Reklama

Poniedziałkowy przegląd mediów; Wielka Brytania będzie bronić Tajwanu; W razie wojny zabraknie nam leków

Autor. Royal Navy / Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Robert Stefanicki: Gazeta Wyborcza:”Izrael pozwolił na pomoc dla głodujących Palestyńczyków” „Pod presją Izrael otworzył tzw. okna humanitarne, umożliwiając pomoc głodującym. Armia izraelska nie przedstawiła dowodów, że Hamas kradł wcześniejsze dostawy. ONZ i agencje pomocowe uznają działania Izraela za spóźnione i niewystarczające. Społeczność międzynarodowa apeluje o zwiększenie skali pomocy. Głód dotyka ponad 2 mln ludzi; jakość jedzenia jest dramatyczna. Organizacje humanitarne i badania USAID nie potwierdzają oskarżeń o kradzieże przez Hamas. Od początku wojny zmarło z głodu co najmniej 133 osoby, w tym 87 dzieci.”

Ryszard Gromadzki: Do Rzeczy: „Dom na piasku - rozmowa z prof. Ryszardem Legutką” „Prof. Ryszard Legutko uważa, że wojna w Europie nie jest przesądzona, choć narastają napięcia, a Niemcy dążą do odbudowy swojej siły militarnej. Ostrzega przed możliwym powrotem osi Berlin-Moskwa, co stanowi zagrożenie dla Polski. Krytykuje rząd za zależność od Niemiec i brak sojuszy w regionie. Podkreśla, że Polska musi wzmacniać się militarnie i gospodarczo, bo zmiany geopolityczne mogą być dla niej niekorzystne. Ocenia, że narracja o odzyskaniu przez Ukrainę wszystkich terytoriów jest iluzją. Z nadzieją patrzy na prezydenturę Karola Nawrockiego i konieczność jedności patriotycznych środowisk.”

Reklama

Maciej Czarnecki: Gazeta Wyborcza: „Dunki idą do wojska. O tym, które - zdecyduje losowanie” „Od 1 lipca 2025 r. obowiązkowa służba wojskowa w Danii dotyczy także kobiet. To odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony Rosji w rejonie Bałtyku. Choć Dunki służyły w armii jako ochotniczki już od 1998 r., teraz będą losowo powoływane, podobnie jak mężczyźni. Liczba poborowych wzrośnie do 6,5 tys. rocznie, a służba wydłuży się do 11 miesięcy. Część kobiet, traktuje to jako okazję do rozwoju i wsparcia kraju. Inne mają obawy. Wprowadzenie równości w obowiązku służby ma też na celu wzmocnienie obrony narodowej i zwiększenie gotowości społeczeństwa na ewentualny konflikt.”

Andrzej Rafał Potocki: Sieci Prawdy: „A co z „Linią Tuska?” „Rosja kontynuuje ofensywę w Donbasie, próbując okrążyć Pokrowsk. Ukraina odpowiada budową tzw. Linii Donbasu – podwójnych linii umocnień od Charkowszczyzny po Zaporoże, z rowami przeciwczołgowymi, „zębami smoka” i punktami oporu chroniącymi przed dronami FPV. Choć umocnienia wyglądają groźnie, ich skuteczność dopiero będzie testowana. Tymczasem w Polsce, mimo zapowiedzi „Tarczy Wschód”, powstała tylko makieta na poligonie. Ukraińcy utworzyli też pierwszą kompanię szturmową na motocyklach Forte Cross XSR 300 – prostych, lekkich, tanich i odpornych pojazdach, które sprawdzają się w dynamicznych działaniach frontowych.”

Wojciech Kubik: Dziennik Gazeta Prawna: „Nad Polskę nadlatuje armia dronów” „MON ogłosiło „dronową rewolucję” – powstać ma Centrum Dronowe zajmujące się projektowaniem, testowaniem i eksploatacją BSP. Wojsko planuje uprościć procedury zakupowe i wyposażyć wybrane jednostki w minilaboratoria z drukarkami 3D do produkcji dronów. Powstaje też „Dron Legion” – grupa cywilnych operatorów wspierających armię. MON chce wykorzystać potencjał ponad 300 tys. zarejestrowanych cywilnych pilotów. Eksperci widzą szanse, ale ostrzegają przed amatorszczyzną i modami sprzętowymi. W tym roku MON planuje wydać 200 mln zł na małe drony szkoleniowe i przygotować specjalistów, których nadal brakuje.”

