Polityka obronna
Prokuratura zabiera głos ws. zatrzymania żołnierzy na granicy
Kilka godzin po konferencji prasowej Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza dotyczącej zatrzymania żołnierzy Wojska Polskiego przez Żandarmerię Wojskową, osobny komunikat wydała Prokuratura Krajowa.
Z informacji podanych przez Prokuraturę Krajową wynika, że dwóm wojskowym postawiono zarzut popełnienia przestępstwa, natomiast trzeci z nich przesłuchiwany jest w charakterze świadka. „Po przedstawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środku zapobiegawcze w postaci dozoru przełożonego wojskowego połączonego z zakazem kontaktowania się pomiędzy sobą oraz zawieszenia w czynnościach służbowych (…)” - czytamy na oficjalnej stronie Prokuratury Krajowej.
Z informacji podanych przez Prokuraturę wynika, że postępowanie ws. zdarzenia jest prowadzone przez VIII Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a sprawa została zainicjowana przez Straż Graniczną, która dostarczyła materiał filmowy do Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Białymstoku.
„Z przedstawionych dowodów, a w tym w szczególności z nagrania z kamer przekazanego przez Straż Graniczną wynika, że żołnierze podczas interwencji prowadzonej wobec migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę RP, przekroczyli swoje uprawnienia poprzez oddanie w ich kierunku co najmniej kilku strzałów, narażając tym samym na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia (…) – czytamy w oświadczeniu, w którym wskazuje się, że „żołnierze oddający strzały nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu”. Jak zaznaczyła Prokuratura Krajowa, w wyniku strzałów nikt nie odniósł obrażeń.
Czytaj też
Dalsza treść komunikatu jest również zbieżna z tym, co podczas konferencji mówił minister:
„(…) Żandarmeria Wojskowa w oparciu o uzyskane materiały wdrożyła czynności w »niezbędnym zakresie« w trybie art. 308 § 1 kpk. W ich następstwie podjęto decyzję o zatrzymaniu w dniu 29 marca 2024 r. trzech żołnierzy i doprowadzeniu ich do Działu ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ w Białymstoku” – widnieje w oświadczeniu, w którym czytamy też o tym, że „decyzja o zatrzymaniu żołnierzy miała zapaść bez udziału prokuratora”.
W oświadczeniu poruszono też kwestię zaangażowania w postępowanie Zastępcy Prokuratora Generalnego Tomasza Janeczka.
„Zastępca Dyrektora Departamentu ds. Wojskowych Prokuratury Krajowej uwzględniając przedmiot i charakter sprawy pismem z dnia 29 kwietnia 2024 r., informującym o przedmiocie prowadzonego postępowania, zwrócił się do Zastępcy Prokuratora Generalnego Tomasza Janeczka z wnioskiem o objęcie tego postępowania przez Departament zwierzchnim nadzorem służbowym „w celu zapewnienia efektywnego wykonywania zaplanowanych czynności procesowych oraz podejmowania trafnych decyzji merytorycznych”. Decyzją Zastępcy Prokuratora Generalnego Tomasza Janeczka z dnia 6 maja 2024 r. nadzór taki został ustanowiony” - czytamy.
szczebelek
Niezadowolenie ogromne, że obie sprawy związane z żołnierzami wypłynęły przed ciszą wyborczą.
Maniek 81
Skarżącym jest prokurator z nominacji Ziobry. Prezydent ma okazję się wykazać i ułaskawić oskarżonych, chyba że to tylko działa wobec polityków PiS.
user_1049549
Typowa znana nam dobrze wszystkim od lat unijna polityka "chronienia" wszystkiego co się rusza, byleby najbardziej pod górę miał biały, normalny mężczyzna w wieku produkcyjnym ;(
Vixa
Ktoś jeszcze ma ochotę bronić naszej granicy?
AdSumus
Może prokuratorzy? Z ich pensjami powinni dbać o nasz kraj.
Robert W.
Żołnierze byli na granicy nie w celu ochrony swojego zdrowia i życia a w celu istotnym dla swojego zawodu - ochrony granicy państwowej!!! Prokurator powinien sam, osobiście udać się na miejsce stacjonowania jednostki celem wyjaśnienia i zminimalizowania wydźwięku tego wydarzenia. Inaczej, wygląda to na celowe podkopywanie morale żołnierzy.