Reklama

Polityka obronna

Umowa na lekkie opancerzone transportery rozpoznawcze Kleszcz już jutro

Kołowy pojazd rozpoznawczy Bóbr-3.
Kołowy pojazd rozpoznawczy Bóbr-3.
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej

W środę, 14 sierpnia 2024 roku, o godzinie 13:00, na terenie 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej, odbędzie się podpisanie umowy wykonawczej na zakup lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych Kleszcz. Informację przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Lekki Opancerzony Transporter Rozpoznawczy Kleszcz powstał w ramach projektu „Lekki Opancerzony Transporter Rozpoznawczy”, który był współfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) w latach 2013-2022, na podstawie umowy nr DOBR-BIO4/019/13463/2013. Projekt realizowany był przez konsorcjum, w skład którego weszły AMZ-Kutno S.A. (jako lider), Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii, Wojskowy Instytut Łączności oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia. Całkowity koszt projektu wyniósł 36,45 mln zł, z czego dofinansowanie NCBR stanowiło 33,42 mln zł.

Reklama

Transporter LOTR Kleszcz jest rozwijany przez AMZ-Kutno w formie opancerzonego wozu rozpoznawczego Bóbr 3, jako część programu Kleszcz. Nowe pojazdy mają na celu zastąpienie dotychczas używanych przez jednostki rozpoznawcze Wojska Polskiego pojazdów BRDM-2, w tym ich zmodernizowanych wersji BRDM-2 M96/M97. Plan zakłada, że polska armia pozyska ponad 240 egzemplarzy Kleszczy. Jednak pierwsza umowa może obejmować mniejszą liczbę maszyn.

Czytaj też

Pojazd Kleszcz będzie używany przez pododdziały rozpoznawcze Wojsk Lądowych. Ma on zapewnić możliwość prowadzenia działań w różnych warunkach atmosferycznych oraz o każdej porze dnia i nocy przez okres do pięciu dni. W skład załogi pojazdu wchodzi drużyna rozpoznawcza licząca pięciu żołnierzy. LOTR Kleszcz umożliwia transport załogi wraz z ich wyposażeniem osobistym i rozpoznawczym. Oprócz tego, pojazd zapewnia wsparcie ogniowe dzięki broni zamontowanej w zdalnie sterowanym module uzbrojenia, co pozwala na zwalczanie lekko opancerzonych pojazdów, nisko lecących celów powietrznych oraz siły żywej.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (20)

  1. LOUT

    Co to jest i dlaczego takie brzydkie i pokraczne!? Kleszcz to bardzo odpowiedznia nazwa dla tego brzydalstwa, hehe! Jak popatrzeć co staje w szranki w niemieckim i amerykańskim postępowaniu na pojazdy zwiadowcze/rozpoznawcze to... nie wiadomo czy płakać czy się śmiac z tego czegoś z Kutna!!

    1. Opornik

      To ma być praktyce a nie ładne. Ludzie oceniacie jak byście kombi w salonie mieli kupować

    2. skition

      To jest oczywiście niepraktyczne. Oczywiście tak by można myśleć gdyby nie było alternatywy...Tylko ,że taka była i w końcu zyskała nawę ....Waran...Zyskaliśmy kosztem pływania takie coś. Robili niemieckiego Fenka tylko ,że się im nie udało.. Okazało się ,ze zwyczajnie się topi .Podnieśli borty , Nos mu bardziej do góry zadarli . No i wyszło im takie coś.. co nie ma "analoga w mirie" ,choć ma nazywa się Pars 4x4.

    3. Pucin:)

      @skition - bo widzisz w 2019 oferowano WP udział w programie XA-300 Patria 6*6 - protego transportera o duzych możliwościach zabudowy. Wielkość/kubatura przestrzeni jest tak duża, że w ładowni można zmieścić "wyrzutnię Iskandera" - lecz WP się obraziło na cały świat!!! A tu proszę cytat: D24 - Kleszcze kupione. Jutro pojadą na defiladzie [KOMENTARZ] - Adam Świerkowski - 14.08.2024 - cytat : "Czy zakup Kleszcza w dotychczasowej konfiguracji ma sens? (...) Kontrowersje budzi także układ 4x4 pojazdu, którego masa wynosi 14-16 ton w zależności od poziomu ochrony. Tego typu wóz powinien raczej występować w układzie 6x6, który nie tylko dałby mu większą stabilność i dzielność terenową, ale także zwiększył potencjał modernizacyjny (dla porównania francuski VAB 6x6 waży 14-16 ton)."

  2. WSK74PL

    Kleszcz, Bóbr 3, premiera w 2013 roku na MSPO, serio, kupujemy, to sukces? Wdrażamy przestarzały pojazd, niekompatybilny z niczym, zamiast włączyć AMZ do łańcucha dostaw Rosomaka SA........... 28 mln zł/sztukę? Wolałbym dopancerzonego Jelcza 3 generacji z modułem z tarnowa za 4mln ? Cały program badawczoo rozwojowy był wart 34 mln? Ktoś umie liczyć?

