Reklama

Polityka obronna

Rok rządu Tuska. Gen. Koziej: w MON zachowana ciągłość strategiczna

Czołg podstawowy M1A1SA Abrams i śmigłowiec uderzeniowy AH-64D Apache.
Czołg podstawowy M1A1SA Abrams i śmigłowiec uderzeniowy AH-64D Apache.
Autor. Sgt. Tashera Pravato/U.S. Army National Guard

Mija rok od powołania koalicyjnego rządu i objęcia resortu obrony przez prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. MON kontynuuje programy modernizacyjne poprzedniego kierownictwa, wojsko nadal wspiera służby na wschodniej granicy. Resort rozwiązał natomiast podkomisję smoleńską.

Tę kontynuację wysoko ocenia były szef BBN i wiceminister obrony, obecnie wykładowca akademicki, gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej. Zwraca zarazem uwagę że zakupy należałoby przeanalizować pod względem wielkości zamówień i w razie potrzeby skorygować plany. Do plusów zalicza zaprzestanie wykorzystywania wojska do celów partyjnej polityki i dobre relacje MON z prezydenckim BBN, a do niedostatków - brak zaktualizowanych dokumentów strategicznych.

Reklama

Kontynuacja zakupów

W sierpniu br. MON zamówiło 96 śmigłowców AH-64E Apache za ok. 40 mld zł – o sprzedaż takiej liczby tych maszyn wystąpił do Amerykanów minister Mariusz Błaszczak w 2022 roku. Resort podpisał też drugą umowę wykonawczą na system artylerii rakietowej K239 Chunmoo (Homar-K) z Korei Południowej. Za 72 wyrzutnie, kilka tysięcy pocisków kierowanych, pakiet logistyczny i szkoleniowy oraz transfer technologii potrzebnych do produkcji modułów wyrzutni w kraju Polska zapłaci ok. 6,5 mld zł.

Czytaj też

Trwają rozmowy w sprawie drugiej umowy wykonawczej na 180 czołgów K2 oraz wozów wsparcia. Według Agencji Uzbrojenia zakładane terminy dostaw nie są zagrożone, choć nie zakończyły się negocjacje między PGZ a Hyundai Rotem dotyczące udziału polskich zakładów w produkcji tych czołgów.

Obecny szef MON wielokrotnie deklarował kontynuację programów modernizacyjnych poprzedniej ekipy, podkreślając, że jest to odmienne podejście niż to, które zademonstrowało PiS.

Reklama

Rozbudowa armii

Przełożono zapowiadaną na 14 sierpnia zmianę podporządkowania WOT – miały one przejść pod rozkazy szefa Sztabu Generalnego WP, co kończyłoby – w założeniu tymczasową, do osiągnięcia pełnej gotowości – bezpośrednią podległość ministrowi obrony. Zmianę decyzji SGWP uzasadniał trwającą dyskusją o przyszłym systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi (reformę przewiduje prezydencki projekt ustawy o kierowaniu państwem w razie zagrożenia zewnętrznego) oraz koniecznością uwzględnienia wniosków z certyfikacji, jakiej WOT poddano w czerwcu. Jednym z argumentów był też niezakończony proces formowania brygad OT.

Czytaj też

Obecne kierownictwo deklaruje zarazem, że projekt terytorialnej służby wojskowej będzie rozwijany, kontynuuje też nabór do innych form służby, wprowadzonych w 2022 ustawą o obronie ojczyzny, jak dobrowolna zasadnicza służba wojskowa.

Z myślą o zwiększaniu armii przez zachęty dla pracodawców zatrudniających ochotników WOT i rezerwistów MON przygotowało projekt ustawy, uchwalonej przez Sejm i podpisanej przez prezydenta w październiku. Wprowadziła ona ulgi podatkowe (od 12 do 36 tys. zł w zależności od stażu służby zatrudnianego żołnierza i wielkości firmy, w której pracuje). Zakłady pracy zatrudniające żołnierzy OT i AR uzyskały też preferencje w niektórych zamówieniach publicznych.

Z końcem sierpnia weszła w życie ustawa o wsparciu działań żołnierzy i funkcjonariuszy broniących granicy. Akt, którego projekt przygotowało MON, stanowi, że nie poniosą oni odpowiedzialności karnej za użycie broni lub środków przymusu bezpośredniego niezgodnie z zasadami, jeżeli zrobią to, by odeprzeć bezpośredni zamach na życie, zdrowie lub wolność, w okolicznościach wymagających natychmiastowego działania.

