Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałkowy przegląd prasy- Skrzypczak o dodatkowych siłach NATO w Polsce; Jawne majątki kadry oficerskiej to ryzyko; Tajemnice więzienia CIA

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Gen. Waldemar Skrzypczak w Super Expressie- Myślę, że nie można oczekiwać, by nastąpiło przerzucenie do Polski wojsk NATO, a nawet jeśli, będą to oddziały symboliczne. Po pierwsze, nie ma takich jednostek, a po drugie, nie jesteśmy gotowi, żeby przyjąć na stałe stacjonowanie dużej ilości wojska. Jego stały pobyt wymaga bowiem odpowiedniego przygotowania baz, a takich baz dla wojsk lądowych, szczególnie na wschodzie Polski, po prostu brakuje (...) Od momentu podjęcia decyzji do przerzucenia takich dwóch brygad minąłby zapewne rok. Tu warto powiedzieć, że jeżeli Cameron poważnie myśli o swoich deklaracjach, to powinien zapowiedzieć, że Wielka Brytania jest gotowa wysłać do nas swoich żołnierzy. Byłby to jakiś konkret. A tak na razie poruszamy się w sferze spekulacji.

Małgorzata Kryszkiewicz, DGP, KRS: jawne majątki to ryzyko- Udostępnienie informacji na temat dóbr kadry oficerskiej stwarza służbom innych państw okazję do pozyskania danych mogących narazić te osoby na niebezpieczeństwo - alarmuje Krajowa Rada Sądownictwa. Taka uwaga pojawiła się w opinii KRS do rządowego projektu ustawy o oświadczeniach o stanie majątkowym osób pełniących funkcje publiczne. Zwrócono w niej uwagę na konieczność rozróżnienia obowiązku składania oświadczenia majątkowego i obowiązkowego opublikowania jego treści.

Michał Majewski, Wprost, Tajemnice więzienia CIA- Z naszych informacji wynika, że w 2002 r. do przyjęcia podejrzanych o terroryzm osobiście przekonywał w kilku rozmowach Aleksandra Kwaśniewskiego amerykański prezydent George W. Bush. Były polski prezydent mówi tygodnikowi „Wprost": - Amerykanie podkreślali, że to ma ogromne znaczenie dla walki z terroryzmem. Uzasadniali, że dzięki temu będą w tej walce skuteczniejsi. Myśmy taką zgodę wyrazili, reszta była w rękach współpracujących wywiadów (...) Z informacji posiadanych przez „Wprost" wynika, że polska strona nalegała, by umowa z Amerykanami była pisemna. Stosowny projekt takiego porozumienia przygotował zastępca szefa wywiadu pułkownik Andrzej Derlatka. W projekcie jest mowa o tym, że osoby przywożone do Polski mają mieć status jeńców wojennych. Projekt tej umowy jest w posiadaniu Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która prowadzi śledztwo w sprawie tajnych więzień CIA (...) Dlaczego do podpisania umowy w 2002 r. nie doszło? Rozmówca, który ma wiedzę o działaniach polskich służb w tamtym czasie: - Ludzie z CIA używali m.in. argumentów, że na takie porozumienie zgodę musiałby wydać w trybie tajnym amerykański Kongres, a tu liczy się czas. Dlatego nie podpisano papierów. 

Piotr Nisztor, Wprost, PSL bierze Agencję Wojskową- Blisko 28,5 tys. mieszkań, ponad 2,5 tys. lokali użytkowych, do tego hotele w atrakcyjnych miejscach miast, kwatery służbowe i garnizonowe internaty. Tym wielomiliardowym majątkiem, którego część jest przewidziana do prywatyzacji, będzie zarządzał 35-letni Tomasz Szymanik, który wygrał właśnie konkurs na prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (WAM), jednej z najważniejszych agend podległych ministerstwu obrony. Nominacja jest nieprzypadkowa. Nowy szef WAM to syn wpływowej działaczki PSL z Mazowsza, Elżbiety Szymanik, należącej do grona zaufanych ludzi Adama Struzika, marszałka województwa, prominentnego polityka ludowców.

