Reklama

Polityka obronna

Więcej wojsk USA w Polsce? Błaszczak: wszystko zmierza w tym kierunku

Szef MON Mariusz Błaszczak w kwaterze głównej NATO w Brukseli. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Szef MON Mariusz Błaszczak przyznał w środę, że wszystko wskazuje, iż sytuacja zmierza w tym kierunku, by w Polsce było więcej wojsk Stanów Zjednoczonych. Ocenił też, że wtorkowa dymisja sekretarza stanu USA Rexa Tillersona nie zmieni polityki Waszyngtonu wobec Polski.

W radiowej Jedynce minister obrony przypomniał, że w lutym spotkał się z amerykańskim sekretarzem obrony Jamesem Mattisem. – Rozmawialiśmy na temat współpracy, liczebności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce, na temat sprzętu, który kupujemy – wyliczał Błaszczak. Dopytywany, czy będzie więcej wojsk USA w Polsce, szef MON odpowiedział:

Wszystko wskazuje na to, że sytuacja zmierza w tym kierunku. Tak powiem dyplomatycznie.

szef MON Mariusz Błaszczak

Pytany o dymisję sekretarza stanu USA Rexa Tillersona Błaszczak powiedział, że od asystenta amerykańskiego sekretarza obrony usłyszał we wtorek w Bukareszcie, gdzie spotkali się ministrowie obrony dziewięciu państw regionu, że co do zasady kierunki polityki zagranicznej USA nakreśla prezydent. – Co do polityki zagranicznej nic się nie zmieni. Bardzo się cieszę, że polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych jest właśnie tak aktywna, że Stany Zjednoczone zwiększają swoją obecność również na wschodniej flance NATO – powiedział Błaszczak. Podkreślił, że rozmowy na temat współpracy wojskowej toczą się przede wszystkim z Pentagonem, a nie z Departamentem Stanu.

Błaszczak odniósł się też, do zaplanowanej na czwartek dorocznej odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych, która odbędzie się z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. – Będziemy mówić na temat tych wyzwań, jakie przed nami stoją. Będziemy mówić o pomysłach, programach. Będziemy mówić o koordynacji działań. Prezydent RP jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. 1 marca miały miejsce nominacje generalskie po bardzo długiej przerwie. (...) Bardzo się cieszę z tego, że współpraca jest, układa się dobrze. To bardzo ważne dla obronności Polski – mówił szef MON.

Szef MON powiedział także, że nic nie słyszał o tym, by z resortu miał odejść któryś z wiceministrów. Podkreślił przy tym, że zakres działań MON jest bardzo szeroki, obejmuje m.in. dyplomację wojskową.

Premier Mateusz Morawiecki przyjął w poniedziałek dymisję 17 wiceministrów. Jednocześnie zapowiedział ogłoszenie kilku kolejnych dymisji w ciągu kolejnych dwóch tygodni. Wiąże się to z zamiarem zredukowania liczby ministrów i wiceministrów o 20-25 proc. W momencie ogłaszania tych planów Defence24.pl przewidywało, że zmian w kierownictwie MON raczej nie będzie. Środowa wypowiedź Błaszczaka tylko to potwierdza.

Reklama

Komentarze (16)

  1. wicio

    moja babcia oraz dziadek opowiadali mi jak to było podczas 2 wojny ( traumatycznych przeżyć się nie zapomina nawet będąc dzieckiem ). Kiedy była zabawa ( zespół muzyczny itd,itp) Niemiecki żołnierz pytał polską dziewczynę - czy ze mną zatańczysz - ruskie wojsko się nie pytało tylko brało jak swoje... To już historia ale daje do myślenia co by było gdyby USArmy w Polsce nie było-dla tych co mówią, że nasze wojsko by sobie poradziło-sami rzucili by nas na kolana i byśmy tylko płakali Podlaski oddział Straży Granicznej