Reklama

Wsparcie na granicy i Tarcza Wschód

Wojsko nadal wspiera służby MSWiA na wschodniej granicy - od sierpnia robi to w ramach operacji Bezpieczne Podlasie. MON jest jednym z resortów uczestniczących w rządowym projekcie Tarcza Wschód – budowy za 10 mld zł umocnień na granicy z Rosją i Białorusią. Resort deklarował, że prace będą się odbywały z poszanowaniem przyrody, wykorzystaniem naturalnych przeszkód, jak mokradła i lasy, zapowiadał przywrócenie naturalnego charakteru terenów mających utrudnić postępy potencjalnego agresora. Apel o zachowanie przyrodniczo cennych terenów mogących zarazem pełnić funkcje obronne wystosowali w maju naukowcy z PAN. Jednak w ostatnich dniach media informowały o rozjeżdżaniu terenu ciężkim sprzętem i masowym wyrębie drzew, także w rezerwacie, nad Bugiem. Wiceszef MON Cezary Tomczyk zapewnił w Tok FM, że wojsko ani projekt Tarcza Wschód nie mają nic wspólnego z tymi działaniami; łaczył je z budową systemu perymetrii przez Straż Graniczną.

Koniec z upartyjnieniem wojska

Jedną z pierwszych decyzji obecnego kierownictwa MON, podjętą jeszcze w grudniu ub.r., było rozwiązanie podkomisji smoleńskiej. Resort powołał zespół do oceny działania podkomisji. W październiku bieżącego roku resort skierował do prokuratury 41 zawiadomień, m.in. w sprawie niegospodarności, fałszerstwa, łapownictwa i naruszenia tajemnicy.

Przedstawiając w styczniu zespół, który analizował działania podkomisji Macierewicza, szef MON, pytany o sprawy polityczne, oświadczył, że odpowie, ale nie w obecności żołnierzy. „To jeden z pierwszych dobrych ruchów” – powiedział o tej deklaracji generał Koziej. „Najogólniej, jest dobra zmiana. Mnie bardzo podoba się zaprzestanie wykorzystywania munduru żołnierskiego do prowadzenia polityki partyjnej” – powiedział Defence24.pl. „To moim zdaniem bardzo ważna zmiana, upartyjnienie wojska było już nie do wytrzymania, zwłaszcza w końcówce rządów PiS i w kampanii wyborczej” – dodał.

Czytaj też

Potrzeba nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego

Wysoko ocenił też „utrzymanie dobrych relacji z BBN, a nawet ich poprawienie”. „To jak gdyby nawiązanie do tradycji z moich czasów, kiedy z ministrem Tomaszem Siemoniakiem regularnie spotykaliśmy się na +kawy strategiczne+” – dodał. Zauważył przy tym, że mimo dobrych relacji i współpracy obu ośrodków „wciąż nie doczekaliśmy się nowelizacji Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, chociaż rekomendacje prezydenta pojawiły się dość dawno”. „Prace nad nową Strategią Bezpieczeństwa Narodowego trwają długo, a to bardzo ważne. Poważna słabość naszego systemu bezpieczeństwa narodowego, w tym systemu obronności, polega na tym, że funkcjonuje on bez aktualnej strategii, odpowiadającej warunkom, radykalnie zmienionym po rosyjskiej agresji na Ukrainę. To zupełnie nowy świat. Bardzo jasno widać, że mamy ostrą, drugą zimną wojnę, i na warunki tej nowej zimnej wojny potrzebna jest nowa strategia. Szkoda, że Ministerstwu Obrony Narodowej wraz z BBN nie udaje się do tego doprowadzić, mimo dobrych relacji zarówno między szefami obu instytucji, jak i współpracy czysto roboczej, merytorycznej” – stwierdził Koziej.

Odniósł się także do „wielkich programów zakupowych zostawionych przez poprzedniego ministra, które są generalnie kontynuowane”. „Dobrze, że została zasygnalizowana i jest pokazywana ciągłość strategiczna w sprawie utrzymywania i rozwoju armii. To ważne. To pokazuje inną jakość w stosunku do poprzedniej ekipy, która, jak pamiętamy, na samym początku zerwała ciągłość strategiczną; ogłosiła, że nie uznaje poprzedniej strategii z 2014 r. ani programów modernizacyjnych, by przypomnieć rezygnację z zakupu śmigłowców Caracal czy opóźnienie zakupu systemu Patriot. Obecna ekipa prezentuje zupełnie inne, propaństwowe, podejście do ciągłości strategicznej w rozstrzyganiu podstawowych spraw związanych z rozwojem sił zbrojnych” – ocenił.