Reklama

Wojciech Hartung: Rzeczpospolita: „Przesłanki wykluczenia i mechanizm samooczyszczenia w zamówieniach publicznych w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa” „W zamówieniach w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa obowiązują surowsze przepisy niż w cywilnych. Ustawa PZP zawiera szeroki katalog przesłanek wykluczenia wykonawców, lecz nie przewiduje mechanizmu samooczyszczenia, który pozwala na ich rehabilitację. Brak tej procedury może ograniczać konkurencję, zwłaszcza gdy wykonawca naprawił błędy i wprowadził środki naprawcze. Autor postuluje wprowadzenie takiego mechanizmu przynajmniej dla przesłanek fakultatywnych, by zapewnić proporcjonalność i skuteczność zamówień w newralgicznym sektorze obronnym.”

wyborcza.pl: „Tych leków zabraknie nam po dwóch miesiącach wojny. „A Polska ma plan na… plan- rozmowa z Krzysztofem Kopciem, prezesem Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego” „Wywiad ukazuje dramatyczne zaniedbania Polski w zakresie bezpieczeństwa farmaceutycznego. Po 10 dniach wojny Ukraina została bez leków – Polska może powtórzyć ten scenariusz. Nie ma zabezpieczenia dostaw prądu do fabryk leków, brakuje planu działania, a większość leków krytycznych produkowana jest w Azji. Substancje aktywne (API) niemal w całości importujemy. W razie kryzysu zabraknie podstawowych leków, np. insuliny czy paracetamolu. Mimo ostrzeżeń politycy nie traktują tego priorytetowo. Potrzebna jest szybka decyzja, inwestycje i zmiana podejścia.”

Reklama

rp.pl: „W 2027 r. będzie wojna? Naprawdę?” „Amerykański gen. Grynkewich ostrzegł, że USA i UE mają 1,5 roku na przygotowanie się do ewentualnej wojny z Rosją i Chinami, co polski rząd wykorzystuje jako argument dla wzmocnienia armii i stabilizacji wewnętrznej. Premier Tusk podkreślił znaczenie spokoju politycznego w obliczu zagrożeń. Eksperci kwestionują gotowość Rosji do wojny w 2027 r., wskazując raczej na jej obecne zaangażowanie na Ukrainie. Narracja wojny może służyć jako narzędzie polityczne, ale brakuje konkretów – np. harmonogramu przygotowań państwa i obywateli na wypadek konfliktu, w tym zabezpieczenia medycznego czy infrastruktury cywilnej.”

wp.pl: „Wielka Brytania stanie w obronie Tajwanu? Stanowcza deklaracja” „Brytyjski minister obrony John Healey zadeklarował gotowość Wielkiej Brytanii do udziału w konflikcie na Pacyfiku w razie eskalacji wokół Tajwanu. Podkreślił, że siła UK pochodzi od sojuszników, zwłaszcza współpracy z Australią, z którą obecnie prowadzone są wspólne manewry wojskowe w Darwin. W sobotę podpisano traktat z Geelong, wzmacniający udział w sojuszu AUKUS, obejmujący także budowę atomowych okrętów podwodnych. Healey zaznaczył jednak, że woli pokojowe rozwiązania.”

onet.pl: „Samolot FA-50 w polskiej armii. Kronika zapowiedzianej klęski” „Polska wydała ponad 3 mld dolarów na południowokoreańskie samoloty szkolno-bojowe FA-50, które nie mają uzbrojenia i nie są zdolne do walki. Zakup, podpisany przez ministra Mariusza Błaszczaka, był obarczony konfliktem interesów i presją polityczną na szybki efekt. Samoloty nie mają zintegrowanego amerykańskiego uzbrojenia, m.in. pocisków AIM-9X i AIM-120 AMRAAM, a obecnie dysponują przestarzałymi, leasingowanymi pociskami AIM-9L o ograniczonych zdolnościach bojowych. Opóźnienia i brak strategii skutkują sytuacją, gdzie samolot nie spełnia wymagań, a kontrakt nie został zerwany ze względu na polityczne i wojskowe powiązania. Szkolenia na FA-50 są również ograniczone ze względu na brak certyfikatów i symulacji.”

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. w-t

    Plwociny der onet nikogo już nie dziwią. O tym że GFy miały służyć tylko do szkolenia służb, docelowe samoloty pojawią się dopiero na przełomie roku, a to co jest w wojsku ma dopiero przejść modernizację nikt pamiętać nie chce, bo po przeczy opiniom.

  2. MiP

    Kupiono pseudo bojowy samolot z którym nie wiadomo co robić......

  3. Szwejk85/87

    Niestety, jak się kupuje na "łapu capu" to tak wychodzi. Samolot który mógłby odegrać dużą rolę w obronie naszego kraju jest marnowany. Mam pytanie do naszego prezydenta: czy rozmawiał Pan kiedykolwiek z Panem Trumpem o przyśpieszeniu zgód na zakup uzbrojenia i pomocy przy integracji tego uzbrojenia z naszymi fafikami ?

    1. ALBERTk

      Problem jest z naszym wojskiem, agencją uzbrojenia i politykami, który zafiksowali się na amerykańskie uzbrojenie do FA50, a Koreańczycy mądrzejsi i podpisują umowy z firmami europejskimi. W Europie jest wiele firm, które od ręki dostarczą nam uzbrojenie i nie będzie problemów z integracją.

    2. Davien3

      To nie Trump decyduje ale Kongres USA A fafik jest nam tak potrzebny jak dziura w moście zwłaszzca że to nie był, nie jest i nigdy nie będzie myśliwiec ale maszyna szturmowa.

Reklama