Poniedziałek z Defence24.pl: Pozytywne skutki dla wojska po podpisaniu porozumienia polsko-amerykańskiego; Nowe przepisy emerytalne dla żołnierzy; Brytyjskie siły specjalne będą walczyć z GRU; Analizy kosztów zakupu F-35; Wywiad z gen. Polko

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Amerykanie zadomowią się nad Wisłą”: Dzięki utworzeniu w Polsce eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Reaper, które są przeznaczone do działań wywiadowczych, zwiadowczych i rozpoznawczych, nasze F-16 zostaną odciążone od zadań rozpoznawczych. „Na większej liczbie żołnierzy z USA i nowej infrastrukturze skorzysta też Wojsko Polskie [...] Co ważne, <<Stany Zjednoczone zamierzają udostępniać Polsce, stosownie do okoliczności, informacje uzyskane w wyniku działań tej eskadry w celu wspierania naszych założeń obronnych>>.”
Bożena Wiktorowska, Dziennik Gazeta Prawna, „Żołnierze przejdą na emeryturę bez względu na wiek”: Żołnierzy czekają zmiany w przepisach emerytalnych. Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej podjęło decyzję, że włączy się do zmian legislacyjnych mających na celu zniesienie kryterium ukończenia 55 lat przez żołnierza zawodowego uprawnionego do emerytury wojskowej powołanych po raz pierwszy do służby po 31 grudnia 2012 r. „Wszyscy funkcjonariusze i wojskowi nie będą musieli czekać z przejściem na emeryturę do 55. roku życia. Nowe przepisy powinny wejść w życie już w lipcu tego roku.”
Wiktor Młynarz, Gazeta Polska Codziennie, „Brytyjskie siły specjalne mają walczyć z GRU”: Brytyjczycy zmieniają koncepcję użycia sił specjalnych. Szef brytyjskich sił specjalnych utworzył nowy dokument operacyjny dla podległych mu jednostek. „Telewizja BBC odkryła, że rząd w Londynie ma zamiar wkrótce przydzielić nową rolę brytyjskim siłom specjalnym. Mają się zająć walką z rosyjskim zagrożeniem i wywiadem wojskowym Rosji - Głównym Zarządem Wywiadowczym (GRU). [...] dyrektor sił specjalnych (DSF) opracował plan nazwany <<Koncepcją operacji specjalnych>>. Nowy dokument wprowadza rewolucyjne zmiany w brytyjskich SS. Od teraz siły specjalne będą nastawione mniej na walkę w klasycznym tego słowa znaczeniu, a bardziej na prowadzenie wojny asymetrycznej, podczas której nie zawsze padają strzały.”
Marek Kozubal, Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „F-35 skuteczne, ale drogie i wymagające”: Opinie ekspertów lotniczych na temat zakupu myśliwców F-35 są podzielone. Nie brakuje krytycznych wypowiedzi. „[...] W rzeczywistości zostaniemy na łasce sojuszników, którzy będą musieli przekazywać nam pewne dane np. dotyczące rozpoznania. W wariancie najgorszym, czyli wybuchu wojny, polskie Siły Powietrzne przez jakiś czas będą musiały same się bronić. Czy do takich działań jest potrzebny F-35? To nie jest dobry myśliwiec, a do tego gorzej uzbrojony niż np. F-16. To samolot do przełamywania obrony powietrznej przeciwnika, czyli do działań ofensywnych. Osobiście wątpię, abyśmy dokonali ataku wyprzedzającego. Zatem w pierwszej fazie wojny możemy utracić przewagę w powietrzu. [...] ” – wypowiedział się gen. bryg. pilot Jan Rajchel, były komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.
Sandra Skibniewska, Super Express, „Zrobiliśmy z USA dobry deal”: Wywiad z generałem Romanem Polko, byłym dowódcą JW GROM oraz byłym zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. „[...] to naturalne, że w takiej sytuacji Polska ponosi 100 proc. kosztów. Gdy Polska szkoliła się w USA, to Amerykanie ponosili wszelkie koszty z tym związane. W tym przypadku nasi żołnierze będą korzystać z infrastruktury i sprzętu, który zostanie zakupiony przy okazji budowy baz i zaplecza. Wreszcie nasza siermiężna baza poligonowa zostanie zmodernizowana. Wysokie standardy naszych przyjaciół z USA zostaną przeniesione do Polski, co korzystnie wpłynie na armię. Kraj NATO zawsze udziela zaplecza państwu, które stacjonuje na jego terenie. Nie doszukujmy się tu drugiego dna, bo go nie ma. [...]”
