Reklama

Polityka obronna

Piątkowy przegląd mediów; Rotacja się rozpoczęła; Diana wesprze potencjał NATO

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Jacek Żakowski: Gazeta Wyborcza:„Lepiej byłoby zbroić się w Europie, nie w Stanach Zjednoczonych” „1745 rakiet JASSM, AIM-120C i AIM—9X. Do tego 96 śmigłowców Apache. WcześniejHimarsy, F-35, Abramsy i masa innej amerykańskiej broni. Skala polskich zakupów w Ameryce musi robić wrażenie nawet na Putinie. Tanio nie będzie, ale amerykańska broń zamieni naszą wciąż cherlawą armię w regionalną potęgę. Do tego amerykańska elektrownia jądrowa i to może niejedna.

Reklama

Z takimi paragonami w kieszeni premier Donald Tusk poleci do Berlina, by z kanclerzem Niemiec i prezydentem Francji porozmawiać o tym, co polska wizyta w Waszyngtonie znaczy dla bezpieczeństwa Europejczyków. Tego, co najważniejsze, nikt zapewne publicznie nie powie. Ale także z tego, co powszechnie wiadomo, dla obronności starego kontynentu wynika dość dużo. I nie wszyscy Europejczycy będą gotowi uznać, że są to wyłącznie dobre wiadomości. Z punktu widzenia przyszłego bezpieczeństwa Unii potężna polska armia jest oczywiście dobra. Ale oparcie jej wyposażenia na imporcie ze Stanów (i z Korei) ma ważną słabą stronę: zmniejszy szansę na szybką odbudowę i zasadnicze wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego. A to jest konieczny strategiczny cel Unii, który kilka dni temu w Bukareszcie Donald Tusk określił słowami „ktokolwiek będzie rządził w Waszyngtonie, musimy sobie uświadomić, że jako Europa jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo” i „sami jesteśmy najlepszym gwarantem własnego powodzenia”.”

Rp.pl:„Izraelska armia strzela do Palestyńczyków czekających na pomoc? Tel Awiw zaprzecza” „Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy podało, że co najmniej 29 Palestyńczyków zginęło w izraelskich atakach na punkty dystrybucji pomocy humanitarnej. Izraelska armia zaprzecza i apeluje, by polegać tylko na „wiarygodnych informacjach”. Strona palestyńska podała, że w czwartek Izrael przeprowadził dwa ataki na miejsca, w których dystrybuowano pomoc humanitarną. W nalocie na ośrodek dystrybucji pomocy humanitarnej w obozie dla uchodźców Muchajjam an-Nusajrat w środkowej części Strefy Gazy śmierć miało ponieść osiem osób. Z kolei co najmniej 21 osób miało zginąć, a 150 zostać rannych po tym jak izraelska armia otworzyła ogień do Palestyńczyków oczekujących na ciężarówki z pomocą humanitarną w północnej części Gazy. Izraelska armia wydała oświadczenie w tej sprawie, w której zaprzecza jakoby przeprowadzała ataki na punkty dystrybucji pomocy humanitarnej, a doniesienia na temat takich ataków nazywa „fałszywymi”.”

Reklama

Gazeta.pl:„Eksperci biją na alarm w nowym programie Gawryluk. „Celem uderzeń będą obiekty, gdzie żyją ludzie”Na wojnie walczą armie, ale po przykładach w Ukrainie widzimy, że obiektem uderzeń będą również infrastruktura krytyczna, miasta, osiedla i wsie, gdzie żyją ludzie powiedział w programie „Lepsza Polska” gen. Waldemar Skrzypczak. Były doradca ministra obrony narodowej podkreślił przy tym jak kluczowa jest kwestia przygotowania całego narodu do konfliktu zbrojnego. W nowym programie Doroty Gawryluk „Lepsza Polska”, który w czwartek 14 marca zadebiutował na antenie Polsatu, gościli generał Waldemar Skrzypczak, były doradca ministra obrony narodowej, Paweł Mateńczuk „Naval”, który jest byłym żołnierzem Jednostki Wojskowej GROM, a także generał Bogusław Pacek z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego MSWiA st. bryg. Dariusz Marczyński. Wspólnie z prowadzącą dyskutowali na temat tego „jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani do wojny”. „