  3. Chyżwar

    Mała rzecz a cieszy. Szkoda tylko, że MON nie wybrał tarnowskich ZSMU. Nawet jeżeli są gorsze od norweskich to są własne. A skoro nie kupujemy, to Tarnów nie będzie miał forsy na udoskonalanie własnych wyrobów.. Postępując w ten sposób nadal będziemy się wlekli w europejskim ogonku innowacyjności.

    1. Essex

      Tarnow robi badziew w ntej juz wersji. Co potrafi nasz przemysl to widac teraz pstrzac na Kleszcza. Kuriozum na kolach.

    2. szczebelek

      Za to nowy prezes działał epizodycznie w browarnictwie 😃

    3. user_1050711

      A czy może zakupy w kraju wiążą się z prowizją ? Wiesz, bo ja nie sądzę.

  4. Facetoface

    Jaki jest Kleszcz każdy widzi, takiego sobie MON wymarzył. Nie miał to być Cottonmouth 6x6 czy Fenek.

  5. szczebelek

    Gdyby zainstalowali tam wysuwaną rampę do wystrzeliwania dronów to może bym uwierzył, że pojazd dostosowano do nowych warunków.

  6. ALBERTk

    Więc udało mi się przewidzieć ten zakup pod poprzednim artykule o "niespodziance". Chociaż miałem do końca nadzieję, że to może będzie zakup pojazdów Waran.

    1. Defence 24 kłamią

      Chyba najgorsza,, niespodzianka,, szkoda liczyłem na myśliwce.

    2. szczebelek

      Po wypowiedzi prezesa PGZ -u , że Autosan nie może się skupić na Waranie, bo kupiono zbyt małą ilość tego pojazdu co oznacza tyle, że nie ma ruchu by zakupić następne .

  7. Prezes Polski

    Trzeba przyznać, że wygląda kuriozalnie. Widziałem toto na mspo, jest ogromne. Zwłaszcza bardzo wysokie. Jak na pojazd rozpoznawczy, to chyba za wysokie. Ponadto nie rozumiem samej idei. Po co nam to? Za te pieniądze można kupić 240 samochodów terenowych, a w każdym umieścić.drony wraz z operatorami. Jeżeli ta stodołą zamierzamy podjeżdżać w pobliże pozycji nieprzyjaciela, żeby z ziemi dokonywać optycznego rozpoznania, to gratuluję pomyślunku. Ktoś chyba nadal żyje w XX wieku.

    1. skition

      Jedyne zastosowanie dla nich to ja widzę tylko do pływania po Kanale rzeki Elbląg ,Zalewie Wiślanym , w & Brygadzie Obrony Wybrzeża... Jakoś pływania nim po Śniardwach nie widzę. Szczególnie ,że widzę tam S 16 po której mogą pomykać M-ATV czy Warany.

    2. Chyżwar

      Zwiad niejedno ma imię. A tobie dziwnym trafem jakoś umkło, że kupiliśmy Żmiję a teraz kupujemy 400 takich samochodów. KLTV się nazywają. A jest to nic innego, jak Lekki Pojazd Rozpoznawczy. Na jeden i drugi pojazd zdążyła już zresztą wylać się fala bezsensownego hejtu.

    3. Artarmar

      To ok wóz, a narzekania takie same. Że ma podjeżdżać blisko, ze ma ładowność i jest zwinny oraz pływa... No hello jak piszecie żyjemy w erze dronow i rozpoznania. Więc nie musi podjezdzac więc pancerz powinien chronić przed odlamkami, ma być szybki aby dron latający 100 km/h musiał długo gonić(więcej czasu na zestrzelenie) ma mieć ładowność bo flyeye nie jest mały a inne drony też nie więc nie wrzucisz tego fo samochodu. Ma mieć zaloge bo musisz mieć osoby od łączności.. Więc wymagane cechy wszyscy widzę maja ból d.. o to ze nie kupujemy zagranicą samochodów które nie mają ładowności, kubatury.. Dosycic autami zwiad ale podstawa to swoją produkcja

  8. LEM76

    W epoce dronów pięciu żołnierzy prowadzących rozpoznanie przez pięć dni. Hmmm, słuszną linię ma nasz MON.

    1. YokaButch

      No dokładnie, ten projekt jest jeszcze sprzed ery wojny na Ukrainie. Wóz zbyt lekki, latwy do zdronowania. Jednocześnie dla rozpoznania możliwość plywania nie jest niezbędna w erze FlyEye i innych dronow rozpoznawczych. Sztuczne zastepowanie 1:1 BRDMa, a mozna duzo taniej i skuteczniej i szybciej i bezpieczniej dla załogi pozyskać MATV z rezerw US Army

    2. skition

      A te drony to czym wozić? Na elektrycznej hulajnodze w siatce? Gladius jeździ na Waranach.. Oczywiście jakby to ode mnie zależało to dokupiłbym Waranów w wersji rozpoznawczej.

