Reklama

Polityka obronna

Środowy przegląd mediów; Rosja chwali się celnym uderzeniem w ukraińskie lotnisko; Polska chce ważnych stanowisk w NATO

Autor. mil.gov.ua

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Konrad Wysocki:Gazeta Polska:„Gdzie są Apache dla POLSKI?” „Minęło dziewięć miesięcy od momentu zatwierdzenia przez ówczesnego szefa MON Mariusza Błaszczaka umowy offsetowej związanej z pozyskaniem 96 amerykańskich śmigłowców szturmowych Apache. Zielone światło dla transakcji dawno wydały władze USA, a pierwsi polscy piloci wrócili już ze specjalistycznego szkolenia. Tymczasem obecny rząd o całej sprawie mówi mało lub wcale. Rodzi to poważne obawy o szybką realizację jednego z kluczowych zamówień zbrojeniowych dla polskiej armii. Zgodę na potencjalną sprzedaż Polsce 96 śmigłowców Apache w najnowocześniejszej wersji AH-64E Guardian wraz z uzbrojeniem i sprzętem towarzyszącym wydał amerykański Departament Stanu w sierpniu ubiegłego roku. Umożliwiło to podjęcie kolejnych kroków związanych z pozyskaniem najlepszych śmigłowców uderzeniowych świata. Miesiąc później ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak podczas wizyty w USA podpisał pierwszą umowę offsetową w tej sprawie, dotyczącą utworzenia w Polsce centrum obsługowo-naprawczego kluczowych elementów śmigłowców. Na tamten moment plan zakładał podpisanie głównej umowy jeszcze w 2023 roku. Co więcej, do czasu otrzymania zamówionych śmigłowców, w ramach rozwiązania pomostowego, mieliśmy wyleasingować od USA osiem sztuk w wersji AH-64D. Maszyny miały pojawić się w tym roku, równolegle do powrotu pierwszych pilotów ze specjalistycznego szkolenia, które rozpoczęło się latem 2023 roku w USA. Od opisywanych wydarzeń minęło właśnie dziewięć miesięcy. W marcu br. Biały Dom, podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska, zaoferował sprzedaż Polsce 96 śmigłowców. Minęły kolejne miesiące, pierwsi polscy piloci już wrócili, a rządowej umowy na śmigłowce - zarówno na nowe, jak i leasingowane - nie ma.”

Paweł Kryszczak:Gazeta Polska Codziennie:„Polska chce dołączyć do logistycznego krwiobiegu NATO” „Szef BBN Jacek Siewiera wskazał na potrzebę przystąpienia Polski do systemu rurociągów NATO Central Europe Pipeline System (CEPS), który zapewnia dostarczenie paliwa do samolotów oraz mln. czołgów i bojowych wozów piechoty. Dołączenie Polski do CEPS wzmacnia logistyczną obsługę wojsk, co jest bardzo istotną kwestią w przypadku prowadzenia intensywnych działań zbrojnych mówi Przemysław Żurawski vel Gra-jewski z Uniwersytetu Łódzkiego. Infrastruktura ta obecnie znajduje się na terytorium Belgii, Francji, Niemiec, Luksemburga i Holandii. Jak informował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera w rozmowie z Polsat News, prezydent BP w najbliższych dniach odbędzie szereg konsultacji oraz spotkań ze stroną rządową przed zbliżającym się szczytem NATO w Waszyngtonie zaplanowanym na 9-11 lipca. - Prezydent robi ze swojej strony wszystko, co jest możliwe, aby bieżąca polityka nie przeszkadzała w przygotowaniach do szczytu - podkreślił szef BBN. Wśród głównych celów, jakie Polska chciałaby osiągnąć na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego, jest zielone światło w sprawie stworzenia Centrum Edukacji, Analiz i Szkolenia NATO-Ukraina JATEC w Bydgoszczy. - Możemy spodziewać się przede wszystkim „przybicia pieczątki” nad stworzeniem Centrum Analiz, Szkoleń i Edukacji NATO-Ukraina w Bydgoszczy. Jest to zupełnie nowa struktura, która ma „unatowić” operacje związane z logistyką, ochroną i przygotowaniem sprzętu przeznaczonego dla Ukrainy. Kwestie koordynacyjne przejmie NATO. Jest to doskonałe pole do czerpania doświadczeń - mówił Jacek Siewiera w rozmowie z Polsat News.”