Bankier.pl:„Media: Rosja zakłóciła sygnał GPS w samolocie szefa brytyjskiego MON” „Rosja zakłóciła sygnał GPS w samolocie, którym brytyjski minister obrony Grant Shapps leciał w środę do Polski i z niej wracał – poinformowały w czwartek brytyjskie media. Shapps przyleciał wojskowym samolotem Dassault 900LX Falcon na poligon w Orzyszu, gdzie wraz ze swoim polskim odpowiednikiem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem obserwował ćwiczenia Dragon-24. Na pokładzie samolotu była także grupa brytyjskich dziennikarzy.

Jak informują brytyjskie media, w czasie gdy samolot przelatywał w pobliżu rosyjskiego obwodu królewieckiego, sygnał GPS był zakłócany przez około 30 minut. W efekcie telefony komórkowe nie mogły połączyć się z Internetem, a piloci byli zmuszeni do korzystania z alternatywnych metod określania lokalizacji samolotu. To samo zdarzyło się wieczorem w drodze powrotnej. Według źródeł, na które powołują się media, atak elektroniczny nie zagroził bezpieczeństwu samolotu. „Chociaż RAF jest dobrze przygotowany do radzenia sobie z takimi sytuacjami, nadal stwarza to niepotrzebne ryzyko dla samolotów cywilnych i może potencjalnie zagrażać życiu ludzi. Nie ma na to usprawiedliwienia i jest to bardzo nieodpowiedzialne ze strony Rosji” – mówi cytowane przez brytyjskie media źródło wojskowe. Jak się uważa, źródło zagłuszania GPS znajdowało się w obwodzie królewieckim. Brytyjskie media wyjaśniają, że sprzęt zakłócający GPS może być obsługiwany przez samoloty, w tym bezzałogowe, ale zwykle jest przenoszony na pojazdach naziemnych.”

Wp.pl:„Najnowsze doniesienia z Ukrainy. „Rotacja się rozpoczęła” „Wojna w Ukrainie trwa już dwa lata. Żołnierze walczący od wielu miesięcy na froncie są zmęczeni. Nie ma ich jednak kto zmienić. Nowy dowódca ukraińskiej armii, gen. Ołeksandr Syrski poinformował w czwartek, że choć sytuacja jest trudna, ruszył proces rotacji oddziałów i pododdziałów na linii frontu. Pozytywnie oceniamy to, że mimo dosyć trudnej sytuacji na całej linii frontu udało nam się rozpocząć rotację żołnierzy; wymienione zostaną jednostki i pododdziały, które wykonują zadania bojowe od dłuższego czasu - oświadczył w czwartek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski. „Pomoże to ustabilizować sytuację (na froncie) i pozytywnie wpłynie na morale naszych żołnierzy. W trakcie swojej pracy podjąłem wszystkie niezbędne decyzje służące zwiększeniu zdolności bojowych naszych brygad” - podkreślił dowódca w komunikacie na Facebooku. W środę Syrski przyznał, że sytuacja operacyjna na froncie wschodnim jest trudna, a siły agresora kontynuują działania ofensywne, koncentrując się na okolicach miejscowości Terny, Iwaniwske, Berdyczi i Toneńke w obwodzie donieckim oraz Werbowe i Robotyne w obwodzie zaporoskim. Rośnie niebezpieczeństwo wdarcia się wojsk rosyjskich w głąb naszych pozycji alarmował general”