„Tu znów nasuwa się refleksja. Spodziewałem się, że w ramach tej ciągłości zostanie przeprowadzona głęboka ocena tych programów, że odbędzie się audyt, że nie wszystko będzie mechanicznie kontynuowane. Sporo z programów uruchomionych za poprzedniego rządu budziło i wciąż budzi wątpliwości merytoryczne: skąd się wzięły, dlaczego takie, a nie inne wielkości zakupów, czy wynikają one z analizy operacyjnej, czy były przygotowywane i proponowane przez Sztab Generalny i w ten sposób wprowadzone do praktyki kierowania rozwojem sił zbrojnych czy też były wynikiem pewnej samowoli, woluntaryzmu w kierowaniu resortem przez poprzednich ministrów, zwłaszcza przez ostatniego szefa MON, który te programy sygnował” – powiedział Koziej.

Zabrakło mi pogłębionej strategicznie i operacyjnie, dokonanej z czysto merytorycznego punktu widzenia oceny tych programów i być może korekty niektórych priorytetów i decyzji.
gen. bryg. w st. spocz. Stanisław Koziej

Narodowy Uniwersytet Obrony

Do plusów Koziej zaliczył zapowiedź przekształcenia Akademii Sztuki Wojennej w uczelnię zajmującą się bezpieczeństwem narodowym, a nie tylko sztuką wojenną, czyli sprawami militarnymi. „Zapowiedź przygotowania ustawy o przekształceniu AszWoj w Narodowy Uniwersytet Obrony świadczy o nowoczesnym podejściu, o zrozumieniu, że mamy do czynienia z bezpieczeństwem zintegrowanym, ponadresortowym, wielodomenowym i w związku z tym jest potrzebny ośrodek analityczno-dydaktyczny, który zajmowałby się zintegrowanym bezpieczeństwem. Mam nadzieję, że kierunek reformy szkolnictwa wojskowego, w szczególności ASzWoj pójdzie w tym kierunku, a reformy będą miały długofalowe konsekwencje dla przygotowania kadr nie tylko na potrzeby dowodzenia siłami zbrojnymi, ale także kierowania zintegrowanym bezpieczeństwem narodowym” – dodał.

Czytaj też

Według generała należy uruchomić studia zintegrowanego bezpieczeństwa; kursy przechodziliby w zintegrowanych grupach generałowie, dyplomaci, przedstawiciele służb specjalnych, policji i innych służb mundurowych oraz administracji publicznej. „Wszystkie partie polityczne powinny być zainteresowane wysyłaniem swoich ludzi na takie studia, z założeniem, że gdy dojdą do władzy, absolwenci tych kursów obejmą stanowiska związane z bezpieczeństwem, w tym stanowiska w resorcie obrony narodowej. Chodzi o to, by nie było sytuacji, gdy partia deleguje na ministra czy wiceministra kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z tą problematyką. To po ponad trzech dekadach funkcjonowania w warunkach demokracji nie powinno się zdarzać. Coś, co było do przyjęcia w latach 90., w trzeciej dekadzie XXI w. powinno być nie do pomyślenia” – ocenił Koziej.

Jego zdaniem taka uczelnia nie powinna być uczelnią resortową, ale ponadresortową, mogłaby działać pod patronatem premiera lub prezydenta, „żeby nie była osadzona tylko w jednym resorcie, siłą rzeczy zainteresowanym swoją problematyką”; takie przemyślane usytuowanie uniwersytetu obrony powinno zostać zapisane w ustawie powołującej uczelnię.

Reklama

Komentarze (13)

  1. staryPolak

    Jelcz do likwidacji? Jelcz bierze udział między innymi w projektach jak "Mała" Narew, "Duża" Narew, Pilica czy Wisła. Na podwoziach produkowanych w Jelczu-Laskowicach umieszczane są między innymi wyrzutnie HIMARS czy K239 Chunmoo. Żeby to zrealizowac konieczna nowa linia produkcyjna. Ale ... Ministerstwo Aktywów Państwowych,które miało kupic teren pod inwestycję .... ma czas. Bez tej inwestycji Jelcz nie zrealizuje nawet umów już zawartych. A wyedy zacznie się dramat firmy. I kontrakty dla sąsiadów. Pierwszym sygnałem zła będzie wybór zagranicznego wykonawcy kontraktu stulecia - cystern paliwowych dla armii.