  2. wicio

    Historia - ile razy z ruskimi walczyliśmy w ostatnich 100 lat? Fakt- Polska jest w strategicznym miejscu (centrum europy) i jesteśmy pierwszą linią wschodniej obrony paktu NATO oraz UE. Historia już pokazała, że gdy nasze wojska były same i osłabione ruscy nas napadali. Putin swojego czasu straszył nas uderzeniem rakietowym. Uważam, iż to dobrze, że stacjonują wojska USA. Podsumowanie- ja osobiście sam jeden nie pchał bym się do bitki przeciwko kilku osiłków. Wniosek- taki stan rzeczy oznacza, że Polska jest ważnym krajem dla NATO i UE, a że trochę to kosztuje-cóż za bezpieczeństwo naszego narodu trzeba trochę zapłacić, a wydatek 1,9 PKB w skali roku nie jest wygórowaną ceną za naszą wolność.

  3. Box123

    To jak przy każdym temacie dotyczącym współpracy z Amerykanami i zakupu od nich broni namnaża się ruskich trolli jest najlepszym dowodem ze to dobry kierunek. Od razu jest wysyp wpisów jaka to tragedia ze amerykańskie wojska są w Polsce i jeszcze większa ze chcemy od nich kupić broń. No ale przecież wiadomo ze ci pierwsi są tu tylko po to żeby nas okupowac i wywołać trzecia wojnę światową napadajac z zaskoczenia na milująca pokój Rosję, a sprzęt który nam chcą sprzedać jest przestarzały i do niczego nam niepotrzebny, bo przecież poza Amerykanami nikt nie stanowi dla nas zagrożenia. No oczywiście poza ukraincami, którzy nieustannie czyhają na nasze ziemię wspominając Chmielnickiego i bandere i o niczym innym nie myślą niż zaatakować kraj który najbardziej im pomaga i jest ich główną szansa na wydostanie się spod ruskiego buta. Jak to dobrze ze jest rosja, która wcale nie zajęła Krymu bo zrobili to jacyś przypadkowi przebierańcy (a jak wiadomo takich przebierańców można kupić w każdym sklepie z przebierańcami), nie zajęła donbasu tylko zrobiła ta lokalna ludność (i nie ważne ze posiadała więcej broni w tym pancernej, niż było tam przed wojna i połowa pochodziła z Rosji), wcześniej wcale nie napadla na Gruzję bo przecież wiadomo ze to Gruzja napadla na 250x większą rosje. Jak powszechnie wiadomo, to również nie rosja zastrzeliła holenderski samolot pasażerski mimo że był to rosyjski pocisk, wystrzeleny z rosyjskiej wyrzutni i przez rosyjska wojskowa załogę która później chyba gdzieś zniknęła, tak samo jak nie otrula litwinienki (bo czy to wina Rosji ze jakaś tam Skłodowska wynalazla polon? - przecież wiadomo ze to była polsko brytyjska prowokacja). A to że Rosja co parę lat ćwiczy uderzenia atomowe na warszawe i inwazję na nasze ziemię to tez nie jej wina tylko nasza bo jesteśmy takimi obrzydliwymi rusofobami którzy ją prowokują posiadając armie i tylko czekają jak tu zrobić granice polsko-chinska i opowiadać o tym kawały:)

  4. Davien

    No to przejdźmy do rachunków / wydano 1,99% PKB , z tego poszło na nagrody oraz pensje - pytanie jest proste : ile poszło na sprzęt dla wojska polskiego ? Rachunek zamyka się - tylko księgowa poszła spać i nie wiemy ?

  5. Jaś

    Sojusze, sojusze ... jakby nie było 1939. Rządzący nami wybitni specjaliści chyba nigdy się niczego nie nauczą.

    1. Sailor

      Tylko, że wówczas wojska Brytyjskie i Francuskie nie stacjonowały w Polsce, a obecnie amerykańskie jak najbardziej są i Rosjanie muszą się dziesięć razy zastanowić zanim je zaatakują.

