Zamówienie na bomby ćwiczebne dla polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej o wartości 1,9 miliona dolarów złożyła polska spółka Megmar Logistics & Consulting Sp. z o.o. z Kutna. Umowa w tej sprawie została podpisana 22 grudnia 2016 r, a obecnie amerykański koncern wydał stosowny komunikat. Będzie to pierwsze, polskie zamówieniem na bomby ćwiczebne ELGTR (BDU-59B/B), które w przyszłości mają być wykorzystywane do szkolenia pilotów samolotów F-16 Block 52+ z wykorzystania uzbrojenia kierowanego laserowo.
Według koncernu Lockheed Martin bomba ćwiczebna ELGTR imituje kluczowe cechy i wymagania w zakresie naprowadzania laserowego bomby bojowej typu Paveway™ II. Dyrektor systemów amunicji precyzyjnej w dziale Pocisków i Kontroli Ognia firmy Lockheed Martin - Joe Serra podkreślił w oficjalnym komunikacie, że ELGTR zapewnią załogom środek szkolenia ogniowego, oszczędzając przy tym arsenały taktycznych bomb kierowanych laserowo (LGB).
Poza dostawą uzbrojenia Amerykanie mają pomóc w jego wprowadzeniu do systemu szkoleń w polskich Siłach Powietrznych, a także zapewnić wsparcie techniczne i logistyczne.
Czytaj więcej: Prawie 12 mln zł na kierowane bomby ćwiczebne dla F-16
Bomby ćwiczebne ELGTR są reklamowane przez producenta za jedyny na świecie środek szkolenia ogniowego dla amunicji naprowadzanej laserowo i mogą być przenoszone m.in. przez samoloty F/A-18, AV-8B i F-16. Zapewniają one trafienie celu z odchyleniem nie większym niż 4 m.
zero
Jako podatnik to ja mam pytanie czy wojsko zamawia sprzęt w prywatnej firmie, która zamawia u producenta? Coś tu nie gra. Dlaczego wojsko nie może zamówić bezpośrednio u producenta i bierze pośrednika, który narzuca swoją marże a ja jako podatnik mam za to płacić?
Podbipięta
Przedstawicielstwo?
Hamer
Co chwila dowiadujemy się o kolejnych zamówieniach dla f-16 czy to uzbrojenia bojowego czy to jeżeli chodzi o ślepaki (!) za niebotyczne sumy (...) Teraz widzimy ile to wszystko kosztuje i co w zamian dostajemy !!! Przez lata opowiadano bajeczki o super wypasionych najnowocześniejszych w galaktyce f-16 a tu nagle okazuje się,że nie ma pełnego uzbrojenia ba nawet podstawowych elementów szkolnych a ta prawdziwa gotowość bojowa zostaje osiągnięta m/w w połowie okresu użytkowania tych maszyn !!! Zastanawia mnie jeszcze inny fakt a mianowicie czy te niby to "ślepaki" nie są uzbrojeniem "ostrym" tylko dla ściemy opowiada się bajeczki o trenażerach i ślepakach...!!!
Podbipięta
Uzbrojenia kupiono dużo już razem z maszynami.Teraz dokupujemy bo nasze Efy w Kuwejcie mają wiosną przejść do zadań stricte bombowych.To trochę tych bombek ubędzie.
Podbipięta
1.9 mln USD za całość.. Nie mam pojęcia ile może kosztować jedna.Może ktoś się orientuje?
Extern
Nie mam pojęcia, ale też przyłączam się do pytania i robię tłum aby ktoś wiedzący się zainteresował wpisem na podobnej zasadzie że stojący w sklepie klient przyciąga kolejnych. Swoją drogą to zawsze mi się wydawało że najdroższa w broni kierowanej jest elektronika i elektro/mechanika precyzyjna a w tych ćwiczebnych bombach musi być wyposażenie właściwie podobne jak w prawdziwej broni a można oszczędzić na korpusie i bombowym wsadzie. Czy o to chodzi przy używaniu tych "ślepaków" że oszczędzamy koszty "wsadu"? Bo że jest bezpieczniej to oczywiste. A może jest również jakiś sposób że ta kosztowna elektromechanika również cudownie się da użyć ponownie?