Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałkowy przegląd prasy: Program modernizacji na zaciągniętym hamulcu, Śmigłowce armii USA wylądowały w polu; Polska-raj dla rosyjskich szpiegów;Polska zbrojeniówka skorzysta na ukraińskiej wojnie; Polski żołnierz silniejszy niż amerykański chłopiec

AH-64 Apache; fot. Sgt. Matt Hecht/U.S. Air Force
AH-64 Apache; fot. Sgt. Matt Hecht/U.S. Air Force

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Rzeczpospolita, Zbigniew Lentowicz, Polski wyścig zbrojeń na zaciągniętym hamulcu: "Nie ma już szans, aby zgodnie z procedurami, przy zachowaniu zasad konkurencyjności w negocjacjach, wydać zaplanowane fundusze na zakupy tak skomplikowanych systemów, jak rakietowa broń dla obrony powietrznej czy okręty podwodne. Opóźnienia w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych są nie do odrobienia - twierdzi gen. Waldemar Skrzypczak, były wiceszef MON ds. modernizacji sił zbrojnych. (...) Jeszcze przed ogłoszeniem półtora roku opóźnienia ma przetarg na pierwszy z trzech okrętów podwodnych, które pochłoną ok. 2,5 mld zł. Powód: przedłużające się analizy. Tymczasem polska armia planuje, że w ciągu dekady wyda na modernizację 130 mld zł, co ma jej zapewnić siłę "obronnego odstraszania". (...) Skrzypczak apeluje, by pilnie zweryfikować proces kontraktowania zamówień przez MON i zapewnić realistyczne warunki finansowania przynajmniej 14 najważniejszych programów. (...) Wojsko odpiera zarzuty. Twierdzi, że z realizacją planów nie jest aż tak źle. - Do końca października MON wydało ok. 80 proc. pieniędzy przewidzianych w tym roku na modernizację techniczną - informował ostatnio wiceminister obrony Czesław Mroczek odpowiedzialny za zakupy uzbrojenia i sprzętu wojskowego."

Uważam Rze Inaczej Pisane, Polska zbrojeniówka skorzysta na ukraińskiej wojnie: "We wrześniu tego roku lotniczy gigant na Ukrainie Motor Sicz stworzył sojusz biznesowy z PZL Świdnik. Połączenie sił skupia się na montażu śmigłowców Mi-2 i Sokół oraz na wymianie w innych dziedzinach branży zbrojeniowej. Istnieje również plan, aby to w Polsce został wyposażony kijowski Antonow - An - 148. (...) W grę wchodzi także modernizacja śmigłowców Mi-8, Mi-17, Mi-24 czy SWS-3 i to w oparciu o naszą diagnostykę silników i elementy kompozytowe oraz ukraińskie silniki. (...) Partnerstwo polskiej i ukraińskiej branży zbrojeniowej to transakcja o wymiarze przede wszystkim biznesowym. Połączenie z przemysłem ukraińskim jest dla przemysłu polskiego korzystne. Kontrakt z Ukrainą buduje na naszym terytorium zaplecze produkcyjne dla ukraińskiego wojska. Do zakładów w Polsce może napłynąć dzięki temu wiele zleceń. (...) Na kooperacji z Ukrainą może skorzystać wojskowy Zakład Lotniczy w Bydgoszczy, warszawski Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, firmy Polskiej Grupy Zbrojeniowej - łódzkie i dęblińskie oraz Wojskowe Zakłady Lotnicze."

Gazeta Polska Codziennie, Konrad Wysocki, NATO ćwiczy cyberwojnę: "W ubiegłym tygodniu NATO przeprowadziło największe w historii ćwiczenia dotyczące przeciwdziałania atakom hakerów. W operacji wzięło udział ponad 670 żołnierzy i cywilów z 80 organizacji zlokalizowanych w 28 krajach. Manewry odbyły się w estońskiej miejscowości Tartu, oddalonej zaledwie o 50 km od granicy z Rosją. (...) Od 2008 r. w Tallinie działa powołane przez NATO Centrum Doskonalenia Obrony przed Atakami Cybernetycznymi. Była to odpowiedź Sojuszu na działania rosyjskich hakerów, którzy w ciągu kilku lat wiele razy atakowali sieci komputerowe krajów bałtyckich. (...) Jak poinformowali przedstawiciele NATO, kluczowe sieci komputerowe mogą być dziennie narażone na ponad 200 mln podejrzanych zdarzeń, z tego 30 wypadków okazuje się profesjonalnymi atakami szpiegowskimi."