Wp.pl:„System motywacyjny dla żołnierzy. Kosiniak-Kamysz zapowiada” „Zaproponowaliśmy system motywacyjny, który od 1 kwietnia wejdzie w życie dla wszystkich, którzy służą w siłach powietrznych” - przekazał wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Ten system jest na ten rok, ale przygotowujemy się do całościowej jego zmiany - dodał. Szef resortu obrony odwiedził w czwartek w 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie spotkał się z pilotami wojskowymi, personelem technicznym oraz kadrą kierowniczą polskich sił powietrznych.(…) Rozmawialiśmy o przygotowaniu pilotów, którzy będą tymi samolotami latać - powiedział wicepremier. Sam zakup nigdy nie wystarczy, potrzebni są ludzie, którzy będą w najlepszy sposób użytkować ten sprzęt. Takich żołnierzy, takich pilotów, taki personel naziemny mamy w Wojsku Polskim, jesteśmy z nich dumni i dziękujemy im za służbę podkreślił Kosiniak-Kamysz. Według niego, „tak, jak F16 zmieniło oblicze sił powietrznych, tak F35 zmieni oblicze sił zbrojnych Rzeczpospolitej”.”

Gazeta.pl:„Białoruś prowadzi ćwiczenia wojskowe przy granicy z Litwą. Resort obrony: To odpowiedź na manewry NATO” „W północno-zachodniej części Białorusi rozpoczęły się trzytygodniowe ćwiczenia jednostek obrony terytorialnej. To fragment szerszej „kontroli gotowości bojowej”, która została ogłoszona w kraju na początku tego tygodnia. Generał Wiktor Gulewicz, szef białoruskiego sztabu generalnego, potwierdził, że jest ona odpowiedzią na manewry wojsk sojuszniczych NATO. Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało, że od 14 marca do 5 kwietnia w obwodzie grodzieńskim niedaleko granicy z Litwą toczyć będą się ćwiczenia jednostek obrony terytorialnej. Rezerwiści białoruskiej armii będą ćwiczyli pod kierownictwem władz miejscowego rejonu woronowskiego. Zgodnie z oficjalnym komunikatem resortu, celem szkoleń jest między innymi podniesienie umiejętności urzędników w formowaniu jednostek wojskowych. Na przedstawionej przez resort liście zadań znalazły się między innymi ćwiczenia obejmujące mobilizacje żołnierzy rezerwy z lokalnej bazy, przygotowanie wojskowych do wykonywania zadań zgodnie z ich specjalnościami, a także formowanie lokalnych oddziałów milicji ludowej. Sputnik przypomina, że powstawanie uzbrojonych jednostek milicji ludowej to efekt ubiegłorocznej ustawy podpisanej przez Alaksandra Łukaszenkę. W przypadku stanu wojennego stanowiłyby one wsparcie dla regularnych jednostek obrony terytorialnej. Białoruskie Ministerstwo Obrony zapewnia, że ćwiczenia mają charakter planowy. Jak podaje Radio Swoboda, w poniedziałek białoruski resort obrony poinformował o rozpoczęciu „kontroli gotowości bojowej” państwowych sił zbrojnych, faktycznie składającej się z zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń i treningów wojskowych. Generał Wiktor Gulewicz, szef sztabu generalnego i zastępca ministra obrony, oświadczył, że jest to odpowiedź na manewry wojsk NATO w pobliżu granic Białorusi.”