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    NAJWAŻNIEJSZE - wydatki na zbrojenia to nie mają być OBCIĄŻENIEM BUDŻETU i GOSPODARKI. Ma być ODWROTNIE - to INWESTYCJE - INWESTYCJE TECHNOLOGICZNE - mają być MOTOREM WZROSTU ROZWOJOWEGO [produktów OEM high-tech wysokiej marży] - technologicznego i ekonomicznego. Kluczem jest słowo INWESTYCJA - od edukacji technologicznej, przez rozwój B+R, przez rozbudowę Przemysłu 4.0, Internet Rzeczy, Internet Wszystkiego - w sieciocentrycznym AI. Taka ZASADNICZA ZMIANA podejścia do zbrojeń - z OBCIĄŻEŃ na MOTOR WZROSTU - jest konieczna na pewno w Polsce - w strefie zgniotu - ze zdjęciem wszelkich unijnych ograniczeń i hamulców. A i dla Europy taka zasadnicza zmiana by się przydała - bo USA, Chiny, nawet ASEAN coraz mocniej wyprzedzają Unię Europejską w rozwoju.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Negocjacje w sprawie L-SAM [i L-SAM 2 - lepszego od THAAD] winny być prowadzone JEDNOCZEŚNIE z negocjacjami balansującymi z MEADS - czyli nt Aster 1 Block 1 NT i wkrótce Aster 2 BND [antybalistyczny]. Tak - by Korea Płd czuła, że nie jest bezalternatywna, że nie dyktuje warunków, że mamy wybór - a my , że nie przepłacimy. Podstawa negocjacji - niestety kompletnie postawiona na głowie przez MON i AU - które najpierw wyznaczają "jedynie słusznego" zwycięzcę, a potem się dziwią, że tak przepłacają na skrajnie niekorzystnych warunkach... Nawet po wejściu "na pierwszy plan" skierowanych broni energetycznych - te rakiety prak/plot - mające z racji funkcji maksymalna manewrowość - nadal będą najlepszymi efektorami OFENSYWNYMI - zresztą przykład użycia ofensywnego S-300 czy SM-6, dowodzi, że moja idea artylerii UNIWERSALNEJ ma zdrowy sens.

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Zamiast Patriota dającego tylko nieliczna [8 baterii] wybiórczą obronę punktową bliskiego zasięgu i niskiego pułapu [czego się nie mówi w mainstreamie laikom-wyborcom] - KONIECZNIE POTRZEBUJEMY CAŁOOBSZAROWEJ OBRONY CAŁOKRAJOWEJ - tu najlepszym kandydatem jest L-SAM z Korei Płd - najnowocześniejszy system antyrakietowy [i plot w jednym] na świecie - deklasujący parametrami Patriota. Pełna licencja produkcyjna [ z prawem rozwoju i do eksportu] - oraz od razu wejście jako pełnoprawny udziałowiec w L-SAM 2 - który będzie w 2027 - LEPSZY od THAAD - z pułapem przechwycenia 180 km. I na to PRIORYTETOWO winny iść pieniądze - przynajmniej 30% całego PMT - jako podstawa [wraz z kompleksem C5ISTAR/EW-AI] dla pełnej obrony nieba Polski w ramach A2/AD Tarczy i Miecza Polski - z DOMINACJĄ na niebie w strefach buforowych za Polską. A my dalej wpatrzeni w zakupy K2 - jakby miały jakiekolwiek znaczenie na NASZYM teatrze wojny...

  5. Weneda 1977

    Wciąż nie ma umowy na borsuki jawne osłabienie zdolności bojowych,mamy jedyny zmechuw Europie gdzie żołnierze poruszają się pieszo a na ciężarówkach to jeszcze gorzej.Trzeba dokupić kilkuset cięższych BWP za granicą bo i tak jeśli będzie umowa to produkcja borsuka będzie nie wystarczająca.

    1. Davien3

      Nie ma umowy bo Borsuk dopiero kończy testy a niesprawny sprzęt to zamawiał jedynie PiS.

    2. Rusmongol

      @davien3. Tak, niesprawne jak f35, choonmo, himars, m1a2, m1a1, patriot, camm? To co takiego jest zepsute? Drzwi od stodoły?

