Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałkowy przegląd prasy- 4 czerwca, czyli test dla służb; Problemy PGZ z wchłonięciem PHO; Trójmiejski układ zamknięty

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Grażyna Zawadka, RZ, 4 czerwca, czyli test dla służb- Oficer jednej ze służb mówi nam, że na cztery godziny przed pojawianiem się w danym miejscu Obamy zamykane będą okoliczne ulice. Można się też spodziewać rozmieszczenia snajperów na dachach oraz uruchomienia urządzeń uniemożliwiających zdalne zdetonowanie bomby przez terrorystów. Pracujące non-stop w ABW Centrum Antyterrorystyczne, które zbiera sygnały o zagrożeniach, jest w stanie wzmożonej czujności (...) Zamek Królewski to obiekt wygodny dla ochrony, bo jest samodzielny i nie przylega do niego żaden budynek. Poza tym w okolicy nie ma praktycznie miejsc, z których obserwatorzy mogliby dostrzec dokładne miejsce pobytu prezydenta USA (...) Kontrowersyjną decyzją jest zorganizowaniu dla gości multimedialnego pokazu w parku Fontann na Podzamczu. Będzie on otwarty dla publiczności, która będzie obserwować show ze skarpy, czyli punktu powyżej, sektora dla VIP-ów. Wszystkie działania na otwartej przestrzeni niosą dodatkowe trudności (...) Obawy specjalistów co do zapobiegania terroryzmowi budzi też miejsce zameldowania członków delegacji. Będą to warszawskie hotele Regent, Intercontinental i Sheraton, jednak Barack Obama wybrał najtrudniejszy w ochronie Marriott. - Nie jest to najlepsza lokalizacja z punktu widzenia służb. Marriott znajduje się w centrum miasta, przy ważnej komunikacyjnie osi.

Zbigniew Lentowicz, RZ, Zbrojeniowy czempion w budowie- Pierwszych kilkunastu producentów broni trafiło właśnie do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale kluczem do powodzenia integracji będzie włączenie Polskiego Holdingu Obronnego. A to może być trudne (...)  z PGZ Polskiego Holdingu Obronnego, największej grupy zbrojeniowej w kraju o przychodach rzędu 2,4 mld zł, nie będzie prostym zabiegiem - twierdzą menedżerowie PHO. Centralę Holdingu łączą ze spółkami parterowymi skomplikowane rozliczenia finansowe i zobowiązania, więc przed konsolidacją trzeba będzie tę kwestię rozwiązać (...) Dominik Kimla z globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan analizującej rynki zbrojeniowe zwraca uwagę, że w Polsce nie ma prawa holdingowego i wszystkie zmiany będą musiały się odbywać na podstawie kodeksu spółek handlowych. Co więcej, integracja będzie wiązała się na pewno ze zwolnieniami pracowników i restrukturyzacją przynajmniej niektórych zakładów produkcyjnych.

Michał Majewski, Wprost, Trójmiejski układ zamknięty- W tej historii padają nazwiska ministrów, pojawiają się ważne figury z życia publicznego, ludzie służb i PR-owcy. Na Pomorzu trwa wojna. Lecą głowy szefów CBŚ i ABW, mowa jest o rekordowych łapówkach i powoływaniu się na wpływy u polityków, takich jak ministrowie Paweł Graś i Marek Biernacki, b. wicepremier Waldemar Pawlak czy szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik. W całej grze chodzi o pieniądze. O naprawdę duże pieniądze. O setki milionów złotych. 

Artur Bilski, Do Rzeczy, Generał polityczny- Instrumentalizując tak cynicznie wojsko, Siemoniak przegrywa największą bitwę w ostatnim 20-leciu - bitwę o przyzwoitość w armii. Minister stworzył bowiem system, z rozbudowanymi służbami prasowymi, w którym wysoka biurokracja wojskowa skupia się głównie na uprawianiu w mediach rządowego PR a szef MON udaje męża stanu i na szeroką skalę uprawia turystyką międzynarodową z rozmowami, z których nic nie wynika (...) W efekcie zarówno generałom, jak i tym, którzy chcą nimi zostać, bardzo często służba dla kraju myli się ze służalczością wobec polityków. Klasycznym filarem tego systemu jest zaufany doradca Siemoniaka gen. Bogusław Pacek. Jest on dzisiaj czołowym doradcą podsuwającym ministrowi rozmaite pomysły (...) Generał Pacek od wielu miesięcy próbuje budować polityczne poparcie dla PO, wykorzystując do tego autorytet komendanta-rektora Akademii Obrony Narodowej, którym został w 2012 r. Budzący zażenowanie start tej politycznej kampanii ośmieszającej wojsko rozpoczął się 1 października 2013 r., kiedy to na inaugurację roku akademickiego premier Donald Tusk został odznaczony przez gen. Packa tytułem honorowym Człowieka Wielkiej Wiedzy, Honoru i Wspaniałego Serca. Żadna szanująca się uczelnia nie nadaje tytułów czynnym politykom, pachnie to bowiem głębokim PRL (...) Także emerytowany gen. Piotr Makarewicz jest zdegustowany działaniami Packa. - Z ubolewaniem obserwuję dziwne inicjatywy rektora-komendanta AON i cały czas się dziwię, że oficer, który nie ukończył szkoły oficerskiej i ma tak mikre doświadczenie w dowodzeniu wojskami, może kierować uczelnią, która powinna być kuźnią wyższych kadr dowódczych - zauważa. 