Onet.pl:„Rosjanie polują na ukraińskie Abramsy. Mają swoje „Javeliny” - Forbes” „Przeciwpancerne pociski kierowane wydają się jak dotąd największymi zabójcami ukraińskich czołgów Abrams Czołg M1 Abrams na poligonie w USA (zdjęcie ilustracyjne) Ukraińskie czołgi produkcji zachodniej — Challenger 2, Leopard 2 i M-1 Abrams — są priorytetowymi celami dla sił rosyjskich. Przede wszystkim z oczywistych względów operacyjnych, ale także dlatego, że każde trafienie w zachodni czołg to dobry materiał propagandowy. Pomimo tego, że zachodnie czołgi są głównymi celami Rosjan, a także pomimo niedawnego niedoboru pocisków artyleryjskich po stronie armii ukraińskiej — niedoboru, który zmusił ukraińskie brygady do walki z bliska, zamiast z daleka — ukraińska armia poniosła jak do tej pory tylko trzy potwierdzone straty wśród 31 amerykańskich M-1. Co najmniej jeden inny Abrams został uszkodzony. Nie jest jasne, ilu członkom załogi — po czterech w każdym czołgu — udało się uciec. Obecnie rosyjskie przeciwpancerne pociski kierowane wydają się głównymi zabójcami ukraińskich M-1. Jeśli tak, to jest to przekonujący argument za wyposażeniem Abramsa w system ostrzegania przed rakietami. Należy jednak pamiętać, że istnieje wiele innych sposobów na zniszczenie czołgu. 47. Brygada Zmechanizowana jest jedynym operatorem Abramsów w ukraińskiej armii. Brygada weszła do akcji na północ od Awdijiwki — centralnego punktu zimowej ofensywy Rosji — późną jesienią ubiegłego roku. Natomiast M-1 przybyły wkrótce potem, zastępując kilka ocalałych Leopardów 2A6 tej brygady. M-1 znalazły się w samym środku walk, gdy Ukraińcy wycofali się z ruin Awdijiwki i ustanowili nową linię obrony kilka kilometrów na zachód. Tam 47. Brygada i towarzyszące jednostki zatrzymały rosyjskie natarcie.”

Onet.pl:„Po raz trzeci od początku wojny Putin wymienił wiceministra obrony Rosji ds. logistyki” „Gen. Andriej Bułyga został mianowany zastępcą ministra obrony Rosji, który odpowiada za logistykę rosyjskiej armii. O dekrecie prezydenckim w tej sprawie poinformował rosyjski MON. Wcześniej Bułyga nadzorował logistykę w Zachodnim Okręgu Wojskowym. Gen. Aleksiej Kuzmienkow, który zajmował dotąd stanowisko zastępcy ministra obrony ds. logistyki, wrócił na stanowisko zastępcy dowódcy Rosgwardii. Od początku wojny jest to już trzecia zmiana na stanowisku wiceministra obrony odpowiedzialnego za logistykę. Dmitrij Bułgakow, który zajmował to stanowisko przez 14 lat, został odesłany „do innej pracy” we wrześniu 2022 r. Jego następcą został Michaił Mizincew, który pracował jako wiceminister przez niecałe osiem miesięcy i został zastąpiony przez Aleksieja Kuzmienkowa w kwietniu 2023 r.”