Maja Narbutt, W Sieci, Riccardo w Warszawie, czyli jak sprzedać milion mundurów- Podaje się za pułkownika i ma paszporty czterech krajów. Odsiaduje wyrok w portugalskim więzieniu, chociaż przez lata działał w Warszawie. Riccardo Privitera miał wielu znajomych wśród polskich wojskowych, lecz dziś wolą o tym nie pamiętać. Ludzie jak on funkcjonują według pewnego schematu. Blichtr, wydawanie dużych pieniędzy i umiejętność sprawienia wrażenia, że ma się dojścia do osób, które podejmują decyzje, to podstawa działania każdego handlarza bronią - mówi jeden z byłych wiceprezesów Bumaru. Kilka tygodni temu ukazała się notatka PAP, że w Portugalii zaczął odsiadywanie kary Riccardo Privitera, oszust, który przedstawiał się jako negocjator polskiego MON. Wyłudził z tamtejszego budżetu ponad osiem milionów euro, przekonując Portugalczyków, że załatwi im olbrzymi kontrakt na dostawę mundurów dla polskiej armii (...) Wewnętrzne śledztwo w armii portugalskiej, jakie toczyło się w kwestii wirtualnego kontraktu z Polską, było wyjątkowo ślamazarne. Mówiono o zaniedbaniach, nikomu prócz Privitery nie postawiono początkowo zarzutów. Dopiero w 2010 r. trzech wysokich wojskowych i dwóch pracowników cywilnych stanęło przed sądem i dostało wyroki do trzech lat więzienia. Sąd uznał, że poniewczasie zorientowali się, iż zostali oszukani przez Priviterę (...)  Portugalski dziennikarz śledczy Antonio Jose Yiela przez pięć lat badał sprawę przemilczanej korupcji w portugalskiej armii. Twierdzi, że był to proceder na wielką skalę, zamiatany przez dowództwo pod dywan. W swej książce wspomina m.in. o sprawie Privitery.

Jędrzej Bielecki, RZ, Decydujący bój Poroszenki- W ostatnich tygodniach z milionowego miasta (chodzi o Donieck- przyp. red.) wyjechała blisko połowa ludności. Mimo to prezydent Petro Poroszenko musi się liczyć z bardzo poważnymi stratami w ludności cywilnej, gdyby zdecydował się na szturmowanie Doniecka. To zaś mogłoby odwrócić nastroje społeczne na Wschodzie przeciw władzom w Kijowie. Nie jest też pewne, czy Ukraińcy byliby w stanie pokonać rebeliantów w sprzyjającej tym ostatnim gęstej zabudowie. Separatyści otrzymują bowiem z Rosji najnowszą broń, często taką, jaką Kijów nie dysponuje (...) W tej sytuacji ukraińskie władze obawiają się, że szturm na Donieck mógłby zostać wykorzystany przez Kreml jako pretekst do wysłania "misji pokojowej" w obronie rosyjskojęzycznej ludności miasta. Taką możliwość Moskwa już kilkakrotnie sygnalizowała (...) To jeszcze nie jest wojna, ale w Rosji koncentracja wojsk pod pozorem przeprowadzenia ćwiczeń tradycyjnie poprzedza interwencję zbrojną. Ze względu na kalendarz poboru dla Kremla takie uderzenie jest najbardziej korzystne w sierpniu. Tak też było w czasie wojny z Gruzją w 2008 r.

Mariusz Zawadzki, GW, Tunele zniszczone. Izraelczycy zaczęli opuszczać gazę- Od soboty Izraelczycy stopniowo wycofują się z Gazy, zostawiając za sobą ponad 1,7 tys. trupów. Nie ma powszechnej zgody w kwestii, czyje to trupy. Zdaniem lokalnych służb medycznych i ONZ trzy czwarte z nich to palestyńscy cywile, w tym ponad 500 dzieci. Z kolei Izraelczycy utrzymują, że zabili ponad 800 bojowników Hamasu.

Reklama

Komentarze

    Reklama