- Analiza
- Wiadomości
Indonezja wybiera Rafale. Francja zarabia 8 miliardów USD
Indonezja zamówiła 42 samoloty wielozadaniowe Rafale we Francji. Kontrakt o wartości około 8,1 miliarda dolarów jest dodatkowo powiązany z porozumieniami w sprawie współpracy przy rozwijaniu okrętów podwodnych oraz amunicji nowej generacji.

Umowa zawarta z Indonezją jest swoistą rekompensatą za zerwanie przez Australię kontraktu o wartości około 31 miliardów euro na budowę dwunastu okrętów podwodnych. Tym razem nie ma jednak niebezpieczeństwa, by za plecami Francji zostało zawarte porozumienie podobne do AUKUS - tego, jakie przyjęły Stany Zjednoczone, Australia i Wielka Brytania, którego jednym ze skutków jest eliminacja Francuzów z australijskiego rynku zbrojeniowego.
Władze w Dżakarcie nie zamówiły bowiem jedynie 42 samolotów myśliwskich, ale przygotowano cały pakiet umów dwustronnych, obejmujących również współpracę przy rozwijaniu nowoczesnej amunicji, systemu satelitarnego oraz okrętów podwodnych. W ten sposób Indonezja stanie się niewątpliwie największym francuskim klientem zbrojeniowym w regionie (wyprzedzając Singapur), i z pewnością będzie korzystała ze związanych z tym profitów.
Zostało to wyartykułowane podczas spotkania ministra obrony Indonezji Prabowo Subianto ze swoją francuską odpowiedniczką Florence Parly. To właśnie Parly w czasie swojej wizyty 10 lutego br. w Dżakarcie potwierdziła, że „nasze partnerstwo strategiczne (Francji i Indonezji) skorzysta na pogłębieniu naszych stosunków obronnych".
Zamówienie będzie realizowane głównie przez firmy Dassault Aviation, Safran i Thales, ale zaangażowane zostaną w nie również francuskie siły zbrojne. Zgodnie z umową pierwsza partia sześciu samolotów Rafale ma zostać przekazana w ciągu najbliższych miesięcy. A to oznacza, że będą musiały zostać przekazane najprawdopodobniej te myśliwce, które były produkowane dla francuskiej armii. Pozostałych 36 samolotów ma zastać dostarczonych już w normalnym terminie, a więc pod koniec 2022 roku lub w 2023 roku.
Dla Francuzów jest to ogromny sukces wizerunkowy i biznesowy. Po przekazaniu informacji o zawarciu kontraktu wartość akcji koncernu Dassault Aviation szybko wzrosła o około 4%. Ale na porozumieniach zbrojeniowych może również zarobić francuski koncern stoczniowy Naval Group. Francuskie ministerstwo obrony poinformowało bowiem również o podpisaniu przez rząd Indonenzji memorandum o współpracy w zakresie rozwoju okrętów podwodnych, którego głównym efektem ma być zamówienie dwóch okrętów podwodnych z napędem diesel-elektrycznym typu Scorpène.
Jest to o tyle ważne, że indonezyjska marynarka wojenna wykorzystuje obecnie tej klasy jednostki, ale wyprodukowane przez Niemców i Koreę Południową (na bazie niemieckiego projektu). Nie będzie to oczywiście dwanaście australijskich okrętów, ale przynajmniej będą one budowane bez wprowadzania coraz to nowych wymagań i żądań (tak jak w przypadku Australii). Według Agencji Reuters, rzecznik francuskiego ministerstwa obrony zaprzeczył, by zerwanie przez australijski rząd kontraktu wpłynęło na zwiększenie wysiłków w przypadku umów indonezyjskich. Przypomniał jednak, że: „mamy strategię Indo-Pacyfiku, jesteśmy zdeterminowani, aby utrzymać nasz przemysł obronny, a tym samym eksportować".
Postawa rządu indonezyjskiego wskazuje jednak na zupełnie inne ocenę sytuacji. Według agencji Reuters władze w Dżakarcie miały wyrażać zaniepokojenie podpisaniem porozumienia AUKUS, „obawiając się, że użycie okrętów podwodnych z napędem atomowym (przez Australię) może zwiększyć napięcia geopolityczne w Azji Południowo-Wschodniej, regionie, w którym Chiny mają znaczną siłę przebicia".
Zobacz też
Kontrakt na samoloty Rafale jest w jakiś sposób również porażką rosyjskiego i amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Indonezja wykorzystuje bowiem samoloty myśliwskie F-16 pozyskane ze Stanów Zjednoczonych i samoloty Su-27 i Su-30 pozyskane z Federacji Rosyjskiej. Teraz jednak postanowiono oprzeć się na francuskich myśliwcach Rafale, które stają się swoistym przebojem eksportowym. Wystarczy tylko przypomnieć wielki kontrakt na 80 takich samolotów zawarty ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o wartości 19 miliardów USD (wliczając w to dostawę 12 śmigłowców). W mniejszych ilościach samoloty te kupił również Egipt (54), Katar (36), Indie (36), Grecja (24) oraz Chorwacja (12).
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]