Bartosz T. Wieliński: Gazeta Wyborcza:„My też możemy zrobić coś niespodziewanego” ” J_eśli Putinowi pozwoli się podbić Ukrainę, on na tym nie przestanie. Wtedy powstrzymanie Putina będzie trudniejsze, bo wówczas Rosja będzie mieć do dyspozycji zasoby przemysłowe i ludzkie_ - mówi Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski. BARTOSZ T. WIELUŃSKI „Gazeta Wyborcza”, LAURENT MARCHAND „Guest France”: We wtorek prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk i pan gościliście u prezydenta Joe Bidena w Białym Domu. Co przyniosła wasza wizyta w USA? RADOSŁAW SIKORSKI: To była przede wszystkim wizyta rocznicowa. Prezydent Biden zaprosił nas z okazji 25-lecia przystąpienia Polski do NATO. Z dzisiejszej perspektywy widać, jak wielkie znaczenie miało nasze przystąpienie do Sojuszu. Dziś Polska jest elementem zachodniego systemu bezpieczeństwa, a co najważniejsze - bardzo dobrze wie o tym prezydent Władimir Putin. Serdeczna atmosfera, jaka panowała podczas spotkania w Białym Domu, świadczy o tym, że Stany Zjednoczone doceniają rolę, jaką Polska odegrała w ostatnim czasie, pomagając Ukrainie, ukraińskim uchodźcom i służąc jako logistyczne centrum pomocy dla Ukrainy. Stany Zjednoczone doceniają też nas jako kraj, który bardzo poważnie traktuje swoje bezpieczeństwo i obronność. W listopadzie w USA odbędą się wybory prezydenckie. Jaki będą miały wpływ na Europę? Właśnie namawiają mnie Panowie, abym ingerował w wewnętrzne sprawy, w wybory prezydenckie naszego sojusznika. Chciałbym jednak przypomnieć, że mamy dobre doświadczenia z administracjami wywodzącymi się z różnych środowisk. Spójrzmy również na stosunek demokratów i republikanów do NATO. Sojusz powstał przecież w 1949 r. za prezydentury Harry’ego Trumana, który był członkiem Partii Demokratycznej. Ale Ronald Reagan, którego bardzo dobrze wspominamy ze względu na jego politykę wobec komunizmu, był republikaninem. A Bill Clinton, za prezydentury którego wchodziliśmy do NATO, był z kolei demokratą. Wniosek z tego jest jasny: Polska będzie utrzymywać z USA tak dobre relacje, jak to tylko możliwe, bez względu na to, kto rządzi. Republikanie od miesięcy blokują w Kongresie zgodę na udzielenie Ukrainie pomocy wojskowej. Czy rozmowy z prezydentem Dudą w jakiś sposób wpłynęły na ich postawę? - Nie sądzę, by jakikolwiek zagraniczny gość mógł w istotny sposób wpłynąć na członków amerykańskiego Kongresu. Trzeba przyznać, że my przynajmniej próbowaliśmy. Prezydent Duda wyjaśnił spikerowi Izby Reprezentantów Mikebwi Johnsonowi, jak ważne dla Polski i dla Europy jest wspieranie Ukrainy. Mówił też o prześladowaniu przez Rosję na okupowanych ukraińskich terytoriach chrześcijan, w tym baptystów«. Spiker Johnson jest człowiekiem wiary. Jeśli Putinowi pozwroli się podbić Ukrainę, on na tym nie przestanie. Wtedy powstrzymanie Putina będzie trudniejsze, bo wówczas Rosja będzie mieć do dyspozycji zasoby przemysłowe i ludzkie podbitej Ukrainy. Natomiast Ameryka, by wzmocnić Europę, będzie musiała użyć więcej zasobów i więce j ludzi. To nie jest pożądany scenariusz - Jeśli Putinowi pozwoli się podbić Ukrainę, on na tym nie przestanie. Wtedy powstrzymanie Putina będzie trudniejsze, bo wówczas Rosja będzie mieć do dyspozycji zasoby przemysłowe i ludzi scenariusz. Dlatego - jak tłumaczyliśmy - trzeba powstrzymać Putina w Ukrainie.”

Marek Kozubal: Rp.pl: „Polskie instytucje naukowe wzmocnią potencjał NATO. Czym jest DIANA?” „W Krakowie powstanie ośrodek, który będzie wspierał tworzenie nowych technologii wykorzystywanych przez NATO. Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie oraz Krakowski Park Technologiczny wspólnie poprowadzą polski oddział akceleratora innowacji obronnych NATO – Krakow DIANA Accelerator. Celem będzie tworzenie rozwiązań technologicznych potrzebnych do zapewnienia bezpieczeństwa i obronności krajów sojuszu. Założenie jest takie, aby prace dotyczyły tzw. przełomowych technologii podwójnego zastosowania, czyli do celów zarówno cywilnych, jak i obronnych.” Infrastrukturę badawczą i laboratoryjną zapewni AGH, a wsparcie biznesowe – Krakowski Park Technologiczny. Program DIANA wspiera wyłonione w konkursach start-upy i firmy z całego sojuszu. Mogą one otrzymywać granty oraz wsparcie wdrożenia w przemyśle nowych technologii w krajach NATO. Łączy on kompetencje naukowców, innowatorów oraz start-upów, pracujących nad rozwiązaniami „głębokich technologii” (ang. deep tech) z sektorem wojskowym. W obszarze zainteresowań tego programu jest m.in. sztuczna inteligencja, technologie kosmiczne, kwantowe, informacyjne i komunikacyjne oraz w dziedzinie energetyki, biotechnologii, nowych surowców i materiałów.”

