Przemysł Zbrojeniowy
Izraelska oferta nie tylko dla Narwi

Państwowy koncern Israel Aerospace Industries (IAI), jest nie tylko głównym dostawcą technologii lotniczych i rakietowych dla sił zbrojnych Izraela, ale również istotnym graczem na światowym rynku. Oferuje nie tylko systemy obrony powietrznej Barak-MX i Barak-8, ale też satelity, rozwiązania radiolokacyjne czy samoloty bojowe. W należących do IAI zakładach w pobliżu Tel Awiwu powstają elementy konstrukcyjne myśliwca F-35, ale też maszyny walki elektronicznej czy latające tankowce. IAI deklaruje gotowość na pełen transfer wypróbowanych operacyjnie technologii do Polski oraz współpracę z krajowymi zakładami i znaczący offset.
Obecnie najważniejszym elementem oferty IAI dla Polski jest Barak-MX, który stanowi jedną z opcji dla polskiego programu Narew. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez Defence24, w pierwszym kwartale 2019 roku do MON wpłynęła oferta dotycząca technicznych i ekonomicznych aspektów ewentualnej współpracy w tym zakresie.
Element kooperacji i współpracy przemysłowej jest istotnym argumentem, który podkreśla strona izraelska. Jak przyznał Ilan Bublil, szef marketingu regionalnego w należącej do IAI firmie Elta, zajmującej się kluczowymi rozwiązaniami z zakresu radiolokacji, łączności i cyberbezpieczeństwa – Polska jest jednym z krajów, które mogą korzystać z pełnego transferu technologii IAI. Grupa takich krajów nie jest zbyt duża, gdyż firma dba o ochronę tych elementów technologii, które mają szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa Izraela. Nasz kraj należy do tej ścisłej grupy państw, które mogą zostać dopuszczone do najbardziej kluczowych technologii, powstających m. in. we współpracy z USA.
IAI zapewni Polsce:
- Maksymalny transfer technologii i produkcji do Polski
- Maksymalny offset i nowe miejsca pracy – min. 30 lat w zakresie utrzymania i serwisu sprzętu
- Wzmocnienie możliwości polskiego przemysłu zbrojeniowego, także w zakresie przyszłego eksportu systemów obrony powietrznej
- Najnowsze i niezawodne rozwiązania technologiczne
- System szkoleń dla polskiej kadry i polskich zakładów oraz zagwarantowanie rozwoju odpowiednich kierunków naukowych na polskich uczelniach.
Druga kwestia to podobieństwa jakie IAI widzi pomiędzy ambicjami i możliwościami polskiego i izraelskiego przemysłu zbrojeniowego, lotniczego czy kosmicznego. Wielokrotnie eksperci IAI przekazywali podobne komunikaty. Widzą oni ambicje Polski i mówią – Izrael przeszedł tą drogę, którą chcecie przejść: od odbiorcy technologii, przez kooperanta do samodzielnego producenta. Mamy doświadczenie, mamy technologie których potrzebujecie i chętnie wam pomożemy.
Jako przykład pokazują chociażby rozwój technologii kosmicznych. Jest na świecie kilka krajów produkujących np. satelity rozpoznawczo-obserwacyjne, ale kraje takie jak np. Włochy decydują się na zakup w IAI. W ostatnim czasie Izrael znalazł się wśród wąskiej grupy krajów, które wysłały misję na księżyc i to za ułamek kosztów, jakie poniosły pozostałe trzy państwa. Ważący 585 kg lądownik Beresheet wystartował z Ziemi w trzeciej dekadzie lutego br. Na pokładzie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. I chociaż próba lądowania na srebrnym globie nie udała się, to jest to ważny element izraelskiego programu kosmicznego.

Barak MX, czyli modułowy wkład do Narwi
Obecnie priorytetem zdaje się być wspomniany już wcześniej program obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. Firma IAI posiada w ofercie całościowe rozwiązanie, które zaprezentowano po raz pierwszy w ubiegłym roku Barak MX, ale bazuje on na doświadczeniach i komponentach systemu już wdrożonego do służby. Jest bowiem rozwinięciem systemu Barak-8, wykorzystywanego przez siły zbrojne Indii i Azerbejdżanu. Jednocześnie, jak deklarują Izraelczycy, nowy system Barak-MX jest systemem dojrzałym i w pełni przetestowanym operacyjnie.
Izraelska firma produkuje tak zwaną „inteligentną wyrzutnię” systemu Barak MX z możliwością integracji jej do systemu obrony powietrznej klienta i gamą trzech pocisków rakietowych. Ich konstrukcja jest niemal identyczna, mimo tego, że zapewniają zasięg 35, 70 i 150 km. Wynika to z modułowej budowy. Główna część pocisku, a więc system naprowadzający, głowica bojowa i są dla wszystkich wersji takie same.
Warianty MRAD o zasięgu 35 km i LRAD o zasięgu 70 km mają dokładnie takie same wymiary, a różni je jedynie budowa wewnętrzna. LRAD posiada dwuimpulsowy silnik a MRAD jedynie jeden pojedynczy i pustą komorę w miejscu drugiego stopnia. Wersja o LRAD-ER, wykorzystuje system napędowy wyposażony w dodatkowy moduł z przyspieszaczem rakietowym, które wydłużają zasięg pocisku LRAD do 150 km. Rozwiązania komunikacyjne i radarowe tego wariantu są przystosowane do pracy na dłuższym dystansie.
Wszystkie pociski posiadają aktywne naprowadzanie radarowe działające w ostatniej fazie lotu, natomiast podczas dolotu do celu korzystają z danych przesyłanych z wyrzutni, co zwiększa prawdopodobieństwo skutecznego zwalczania wielu celów powietrznych jednocześnie przez wykorzystujący je system. Rakiety zdolne są do wykrywania i eliminacji celów o małej powierzchni skutecznego odbicia, oraz poruszających się w szerokim zakresie prędkości. Sam pocisk rakietowy Barak osiąga szybkość przekraczającą Mach 2, co zapewnia mu możliwość doścignięcia dronów czy śmigłowców, pocisków rakietowych, samolotów bojowych, pocisków manewrujących jak też innych, przyszłych zagrożeń, zarówno z przedniej jak i tylnej półsfery.

