Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Iskandery-E dla Rijadu. Czy transakcja dojdzie do skutku?

Fot. A.Savin/wikipedia
Fot. A.Savin/wikipedia

Po wizycie w Moskwie saudyjski minister spraw zagranicznych potwierdził zainteresowanie Rijadu pozyskaniem systemu Iskander-E. Gdyby transakcja doszła do skutku, Arabia Saudyjska zostałaby pierwszym zagranicznym użytkownikiem tej broni.

Po niedawnej wizycie w Moskwie saudyjski minister spraw zagranicznych Adel al-Jubeir potwierdził zainteresowanie Rijadu pozyskaniem systemu Iskander-E z pociskiem 9M720-E o zasięgu 280 km. Arabia Saudyjska, która jest największym na świecie importerem uzbrojenia (w 2014 roku Rijad kupił broń za ok. 6,4 mld USD), negocjuje z Rosją zakup szerokiego spektrum uzbrojenia. Oprócz Iskanderów, w grę mają wchodzić także m.in. fregaty dla Królewskiej Saudyjskiej Marynarki Wojennej.

Sprzedaż systemu Iskander-E do Arabii Saudyjskiej wydaje się jednak mało prawdopodobna. Rosyjscy analitycy zauważają, że Rijad jest jednym z najbliższych sojuszników Waszyngtonu, stąd obawa, że nowa broń mogłaby zostać użyta wbrew politycznym interesom Moskwy. Dodatkowo, saudyjskie Iskandery zostałyby zapewne dokładnie przebadane przez Amerykanów, którzy dzięki temu mogliby opracować skuteczne techniki zwalczania rosyjskich pocisków.

Iskander-E to eksportowa wersja rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Iskander-M, używanej przez sił zbrojne Federacji Rosyjskiej. Zasięg broni został zmniejszony do 280 km tak, by sprostać wymaganiom Missile Technology Control Regime (MTCR), czyli nieformalnego partnerstwa 34 państw, którego celem jest nierozprzestrzenianie technologii rakietowych zdolnych do przenoszenia ładunków o masie co najmniej 500 kg na dystans ponad 300 km. Rosja jest partnerem MTCR od 1995 roku. Warto również dodać, że Iskander-E może przenosić tylko jeden pocisk, a nie dwa jak w systemie Iskander-M.

Rosja oferuje Iskandery-E na eksport od 2014 roku. Do tej pory jednak nie udało się jej pozyskać żadnego zagranicznego zamówienia na ten system. Wśród krajów zainteresowanych tą bronią oprócz Arabii Saudyjskiej wymienia się m.in. Algierię, Armenię i Iran. 

(AH)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. realista4

    czemu nie kupimy Iskanderow E, i nie roziwniemy tematu, tak bylo np z Grom albo rosomakiem

    1. Shadow

      Też uważam, że Polska potrzebuje rakiet balistycznych krótkiego zasięgu (najlepiej średniego, ale na to nie ma szans), natomiast czy uważasz, że Rosjanie sprzedaliby nam to uzbrojenie? Raczej nie ;)

    2. KrzysztofO

      Od kogo chcesz kupic te Iskandery? Od Arabow? My bedziemy miec ATACMS w niedlugim czasie.

  2. Ani

    Arabowie kupują Iskandery, którymi będą ciskać w Persów, a Persowie kupują S-300, którymi będą się bronić przed Iskanderami...

  3. P.

    Jeśli pamięć mnie nie myli, to Iskandery zostały już przekazane Finlandii w ramach wzajemnych rozliczeń z FR. Jeśli to prawda to wywiady państw zachodnich z pewnością zainteresowały się nimi...

    1. gość

      pamięć cię myli

    2. R

      To były Buki a nie Iskandery.

  4. Afgan

    Arabia Saudyjska jako kraj wspierający terroryzm (IS, Nusra, itp.) powinien być objęty całkowitym embargiem na handel uzbrojeniem.

  5. DSA

    Iskander E ma tyle wspólnego z Iskanderem M co krzesło z krzesłem elektrycznym. Dlatego Rosja nie boi się go eksportować. A Saudowie chcą chyba dać Amerykanom psztyczka w nos za porozumienie z Iranem więc znaleźli prosty sposób.

Reklama