Sami zaczęli teraz robić z Wietnamczykami biznesy i to wojskowe. Cała imprezka z amerykańską wojną w tym kraju wyszła by na kompletny bezsens (czym była faktycznie) i jeszcze ktoś w USA zaczął by się interesować, za co i po co, zginęło tam 100 tysięcy amerykańskich żołnierzy.

    1. robo

      Twoim znakiem rozpoznawczym (jak również twoich kolegów pracujących na pozostałych zmianach) jest - delikatnie mówiąc - notoryczne i znaczące mijanie się z prawdą. W latach 1955 - 1975 w Wietnamie zginęło 58 318 Amerykanów a los 1587 pozostaje do dziś nieznany. Liczba 100 tys którą podałeś to liczba cywili wymordowanych w Wietnamie Płd przez komunistów Viet Congu, do tego co najmniej 50 tys na północy i 36 tys urzędników państwowych Republiki Wietnamu wymordowanych przez oddziały regularne komunistycznej armii i bezpiekę.

    2. AB

      Pozatym odwiecznym wrogiem Wietnamu są Chiny

    3. chateaux

      Amerykanie jeuz dawno zupelnie oficjalnie wspolpracuja z Wietnamem, i sprzedaja mu bron.

  6. Jsn

    Kiedyś Wietnamczycy studiowali w Polsce i w Gdańsku na Politechnice na wydziale Budowy Okrętów.

  7. michalspajder

    A niektorzy komentowali, ze Japonia nie moze, zgodnie z traktatem pokojowym po II wojnie swiatowej sprzedawac technologii do innych krajow. Wiem, w artykule jest slowo: przekazac. Ale przekazac za co? Za przywilej obejrzenia muralu z usmiechnietym Ho Chi Minh? I do tego akceptacja warunkow Wietnamu co do wspolpracy gospodarczej i militarnej? Alez ta wojna zmienila Japonczykow, jacy oni stali sie humanitarni;-)))

Reklama