    3. skition

      Do Rusmongoł. Zepsute jest BMP1, BRDM, Su22M4, Mig29, Mi24...i jeszcze parę rupieci które wiszą na stanie pewnie by się znalazło. T72 wyremontowali , Leopardy 2A4 się remontują . Wrzucą na stan byle co i zadowoleni , choć BMP1 już co najmniej od 20 lat nie nadaje się na współczesne pole walki.., .bo lepsze jest to co jest od tego czego nie ma. ,choć nie wiadomo dlaczego nie może być BWP Borsuka nawet "niesprawnego"

  6. staryPolak

    taaa. wszystko w porządku. Borsuk-nie podpisany. K2Pl -leży i czeka na jakąś decyzję. HIMARSy -leżą i czekają na zakup. O słynnej "tarczy wschodniej" dowiadujemy się że będzie dofinansowanie szpitala w Białymstoku i zbudują nowe drogi. I nikt nie będzie zabierał gruntów przy granicy. do wojska przyjęto 9,5 tys z 46 tys chętnych. 4% w tym roku nie wydamy. Ale w koło jest wesoło, uśmiechajmy się.

    1. Weneda 1977

      Niestety to jest prawda obecny rząd dalej uważa jak kilkanaście lat temu zagrożenia z wschodu nie ma i będzie rozbrajanie armi a kasa jak już było kiedyś sobowtórem wraca do budżetu zamiast na zbrojenia.

    2. Nial

      Całe szczęście, że to nieprawda.

    3. staryPolak

      Nial - matematyka (w tym działania na procentach) jest nauką ścisłą. Nie, to nie jest przedmiot z grupy artystycznych.

  7. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Polska nie powinna kupować gotowych produktów z półki - i to z cudzej półki - bo to wspiera obcy rozwój i obcy przemysł - a nas uzależnia od obcych dostawców i ZMNIEJSZA REALNĄ SUWERENNOŚĆ Polski. Takimi zakupami wcale nie kupujemy sobie polisy ubezpieczeniowej - wręcz przeciwnie - sami za ciężkie pieniądze zakładamy sobie cudzą smycz na szyję. Modernizacja WP - wg PRAWDZIWEGO PMT, który opisałem - winna być oparta o ZAKUPY TECHNOLOGII - a właściwie wszystkie technologie są podwójnego zastosowania - więc tak naprawdę PMT winien być MOTOREM ROZWOJU Polski - w B+R, w Przemyśle 4.0, w Internecie Rzecz/Internecie Wszystkiego - wraz z AI. Zaś system C5ISTAR/EW-AI - winien spinać i synchronizować docelowo WSZYSTKO - w czasie pokoju, wojny hybrydowej [którą już mamy] i wojny. TO JEST PAŃSTWO i GOSPODARKA NOWEJ GENERACJI.

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Nasze stosunki z USA winny być nie feudalno-poddańcze - a zasadniczo ASERTYWNE. Otwartym tekstem trzeba mówić USA - "nie będziemy w imię amerykańskich interesów walczyli przeciw Rosji do ostatniego Polaka - by potem jeszcze USA nas sprzedały Rosji - jak tylko się dogadają z Kremlem na temat obrotu Rosji przeciw Chinom w ramach tzw. "odwróconego Kissingera" - celu NIEZMIENNEGO dla USA od 2009 - tylko "narzędzia negocjacyjne" zmieniono z marchewki na kija." No i: "Rosja to państwo atomowe - jedyne skuteczne odstraszanie przed jego użyciem przeciw Polsce - to NASZ SUWERENNY atom. Jeżeli go nam nie dacie i to dużo - Rosja złamie wszelkie obiecanki dla naiwnych - zwłaszcza tych w Waszyngtonie - dzień po wyjściu USA z Europy będzie Ribbentrop-Mołotow 2.0 Kremla z Berlinem [i z Paryżem TEŻ] - powstanie supermocarstwa Lizbona-Władywostok i będzie "game over" dla USA."

