Czechoslovak Group: "Współpraca z Polską może być szersza"

Autor. Czechoslovak Group / MSM Group
Czechoslovak Group, czeski holding obronny chce uczestniczyć w polskim programie amunicji artyleryjskiej. CSG jest już od pewnego czasu obecna w Polsce, zarówno w branży amunicyjnej, jak i w innych obszarach. – Polska jest dla nas ważnym partnerem. Oferujemy kompletny transfer technologii amunicji 155 mm i zwiększenie wolumenu jej produkcji. Rozumiemy ideę suwerenności produkcji i to oferujemy – mówi Defence24.pl Wojciech Grzonka, prezes zarządu CSG Polska Sp z o.o.
Współpraca CSG z podmiotami Polskiej Grupy Zbrojeniowej, dotycząca amunicji 155 mm trwa od kilkunastu lat. To czeski koncern przekazał Polsce technologię do produkcji amunicji 155 mm, wprowadzanej do Sił Zbrojnych RP jako pierwsza wraz z pierwszymi partiami haubic Krab. W połowie 2014 r. Zakłady Metalowe Dezamet otrzymały zamówienie na pierwszą partię pocisków odłamkowo-burzących OfD MKM, ładunków miotających systemu BMCS, zapalników uderzeniowych podwójnego działania KZ984 i zapłonników M82 Z.
Od tego czasu, już pomiędzy Agencją Uzbrojenia (wcześniej Inspektoratem Uzbrojenia) a PGZ i Dezametem, kontraktowane są kolejne partie tej amunicji. Ostatnia umowa, na 10,8 mld zł brutto, podpisana została w końcu 2023 roku. Na jej podstawie konsorcjum PGZ-Amunicja dostarczy ponad 280 tys. kompletnych zestawów naboi 155 mm z pociskami odłamkowo-burzącymi.
Pełnoskalowa wojna na Ukrainie i skokowy wzrost zapotrzebowania na amunicję artyleryjską związany z zakupami haubic (także typu K9A1/K9PL) i zmianą charakteru konfliktów powodują, że polski przemysł zamierza rozbudować swoje moce produkcyjne. W tym celu PGZ prowadzi konkurencyjną procedurę, by wybrać partnera do transferu technologii, a jednym z jej uczestników jest CSG.
Jako Czechoslovak Group odpowiadamy na zapotrzebowanie Polski w zakresie zwiększenia transferu technologii amunicji 155 mm. Mamy doświadczenie zarówno we współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową, jak i w rozszerzaniu wolumenów produkcji. Uważamy, że dzięki temu możemy w szybkim tempie rozbudować potencjał do produkcji amunicji 155 w Polsce, odpowiadając na zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP i spełniając założenia dotyczące budowy suwerennej produkcji amunicji w Polsce
mówi w rozmowie z Defence24.pl Wojciech Grzonka, prezes zarządu CSG Polska Sp z.o.
Amunicja artyleryjska
Jak więc wyglądał transfer technologii amunicji 155 mm i jak może zostać rozszerzony?
Współprodukcję amunicji 155 mm w Polsce uruchomiono na licencji słowackiego ZVS Holding z siedzibą w Dubnicy nad Wagiem, podmiotu zależnego CSG. Jako licencjobiorca ZM Dezamet w Nowej Dębie dokonały transferów technologii produkcji do partnerów z Grupy Kapitałowej PGZ. Beneficjentami były Zakłady Chemiczne Nitro-Chem w Bydgoszczy, a także dwie filie Mesko: w Pionkach i Kraśniku. Dostawę pierwszej partii naboi do Wojska Polskiego zakończono w 2015 r. W ramach kolejnych partii dostarczanych zwiększano zakres transferu technologii kolejnych elementów pocisku 155 mm.
Czecho-słowacki pocisk został dostosowany do najbardziej efektywnego wykorzystania w polskiej haubicy Krab. Dlatego też, na prośbę strony polskiej korpus pocisku OfD MKM przeprojektowano z myślą o zastosowanym w Krabie półautomatycznym układzie zasilania działa w amunicję. Dotyczy to zarówno bazowego pocisku ze ścięciem dennym, jak i wariantu wyposażonego w gazogenerator denny. W komplecie z bi-modularnymi, samospalającymi, bezłuskowymi ładunkami miotającymi systemu BMCS (z modułami BC-E i TC-F) utworzono standardową amunicję certyfikowaną do Kraba. Wystrzelony z polskiej haubicy pełnym, liczącym sześć modułów TC-F ładunkiem miotającym pocisk OfD MKM osiąga prędkość początkową 968 m/s i donośność ponad 30 km. Z kolei wyposażony w gazogenerator denny OfD MKM-DV uzyskuje donośność ponad 40 km.