Onet.pl: „Ukraińskie władze: dwa rosyjskie regiony przygraniczne są teraz aktywnymi strefami walk” „Wyższy urzędnik ukraińskiego wywiadu powiedział w czwartek, że „grupy zbrojne złożone z Rosjan sprzeciwiających się Kremlowi, forsują wtargnięcie na terytorium Rosji” i zamieniły dwa regiony przygraniczne w „strefy aktywnych walk” — poinformował Reuters. Gubernator jednego z rosyjskich regionów dotkniętych atakami powiedział po wizycie w okolicznych wioskach, że „wrogich żołnierzy już tam nie ma”.Trzy grupy z Ukrainy wydały oświadczenia, w których stwierdziły, że prowadzą działania zbrojne w obwodach Biełgorod i Kursk i zwróciły się do mieszkańców kilku miejscowości, by je opuścili dla własnego bezpieczeństwa. Obwód kurski i biełgorodzki są obecnie obszarem aktywnych działań bojowych. To potwierdzamy – powiedział ukraińskiej telewizji Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR).”

Anna Słojewska: Rzeczpospolita: „Polska liderem zbrojeń” „Nasz kraj przeznaczył w 2023 r. największą część PKB na obronność spośród członków NATO. ANNASŁOJEWSKA Budujecie jedną z największych armii w Europie i przodujecie w wydatkach na obronę mówił w czwartek Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, po spotkaniu w Brukseli z prezydentem Andrzejem Dudą. Chwilę wcześniej Stoltenberg ogłosił raport, który pokazał, że 2023 r. był dziewiątym z kolei, gdy rosły wydatki państw NATO na obronę. W 2014 r. poziom 2 proc. produktu krajowego brutto przekroczyły tylko Stany Zjednoczone, Grecja i Wielka Brytania. W 2023 r. cel ten osiągnęło już 11 państw, a w 2024 ma ich być 20, czyli dwie trzecie członków NATO. Liderem w wydatkach na zbrojenia jest Polska. Nie tylko przeznacza najwięcej na obronność w stosunku do PKB - 3,92 proc. - ale też wydaje proporcjonalnie najwięcej na zakup sprzętu. W 2023 r. poszło na to 54 proc. naszego budżetu wojskowego. Porównać się z Polską może tylko Finlandia, która wydała na to 51 proc. Polska nie zamierza się zatrzymać. Będziemy dokonywać bardzo dużych zakupów - zadeklarował Duda po raz drugi. Wcześniej zrobił to na łamach „Washington Post”. Zaapelował o zwiększenie celu wydatków dla państw NATO z 2 do 3 proc. PKB.”

Rp.pl: „Marek Kutarba: Czy Polska na pewno kupiła w USA 96 śmigłowców AH-64E Apache Guardian?” „Mimo amerykańskiej zgody na zakup 96 śmigłowców Apache oraz wynoszącej 2 mld dol. pożyczki na finansowanie polskich zakupów w amerykańskich firmach zbrojeniowych, jest mało prawdopodobne, by Polska rzeczywiście kupiła od Amerykanów blisko 100 nowych śmigłowców szturmowych. Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 96 śmigłowców AH-64E Apache Guardian, wyceniając ten kontrakt na maksymalnie 12 mld dol., już w sierpniu 2023 roku. Pojawienie się tej samej informacji przy okazji wspólnej wizyty premiera Donalda Tuska i prezydenta Andrzeja Dudy u Joe Bidena może zatem zaskakiwać. Tym bardziej, że dużo ważniejsza wydaje się wspomniana przy tej samej okazji zgoda na zakup znaczącego pakietu uzbrojenia rakietowego. Nową informacją jest natomiast powiązana medialnie z zakupem śmigłowców informacja o przyznaniu Polsce kolejnej, wynoszącej 2 mld dol. pożyczki w ramach programu FMF. Kłopot z tymi informacjami jest w zasadzie jeden. Fakt ich upublicznienia wcale nie oznacza – jak krzyczały tytuły w polskich mediach – że Polska kupi, a już na pewno nie że kupiła od USA aż 96 śmigłowców AH-64E. Ale po kolei.”