  9. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jest przekonanie we WSZYSTKICH opcjach w Polsce, że bez USA i bez całego NATO Polska przegra z Rosją i "dlatego trzeba" kupować sprzęt od USA [NIEWAŻNE czy przydatny, czy nie - Abramsy i Apache na pewno nie] - bo "wtedy USA będą wdzięcznie" i "zostaną i nas obronią". BZDURA! Myślenie dziecinne - oderwane od realiów geostrategicznych. USA musi wyjść z Europy ASAP - dlatego wygasza wojnę w Ukrainie ZA WSZELKĄ CENĘ [a tę cenę zapłacimy MY] - najpierw, by III wojną w Zatoce przywrócić twardą siłą petrodolara wypieranego przez petrojuan - a potem dla USA tylko IndoPacyfik i Chiny. TO JEST NIEUCHRONNE. Jedyny REALNY sojusz dla Polski to niezależne i integrujące się NORDEFCO+UK - w 2030 będą mieli lotnictwo SILNIEJSZE od rosyjskiego - i Turcja - mająca ZASADNICZO STRATEGICZNIE na pieńku z Rosją [nie mylić z taktycznymi deal'ami] - a ma TUTAJ największą armię wobec Rosji. Na końcu - sojusz Ukrainą. TAKI jest REALNY UKŁAD graczy ZDETERMINOWANYCH przeciw Rosji.

  10. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Tytułowe zdjęcie Abramsa i Apache to nie jest symbol modernizacji WP - ale SYSTEMOWEGO ZACOFANIA GENERACYJNEGO - tkwienia dalej w zimnowojennych schematach, myśleniu, doktrynie, organizacji - i użyciu sprzętu. GDZIE JEST budowa PRIORYTETOWEGO całokrajowego multidomenowego kompleksu C5ISTAR/EW-AI - spinającego sieciocentrycznie [w czasie rzeczywistym] wszystkie sensory- wszystkie nosiciele [w 99% zdronizowane]- wszystkie efektory [w 97 % precyzyjne] - ze wszystkich domen - w jedną zsynchronizowaną multidomenę od poziomu taktycznego po strategiczny? Gdzie jest budowa całokrajowej saturacyjnej strategicznej A2/AD Tarczy i Miecza Polski? - z rdzeniem ww C5ISTAR/EW-AI?

    1. gregoz68

      całokrajowego? Co za licho?

    2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

      Całokrajowy C5ISTAR/EW-AI i zbudowana na nim całokrajowa A2/AD Tarcza i Miecza Polski = cały obszar Polski i bifory wokół Polski są pokryte kontrolą sensorową real-time [sieciocentrycznie] - i każda część obszaru całej Polski jest broniona plot/prak. Każdy sensor-każdy nosiciel-każdy efektor - ze wszystkich domen - jest wpięty w czasie rzeczywistym w sterowanie przez jeden kompleks C5ISTAR/EW-AI. Na razie mamy stare RSZ - każdy sobie - brak sieciocentryczności - efektory precyzyjne i nosiciele zdronizowane to margines - a obrona nieba plot/prak jest punktowa, a winna być całokrajowa - z kontrolą buforów wokół Polski. Niestety - MON, AU i SG nadal tkwią w zimnej wojnie - zwyczajnie nie rozumieją i nie chcą zrozumieć.

    3. Whippoorwill

      Tadeuszu, sensorycznie i saturacyjnie, może nawet sieciocentrycznie. Ale jednak znalazłeś się w strefie zgniotu.

  11. Dzejro

    Kawy strategiczne z Siemoniakiem z których nic nie wynikało, Koziej powinien być odsunięty od wszelkich zagadnień związanych z wojskiem.

  12. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    TAK - ciągłość strategiczna - w kontynuowaniu odbudowy lamusu LWP-BIS wzór 1980 z rdzeniem siły w oparciu o czołgi i śmigłowce szturmowe - czyli dwa relikty zimnej wojny i doktryny sowieckiej z tych czasów - OBECNIE CAŁKOWICIE PRZESRARZALE na saturacyjnym pełnoskalowym sieciocentrycznym NASZYM teatrze wojny. Prześwietlenie pola walki dronami w trybie real-time odsuwa czołgi i śmigłowce szturmowe daleko za horyzont. Oba środki utraciły zdolność przełamaniową - a co gorzej - nawet znaczenie defensywne. DLATEGO jest wojna okopowa. A jej przełamanie należy wyłącznie do strony - która POSTAWI TOTALNIE na DRONY w ROJACH PRZEŁAMUJĄCYCH operujące w sieciocentrycznym kompleksie C5ISTAR/EW-AI. Rosje profilowane do misji - z pierwsza falą dronów EW Wild Weasel, z dronami rozpoznania, pozycjonowania celów, z dronami nosicielami precyzyjnych efektorów, z dronami do retransmisji itp.

  13. yy

    Mam nadzieję że Rosjanie również uwzględnią w swoich planach poszanowanie środowiska przy ataku na tarcze wschód. :)

Reklama