Wszystkie efektory systemu Barak MX mogą startować z tej samej, ośmioprowadnicowej wyrzutni pionowej, co oznacza równie skuteczne zwalczanie celów w zakresie 360 stopni. Wyrzutnia może zostać zainstalowana na dowolnym pojeździe, zarówno samochodzie ciężarowych jak też platformie bojowej. Standardowy wariant przeznaczony jest dla samochodach ciężarowych przewożących standardowe kontenery. Wyrzutnia w ciągu minut jest w stanie przejść z pozycji transportowej do operacyjnej i korzystając z własnego źródła zasilania pozostawać w gotowości przez kilka dni.
Jest modułem autonomicznym, posiadającym system łączności, zasilania, pozycjonowania oraz stabilizujące ją siłowniki elektryczne które pozwalają na ustawienie w dowolnym terenie i oddelegowanie pojazdu-nośnika do innych zadań. Zwarta bryła złożonej wyrzutni utrudnia jej wykrycie a nawet identyfikację np. w kolumnie pojazdów, co wpływa na przeżywalność systemu.
Jak podkreślał Israel Sharon, dyrektor marketingu na Europę w IAI, oferta firmy jest – skalowalna i modułowa w takim samym stopniu jak system Barak MX. Dzięki zastosowaniu pocisków z aktywnym naprowadzaniem w terminalnej fazie lotu możliwe jest skierowanie ich na cel na podstawie danych z dowolnych sensorów, zarówno obecnych jak i przyszłych, za pośrednictwem odpowiedniego systemu kierowania ogniem. Taki system może być dostarczony przez podmiot zewnętrzny lub przez IAI, w zależności od preferencji klienta. Izraelski koncern system zarządzania polem walki, integrujący dane z różnych komponentów obrony powietrznej.
Należąca do koncernu spółka Elta Systems produkuje aktywne radary (z rodziny ELM-2084) o skalowanej wielkości oparte na modułach nadawczo-odbiorczych w technologii aktywnego kształtowania wiąski (AESA). Takie same moduły stosowane są w systemach morskich, na przykład na indyjskich okrętach uzbrojonych w pocisk Barak-8. Składają się też na anteny w lądowych stacjach pozyskanych przez kraje takie jak sąsiednie Czechy, Kanada czy Singapur oraz wykorzystywanych przez Izrael w systemach obrony powietrznej Iron Dome i David Sling. Radary rodziny ELM-2084 okazały się równie skuteczne w wykrywaniu i śledzeniu pocisków artyleryjskich czy rakietowych co samolotów bojowych.
Modułowa, skalowalna współpraca przemysłowa
Współpraca przemysłowa i pozyskanie nowych technologii to jeden z priorytetów w programie Narew, który ma stanowić impuls dla rozwoju kluczowych kompetencji polskiego przemysłu, np. w zakresie rozwoju pocisków rakietowych. Jak przekonuje Israel Sharon, koncern IAI jest gotowy do przekazania know-how w kluczowych dla Polski tematach, przede wszystkim rakiet o zasięgu maksymalnym od 35 do 150 km. Oferta nie dotyczy tylko produkcji na potrzeby krajowe, ale również eksportu do krajów trzecich.
Sprzyjać ma temu plan stopniowego zwiększania polskich kompetencji jaki proponuje IAI. Jeśli MON zdecydowałby się na system Barak MX, to w krótkim czasie możliwe byłoby rozpoczęcie produkcji, szkolenie polskich specjalistów i budowa w Polsce odpowiednich linii produkcyjnych. W ciągu 2-5 lat niemal pełne kompetencje produkcyjne i konstrukcyjne mogłyby trafić do polskich zakładów. Oczywiście w przypadku szybszego osiągnięcia zaplanowanych etapów, okres tego transferu może nawet zostać skrócony.

