Przemysł Zbrojeniowy
Europejski radar w tarczy antyrakietowej
Opracowany przez hiszpański koncern Indra trójwspółrzędny radar Lanza 3D DADR potwierdził swoją zdolność do wykrywania i śledzenia taktycznych pocisków balistycznych. Oznacza to, że kolejna stacja radiolokacyjna z państw NATO może zostać wykorzystana do budowy europejskiej tarczy antyrakietowej.
Koncern Indra potwierdził, że opracowany przez niego przewoźny radar obrony powietrznej Lanza 3D DADR (Deployable Air Defence Radar) przeszedł pomyślnie testy NATO, potwierdzając swoją zdolność do wykrywania i śledzenia taktycznych pocisków balistycznych. Jak na razie radar ten jest wykorzystywany przez hiszpańskie i brytyjskie siły powietrzne, oraz został zaakceptowany jako element ekspedycyjnego, natowskiego komponentu dowodzenia i kontroli siłami powietrznymi DAC (deployable air command and control component).
Wbrew pozorom pomyślne wyniki testów przeprowadzonych przez NATO to sukces nie tylko inżynierów z koncernu Indra. Radar Lanza 3D DADR powstał bowiem przy wsparciu hiszpańskiego Ministerstwa Obrony oraz Ministerstwa Przemysłu, Turystyki i Handlu. Założenia i wymagania przygotowane przez te resorty okazały się na tyle przemyślane, że opracowana na ich bazie stacja radiolokacyjna wykazała się zdolnością: „do wykrywania i śledzenia tego taktycznych pocisków balistycznych, zapewniając centrom kontroli i dowodzenia ruchem lotniczym informacje wczesnego ostrzegania, wymagane do neutralizacji ataku lub łagodzenia jego skutków".
Badania były bardzo szczegółowe i zostały przeprowadzone w Centrum Oceny i Analizy Radioelektronicznej CEAR (Centro de Evaluación y Análisis Radioeléctrico) Narodowego Instytutu Technologii Kosmicznych INTA (Instituto Nationale de Técnica Aeronáutica) w Guadalajarze. Do testów wykorzystano kompleks narzędzi certyfikujących agencji NATO NSPA (NATO Support and Procurement Agency), składający się z naziemnej stacji kontroli misji i podsystemu umieszczonego na średniej wielkości dronie, który symulował powrotne sygnały radarowe, odbite przez pocisk balistyczny.
Podczas kolejnych scenariuszy testowano „różne profile lotu tej klasy pocisków, w różnych trajektoriach motorycznych i balistycznych. Uwzględniono również różne punkty startu i uderzenia oraz trajektorie o różnych długościach i/lub wysokościach". W czasie prób wykazano, że radar Lanza 3D DADR bez problemu pozwala na inicjowania toru i śledzenia niewielkich, bardzo szybko poruszających się celów. W oparciu o te dane system obróbki okazał się być w stanie „oszacować różne parametry trajektorii lotu pocisku, potrzebne do uruchomienia działań ofensywnych, defensywnych i rozpoznawczych, pozwalających na określenie punktu startu, punktu uderzenia, punktu przechwycenia itp.".
Lanza 3D to stacja radiolokacyjna pracująca w paśmie L, wykrywająca cele na odległości ponad 470 km i pułapie ponad 30 km. Jest ona wyposażona w obrotową antenę ścianową zbudowaną z kilkunastu poziomych wierszy, w których kształtowanie wiązki nadawczej odbywa się przez fazowe kontrolowanie półprzewodnikowych modułów nadawczych. Całością steruje specjalistyczne oprogramowanie, które dostosowuje charakterystykę antenową do występującego zagrożenia.
Przemo
Przypomina radar RDL-45 Warta, i wyglądem, i parametrami, pewnie dlatego, że został zaprojektowany według norm NATO na przenośny radar wczesnego wykrywania.
Valdore
RDL-45 ma inaczej wygladajaca antenę choć o podobnej konstrukcji.
dominik
Nie, przypomina włoski radar Rat 31 DL. Nasza Warta, to nieudana podróbka właśnie tej technologii. Niestety, Polacy nie potrafią w radary.