Reklama
Reklama

Komentarze (15)

  1. DanielZakupowy

    Jacek Żakowski: Gazeta Wyborcza:„Lepiej byłoby zbroić się w Europie, nie w Stanach Zjednoczonych” Oczywiście, że nie. W razie "W" Amerykanie dadzą nam sprzęt który już będziemy znali i który jest dostępny. W przypadku Europy to nie wchodziłoby w grę bo państwa zachodu nie mają tego sprzętu na stenie w dużych ilościach. "...zmniejszy szansę na szybką odbudowę i zasadnicze wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego. ..." Po raz n-ty: nie ma czegoś takiego jak "europejski przemysł obronny. Są zakłady poszczególnych państw i prywatne. Nie mamy żadnych korzyści z wspierania przemysłu niemieckości czy francuskiego - co widać po obecnym zachowaniu tych państw w obliczu wojny.

    1. Zygazyg

      ..no chyba że wygra trump a wojna zawita zanim ten choleryk zejdzie na zawał. Guzik dostaniemy bo to koleś Putlera.

    2. DanielZakupowy

      Zygazyg: Mówisz o tym Trumpie co 7 lat temu kazał Europie wydawać więcej na obronność, przestać robić interesy z Rosją i nakładał sankcje na NS2?

  2. Ma_XX

    +96 Apachw to wg mnie trochę za dużo - realna wartość to wg mnie 50% tej liczby, nie będzie tylu pilotów ani kasy na ich utrzymanie

    1. Zygazyg

      W prawie 40 milionowym narodzie nie znajdzie się 200-300 pilotów ?

  3. QVX

    Policzmy. Pożyczka z USA na 2 mld $ jest na pewno powiązana ze środkami własnymi do wyłożenia przez Polskę i stanowi od 1/4 do 1/3 całości. Zatem wygląda na to, że do wydania będzie od 6 do 8 mld. Uwzględniając to, oraz fakt, że w FMS cena spada, będzie minimum 48, a maksimum 72 Apache'y (cena maksymalna za pakiet 96 to 12 mld).

    1. RGB

      Rakiety które kupujemy do F16 i F35 kosztują kilka razy więcej niż ta pożyczka.

    2. Zygazyg

      Cena jednostkowa też się zmienia z ilością . Przy zakupie np 48 sztuk cena za jednostkę będzie z pewnością 1/4 wyższa niż przy 96 sztuk. Economies of scale..

  4. ciekawy1

    "Ale oparcie jej wyposażenia na imporcie ze Stanów (i z Korei) ma ważną słabą stronę: zmniejszy szansę na szybką odbudowę i zasadnicze wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego.(...) " Polska ma wzmacniać europejski przemysł obronny? Czy dobrze rozumiem, że chodzi o wzmacnianie przemysłu europejskiego z polskich podatków?

    1. Zam Bruder

      Raczej tak, ten pan podobnie jak cała jego klasa polityczna już dawno stracił z,oczu nasz narodowy interes naszego własnego przemysłu, nie tylko zbrojeniowego. A ta mityczna "europa" to w zasadzie dla nich jedno państwo po zachodniej stronie Odry w którym na czołg od Rheinmetalla trzeba czekać dekadę z okładem podobnie jak na części do niego.

  5. RGB

    Idzie nowe, Unia europejska będzie dofinansowywała zbrojenia ze wspólnego budżetu i warto się do tego przygotować. Dlatego, po pierwsze, wszystko co się da kupić w Europie trzeba kupić w Europie. Nie znaczy to że musimy rezygnować ze swoich strategicznych interesów kupując zamiast Bushmastera niemiecką czy francuską 30-tkę, ale jest wiele obszarów w których możemy popatrzeć w stronę Europy, a najlepiej sami więcej produkować. Nikt nikomu nie będzie przystawiał pistoletu do głowy żeby kupował sprzęt w Europie, ale np dostać refundację w 30%, a jej nie dostać to jest różnica. Po drugie warto postawić na kilka naszych hitów eksportowych, które na terenie Europy będą się sprzedawały i je dopracować. Oczywistym kandydatem jest tu Krab, który obok PH2000 jest jedynym AHSem gąsienicowym w Europie.