    3. Chyżwar

      Czyli mam rozumieć, że owe drony wypatrzyły koncentrację ukraińskich wojsk i dlatego ruscy przygotowali się do obrony obwodu kurskiego?

  9. PiotrS.1976

    jak to sie ma do informacji a propos niespodzianki dla sił powietrznych

  10. PL

    Umowa na niszczyciele czołgów to by była niespodzianka, ale to? I to jeszcze ponad 200szt.? Drony są tańsze i bardziej praktyczne bo obsługo to jeden operator plus kierowca pojazdu.

  11. skition

    No szału nie ma szczególnie jak się obejrzało "Próbę generalną defilady " 6 minuta 15 sek...Obok jest M-ATV i widać różnicę. Bug w Dorohusku ma 87 centymetrów ... M-ATV głębokość brodzenia 120 centymetrów. Brzydkie, wielkie jak stodoła , wywrotne na zakrętach ,duże powierzchnie jak kulochwyty i wcale nie lekkie jak sugeruje nazwa. Ale wojsko takie chciało ...Za to osłon antydronowych takich jak je widać na expolskich PT91 Twardy wcale wojsko nie chciało.. Chcieli pływać jak Turcy ale to nie ma nawet pędników strumieniowych jak Pars 4x4. Pars potrafi zawracać w miejscu a nawet.....cofać. TRI Hors wygląda przy tym dużo lepiej nie wspominając nawet o Pars 4x4.

    1. Essex

      Oj co sie czepiasz. Dla MON nadal najlepszy na swiecie jest Rodomak bez pancerza, wazne ze wejdxie do starego Herculesa. Dopancerzenie czegokolwiek u nas to SF. Zagluszarki, daszki, asop to SF. Liczy sie zacto plywanie i tizpoznanie rolnetka jsk w XIX w. Czysty Beton.

  12. Monkey

    Ten program ciągnie się już od tylu lat. Mam nadzieję, iż nie zestarzał się moralnie, bo od 2012 sporo się na polu bitwy zmieniło. Z drugiej strony opieranie wszystkiego (w tym rozpoznania) na dronach to jeszcze nie teraz.

    1. Essex

      No ok ale nie na takiej stodole. U nas MON jest zafiksowany tylko na jednym...zastepowaniu 1:1 tego co bylo. Nie wazne ze swiat die zmienil, pole walki sie zmienilo, nastala epoka dronow. Dobrze ze nie mamy kawalerii.

  13. Essex

    Co za ulga, plywa! Juz sie balem ze nie. Wanna na kolach w epoce dronow. Rece opadaja z wrazenia.

  14. mm60

    A ja stary,głupi człowiek myślałem, że to będzie Borsuk

    1. skition

      Też liczyłem na Borsuka. ARV Cottonmouth wygląda ja Rosomak Miały być rozpoznawcze Rosomaki ale ich nie ma. Mamy za to Kleszcza ,który wygląda jakby był spawany przez uczniów technikum mechanicznego na zaliczenie. Bradley zestarzał się moralnie. Borsuków więc potrzebujemy jak kania dżdżu.

  15. Zenek2

    jak ta krowa może być zwiadowcza? Powinien mieć kryptonim Krasula, a nie Bóbr.

  16. Muren

    Pozytywna informacja, że obecnie prowadzona jest polityka zakupów w polskim przemyśle. Jak widać jest to realizacja założenia 50 proc zakupów w kraju

    1. YokaButch

      Byłem kiedyś całym sercem za tym projektem, dziś uważam że jest zbyt lekki i niebezpieczny dla zalogi którą będzie mozna zdronować w tym wozie. MATV bylyby duzo bezpieczniejsze dla rozpoznania. Pewnie, nie pływają, ale czy przy rozwoju technologii dronowych oddział rozpoznania zawsze musi podchodzić do przeciwnika na odległość lornetki? Fajnie będą wyglądać ba defiladzie, ale czy warto? Życie pokaze.

  17. tkin ważny

    No niespodzianka super.

  18. Stary

    I to jest ta zapowiadana sensacja na środę? Hospody pomyłuj!!!

  19. Orthodoks

    Stawiałem na Borsuka. Ile to jeszcze potrwa?

  20. Kalrin

    Ciekawe nie chciało mi się wczoraj oglądać tych 20 paru minut jak MInister gada. Ale po samych komentarzach wychodziło na to że w środę kupujemy coś dla sił powietrznych. Kleszcze raczej nie latają. Więc zobaczymy jutro.

Reklama