    2. Patryjota B-c

      W tych czasach jak zauważyłeś świat się skurczył. Wojska USA są i będą natomiast w 39 roku . było tylko na papierze (i byli tylko trzęsidupy) W Polsce będzie więcej baz. A tak naprawdę Amerykanie nas lubią bo jesteśmy walecznym narodem tylko nie znają naszej historii. Jestem żołnierzem emerytowanym rozmawiałem z nimi wiele razy ćwiczyłem na poligonach. Jaka pogadaliśmy to mówił Mi że będzie czytał w necie. W Polsce się czuje super i jak tylko będzie mógł przyjedzie z rodziną bo dzieci pytają go o Polskę.

    3. ZZZ

      W 1939 nasi sojusznicy przystąpili do wojny i finalnie doprowadzili do bezwarunkowej kapitulacji państwa, z którym byliśmy w stanie wojny. Tylko, niestety, po drodze świat zdążył się zmienić.

  6. As

    Pusta kasa, liczenie na obcych, tak jakby Polska była pępkiem świata, a nie obiektem negocjacji toczonych w odniesieniu do innych miejsc na globie. Do tego skazanie na zakupy sprzętu wyłącznie w USA.

    1. Marek1

      As - kasa wcale NIE jest tak pusta jak to się wielu wydaje. Budżet MON na 2018r to 41,14 mld PLN(ponad 11 mld $). Niestety realnie z tej potężnej kwoty jedynie 6-7 mld PLN MOŻE zostanie przeznaczonych naprawdę na potrzeby armii. Kto zadałby sobie trud dokładnego przeczytania budżetu MON BARDZO zdziwiłby się CO jest z niego finansowane - np. ponad 800 mln to koszty lotniczych przewozów VIP, 435 mln - finansowanie służb podległych MSWiA(Policja,Straż Poż. i Graniczna, BOR), 40 mln - lotnicze przewozy medyczne(cywilne), itp \"kwiatki\" świadczące jak bardzo marnotrawione są środki przeznaczone teoretycznie na Siły Zbrojne RP.

  7. anddyy

    Znaczy że szykuje się jakaś większa nawalanka na naszym terytorium. \"Nasze\" władze chętnie użyczą naszej piaskownicy do tej zabawy. Ciekawe czy będzie komu potem posprzątać bałagan po tym jak duzi użyją tu swoich zabawek. Czas najwyższy opuścić Polin.

  8. KrzysiekS

    Ciekawe ile będzie nas to kosztować? Czyżby wszystkie zakupy od USA (\"wietrzenie magazynów\") z półki za duże pieniądze.

  9. Box

    Przypominam że miała być ciężka dywizja i stale bazy. 100żołnierzy więcej niewiele zmieni. Natomiast taka obecność prawdopodobnie ostatecznie odsunela by od nas rosyjska strefe wpływów. A jak ktoś pisze bzdury o okupacji albo że tylko silna Polska armia, gdzie oczywiście to drugie jest bardzo fajnym życzeniem ale w perspektywie przynajmniej 10-15 lat nieosiąglnym a po za tym i tak niewiele zmieniajacym sytuacje w ewentualnej konfrontacji z Rosją jeśli zabrakło by nam wsparcia ze strony stanów Zjednoczonych, no chyba że mielibyśmy broń atomowa, to wiadomo raczej o co chodzi:) Inaczej mówiąc im bliżej do takiej decyzji tym bardziej można się spodziewać wylegniecia się masowych ilości ruskich trolli które będą pisać o tym jakie to straszne, że to wojska okupacyjne albo że tylko Polska armia... Oczywiście ma to ma celu zniechęcić Polakow do obecności Amerykanów w Polsce i spowodować ze jakby przyszło co do czego to obudzilibysmy się z ręką w nocniku... Swoją drogą ciekawe kiedy osoby piszące o okupacji stanów i o tym ze tylko silna Polska armia, zaczną jednoczenie mówić o tym żeby Polska realnie weszła w posiadanie broni atomowej w wystarczającej ilości do wyparowania europejskiej części Rosji gdyby ta jednak zdecydowała się na atak na nas, bo tylko taka daje w miarę gwarancję skutecznego odstraszenia hehe. Jak Polska wejdzie w posiadanie tak powiedzmy np 300 głowic atomowych żeby było tak po 10 na trzydzieści największych miast to jestem jak najbardziej za tym że ostatni amerykański żołnierz może być przemieszczony z Polski na ukraine:)