Reklama

pb.pl:„PGZ: pracujemy nad strategicznym porozumieniem z Hyundai Rotem” „Polska Grupa Zbrojeniowa i Hyundai Rotem – producent czołgu K2 – prowadzą rozmowy na temat strategicznego porozumienia o współpracy przemysłowej – poinformowała PGZ. Czołgi mają być serwisowane w zakładach należących do PGZ, rozmowy ze stroną koreańską dotyczą udziału w produkcji wozów dla Polski. Jak przekazała we wtorek PGZ, „w ramach prowadzonego dialogu przemysłowego, przedstawiciele PGZ S.A. spotkali się z przedstawicielami Hyundai Rotem Company w celu uzgodnienia strategicznego porozumienia o współpracy przemysłowej dotyczącej produkcji w Polsce czołgów K2”. „Po serii intensywnych spotkań z udziałem polskiego rządu i przedstawicieli Grupy PGZ w Korei Południowej oraz w Polsce, zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., dbając o interes wszystkich spółek pancernych wchodzących w skład Grupy PGZ, podjął zdecydowane działania mające na celu uzgodnienie nowej treści umowy między PGZ S.A. a Hyundai Rotem Company i ustanowienie strategicznego partnerstwa” – poinformowała PGZ. Grupa dodała, że „w ramach swoich kompetencji prowadzi obecnie ze stroną koreańską negocjacje, które mają docelowo doprowadzić do tego, żeby pozyskiwany przez Ministerstwo Obrony Narodowej sprzęt koreański mógł być w jak największym zakresie w zakładach PGZ integrowany, produkowany i polonizowany”.”

Onet.pl:„F-16 za niedługo dotrą do Kijowa. W międzyczasie Rosja robi co może, by zdziesiątkować ukraińskie lotnictwo” „Rosyjskie ministerstwo obrony chwali się, że ich rakiety zniszczyły i uszkodziły siedem ukraińskich myśliwców. To wyraźny sygnał ostrzegawczy dla Zachodu, który wkrótce ma wysłać kolejne dostawy broni i sprzętu wojskowego dla Kijowa. „Są straty, ale wcale nie takie, jak twierdzi wróg” — prostuje były przewodniczący Sił Powietrznych Ukrainy. We wtorek rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że atak rakietowy oddziałów Kremla na lotnisko w środkowej Ukrainie zniszczył i uszkodził siedem myśliwców Kijowa. „W wyniku ataku rosyjskiej armii pięć aktywnych myśliwców wielozadaniowych Su-27 zostało zniszczonych, a dwa zostały uszkodzone” — podało ministerstwo na Telegramie. Na niezweryfikowanych zdjęciach lotniczych towarzyszącym krótkiemu oświadczeniu widać eksplozję i dym unoszący się z lotniska. Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że uderzyło w lotnisko Mirhorod w obwodzie połtawskim na Ukrainie.”

bankier.pl:„EBI i NATO zainwestują w bezpieczeństwo i obronność w Europie. Skorzystają mniejsi” „Europejski Fundusz Inwestycyjny (EIF) i Fundusz Innowacji NATO (NIF) podpisały we wtorek umowę o współpracy we wspieraniu rozwoju małych firm sektora obronności i bezpieczeństwa w Europie. EIF jest częścią Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), a NIF niezależnym funduszem kapitału podwyższonego ryzyka wspieranym przez 24 państwa NATO. Umowa ma zachęcić większą liczbę funduszy kapitału prywatnego do inwestowania w sektorach technologicznych związanych z obronnością i bezpieczeństwem, umożliwiając firmom z UE pozyskiwanie kapitału z szerszego zakresu źródeł. „Przyniesie to korzyści małym i średnim firmom, spółkom o średniej kapitalizacji i szerszemu europejskiemu +krajobrazowi innowacji+” — powiedziała Marjut Falkstedt, dyrektor generalna EIF. Porozumienie zakłada dzielenie się wiedzą i podnoszenie świadomości na temat potencjału inwestycji w obronność i bezpieczeństwo. Ma to zapewnić skuteczne dotarcie do funduszy kapitału prywatnego, wesprzeć firmy w ich planach inwestycyjnych i podnieść świadomość możliwości inwestycyjnych w sektorach obronności i bezpieczeństwa.”

