Przemysł Zbrojeniowy
Finansowanie fabryk amunicji w tym tygodniu w Sejmie
W tym tygodniu Sejm ma uchwalić ustawę o przekazaniu 3 mld zł na dofinansowanie produkcji amunicji. Na wtorek zaplanowano pierwsze czytanie rządowego projektu w komisji finansów, dzień później jest ustawa ma zostać uchwalona.
O zwiększeniu produkcji amunicji, zwłaszcza 155 mm, mówili w poniedziałek marszałek sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050-TD) i wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL-TD), którzy odwiedzili 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich.
„W tej chwili w sejmie dzięki harmonijnej współpracy z premierem procedujemy ustawę o polskich fabrykach amunicji. To się wreszcie musi stać. Potrzebujemy w Polsce nie jednej fabryki amunicji, ale wielu” – powiedział Hołownia.
Minister obrony dziękował że parlament rozpatruje projekt w trybie pilnym. Kosiniak-Kamysz nawiązał do swojej wizyty w Bratysławie, gdzie mówił o potrzebie nawiązania przez PGZ współpracy ze słowackim przemysłem zbrojeniowym. Według szefa MON „Polska musi mieć nie mniejsze zdolności” niż Słowacja, w zwłaszcza w produkcji nabojów 155 mm. „Dzięki zgodzie pana marszałka, wysokiej izby stawa będzie rozpatrywana w trybie przyspieszonym. Rozpoczynają się prace w komisji, mam nadzieję, że w środę ponad podziałami politycznymi – o to bym chciał zaapelować do wszystkich stron sceny politycznej - przyjmiemy ustawę na rzecz budowy fabryki amunicji” – powiedział. Dodał, że efektem ma być budowa trzech zakładów w różnych częściach kraju.
Czytaj też
Projekt, przyjęty przez Radę Ministrów w ubiegłym tygodniu, przewiduje przekazanie 3 mld zł na Fundusz Inwestycji Kapitałowych podległy Ministerstwu Aktywów Państwowych. 2 mld zł, z budżetu państwa (mają to być środki niewykorzystane w bieżącym roku przez MON) zostaną przekazane w tym roku, kolejny miliard w skarbowych papierach wartościowych wpłynie na konto FIK w przyszłym roku. Według MAP finansowanie nie skończy się na 3 mld zł.
W uzasadnieniu projektu jego autorzy powołali się na doświadczenia z Ukrainy i dysproporcji w ilości amunicji, jaką dysponują obrońcy i rosyjscy agresorzy. „Konflikt na Ukrainie wyraźnie pokazuje, że to artyleria dalekiego zasięgu jest podstawowym środkiem do niszczenia siły żywej przeciwnika i w połączeniu z rozpoznawaniem i kierowaniem ogniem z wykorzystaniem dronów walnie przyczynia się do uzyskiwania postępów na froncie” – stwierdzili autorzy przedłożenia.
Jak dodali, trwająca woja pokazuje też, „iż posiadane możliwości polskiego przemysłu obronnego mogą nie być wystarczające w sytuacji narastania tego konfliktu, który może przenieść się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub kolejnych państw bezpośrednio graniczących”, nawet przy uwzględnieniu „połączonych wysiłków kilku państw jednocześnie”. „Działania operacyjne pokazują, iż wolumeny środków bojowych, w tym amunicji, jakie są zużywane w cyklu dziennym, są na tyle duże, że pojedyncze państwo w dotychczasowym – standardowym cyklu produkcyjnym nie jest w stanie sprostać potrzebom zapewniającym dostawę niezbędnej ilości amunicji w celu prowadzenia samodzielnej obrony terytorium” – stwierdzono w uzasadnieniu. Wskazano, że dysproporcja – 60 tys. pocisków wystrzeliwanych dziennie przez Rosję wobec 10 tys. pocisków ze strony Ukrainy – „powoduje, że siłom atakującym łatwiej jest realizować założenia”.
Według rządu ze względu na potrzeby własne i sojusznicze „jedną z najpilniejszych potrzeb jest rozbudowa i dywersyfikacja bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw”.
