Bezzałogowy Goblin sprawdza siłę ognia. Będzie jeszcze większa?

Na opublikowanym kilka dni temu materiale w serwisie YT możemy zobaczyć testowe strzelania z wykorzystaniem przez bezzałogowy pojazd Goblin uzbrojonego w wielkokalibrowy karabin maszynowy M2 kal. 12,7 mm. Strzelanie odbywało się zarówno z zatrzymanego pojazdu, jak i podczas jego ruchu. Same testy zostały wykonane tylko z użyciem karabinu M2, ale firma rozważa sprawdzenie także innych typów broni wsparcia.

Goblin otrzyma mocniejsze uzbrojenie?

Na filmie możemy zauważyć, jak reaguje podczas strzelania zarówno sam moduł uzbrojenia ZMU-05 dostarczony przez firmę Arex (wchodzącej w skład Grupy WB), jak również podwozie bazowe w postaci Uniwersalnego Nośnika Lądowego (UNL). Wyniki testów miały wskazać, że platforma daje możliwości zastosowania na niej uzbrojenia o większym kalibrze.

W rozmowie z Prezesem Zarządu Mateuszem Cieplińskim podczas targów MSPO 2025 dowiedzieliśmy się, że firma pragnie sprawdzić na Goblinie mocniejsze uzbrojenie w postaci armaty kal. 30 mm zasilanej amunicją 30x113 mm, znanej m.in. ze śmigłowców rodziny AH-64 Apache.

Bezzałogowiec o sile ognia śmigłowca AH-64 Apache?

Montaż armaty M230 na platformie UNL dałby jej siłę ognia na poziomie znacznie cięższych pojazdów, takich jak Patriot II pokazany na targach IDET 2025 lub niejednego bojowego wozu piechoty. Przełożyłoby się to na zwiększenie zdolności Goblina w rażeniu celów zarówno lądowych, jak i powietrznych, a także nawodnych.

Warto tutaj wspomnieć, że spółka Arex prezentowała koncepcję modułu uzbrojenia z taką armatą o nazwie ZMU-10, dlatego nie trzeba by szukać tutaj nowego dostawcy systemu wieżowego. Wyzwaniem jednak pozostaje dostosowanie takiego modułu uzbrojenia do nośności UNL określonej na 300 kg. Inną możliwością byłoby tutaj wykorzystanie np. armat kal. 20 mm.

Podobny bezzałogowiec pokonał rosyjski transporter

O tym, jak skuteczny potrafi być tego typu pojazd bezzałogowy wyposażony w wukaem, przekonali się ostatnio Rosjanie podczas przemieszczania się w transporterze opancerzonym MT-LB. Stali się oni celem zasadzki z wykorzystaniem właśnie tego typu bezzałogowca o tożsamym z Goblinem uzbrojeniu. Sam pojazd został porażony, a znajdujący się w nim żołnierze odnieśli rany lub zostali zabici.

Ukazuje to potencjał takich bezzałogowców, które prowadzą nie tylko rozpoznanie, ale także mogą z powodzeniem eliminować nieopancerzone i słabo chronione pojazdy. Przy ewentualnym zastosowaniu armaty kal. 30 mm każdy rosyjski transporter i BWP byłby zagrożony.

Goblin to bezzałogowy pojazd rozpoznawczo-bojowy opracowany przez firmę MACRO-SYSTEM na bazie Uniwersalnego Nośnika Lądowego (UNL). Uzbrojenie główne stanowi wielkokalibrowy karabin maszynowy M2 kal. 12,7 mm, który został umieszczony w zdalnie sterowanym module uzbrojenia ZMU-05 od spółki Arex, wchodzącej w skład Grupy WB. Do samoobrony moduł otrzymał wyrzutnie granatów dymnych. Sterowanie odbywa się przez dwóch żołnierzy, z czego jeden odpowiada za operowanie Goblinem, a drugi za obserwację i prowadzenie ognia z ZSMU.

Bezzałogowiec napędzany jest przez sześć niezależnych silników elektrycznych (każdy z nich zasila jedno koło pojazdu), dających maksymalną chwilową moc sumaryczną 72 kW oraz łączną nominalną moc 25,2 kW, co pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej 30 km/h (w terenie – 5 km/h). Można za jego pomocą prowadzić rozpoznanie i zadania ogniowe na dystansie do 800 metrów. Masa pojazdu w takiej konfiguracji wynosi około 1000 kg (bazowo jest to 830 kg).