Reklama

Maciej Hypś: Wp.pl:„Narew i Pilica poradzą sobie bez GPS. Pomogą systemy Geonyx” „W czasie międzynarodowych targów przemysłu zbrojeniowego Eurosatory Wojskowe Zakłady Elektroniczne (WZE) i Safran Electronics & Defense podpisały kontrakt na dostawę dla Sił Zbrojnych RP bezwładnościowych systemów nawigacyjnych Geonyx. Umowa dotyczy około 200 egzemplarzy, które znajdą zastosowanie w systemach kluczowych dla obronności kraju. Układy nawigacyjne Geonyx zostaną zastosowane w systemach przeciwlotniczych Narew i Pilica+. Umożliwią one niezawodne i dokładne określenie pozycji każdej wyrzutni nawet w razie braku, zagłuszaniu lub fałszowaniu sygnału nawigacji satelitarnej. Dzięki tym systemom poszczególne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych będą wiedziały, gdzie dokładnie w terenie się znajdują i gdzie są rozmieszczone przyporządkowane do nich radary. To z kolei umożliwi wypracowanie danych do odpalania pocisków przeciwlotniczych CAMM i CAMM-ER.Poza dostarczeniem systemów uniezależniających polską obronę przeciwlotniczą od dostępności sygnału nawigacji satelitarnej, umowa przyniesie korzyści również dla przemysłu. Kontrakt zakłada, że zamówione systemy będą montowane w WZE z komponentów dostarczonych przez Safrana. Ponadto w Polsce będzie się odbywało testowanie gotowych urządzeń przed dostarczeniem wojsku.

Jędrzej Bielecki: Rzeczpospolita: „Scholz z Tuskiem mają plan B dla Europy” „Niemcy chcą zaangażować się w finansowanie Tarczy Wschód i produkcję uzbrojenia w Polsce. To jest niezwykły zwrot od USA ku Europie. - Musimy liczyć na siebie. Skuteczność NATO zależy od tego, czy Europa się ogarnie - powiedział po rozmowach z szefem niemieckiego rządu Donald Tusk. Obaj przywódcy spotkali się w krytycznym momencie. Za kilka dni rządy we Francji może przejąć prorosyjskie Zjednoczenie Narodowe, a za kilka miesięcy do Białego Domu z dużym prawdopodobieństwem powróci Donald Trump, który już zapowiada, że błyskawicznie porozumie się z Putinem ponad głowami Ukraińców. W warszawskich rozmowach wzięło udział dziesięciu czołowych członków niemieckiego rządu. Choć nie padło podczas nich wyrażenie „plan B” dla zapewnienia bezpieczeństwa obu krajów, to przecież do tego sprowadza się sedno konsultacji między Berlinem i Warszawą. Olaf Scholz otwarcie przyznał: Niemcy i Polska to kraje Unii, które dziś w największym stopniu wspierają Ukraińców.

Maciej Miłosz:Dziennik Gazeta Prawna: „Polska walczy o kluczowe stanowiska w NATO” „Rząd stara się, by Polak został zastępcą nowego sekretarza generalnego Marka Ruttego, który i października zastąpi na stanowisku Jensa Stoltenberga. Były premier Holandii uzyskał poparcie wszystkich krajów członkowskich. Ale przy takich wyborach zawsze dochodzi do zakulisowych targów. Polscy przedstawiciele w zamian za poparcie Ruttego chcieli stanowiska zastępcy sekretarza generalnego, które obecnie pełni były szef rumuńskiego MSZ Mircea Geoana. Czy to się uda? Z naszych informacji wynika, że mimo naszych starań szanse są, ale nie wydają się duże. O to stanowisko ubiegają się także inni politycy obu płci ze wschodniej flanki, m.in. z Bułgarii czy Łotwy, a Sojusz może chcieć dać szansę kobiecie na tym stanowisku. Wiadomo już, że w najbliższym czasie Polakiem nie będzie żaden z ośmiu zastępców technicznych sekretarza, którzy odpowiadają za wybrane obszary tematyczne. Na krótkiej liście kandydatów w dwóch konkursach znaleźli się ambasador Tomasz Szatkowski i dyrektor departamentu polityki bezpieczeństwa w MSZ Adam Bugajski. Jednak żaden z nich nie został wybrany. Problematyczne mogło być to, że ten pierwszy był popierany przez Pałac Prezydencki, zaś drugi przez koalicyjny rząd. Do tego minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak na pewnym etapie grillował Szatkowskiego w kwestii dostępu do informacji niejawnych, sugerując, że są wokół niego jakieś niejasności. Czy to, że dwóch polskich kandydatów na wysokie stanowiska w Kwaterze Głównej NATO właśnie przepadło, zwiększa nasze szanse na uzyskanie stanowiska obok sekretarza generalnego? Być może o tym, kto zostanie wybrany, przekonamy się już w przyszłym tygodniu na szczycie liderów NATO w Waszyngtonie. Jeśli zakulisowe targi będą się przeciągać, zastępca sekretarza może zostać wybrany dopiero jesienią.”

