Reklama

Polityka obronna

Poniedziałkowy przegląd mediów; Prezydent po stronie armii; Ukraina atakuje w rejonie Bachmutu

Autor. Przemysław Keler/ KPRP

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Maciej Miłosz, Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, Dziennik Gazeta Prawna, „Wojna na oświadczenia bez dymisji": Kulisy incydentu z 16 grudnia oraz przegląd procedur, które zostały wdrożone tego dnia. „Mimo publicznych oskarżeń ze strony resortu obrony pod adresem dowódcy operacyjnego szybka dymisja wydaje się mało prawdopodobna. Prezydent stara się uspokoić sytuację \[...\] w meldunku z 16 grudnia nie odnotowano naruszenia przestrzeni powietrznej. Trzeba jednak pamiętać, że te meldunki dotyczą czasu do godz. 20. Jeśli coś się wydarzyło po godz. 20 tego dnia, to powinno się to znaleźć w następnym dokumencie. Prawdopodobnie dlatego kolejnego dnia dowództwo generalne otrzymało do wiadomości informację o naruszeniu przestrzeni powietrznej przez 'niezidentyfikowany obiekt powietrzny', ta informacja była zawarta w sprawozdaniu dyżurnej zmiany bojowej. W piśmie do Ośrodka Monitorowania i Analiz Ministra Obrony Narodowej (OMiA MON) formalnie taka informacja się nie znalazła."

Reklama

Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Wojna na szczytach": Nie milkną echa po oświadczeniach w sprawie rosyjskiej rakiety znalezionej pod Bydgoszczą. „To najpoważniejszy kryzys pomiędzy dowództwem armii a resortem obrony. Mimo że prezydent RP Andrzej Duda staje po stronie wojska. \[...\] Błaszczak nie pojawił się na największych ćwiczeniach armii, wybrał konwencję PiS. Pentagon podchodzi do sporu z dystansem, obiecuje 'coś wyjaśnić' w sprawie rakiety. Opozycja domaga się dymisji ministra, a MON zapowiada, że zmieni pewne procedury postępowania. \[...\] Wojsko nie może wyjść spod cywilnej kontroli, bo to jeden z fundamentów państwa demokratycznego. I tutaj rysuje się rola Andrzeja Dudy. Symbolicznie pokazał, że staje po stronie armii, ale może jeszcze zostać mediatorem, a także buforem chroniącym armię przed wmieszaniem w politykę."

Rzeczpospolita, „Nieoficjalnie: Odnaleziono fragment balonu znad Białorusi": W niedzielę odnaleziono poszukiwany obiekt w województwie kujawsko – pomorskim. „W północno-zachodniej Polsce znaleziono fragmenty, które mogą pochodzić z przypominającego balon obiektu, który przyleciał do Polski znad Białorusi - podało RMF FM. Według informacji stacji, fragmenty obiektu znaleziono na prywatnej posesji pod Szczecinkiem. \[...\] W chwili pojawienia się tego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej uruchomione zostały wszystkie obowiązujące w takich przypadkach procedury. \[...\] Następnie o godzinie 5 rano Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych rozpoczął aktywację sił, które może wykorzystać do zadania poszukiwania tego typu obiektu - mówiła 'Rz' kapitan Ewa Złotnicka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych."

Reklama

Michał Kolanko, Rzeczpospolita, „Minister Błaszczak: W poniedziałek pierwsze HIMARS-y w Polsce": W kuluarach kongresu partii rządzącej słychać, że dostawa HIMARS-ów ma być próbą wyjścia z kryzysu związanego ze sprawą rosyjskiej rakiety spod Bydgoszczy. „Dostawę w poniedziałek pierwszej partii wyrzutni HIMARS do Polski zapowiedział w trakcie konwencji programowej PiS wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak. W Warszawie trwa konwencja programowa PiS, którą politycy partii rządzącej nazwali 'programowym ulem'. \[...\] Jak dodał później w trakcie dyskusji panelowej, będą to wyrzutnie, które Polska zamówiła w 2019 roku z USA. Błaszczak powiedział też, że Polska prowadzi rozmowy dotyczące produkcji rakiet do tych wyrzutni w Polsce."