Polska - Gazeta Wrocławska, Jakub Pikulik, Śmigłowce armii USA wylądowały w polu: "Na polu, kilkaset metrów obok wsi, wylądowało pięć śmigłowców wojskowych. Szybko okazało się, że to maszyny amerykańskie: cztery słynne, ultranowoczesne śmigłowce Apache i jeden równie znany Black Hawk. (...) Amerykańskie helikoptery do lądowania na polskim pszenżycie (...) zmusiła... zwykła mgła. Tak przynajmniej twierdzili sami Amerykanie, którzy nie chcieli ryzykować dalszego lotu z bazy w Mirosławcu do Lipska w Niemczech w tak złej widoczności. Pojawiły się jednak głosy, że mgła nigdy nie uziemiłaby nowoczesnych maszyn. - To akcja propagandowa, oni tak ocieplają swój wizerunek - mówi Tomek, jeden z tych, który przyjechał obejrzeć niecodzienny obrazek."

Gazeta Wyborcza - Rzeszów, Katarzyna Staszewska, MON wkrótce zdecyduje, czy wydłuży przetarg na 70 śmigłowców: "Najpóźniej w poniedziałek wicepremier Tomasz Siemoniak podejmie decyzję w sprawie ewentualnego wydłużenia terminu składania ofert na wyposażenie floty polskiej armii w śmigłowce. Prosił o to Sikorsky, który chce zgłosić do przetargu Black Hawka S-70i, produkowanego w PZL Mielec. (...) Nieoficjalnie wiadomo, że na dwa tygodnie przed zamknięciem przetargu Amerykanie starali się o wydłużenie terminu o dwa miesiące. (...) We wrześniu MON przesunęło termin składania ofert z końca trzeciego kwartału tego roku na 28 listopada i dalsze wydłużanie przetargu nie jest w interesie ministerstwa. Z drugiej strony istotne jest to, żeby oferty zgłosili wszyscy trzej oferenci."

Dziennik Gazeta Prawna, Maciej Miłosz, Polski żołnierz silniejszy niż amerykański chłopiec: "W 2013 r. zespół stresu pourazowego rozpoznano u 53 żołnierzy. Rok wcześniej było ich 59, dwa lata wcześniej 52. Te dane pochodzą ze szpitali podległych Ministerstwu Obrony Narodowej i przez nie nadzorowanych, które mają w swojej strukturze kliniki leczenia stresu bojowego. Biorąc pod uwagę, że na polskich misjach w Afganistanie rocznie służyło w latach 2011- 2013 od 3 tys. do 5 tys. żołnierzy, to odsetek tych, u których zdiagnozowano PTSD, waha się między 1 a 2. (...) Jak oficjalnie podaje Departament ds. Weteranów (za Atlantykiem jest ponad 20 mln byłych żołnierzy), w operacjach Iraqi Freedom (Irak 2003-2010) i Enduring Freedom (Afganistan 2001-2002) odsetek tych, którzy nie później niż rok po udziale w wojnie cierpieli na PTSD, wahał się od 10 do 20, czyli był dziesięciokrotnie wyższy niż u Polaków. Polski żołnierz rzadziej ma również problemy psychiatryczne niż jego odpowiednik na Wyspach Brytyjskich. Tam zgłasza je od 2 do 5 proc. tych, którzy byli na misjach i nie walczyli, oraz 7 proc. tych którzy faktycznie brali udział w walce. (...) Wiadomo, że najbardziej elitarne jednostki, np. wojska specjalne, ze stresem bojowym radzą sobie lepiej. - Mimo że oni doświadczają na wojnie najgorszych warunków, to są zdrowsi psychicznie niż inne oddziały - stwierdził dr Neil Greenberg, jeden z autorów badania na łamach NewRepublic.com. - Warto także zaznaczyć, że członkowie takich jednostek są bardzo zżyci, co także poprawia odporność psychiczną - dodawał."

Do Rzeczy, Cezary Gmyz, Polska - raj dla rosyjskich szpiegów: "Ochrona kontrwywiadowcza naszego kraju jest fikcją. W dodatku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpowiedzialna za kontrwywiad i ochronę informacji niejawnych kryje sprawy mogące zaszkodzić szefostwu tej służby. (...) Nasze służby kontrwywiadowcze w obliczu rosyjskiej ekspansji są bezradne. Przez ostatnie lata z powodu zapotrzebowania naszych sojuszników, przede wszystkim USA, ale także Izraela, oczkiem w głowie szefów ABW było Centrum Antyterrorystyczne. (...) Dla Polski głównym zagrożeniem, również ze względu na historyczne zaszłości, jest aktywność służb Federacji Rosyjskiej. Jednak rozpoznanie aktywów rosyjskiego wywiadu w Polsce jest stosunkowo słabe. Dość powiedzieć, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kilka lat temu szacowała, iż w Polsce działa około 600 oficerów tzw. placówkowych. (...) Szacuje się, że 200-300 osób pracujących w placówkach państw postsowieckich to albo kadrowi oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, albo SWR, czyli wywiadu cywilnego, oraz współpracownicy tych służb."

Reklama

Komentarze

    Reklama