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. SZAKAL

    Mam nadzieję ,że nowy MON raz na zawsze zrezygnował z bezsensownego marnotrawstwa publicznych pieniędzy jakim byłby zakup AH-64!!! Jeżeli ktoś z forumowiczów nie rozumie dlaczego polska NIE POTRZEBUJE AH-64 to proszę poszukać komentarzy T. Żeleznego na ten temat. Nasz analityk systemowy dokładnie i dogłębnie wyjaśnił anachroniczność AH-64 , tym bardziej ,że koszt jednego śmigłowca mieści się w granicach 50 - 60 mln dolarów! Kupowanie tak drogiego i zupełnie niepotrzebnego nam sprzętu tylko do celów defiladowych i prestiżowych byłoby wręcz przestępstwem na naszym budżecie .

    1. GB

      Kim jest T. Żelazny?

    2. pawelv

      Tak..... zrezygnujmy z AH-64 a kupmy sprawdzone w boju Caracale i na dodatek tańsze bo po zaledwie 86 mln dolarów za sztukę. A może kupić ruskie KA-52 są ponoć szybsze i nowocześniejsze ? AH-64 Jest sprawdzony i jest ciągle unowocześniany bo na to pozwala jego konstrukcja tworzona ,,na wyrost" dla możliwości modyfikacji

    3. Grom2137

      @GB taki pan co uważa że polskie wojsko nie powinno mieć ani żołnierzy ani ciężkiego sprzętu, tylko roje dronów

  2. user_1050711

    Re: Gdzie są Apacze ? - Właśnie lecą tam gdzie i CPK, gdzie nowy polski port kontenerowy, tuż przy niemieckiej granicy, gdzie polskie elektrownie jądrowe, a nawet gdzie terminal zbożowy w Szczecinie, uda się wkrótce, choć dziś jeszcze jest. A w zamian mamy zwolnienia grupowe i rosnący także bez tych zakupów deficyt.

    1. Luunapark7Marek

      zdadzam się z tobą kolego

    2. Krzysztof33

      cpk to niech sobie prywatni inwestorzy zbudują, jeśli widza taką potrzebę ;)

    3. Boczek

      @ user_1050711, 3 lipiec (07:24) . . 1.. CPK powstaje 2. Nowy polski port kontenerowy powstaje ze wsparciem Niemiec. Nawet 2, bo jeden w Gdyni, no i LNG w Gdańsku 3. Elektrownie jądrowe powstają 4. Nowy olbrzymi terminal zbożowy w Szczecinie powstaje . A Apache? Nie wiem czy po tym co widać na Ukrainie mają aż taka przewagę technologiczną , że nie są jętkami jednodniówkami. i mają sens.

  3. user_1054137

    Założenie, że Niemcy pozwolą Polsce na stworzenie przemysłu zbrojeniowego i konkurencje na rynku broni pancernej w Europie było życzeniowe.

  4. MC775

    Apache lądują właśnie na CPK zasilanym przez polską elektrownię jądrową. A nie, czekaj… przecież platforma będzie szukała rozwiązań proeuropejskich. Bo musimy zadbać o gospodarkę Niemiec i Francji. W zamian dostaniemy gwarancję, że w razie ataku Rosji na Polskę w Paryżu zrzucą ulotki (na ekologicznym papierze) a kanclerz Niemiec napisze na platformie X, że mu przykro.

  5. pawelv

    Niemcy boją się utraty hegemonii w Europie i chciałyby podporządkować sobie Polskę . Liczą też że jak za 4 - 8 lat rozkręcą produkcję zbrojeniową u siebie to całe uzbrojenie kupimy u nich . Mamią też nas że niemieckie firmy produkujące uzbrojenie będą produkować w Polsce. Czyli mamy zrezygnować z polskich programów zbrojeniowych i współpracy z Koreą i USA w zamian za przejęcie naszych zakładów przez Niemcy i robienie jakiejś niszowej produkcji gdzie i tak zarobią tylko Niemcy. I najlepsze - prorosyjskie Niemcy straszą prawicą we Francji i Trumpem przyprawiając im ruską gębę

  6. pawelv

    Ukraińcy niech najlepiej zgromadzą wszystkie swoje samoloty na jednym lotnisku , najlepiej nie bronionym przez OPL i system antydronowy ( widać że ruscy korygowali cele ze statku powietrznego najpewniej z drona ). Całą pomoc z zachodu i uzbrojenie też najlepiej niech wypakują w jednym magazynie bo tak najprościej i najlepiej upilnować

Reklama