Spółka PCO S.A. prezentuje na targach Europoltech między innymi zminiaturyzowany Monokular Uniwersalny MU-3M „KOLIBER”, o długości 97 mm i wadze bez baterii 250 g. „KOLIBER” może być wykorzystywany przez pojedynczych żołnierzy, jako noktowizor dla kierowców wozów bojowych i samochodów oraz jako strzelecki celownik noktowizyjny współpracując z celownikiem kolimatorowym lub holograficznym.
Istnieje możliwość zamontowania przystawki termowizyjnej ClipIR (Clip on thermal ImageR) o zasięgu 150 m (obraz otrzymany z niej jest nakładany na obraz noktowizyjny, co pozwala łączyć zalety i jednego, i drugiego rozwiązania).
PCO S.A. wystawia także monokular noktowizyjny MU-3 „KOS”, który posłużył jako podstawa do opracowania systemu MU-3M. „KOS" może być wykorzystywany jako strzelecki celownik noktowizyjny (we współpracy z celownikiem kolimatorowym lub holograficznym), ale również jako gogle noktowizyjne dla kierowców pojazdów (po zamontowaniu dwóch monokularów na specjalnym mostku). Jest używany przez Wojska Lądowe.
Na targach Europoltech PCO S.A. prezentuje również zminiaturyzowane lotnicze gogle noktowizyjne PNL-3M „ORLIK”, służące do prowadzenia obserwacji terenu i wykrywania celów podczas lotów nocnych przez pilotów i załogi statków powietrznych. Podobnie jak w wypadku innych systemów podobnej klasy, ich użycie w kabinie wymaga zastosowania wewnątrz odpowiednich systemów podświetlania wskaźników. Gogle mogą być mocowane bezpośrednio na hełmie pilota typu THL-5NV, HGU-56 lub ALFA z regulacją rozstawu osi okularów, odległości okularów od oka, wysokości ustawienia gogli względem krawędzi hełmu i kąta pochylenia.
Spółka wystawia także lotnicze gogle noktowizyjne PNL-3 „BIELIK”, przeznaczone dla pilotów i załóg śmigłowców. Obraz uzyskiwany z „Bielików” pozwala na stereoskopową obserwację dwuoczną, z zachowaniem odczucia naturalnych kształtów i wielkości obserwowanych przedmiotów i scenerii. Podobnie jak w przypadku PNL-3M „ORLIK”, PNL-3 mogą być montowane bezpośrednio na hełmie pilota z pełną regulacją rozstawu i położenia źrenic oraz odległości noktowizora od oczu.
Na stoisku PCO S.A. zwiedzający mogą zapoznać się również z lekkim celownikiem teleskopowym PCS-5/5M „GABRO”. Może on być stosowany na przenośnej broni, w tym na granatnikach wyposażonych w boczny system celowniczy. „GABRO” jest wykorzystywany do prowadzenia obserwacji pola walki, wykrywania i rozpoznawania celów w warunkach naturalnego nocnego oświetlenia. Powiększenie to 2,3x, waga około 1,3 kg.
PCO S.A. prezentuje na targach Europoltech także Strzelecki Celownik Termowizyjny SCT „RUBIN”, używany przez Wojsko Polskie i przeznaczony na wyposażenie systemu żołnierza przyszłości TYTAN. „RUBIN” jest przeznaczony do prowadzenia obserwacji i kierowania ogniem z broni ręcznej. Pozwala przy tym na wykrywanie i identyfikację celów bez względu na warunki oświetleniowe i niekorzystne warunki atmosferyczne.
W celu wyeliminowania efektu oświetlania twarzy, obraz termowizyjny wyświetlany we wbudowanym okularze wyłącza się automatycznie po odsunięciu oka przez strzelca. Zastosowano ponadto funkcję oszczędzania energii – czas pracy ciągłej to około 12 godzin. Celownik SCT „RUBIN” jest dodatkowo wyposażony w zewnętrzny wyświetlacz nahełmowy, pozwalający np. na prowadzenie ognia i obserwacji tylko po wysunięciu samej broni zza ukrycia. Odległość identyfikacji celu typu osoba – 1200 m. Waga z bateriami jest mniejsza niż 1,3 kg.
Spółka PCO S.A. wystawia na targach Europoltech również dzienny celownik modułowy DCM-1 „SZAFIR” - lekki zespół celowników dziennych, przeznaczony do prowadzenia ognia na bliskich i średnich dystansach. Został zaprojektowany z przeznaczeniem do broni przewidywanej jako uzbrojenie polskiego żołnierza – karabinków MSBS-5,56 mm oraz karabinków szturmowych typu Beryl. DCM-1 „SZAFIR” składa się z lunetki celowniczej LDK-4 i zamocowanego na niej miniaturowego kolimatora typu otwartego MK-1. Całość waży 400 g.
Artykuł przygotowany na podstawie materiałów PCO S.A.
maxx
No tak, polska drożyzna gen 2+. Za te pieniądze można kupić sobie kilka amerykańskich, niestety przemycanych nielegalnie ( pomimo że niby jesteśmy sojusznikami) PVS-ów 7 lub 14 generacji 3...
Mumin
no nie do końca. za 25tyś zł rzeczywiście można kupić generację trzecią ale to nie oznacza że lepszą bojowo. W budynkach i pomieszczeniach 2+ jak najbardziej starcza jednakże przestarzałe, poobgryzane i poobijane PVSy z afganu czy iraku nie dorównają aktualnie produkowanej optyce. Dlaczego? Kluczem do sukcesu jest auto focus. Stare noktowizory nie raz trzeba ustawiać ręcznie co kończy się tym, że w zabudowaniach gdzie raz mamy 5, raz 30 a raz 100m możemy taki noktowizor wyrzucić do śmietnika natomiast nowa technologicznie optyka ustawi się sama i przesył obrazu, co chyba jest najważniejsze, jest natychmiastowy. Swoją drogą ruskie noktowizory czasami miały zabawne slow-mo :P
Ciekawy
A ceny takich urządzeń?
Kilo
Pewnie rzedu 20 - 50 tys. PLN za sztuke.