Premier Beata Szydło powiedziała w czwartek, że zbliżające się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2017 są ponadstandardowe i Polska, jak również inne kraje Europy – uważnie się im przygląda. Oceniła też, że rozpoczynająca się w czwartek wizyta sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w Polsce jest ważna.
Premier była pytana o przyjazd Stoltenberga oraz ćwiczenia Zapad 2017. Manewry, które są planowane, są ponadstandardowe i wszyscy – nie tylko Polska, ale inne kraje europejskie, a szczególnie tutaj kraje naszego regionu – uważnie się przyglądamy – odpowiedziała Szydło na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
Czytaj także: Gen. Hodges wzywa Rosję do transparentności ćwiczeń Zapad
Poinformowała także, że rozmowy z sekretarzem generalnym NATO będą dotyczyły bezpieczeństwa, rozwoju polskiej armii, obecnej sytuacji oraz tego, "w jaki sposób wyobrażamy sobie to, iż NATO będzie nas cały czas tutaj wzmacniało w Polsce".
To jest przede wszystkim ważna wizyta i bardzo się cieszę, że możemy gościć tutaj w Polsce szefa NATO, że będą te rozmowy – powiedziała Szydło. Podkreśliła także, że Polska jako jeden z niewielu krajów Europy wypełnia zalecenia NATO, by wydatki obronne wynosiły co najmniej 2 proc. PKB.
Czytaj także: Stoltenberg w Polsce, wśród tematów obecność NATO
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała w czwartek, że głównym tematem rozmowy Szydło i Stoltenberga będzie realizacja postanowień szczytów NATO w Walii i Warszawie.
Stoltenberg w czwartek wieczorem spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, a w piątek także z szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim oraz z szefem MON Antonim Macierewiczem, z którym odwiedzi żołnierzy batalionowej grupy bojowej NATO, która stacjonuje w Orzyszu.
Wolf
Z perspektywy Brukseli jesli chodzi o rozpoznanie sprzetu to w pierwszej chwili wojsko polskie rozpoznawane jest jako obce ruchy na terytorium Polski. Ta, ze nie zdziwcie sie jak podczas jakis tam manewrow dostaniecie salwa od swoich natowskich sojusznikow.
anyany
Nie chciałbym urazić Pani Premier, ale monitorować to my możemy za pomocą lornetek - system rozpoznania wizyjnego oraz w innych spektrach (po za radarowymi) - leży, czy przetarg na dane satelitarne został już rozstrzygnięty - czy może firma (zwycięzca) został zaskarżony do ROI i przetarg się rozstrzygnie i "uprawomocni" w marcu 2018 r ? a wtedy dane z tego terenu i zdjęcia z okresu marzec - kwiecień 2018 będą nam potrzebne jak ... psu piąta noga ... To NATO może monitorować za pomocą swoich systemów rozpoznania - przecież nie wlecą nasze f16 z zasobnikami DB 110 że przyglądać się kolumnie czołgów parkujących na terenie Białorusi - więc podsumowując uprzejmie proszę o większe zaangażowanie w rozwój tych systemów niż "buńczuczne" zapowiedzi - co to MY nie zrobimy.
paka49
Trafil pan w 10-tke. Macierewicz moze sobie pomachiwac szabelka, a p. Premier po prostu nie zna tych problemów.
geniu
To sobie popatrzcie jaka to sila. A urzedas MON wlasnie uziemnil bron co mogla to uziemnic.NO WPROST WSPANIALE