Agaton Koziński, Polska The Times, „Polska wyda w USA kilkanaście miliardów złotych. Co kupujemy za te pieniądze”: Analiza zakupów dla polskiej armii od amerykańskiego sojusznika. Specjaliści krytykują zakup myśliwców V generacji bez możliwości offsetu i wymiany technologii zbrojnych. „Cały czas nie widać jednak, żeby Waszyngton w ogóle myślał o tym, jak proces modernizacji Europy Środkowej przyspieszyć, mimo że także dla USA byłby to świetny interes. Ale wygląda na to, że Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem jeszcze raz – i to bardzo szybko, bo już 1 września w Polsce. Może wtedy pojawi się okazja do tego, by nie mówić tylko o kosztownych zakupach w USA, ale również o amerykańskich inwestycjach nad Wisłą?”
Łukasz Zboralski, Do Rzeczy, „<<Błyskawice>> na niebie”: Analiza taktyczno-techniczna myśliwców F-35 oraz wypowiedzi ekspertów wojskowych na temat kosztów i możliwości samolotów V generacji. „Pierwsze egzemplarze F-35A (takie właśnie zamówi Polska) kosztowały ponad 220 mln dol. za sztukę. Obecnie ich cena szacowana jest na 90 mld dol., ale prognozuje się, że mogą niebawem być jeszcze tańsze. - Wiadomość z ostatnich dni jest taka, że Amerykanie zamówili prawie 500 sztuk F-35 jednocześnie, czyli drugie tyle, ile kupili do tej pory - mówi Maciej Szopa, redaktor Defence24.pl. - Jest prognoza, że cena spadnie nawet do 70 mln dol. za sztukę. To taniej niż myśliwce IV generacji typu Eurofighter - zauważa.”
Jakub Mielnik, Wprost, „Cena strachu”: Komentarze po wizycie polskiego prezydenta w USA. Jak zwiększenie amerykańskiego kontyngentu wpłynie na relacje NATO – Rosja? „Próby bagatelizowania efektów wizyty Andrzeja Dudy w Waszyngtonie są bez sensu. Prezydent przywozi z USA bezcenne konkrety, bo Amerykanom dopieszczanie Polaków bardzo się przyda w globalnych rozgrywkach. [...] W takich warunkach roztropność nakazuje USA zajęcie mocnych pozycji negocjacyjnych, od gróźb nowej wojny z Iranem po wysyłanie nowych wojsk do Polski. Być może nie sam Trump, ale jego doradcy rozumieją dobrze to, co my w Polsce wiemy od pokoleń: z Rosjanami najlepiej rozmawia się z pozycji siły.”
Dawid Tokarz, Puls Biznesu, „50 mln zł przegrane na automatach”: Ogromne straty finansowe Wojskowych Zakładów Łączności na ustawie hazardowej. „Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 miały zostać gigantem w produkcji jednorękich bandytów. Za to, że nie wyszło, pracownicy obwiniają zarząd [...] W magazynach w podwarszawskim Zegrzu Południowym stoi około 1,2 tys. automatów do gier posiadających certyfikaty i wyprodukowanych przez Wojskowe Zakłady Łączności nr 1. Stoi i czeka nie wiadomo na co.”
chateaux
Obecna cena już przy kontrakcie na 478 maszyn to średnio 71 mln dol. Tyle bowiem wychodzi ze średniej przez podzielenie kwoty kontraktu 34 mld na 478 sztuk.
dim
Obliczasz koszt własny udziałowca tego biznesu, a nie cenę sprzedaży na zewnątrz. Prócz ponoszenia kolejnych kosztów, udziałowcy muszą odebrać spowrotem poniesione nakłady i to z zyskiem.
dim
W trakcie incydentu zbrojnego, związanego z zestrzeleniem przez tureckie komando greckiego helikoptera (wyspy Imia, 1996), głównodowodzący siłami greckimi poinformował premiera i prezydenta, że ewentualne starcie, a praktyce zapewne i wojnę, wygra nie ta strona, która dysponuje w regionie większymi siłami (w okolicy M.Egejskiego, w tamtych dniach, silniejsi byli Grecy), a ta strona, która pierwsza zaatakuje lotniska wroga. Co potwierdziły także wielokrotne późniejsze analizy.
dim
Re: emerytury dla młodych, wysportowanych ludzi - i jest to bardzo dobry sposób, aby także i 2,5% PKB "przeznaczane na obronność", okazało się kwotą na nic nie wystarczającą. Poza tym rodzaj paranoi logicznej. Gdyż wojsko nie wytwarza PKB. I aby go wytworzyć, oblicza się, że wkrótce potrzebnych będzie aż 5 mln zagranicznych pracowników, w Polsce. Wysyłających jednak zarobione pieniądze do swych krajów, a potem pobierających POLSKIE świadczenia emerytalne także w swych krajach. Gdy my, naszych młodych wysyłać będziemy na młode emerytury. A jeszcze niedawno tak krytykowano za to Grecję, prawda ? Że robi w tej sprawie głupoty !
Łukasz
"Obecnie ich cena szacowana jest na 90 mld dol., " poprawcie na 90 mln dol.