Jacek Nizinkiewicz, Rzeczpospolita, „Polska nie jest bezpieczna": Wywiad z byłym ministrem obrony narodowej, Tomaszem Siemoniakiem. „Za wszystko, co dzieje się w resorcie obrony i Wojsku Polskim odpowiedzialny jest minister. Jeśli nie wiedział, to znaczy, że nie potrafił tego zorganizować w taki sposób, żeby wiedział. Ja, będąc przez lata ministrem, o wszystkim wiedziałem. Szef Sztabu Generalnego był ze mną w stałej łączności i informował mnie o wszystkim, co się dzieje. To jest sposób działania osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. W takiej sytuacji powinno się jeszcze bardziej przestrzegać wszystkich zasad i procedur, tu mamy do czynienia z katastrofą, też pod względem komunikacji z opinią publiczną."

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Wielowarstwowy parasol obrony powietrznej nad Polską": Sojusznicze patrioty i F-35 w Polsce. Jak działa system obrony powietrznej? „Celem realizowanych dostaw najnowocześniejszych zestawów w ramach programów takich, jak Wisła, Narew, Pilica+jest stworzenie wielowarstwowego systemu obrony powietrznej zdolnego do obrony m.in. przed wrogim lotnictwem, a także pociskami manewrującymi i balistycznymi oraz innymi zagrożeniami nadlatującymi z powietrza. Polska w kwestii ochrony integralności suwerennej przestrzeni powietrznej może liczyć ponadto na NATO-wskich sojuszników, którzy oddelegowali m.in. myśliwce F-35 oraz zestawy obrony powietrznej Sky Sabre, a także Patriot."

Wiktor Młynarz, Gazeta Polska Codziennie, „Ukraina odbija przedmieścia Bachmutu": Trwa operacja obronna na kierunku bachmuckim. Rosjanie tracą sprzęt i żołnierzy. „Ukraińskie wojska zdobywają kolejne tereny wokół Bachmutu w Donbasie. Rosjanie twierdzą, że wycofali się na łatwiejsze do obrony pozycje. Równocześnie lotnictwo agresora miało czarny dzień w sobotę straciło dwa śmigłowce i dwa samoloty. Tymczasem ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski udał się w weekend na rozmowy do Rzymu i Berlina. \[...\] W sobotę Ukraińcy po raz pierwszy użyli brytyjskich pocisków Storm Shadow do ataków na dwa cele w okupowanym przez Rosję Ługańsku. Być może było to powodem tego, co stało się w Briańsku, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Ukrainą. Rosjanie stracili tam dwa myśliwce - Su-34 oraz Su-35 - i dwa śmigłowce walki radioelektronicznej Mi-8MRPT-1."

Łukasz Pacholski, Wprost, „Początek współpracy": W ramach projektu planowano zamówienie jednej fregaty wielozadaniowej eksportowego wariantu Typu 31. „Budowa sekcji kadłuba brytyjskiej fregaty HMS Active może być praktycznym testem kompetencji polskich stoczniowców. \[...\] Jak wskazuje strona brytyjska, udział polskiej stoczni stanowi mniej niż 1 proc. ogólnej wartości kontraktu - przypomnijmy, budowa pięciu okrętów miała kosztować Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii 1,25 mld funtów brytyjskich, czyli 250 mln funtów za jednostkę. Czas przeszły jest tu jak najbardziej wskazany, gdyż pod koniec kwietnia ujawniono, że Babcock International Group toczy spór z zamawiającym dotyczący podniesienia wartości kontraktu ze względu na 'nieprzewidziane zmiany makroekonomiczne'."

Wiktor Piech, Interia, „Czym jest tajemniczy obiekt znad Białorusi? Podobne urządzenia latały nad USA i Ukrainą": Balon obserwacyjny nad Polska jest najprawdopodobniej prowokacją.  „Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej powiedział mediom: - Liczymy, że znajdziemy ten obiekt tak szybko, jak to możliwe. Będziemy chcieli ustalić, co zostało wprowadzone w naszą przestrzeń powietrzną \[...\] Ja traktowałbym to jako element prowokacji, a nie realny uzysk ze strony Białorusi  \[...\] Balon obserwacyjny jest specjalnym urządzeniem (które przyczepione jest do balonu o średnicy osiągającej nawet kilkadziesiąt metrów) służącym do obserwacji pola walki, w tym do kierowania ogniem artylerii. Może także służyć do zbierania informacji wywiadowczych."