  6. Buczacza

    Tak w temacie mosskowi. Od tygodnia ze strony banku rossyjskiego. Zniknęły dosyć istotne dane techniczne i ekonomiczne.

  7. Buczacza

    Co tam panie w mosskowi. Otóż od początku tego roku eksport spadł o 25%. Ceny paliw wzrosły o 35%. Eksport paliw został wstrzymany. Deficyt budżetowy w ciągu 2 miesięcy wyniósł 50% zaplanowanego na ten rok. A kapitał przyszłych pokoleń emerytów w połowie wylądował na Ukrainie. Nie będę ukrywał, że bardzo mnie to cieszy.

  8. szczebelek

    Największy problem UE to akurat nasze zewnętrzne zakupy to dlaczego Niemcy nie kupili rafałków albo systemu SAMP/T ? 🤣🤣🤣

  9. Podszeregowy

    Broń należy nabywać u siebie, lub u sojuszników. A to na starcie wyklucza niemieckie czy francuskie firmy zbrojeniowe.

  10. Adzio

    Panie Żak.... Niech zawita u pana w końcu ta prosta myśl. Najpierw Polska, potem Unia.

  11. Future

    Widać, że Bidena interesowało potwierdzenie zakupów uzbrojenia jak i elektrowni jądrowej. Po pominięciu przez MON w następnych zakupach Abramsów i wybraniu K2 oraz wspominaniu przez Tuska o Francuzach budujących elektrownie Biden chciał znać sytuację. No i główny temat Ukraina, Tusk lub Duda może sypną info o co chodzi po powrocie do Polski

  12. user_1050711

    Czas życia śmigłowca to 50+ lat. Boeing wspiera eksploatacyjnie TYLKO NOWE /ZMODERNIZOWANE APACZE, o czym w polskich mediach cicho. Czyli łącznie każdy 1 Apacz to razem setki milionów USD do amerykańskiego przemysłu... Mnożone przez 96 sztuk ? Gdy przy mnogości liczbie dronów, przyszłościowo także mikrosatelitów nic, co unosi się aktualnie w powietrzu wkrótce nie da się już ukryć ? Gdy nowoczesne pociski p/celom powietrznym przekraczają już 100 km zasięgu ? W konfliktach symetrycznych, załogowe śmigłowce szturmowe są wobec tego już niemal skończone moralnie. Są ok jako żandarm, w konfliktach niesymetrycznych. Ważne, ale dla USA. Toteż ewentualny zakup 96 Apaczy postrzegam wyłącznie jako 50-letni trybut finansowy lennika dla suzerena. A gdzie te niezbędne dziesiątki tysięcy małych dronów szturmowych, w zamówieniach MON ? Czy „tylko” brak środków, czy może także byłyby złe, bo to w polskim przemyśle ?

  13. M.M

    W USA i Korei kupujemy m.in. dlatego, że Europa nie ma przemysłu zbrojeniowego. Ma manufaktury, produkujące śmieszne ilości, owszem nierzadko wspaniałego sprzętu. Przejechaliśmy się na tym a programie LeoPL gdzie Niemcy nie byli w stanie dostarczać w rozsądnym czasie części zamiennych.

  14. Buczacza

    Dziś trochę o homo sovieticus. Według wowy gdyby nie my to nie byłoby Belgii. Nasza triada atomowa nie ma sobie równych. Polska czatuje na zachodnią część Ukrainy. Jeszcze dalej poszedł nano prezydent wielbiciel alkoholu. Wybitny specjalista od map Ukrainy. A swoje 3 grosze dołożył wybitny onucowy patriota baćka. Trzeba wzmocnić granicę z Polską. Tak żeby uchodźcy z Polski nie przechodzili do nas.

  15. ja!

    ..."Diana wesprze potencjał NATO"... tak z tamtego świata, jako duch.