Czytaj też
W ubiegły piątek szef MON, który wraz z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem złożył wizytę na Słowacji, stwierdził, że produkcja amunicji na dużą skalę wymaga współpracy ze Słowacją, gdzie Polska zaopatruje się w te środki. W najbliższych dniach mają się odbyć rozmowy a ten temat między PGZ i firmami słowackimi.
Prezes Polski
Ludzie, przecież my mówimy o stalowej skorupie zalanej trotylem. To jest technologia tak prosta, że aż brak słów na ten chocholi taniec wokół tematu. Od 2014r mamy wojnę, od 2022 bardzo poważną wojnę, a my nie potrafimy wytopić metalu, wlać go do formy, wystudzić, wlać do środka ten trotyl, pomalować i zapakować do skrzynek. To jest prawdziwy obraz naszej gospodarki a nie obsmarkiwanie się z zachwytu jakie to mamy PKB.
Nihoo
Tak tak... a budowa samochodu polega na przykręceniu 4 kół i silnika do deski... Produkcja nowoczesnej amunicji to nie jest wylanie w formie łuski i "zalanie" trotylem...
staryPolak
zacznij od wyprodukowania tego "trotylu". A wcześniej od produkcji surowców do produkcji trotylu. Ciekawe czy panstwo zabezpieczyło dokumentacje produkcyjną i technologiczną np. Pionek? Pytanie za tysiąc pkt.
Prezes Polski
staryPolak, pocisk moze być wypełniony różnymi materiałami, trotylu użyłem jako przykład. Wbrew pozorom akurat tę technologię mamy. A jeśli nie mamy, bo jak piszesz państwo mogli nie zabezpieczyć dokumentacji (mamy, bo robi materiały wybuchowe nitrochem...), to jak to świadczy o naszym państwie?
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Panie ministrze - nikt z AU i SG tego nie powie - więc za darmo - 90% amunicji od 120 mm w górę - to musi być amunicja PRECYZYJNA - konkretnie NASZ Szczerbiec 120 mm dla Raka i 155 mm dla Kraba [K9]. Marnowanie deficytowych komponentów na amunicję niekierowaną to właśnie....zwyczajne marnotrawstwo deficytowych komponentów do produkcji amunicji. Teoretycznie jedyny wyjątek to amunicja kasetowa. Amunicja precyzyjna na dalszych dystansach zastępuje od 55 do 250 pocisków niekierowanych. Wobec celów mobilnych jest koniecznością. Zanim Krab wystrzeli te 50 czy 100 pocisków na dalekim dystansie - zanim zniszczy cel - sam zostanie zniszczony ogniem kontrbateryjnym. Używając APR Krab zniszczy cel pierwszym pociskiem i wyjdzie spod ognia kontrbateryjnego, nim ten się rozpocznie [o ile się rozpocznie]. A zmniejszone o dwa rzędy wielkości zużycie luf na ilość zniszczonych celów - toż to krytyczne wąskie gardło. Tak samo logistyka dowozów amunicji.
Autor Widmo
I w tym Tadziu się zgadzamy. Poza tym amunicja kasetowa do produkcji w każdych ilościach 24 h na dobę.
Ondre2727
Mało kiedy się z Panem zgadzam ale w tym wypadku w punkt dokładnie popieram ;)
Franek Dolas
2 mld ze środków NIEWYKORZYSTANYCH z tegorocznego budżetu. Taka to modernizacja i kontynuacja. Lipa lipa lipa. Nic dodać nic ująć.
MiP
Pewnie że lipa bo przecież poprzedni rząd przez 8 lat postawił kilka fabryk amunicji
Autor Widmo
A BORSUKi zamówili. Nie.! Przecie HSW nie gotowa.
S0ket
3 lata wojny a oni dopiero ehhh , lepiej późno niż wcale. Niestety to może już być po ptokach
Autor Widmo
3 mld ZŁ - śmiech na sali. Kampanię wyborczą czas zacząć.