Daniel Górecki, Interia, „Był czołg i nie ma czołgu. Australia dołącza do laserowego wyścigu zbrojeń": Ministerstwo Obrony Australii za sprawą umowy z QinetiQ chce opracować broń laserową do zwalczania celów naziemnych. „Australijskie ministerstwo obrony przyznało właśnie koncernowi QinetiQ Australia grant w wysokości 8,74 mln USD na opracowanie prototypu broni laserowej o potężnej mocy wystarczającej do zniszczenia czołgu. Lasery wysokoenergetyczne to jedna z najnowocześniejszych technologii wojskowych, którą część ekspertów postrzega jako przełom na miarę wynalezienia prochu strzelniczego. \[...\] Czołgi są zaś otulone grubym pancerzem i wystarczy tylko wspomnieć o rozwiązaniach wykorzystywanych przez NATO - dokładny charakter słynnego pancerza Chobham jest objęty tajemnicą, ale wiadomo, że jest to połączenie stopu stali, kompozytów i ceramiki, a w najnowszej wersji pojawia się także zubożony uran."

Gabriel Bielecki, Wirtualna Polska, „Zmasowany atak na Rosjan. Nie dostali nawet chwili na oddech": Ukraińskie myśliwce przeprowadziły 10 uderzeń w obszary, gdzie znajdował się rosyjski personel i sprzęt wojskowy. „Udany odwet Ukraińców. W ciągu minionej doby ukraińskie myśliwce przeprowadziły zmasowany atak na rosyjskie cele w okolicach Awdijiwki w obwodzie donieckim. Dokonano aż 10 uderzeń na składy amunicji i rosyjski personel, a także cztery kolejne uderzenia w systemy przeciwlotnicze okupantów. \[...\] Obrońcy Kijowa dokonali również ataków na "rejony koncentracji sił ludzkich okupanta", w których oprócz zwykłych żołnierzy, miało zginąć też kilku dowódców. Do tego Rosjanie ostatniej nocy stracili jeszcze cztery systemy obrony powietrznej czy kolejne dwa magazyny dronów Lancet 5."

Mateusz Czmiel, Wirtualna Polska, „Prigożyn zdradził? Mógł ujawnić współrzędne zaatakowanej kwatery": Od kilku miesięcy Prigożyn jest w konflikcie z rosyjskim ministerstwem obrony. Czy posunął się do zdrady rosyjskiego wojska? „Rosyjski sygnalista Andrij Morozow poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały kwaterę główną 4. brygady, która obecnie walczy pod Bachmutem. 'W rezultacie zginął generał brygady i szef sztabu. Inni oficerowie zostali zabici i ranni' - czytamy we wpisie na Telegramie.\[...\] Propagandyści i korespondenci wojenni zwracają uwagę na jeszcze jeden szczegół. Współrzędne kwatery głównej 'mógł ujawnić szef grupy Wagnera, który jest teraz w ostrym konflikcie z rosyjskimi siłami zbrojnymi'. To Jewgienij Prigożyn od kilku dni opowiada o porażkach i odwrotach rosyjskiej armii. To zemsta za to, że nie otrzymał wystarczającej liczby pocisków i broni, o które prosił Kreml."

Paweł Wojciechowski, Gazeta Wyborcza, „Gill-Piątek pyta MON: Czy Marynarka Wojenna RP zamierza utrzymać okręty podwodne w swojej flocie?": Pokłosie sprzedaży ORP „Kondor" prywatnemu nabywcy. „MON odpowie na kolejną interpelację poselską dotyczącą losów dywizjonu okrętów podwodnych Marynarki Wojennej. 'Mnożą się pytania o szkolenia nowych marynarzy podwodnych' - pisze posłanka Hanna Gill-Piątek. \[...\] 'Wydarzenie z 14 kwietnia, wywołujące ukłucie w sercu każdego pasjonata marynarki wojennej, oraz skąpa odpowiedź ministra Skurkiewicza w sprawie przetargu na zakup nowych okrętów są słuszną okazją do zadania pytań na temat realizacji sztandarowego programu modernizacji Marynarki Wojennej i obecnego stanu floty okrętów podwodnych SZ RP' – czytamy w interpelacji."