Autor. MSM Group / Czechoslovak Group
Pociski OfD MKM cechują się dużą zawartością ładunku kruszącego – 10 kg trotylu (TNT). W celu zwiększenia pola rażenia trotyl można zastąpić kompozycją B, czyli mieszaniną heksogenu (RDX) z trotylem w proporcji 64:36. Potencjalną alternatywą są małowrażliwe ładunki wybuchowe, choćby opracowana w Polsce kompozycja K-43, czyli mieszanina 44-48% nitrotriazolonu (NTO), 30-34% trotylu, 13-15% proszku aluminiowego oraz 7-9% wosku. Pocisk OfD MKM ma więc jeszcze dalszy potencjał rozwojowy.
Propozycją Czechoslovak Group w polskim programie amunicyjnym, oprócz rozszerzania zdolności produkcji pocisków MKM, może być także licencja na wytwarzanie, transfer technologii oraz współprodukcja pocisku odłamkowo-burzącego OfD VMK. To bliski krewny wspomnianego OfD MKM, który jest przedmiotem obecnej czesko-polsko-słowackiej współpracy amunicyjnej. Jedna ze zmian konstrukcyjnych dotyczy długości nowego środka bojowego, która została odpowiednio zredukowana, by umożliwić jego certyfikację z haubicami o mniejszych wymiarach komory nabojowej niż ta zastosowana w Krabie. VMK jest więc pociskiem, który będzie mógł być certyfikowany także do użycia z innymi haubicami, tak jak K9 czy PZH2000.
Dodajmy, że obok pocisków i ładunków miotających CSG dostarcza również podzespoły amunicji, w tym zapalniki do pocisków artyleryjskich (takich jak używany w Polsce KZ984) i moździerzowych. Czeska grupa ma też możliwość modernizacji starej amunicji (w tym przez ponowną elaborację), co jest wykorzystywane dla wsparcia Ukrainy, a także jej utylizacji.
Zdajemy sobie sprawę, że obecnie priorytetem dla Polski jest pełna i wielkoskalowa produkcja amunicji artyleryjskiej. Jako Czechoslovak Group dysponujemy możliwościami wsparcia budowy krajowego łańcucha dostaw i szybkiego zwiększania zdolności produkcji zarówno pocisków, jak i ich komponentów
mówi w rozmowie z Defence24.pl Wojciech Grzonka
Amunicja czołgowa, moździerzowa i rakietowa
Obok amunicji 155 mm, Czesi produkują też inne typy środków bojowych przeznaczonych do różnego rodzaju systemów artyleryjskich. Wśród nich można wymienić naboje odmiennych kalibrów, w tym amunicję scaloną 105 x 372 mm R NATO (do lekkich dział ciągnionych takich jak M119 czy LG-1), pociski kalibrów 122 (2S1 Goździk) i 152 mm (wz. 77 DANA), granaty moździerzowe kalibru 60, 81, 98 i 120 mm, a także 122 mm niekierowane pociski rakietowe systemu BM-21 Grad.
CSG dostarcza również amunicję czołgową, zarówno posowiecką rozdzielnego ładowania kalibru 125 mm (i 100 mm), jak i scaloną 120 x 570 mm standardu NATO oraz starszego 105 x 617 mm. Można tu wymienić pociski przeciwpancerne, podkalibrowe, z odrzucanym sabotem, ale też odłamkowo-burzące oraz kumulacyjne.

Autor. MSM Group / Czechoslovak Group
Uruchomienie spółki joint-venture w Grecji, rozszerza także portfolio o amunicję kalibru 76 mm wykorzystywaną w armatach morskich, czy produkcję bomb lotniczych.
CSG jest też producentem amunicji średniego kalibru, w tym 30 x 165 mm do radzieckich armat automatycznych 2A42 oraz 2A72, 30 x 113 mm, a także 30 x 173 mm NATO, kompatybilnej z uzbrojeniem głównym kołowych transporterów opancerzonych Rosomak oraz bojowych wozów piechoty Borsuk. Do tych rodzin środków bojowych zaprojektowano pełnokalibrowe pociski przeciwpancerne, jak również odłamkowo-burzące oraz ćwiczebne. Firma dostarcza też różne rodzaje amunicji małokalibrowej (do broni strzeleckiej), także na rynki cywilne.
CSG skupia się także na integracji wertykalnej, tak aby w zakresie amunicji zepewnić pełną suwerenność i autonomię produkcji. W ramach programów UE wspólnie z przemysłem greckim ustanawiane są moce produkcyjne w zakresie materiałów kruszących (TNT), a w ostatnich miesiącach zakupione zostało miasteczko technologiczne, które wytwarza nitrocelulozę. W fabryce prochów w Granadzie zwiększane są moce produkcyjne w zakresie prochów, jak i rozwijane są kolejne ich typy.
