Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

89 miliardów dolarów na okręty dla Australii

Australijski okręt patrolowy typu Armidale HMAS „Albany” (ACPB 86) – fot. D.Cox/US Navy
Australijski okręt patrolowy typu Armidale HMAS „Albany” (ACPB 86) – fot. D.Cox/US Navy

Zgodnie z planem opublikowanym przez rząd Australii, państwo to zamierza wydać w ciągu najbliższych dwudziestu lat około 89 miliardów dolarów. Te olbrzymie fundusze  przeznaczone zostaną na kupno okrętów nawodnych i podwodnych..

Na wiadomość w interesujący sposób zareagowały media. W komentarzach dominują opinie, że tak ogromne kwoty przełożą się na znaczny wzrost gospodarczy, pozwolą też na utrzymanie przez kolejne dziesięciolecia kilku tysięcy australijskich miejsc pracy.

Rząd australijski zadeklarował bowiem, że przyszłe okręty będą budowane siłami własnego przemysłu. Dotyczyć ma to przede wszystkim programu fregat przyszłości SEA 5000 i pełnomorskich okrętów patrolowych SEA 1800.

Rząd Australii potwierdził też przyśpieszenie prac nad nowymi fregatami SEA 5000, które w przyszłości mają zastąpić okręty typu ANZAC. Ich budowa ma się rozpocząć w 2020 r., a więc trzy lata wcześniej niż przewidywano w planie DCP (Defence Capability Plan). Samo postępowanie ma się zacząć jeszcze w październiku br.

Przyśpieszony o dwa lata ma być również program okrętów patrolowych SEA 1180, mających zastąpić obecnie wykorzystywane patrolowce typu Armidale. Według obecnych planów ich budowa ma się rozpocząć już w 2018 r.

Jak podkreślają Australijczycy, realizacja tylko tych dwóch programów  zapobiegnie w najbliższym czasie zwolnieniom ponad 1000 pracowników. Natomiast docelowo sam program budowy i obsługi okrętów nawodnych zabezpieczy 2500 miejsc pracy na co najmniej kilkanaście lat.

Sytuację dodatkowo poprawi jeszcze program okrętów podwodnych, które również mają być budowane w australijskich stoczniach.

Reklama
Reklama

Komentarze