Maciej Nowicki, Newsweek, „Nasz największy wróg": Holenderska agencja wywiadu (AIVD) ogłosiła, że Chiny są największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa gospodarczego Niderlandów. „Zachodnie agencje wywiadowcze ostrzegają: Chiny stanowią dla Europy jeszcze trudniejsze wyzwanie niż Rosja \[...\] O jesiennym sabotażu Nord Stream NATO powołało specjalną jednostkę do zbadania bezpieczeństwa krytycznej infrastruktury podmorskiej. Skupiono się na bezpośrednim zagrożeniu ze strony Rosji. Przy tej okazji Sojusz zidentyfikował jednak inne zagrożenie, wynikające z posiadania części kluczowej infrastruktury w Europie (zwłaszcza telekomunikacyjnej i portów) przez Chiny. \[...\] Zachodni wywiad obawia się, że kontrola Chin nad europejską infrastrukturą może być wykorzystana do celów szpiegowskich. Ale także do ograniczenia handlu poprzez kontrolę nad żeglugą."

Małgorzata Święchowicz, Grzegorz Rzeczkowski, Newsweek, „Obrona w ruinie": Czy Polska ma przygotowane procedury na podobne wydarzenia jakie miały miejsce pod Bydgoszczą? „Gdy na Polskę spada rosyjska rakieta, Rządowemu Zespołowi Zarządzania Kryzysowego przewodniczy minister kultury, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega, żeby uważać na czad \[...\] Czy jakieś działania podjął bydgoski wojewoda? Żadnej odpowiedzi. Może służby powiadomiły Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle nad Notecią? To w ich rejonie spadła rakieta. - Nie było żadnej informacji ani w grudniu, ani w kwietniu. Nic - mówi kierownik centrum Dariusz Domek. - Gdy rozeszła się pogłoska, że jest jakaś akcja w lesie w Zamościu, skontaktowałem się z policją, usłyszałem, że nie dostaniemy żadnej informacji. Odesłali do żandarmerii, tam też nic nie chcieli powiedzieć - tłumaczy."

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. bc

    Kolejny z kolei zmasowany atak rakietowy na Ukrainę 16 grudnia miał miejsce w godzinach porannych, można to sprawdzić w każdym z portali informacyjnych który relacjonuje tę wojnę.

  2. tagore

    Komiczne, Generał nie przekazał ministrowi pełnej informacji ani oficjalnie następnego dnia zgodnie z biurokratyczną procedurą ,ani w momencie otrzymania przez siebie informacji w formie osobistej notatki skierowanej do ministra i Prezydenta.Wyglada to tak jak by wyższy korpus oficerski był poza kontrolą. Postawa Prezydenta jest nie na miejscu.

  3. szczebelek

    Obecny prezydent chce mediować? Znowu się nic nie uda, bo w sądownictwie tylko pogorszył sytuację dając większe berło Brukseli, dzięki niemu dalej szemrane organizacje za zgodą dyrektorów i rad pedagogicznych olewając rady rodzicielskie mogą prowadzić swoje programy edukacyjne, szczujnia tv opozycji dalej atakuje bez dowodów, dziękujemy prezydencie 🤣 I dlaczego godzina 20 ma być tą graniczną, a nie północ, ale dla pewnych dziennikarzyn dorabia się argumenty do tezy zamiast ją formować do argumentów.

  4. KrzysiekS

    Brawo Pan Prezydent.

    1. kowalsky

      "Tyle znaczy co Ignacy" - przypomina się przedwojenny wierszyk. Takie kryzysy ujawniają co znaczy demontaż państwa w imię wewnątrz-partyjnych gierek.