Bogdan Musiał, W Sieci, Po pierwsze kapitał- Sprawa tzw. moskiewskiej pożyczki ze stycznia 1990 r. jest stosunkowo dobrze znana. Komunistyczna Partia Związku Sowieckiego (KPZS) sfinansowała wówczas za pośrednictwem KGB przekształcenie PZPR w ugrupowanie rzekomo socjaldemokratyczne, Socjaldemokrację Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP), czyli dzisiejszy SLD (...) Niedawno dotarłem [chodzi o Bogdana Musiała, historyka, profesora UKSW, kierownika Katedry Studiów nad Europą Środkową i Wschodnią- przyp.red.] do tajnych dokumentów odsłaniających kulisy pertraktacji gospodarczych i finansowych, pomiędzy nowo powstałą SdRP a KPZS. Są one dostępne w języku oryginału, czyli rosyjskim, także na platformie internetowej www.ahaaa.pl. Obraz wyłaniający się z tych dotychczas nieznanych dokumentów jest porażający, pokazuje rozmiar służalczości komunistycznych aparatczyków przefarbowanych na socjaldemokratów wobec Kremla. Dotyczą m.in. kontaktów i działań Leszka Millera, późniejszego premiera RP, który być może wkrótce znów będzie współrządzić w Polsce. Z zachowanych dokumentów wyłania się obraz polityka organizującego nielegalne transakcje finansowe, informującego szczegółowo swoich sowieckich "przyjaciół" o wewnętrznych i poufnych sprawach Polski.

Dorota Kania, GPC, Zatrute owoce ABW- Jak wynika z nieoficjalnych informacji medialnych, funkcjonariusze ABW przeniknęli do grupy Brunona Kwietnia i pozostawali z nim w stałym kontakcie przez wiele miesięcy. Zanim do tego doszło, naukowiec został wezwany na oficjalną rozmowę do ABW, gdzie - jak napisano w akcie oskarżenia - "pouczono go o niebezpieczeństwie płynącym z przekazywania wiedzy specjalistycznej na temat materiałów wybuchowych, ich wykorzystywania i praktycznego zastosowania" (...) Brunon Kwiecień nadal prowadził zajęcia dotyczące materiałów wybuchowych, na które przychodzili agenci ABW. To właśnie oni - według doniesień "Gazety Wyborczej" - podsunęli naukowcowi pomysł zamachu na prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, dziennikarkę Monikę Olejnik i wysadzenie pomnika Martyrologii Żydów w Białymstoku. Kwiecień miał też mieć własny pomysł: wysadzenie gmachu Sejmu w czasie, gdy będą w nim przebywali premier, prezydent oraz parlamentarzyści (...) najwięcej zastrzeżeń budzi sama operacja specjalna ABW, polegająca na prowokowaniu Brunona Kwietnia do organizowania zamachów. W obowiązującej ustawie o ABW nie ma żadnego zapisu mówiącego o tym, że funkcjonariusze Agencji mogą prowadzić działania operacyjne inspirujące daną osobę do popełnia przestępstwa (...) Z tego, co do tej pory zostało ujawnione, nasuwa się jeden wniosek: Agencja złamała prawo. I raczej nie ma na razie nadziei, że motywy tej prowokacji zostaną ujawnione a pomysłodawcy ukarani.

Lubosz Palata, GW, Słowacki sojusznik Kremla- Słabość Ficy do Rosji nie wynika z jego lewicowych poglądów, ale raczej z tego, że Słowacja bardziej niż jakikolwiek inny kraj w Europie Środkowej jest uzależniona od rosyjskich surowców. Gazociąg przez Ukrainę był do niedawna dla Bratysławy jedynym możliwym źródłem zaopatrzenia w gaz ziemny. Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku ropy. Słowacja i Bułgaria były tymi krajami UE, które na początku 2009 roku najboleśniej odczuły skutki kryzysu gazowego i konfliktu między Rosją i Ukrainą. Trzeba było zamknąć dużą część zakładów przemysłowych, a straty słowackiej gospodarki przekroczyły miliard dolarów (...) Fico daje do zrozumienia, że Słowacja będzie blokować wszystkie próby ogłoszenia rzeczywistych sankcji gospodarczych wobec Rosji. - To zły pomysł, aby poświęcać wzrost gospodarczy z powodu walki politycznej, z którą Słowacja nie ma praktycznie nic wspólnego - powiedział Fico, odnosząc się do konfliktu między Kijowem a Moskwą (...) Rosja ma na Słowacji sojuszników także w kręgach, w których nikt by się tego nie spodziewał. Jeden z przywódców słowackich dysydentów, pierwszy demokratyczny premier słowackiego rządu (wtedy jeszcze w ramach federacji czechosłowackiej) i jedna z kluczowych postaci słowackiej polityki Jan Ćarnogursky, jest członkiem Klubu Wałdajskiego - grupy prominentnych osobistości zapraszanych przez Władimira Putina na coroczne dyskusje.

 

Reklama

Komentarze (2)

  1. sorbi

    Dla meni od początku rządó PO-PSL gen. Bogusław Pacek to nie żołnierz, tylko POwski pijarowiec, marionetka i polityczny sługus np. zabronił zadawać pytania dotyczące katastrofy smoleńskiej, kiedy "wykładają" sowieci. Ciekaw jestem, czy na niego za "wspaniała postawę patriotyczną" też mają sporą teczkę haczyków. Szczęściem dla wielu, prezydent KOmorowski pierwsze co zrobił po przejęciu władzy, to wstrzymał lustrację - a ja się pytam dlaczego?

  2. pacodegen

    Generał polityczny, niejaki Pacek to najgorsze co mogło spotkać nasz MON!!! Brak mi słów, by taki typ mógł tak wysoko zajść, być rektorem i doradcą ministra. Ale to tylko świadczy o decydentach, którzy coś takiego hołubią i awansują! Nie spotkałem w resorcie ON nikogo, mającego na temat tego typa dobre zdanie! Może chadzam innymi ścieżkami?!?!?!

Reklama