    1. Jaś

      Polska broń atomowa jest mam nadzieję tylko kwestią czasu, albo mówiąc inaczej pragmatycznych polityków, których kiedyś na pewno się dorobimy. Nie ma innego gwaranta naszego narodowego bytu i po naszych doświadczeniach z ostatnich 200 lat powinniśmy zrobić wszystko, aby jak najszybciej ją pozyskać. Za każdą cenę i od każdego, jeśli nie da się z różnych względów pozyskać jej we własnym zakresie. Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś złotousty pułkownik Wareda twierdzący inaczej i torpedujący wszystkie takie inicjatywy i jemu podobni decydenci z minionych epok, ale kiedyś na pewno oderwiemy się ostatecznie od pogrobowców socjalizmu. Oby jak najszybciej, dla dobra Polski i naszych dzieci.

  10. luxx

    Mam nadzieję że dzielni amerykańscy żołnierze będą mogli przyjechać do Polski bez wiz... Bo załatwianie formalności wizowych trwa bardzo długo a w razie ataku na najjaśniejszą będą mogli nas obronić przed... No właśnie ? Przed kim? A tak poważnie wg mnie jedyny przeciwnik ci co zrobili powstanie w Humaniu, powstanie koliszczyzny i powstanie hajdamaków i wiele innych antypolskich...

  11. ciotka aniela

    kupujecie, kupujcie tak bez końca , a zakupów brak , bo króliczka trzeba gonić :)

  12. kala

    bardzo dobrze slyszec. oby stale bazy w koncu.

  13. kasates

    na tym to wszystko polega - zero zakupow , zero modernizacji armii itd bo znow bedziemy na kolanach prosic innych zeby nas bronili - przynajmniej wiecej kasy zostanie na nagrody dla ELYT ZAMIAST PRZEZNACZYC JA NA OBRONNOSC!!!

  14. Willgraf

    nie ma to zgody panie BŁASZCZAK ! w POLSCE ma być silna POLSKA ARMIA ...

    1. Che-48

      Polska Armia powinna być jak najsilniejsza. Ale to nie wyklucza tego, że mogą także u nas stacjonowac liczne siły innych krajów NATO, w tym USA. Nim ich więcej, tym lepiej.

    2. Maniek

      Ma być silna armia ale na to potrzeba czasu. Przez wiele lat była zaniedbywana. A armia USA jest tu po to aby odstraszyć ewentualnego agresora. Do czasu aż bedziemy mogli to robić sami. Na dzisiejszy czas nie mamy żadnych szans.

    3. Beee

      I dużo liczniejsza US Army.

  15. Kowalskiadam154

    Czyli zamiast modernizacji WP będziemy mieć obietnicę większej ilości żołnierzy z USA a jak już będą Amerykanie to armia nie będzie nam już potrzebna

  16. Księgowy

    Armia Czerwona broniła nas przed imperializmem amerykańskim a US Army ma nas bronic przed imperializmem rosyjskim.... Patrząc na to co robią nasi decydenci, mam niestety wrażenie, ze polska armia jest celowo osłabiana a proces jej modernizacji wręcz sabotowany, podobnie jak polski przemysł zbrojeniowy - po to, żebyśmy byli zależni od militarnej pomocy sojuszników i zagranicznych zakupów uzbrojenia.

Reklama