Współpraca IAI z polskim przemysłem już wcześniej była realizowana, koncern był zaangażowany w różnego typu wspólne projekty, oferując np. swoje doświadczenie w zakresie westernizacji poradzieckiego sprzętu IAI współpracował z WZL-2 w procesie modernizacji awioniki samolotów MiG-29 i ich dostosowania do standardów NATO. W 2017 roku IAI zawarł z PGZ porozumienie o współpracy przemysłowej w zakresie zastosowań bezzałogowych statków powietrznych, systemów walki elektronicznej, technologii rakietowych i kosmicznych oraz platform tankowania powietrznego.
Izraelski koncern zdaje się być nadal zainteresowany rozwojem współpracy z Polską. IAI posiada nowoczesną linię produkcji satelitów rozpoznawczych, które dzięki modułowej budowie dostępne są zarówno w wersji optycznej, jak też wyposażonej w radar SAR. IAI jest dostawcą tego typu rozwiązań dla wielu krajów, ale produkuje również mikrosatelity i wiele innych obiektów lub komponentów dla Izraela i odbiorców zagranicznych. Firma samodzielnie wytwarza również zaawansowane systemy elektroniczne, w tym całe moduły układów scalonych, stosowane np. w budowie głowic śledzących dla rakiet systemu Barak MX.
Rozwój własnych linii produkcyjnych uniezależnia firmę od poddostawców, ale też zapewnia wysoki poziom jakości i bezpieczeństwa w tych kluczowych technologiach. Równolegle z produkcją trwają prace badawcze i rozwojowe, związane z wieloma projektami kluczowymi dla bezpieczeństwa państwa Izrael, gdyż nie należy zapominać, że IAI jest firmą państwową, pomimo tego, iż niemal 80% jej dochodów pochodzi z eksportu. W kompetencjach IAI czy Elta Systems leżą również takie kwestie jak bezpieczeństwo cybernetyczne sektora lotniczego czy energetycznego kraju oraz liczne projekty związane z zagrożeniami wykraczającymi poza działania zbrojne. Osobna kwestię stanowi wsparcie eksploatacji, produkcja i rozwój bezzałogowców oraz samolotów i innych platform powietrznych, zarówno dla sił zbrojnych Izraela jak też innych krajów oraz odbiorców cywilnych i komercyjnych.

Od VIP-Jetów i tankowców po F-35
Najmniejsze samoloty VIP firmy Gulfstream, takie jak nie kontynuowane już G100 czy G150 a obecnie G200 i G280 powstają w Izraelu, właśnie w zakładach IAI przylegających do lotniska Ben Guriona. Współpraca z koncernem Gulfstream zaowocowała również maszynami rozpoznania elektronicznego G550 SEMA (Special Electronic Missions Aircraft) oraz latający radar wczesnego ostrzegania G550 CAEW (Conformal Airborne Early Warning) oparte na platformie Gulfstream G550, znanej w Polsce przede wszystkim jako nowe samoloty do przewozu najważniejszych osób w państwie. Samolotami G550 CAEW dysponuje prócz Izraela m. in. Singapur i Włochy, które wzięły je w „rozliczeniu” części kontraktu na samoloty M346 Master dla izraelskiego lotnictwa.
Obie specjalne wersje mogłyby wpisywać się w potrzeby Polskich Sił Powietrznych, podobnie jak produkowane przez IAI latające tankowce, które powstają w wyniku modyfikacji samolotów pasażerskich firmy Boeing, w tym wykorzystywanych przez PLL LOT i polskie lotnictwo Boeing 737. Przez kilka dekad IAI produkował i serwisował też izraelskie samoloty bojowe.

Samoloty takie jak IAI Kfir wycofano już ze służby w izraelskim lotnictwie, ale ich najnowsze wersje sprawdzają się nadal np. w Ameryce Południowej. Jednak obecnie najważniejszym elementem lotniczej produkcji IAI może być produkcja istotnych elementów samolotów 5. generacji F-35. Izraelski zakład jest jednym z 4 na świecie, które produkują skrzydła do maszyn F-35A. Obecnie powstaje tam 40 zestawów rocznie, ale produkcja ma być zwiększona o 20% w najbliższych latach. IAI wytwarza również specjalne powłoki F-35, obniżające sygnaturę radarową tych maszyn. Produkcja nie jest przeznaczona jedynie dla myśliwców dostarczanych izraelskim siłom zbrojnym.
Jest to efekt ścisłej współpracy z amerykańskim przemysłem, ale również bardzo bliskiego związku obu krajów na płaszczyźnie militarnej. Wiele kluczowych projektów, szczególnie w zakresie systemów bezzałogowych czy rakietowych, powstaje w ścisłej kooperacji między izraelskimi firmami, w tym IAI, a Pentagonem i amerykańskimi koncernami takimi jak Lockheed Martin, Boeing czy Raytheon. Kwestie odpowiedniego ustawienia takiej współpracy, z korzyścią dla lokalnego przemysłu, to jedna z rzeczy których warto uczyć się od izraelskich firm.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.