Nie tylko amunicja
Czechoslovak Group to holding obronny, dysponujący potencjałem produkcyjnym w Czechach, ale też na Słowacji i w innych państwach. W Polsce najbardziej znaną częścią jego działalności jest omówiona już produkcja amunicji. Oprócz tego w skład grupy CSG wchodzą producenci pojazdów bojowych i systemów artyleryjskich, tacy jak Tatra Defence Vehicles czy Excalibur Army. Produktami CSG są znane pojazdy Tatry używane w wersjach specjalistycznych w siłach zbrojnych (włącznie z wyrzutniami rakiet na ich podwoziu). Oczywiście pojazdy Tatry są też używane przemyśle czy służbach ratowniczych jak Straż Pożarna. Podwozia wykorzystują z kolei oferowane przez CSG haubice takie jak chociażby Dita i Morana. Tatra Defence Vehicles przygotowała również dla czeskiej armii ofertę, we współpracy z General Dynamics Land Systems w zakresie nowego kołowego transportera Pandur EVO.

Autor. 18. Dywizja Zmechanizowana / fb
Z polskiego punktu widzenia Tatra Export realizuje program transferu technologii podwozi Waran 4x4, natomiast Tatra Defence Vehicles - transfer technologii podwozi Heron 6x6, do pojazdów produkowanych przez Hutę Stalowa Wola i przeznaczonych w pierwszej kolejności dla polskiej artylerii. Z kolei na rynkach cywilnych i podwójnego zastosowania Czechoslovak Group jest też obecna w branży transportu kolejowego i w sektorze lotniczym.
CSG na rynkach globalnych i w Polsce
Choć CSG jest ważnym partnerem czeskich i słowackich sił zbrojnych, to większość z osiąganej sprzedaży uzyskuje na rynkach zagranicznych. Jest więc dostawcą dla Ukrainy, Polski oraz innych państw europejskich, ale jest też obecna na rynkach azjatyckich czy w Stanach Zjednoczonych, gdzie w ubiegłym roku zakończyła przejęcie producenta amunicji Kinetic Group. W ostatnim czasie CSG realizowała też inne inwestycje na rynkach zagranicznych. Sfinalizowano bowiem akwizycję fabryki nitrocelulozy i parku przemysłowego w Bomlitz w Niemczech.
W 2024 roku w koncernie oraz jego podmiotach zależnych zatrudnienie znalazło ponad 14 tys. osób. Łącznie posiada on 37 zakładów, z których większość zajmuje się produkcją obronną i specjalną. Skonsolidowane przychody w ostatnim roku wyniosły 4 mld euro (czyli około 17 mld złotych), z czego ponad 83 proc. pochodziło z sektora obronnego. Zysk netto wyniósł ponad 520 mln euro.
Postrzegamy Polskę jako kluczowego partnera na rynkach obronnych. Już dziś budujemy wraz z polskim przemysłem zdolności produkcyjne, a w przyszłości ta współpraca może być jeszcze szersza. Nasze zakłady położone są blisko Polski, co ułatwia współpracę i skraca czas dostaw, często opartych o już istniejące łańcuchy, które trzeba jedynie rozbudować, a nie tworzyć od podstaw. Zdajemy sobie też sprawę, że Polska wraz z modernizacją własnej armii chce odgrywać większą rolę jako eksporter uzbrojenia. W przyszłości będziemy mogli w szerszym zakresie włączyć polski przemysł w nasz łańcuch dostaw na światowe rynki, także w zakresie produkcji amunicji
Defence24.pl Wojciech Grzonka, prezes CSG Polska Sp. z o.o.
W rozmowie z Defence24.pl prezes polskiej spółki CSG Wojciech Grzonka zaznacza, że atutami oferty są bliskość geograficzna, jak i możliwość wykorzystania już istniejących łańcuchów dostaw. Dzięki temu transport komponentów może odbywać się w krótkim czasie, liczonym w godzinach a nie w dniach. CSG może też w przyszłości wykorzystywać we własnym łańcuchu dostaw, także na rynki eksportowe w większym zakresie kompetencje już istniejące w polskim przemyśle obronnym, chociażby w zakresie produkcji trotylu i nitrocelulozy, biorąc pod uwagę potencjał jaki już w Polsce istnieje bądź jest rozbudowywany.
Czytaj też
Z kolei podczas panelu dyskusyjnego konferencji Defence24 Days poświęconego czesko-polskiej współpracy obronnej podkreślano fakt, że zarówno Polska jak i Czechy są członkami NATO i Unii Europejskiej w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak wskazywano, szersza kooperacja przemysłów obronnych obu państw ma mieć również wymiar polityczny, bo wpisuje się w założenia działań rządów obu państw.
współpraca Antoni Walkowski
Future
Aż można pozazdrościć jak Czesi działają w dziedzinie militarnej. Mam nadzieję że Polska też się kiedyś ogarnie, szczegolnie z negocjowaniem offsetów. Tak jak Rumunia wynegocjowała z Koreańczykami to mozna pozazdrościć, mimo mniejszych zamówień niż Polska.
Monkey
Czeska, ale lepsza wersja polskiej PGZ. Warto z nimi dalej współpracować, to na pewno.