Polityka obronna
Obchody 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego
W środę, 1 sierpnia w Warszawie odbywają się główne uroczystości upamiętniające 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji rząd zapowiedział, że państwo przejmie opiekę nad grobami powstańców i zwiększy wsparcie finansowe dla żyjących.
Uroczystości związane z rocznicą wybuchu powstania zaczęły się już pod koniec lipca i będą trwały przez kilka kolejnych dni. W tym czasie żołnierze Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego wystawili lub wystawią wojskową asystę honorową na kilkadziesiąt najważniejszych przedsięwzięć.
Kulminacja obchodów jak co roku przypadła o godz. 17, wyznaczonej w 1944 r. na rozpoczęcie walk z niemieckim, hitlerowskim okupantem. W całej stolicy zawyły syreny i zatrzymany został ruch uliczny.
Najważniejsza ceremonia odbyła się przed pomnikiem Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Hołd powstańcom oddali przedstawiciele władz na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim oraz weterani i mieszkańcy Warszawy.
Wcześniej, podczas uroczystości w Muzeum Powstania Warszawskiego premier Morawiecki poinformował o decyzji, żeby dwukrotnie fundusz na wsparcie losowe dla żyjących powstańców, żyjących żołnierzy wyklętych, żołnierzy Armii Krajowej, żołnierzy walk o niepodległość.
Taki fundusz znajduje się obecnie w gestii Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jego budżet to obecnie ok. 15 mln zł. W przyszłym roku ma to być 30 mln zł.
Morawiecki powiedział też, że została podjęta decyzja, aby to państwo odpowiadało za utrzymanie zidentyfikowanych grobów powstańców, grobów żołnierzy Armii Krajowej, które nie mają obecnie swoich opiekunów.
Już w poniedziałek szef rządu poinformował, że we współpracy ze Światowym Związkiem Żołnierzy AK wprowadzone zostaną zmiany prawa, które pozwolą stworzyć spis grobów powstańców warszawskich oraz żołnierzy podziemia niepodległościowego i objąć je specjalną ochroną państwa.
Związek Powstańców Warszawskich i Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego złożyły w ubiegłym tygodniu w Sejmie petycję o wystąpienie z inicjatywą ustawodawczą w celu zapewnienia godnej pamięci i należytej ochrony miejscom pochówku bohaterów powstania warszawskiego i innych bohaterów narodowych.
Natomiast prezydent Duda w rocznicowym wywiadzie dla Radia dla Ciebie (to rozgłośnia regionalna Polskiego Radia w Warszawie) nawiązał do przynależności Polski do NATO. – Cieszę się, że żyjemy w wolnym – jestem przekonany – bezpiecznym kraju. Że budujemy to bezpieczeństwo, by było coraz mocniejsze, coraz większe. Że jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego – największego porozumienia militarnego na świecie. Że są dzisiaj w naszym kraju – w wyniku postanowień szczytu NATO w Warszawie z 2016 roku – oddziały państw sojuszniczych, przede wszystkim armii USA. Zresztą Stany Zjednoczone są u nas państwem ramowym, czyli jakby odpowiadają za tę obecność. Że mamy silnych sojuszników, którzy cały czas deklarują, że są gotowi nas wesprzeć – nie tylko deklarują, ale są u nas obecni. I to ma fundamentalne znaczenie – właśnie ta obecność – ocenił Duda.
Podczas uroczystości Ministerstwo Obrony Narodowej reprezentował wiceminister Marek Łapiński.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące - do 2 października. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
RAL/PAP
Nikt
Do About .Jakie 1600 jak ponad 10tyś niemców
WERBEL
\"GLORIA VICTIS\" powstańcom i cywilnym mieszkańcom Warszawy .............. \"VAE VICTIS\" przywódcom powstania ........
qwerq
Mam nadzieję, że już wkrótce w miejsce 1-go maja (i wolnego od pracy dnia) będziemy mogli celebrowac co roku rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego tak jak należy, czyli 1-ego sierpnia, dnia ustawowo wolnego od pracy. W ostatnich dziesięcioleciach naszej historii był to najistotniejszy akt walki o niepodległość. Bez powstawnia Warszawskiego i Żołnierzy Wyklętych nie było by już nigdy więcej wolnej Polski. Należy im się za to największy szacunek, uznanie i pamięć jak nikomu innemu.
About
Wypadałoby też podać straty niemieckie - nieco ponad 1600 zabitych. Porównanie ze stratami polskimi wychodzi więc nieciekawie.
say69mat
@autor komentarza. Po pierwsze powstanie praskie 45\' wybuchło w sytuacji kiedy klęska strategiczna Rzeszy została definitywnie przesądzona. Po drugie, siły powstańcze dostały wsparcie jednostek ROA gdzie 19 tysięcy doskonale uzbrojonych i zaprawionych w walkach miejskich żołnierzy Własowa spowalniało kontrofensywę sił niemieckich. Po trzecie, na obrzeża Pragi docierały jednostki 3rd US Army Pattona zdolne do udzielenia wsparcia w przypadku kryzysu humanitarnego, jaki dotkną Warszawę w wyniku toczonych walk z Niemcami. Po czwarte, amerykanie wstrzymali się z działaniami ofensywnymi pozwalając na wkroczenie do Pragi siłom 1 Frontu Ukraińskiego.
dropik
@say69mat . nie do konca to prawda. powstanie w miejscie było bardzo naturalną sprawą sprawą . W polu AK nie miała szans na stawienia czoła niemieckim jednostkom. nikt nie zakładał długotrwałej walki, 2 -3 dni i defilada zwyciestwa , a armia czerwona nie mogłaby wtedy aresztować tak dużej ilości ludzi. niemieckie siły wcale nie były elitarne. Zwłaszcza w późniejszym okresie dominowały jednostki drugoliniowe. Na początku wałczyły te jednostki które były w pobliżu lub na miejscu. Potem już Niemcom tak nie zależało bo wyczuli, że na przedłużaniu powstania mogą ugrać przerwę operacyjną na froncie.
autor komentarza
@ say69mat: Czy powstanie praskie \'45 odpowiada Twoim wymaganiom? Albo Paryż \'44 - powstańców było tak mało, i mieli tak mało broni, że nawet nie próbowali atakować niemieckich posterunków czy budynków, ograniczając się do ulicznych strzelanin. Może jakieś inne, poza listopadowym? Po prostu nie zauważasz podstawowego czynnika: nikt nie przewidział, że Armia Czerwona wbrew logice zatrzyma się przed miastem, i będzie czekać spokojnie (uniemożliwiając innym pomoc) aż powstanie się wykrwawi. To dało Niemcom wolną rękę w zwalczaniu powstania. Powstanie Styczniowe nigdy nie osiągnęło etapu, w którym była by możliwość i uzasadnienie zajęcia i UTRZYMANIA jakiegoś miasta - więc brak tu analogii.
say69mat
W przypadku naszego kraju - bohaterstwo żołnierza/powstańca - jest kwintesencją procesu bezinwestycyjnej modernizacji technicznej sił zbrojnych.
nikt nie wie..... czy było warto
do King@ - wieczny pokój Bohaterom, każdy z nich wolałby żyć.
say69mat
O ile, w przypadku Powstania w warszawskim Getto, decyzja o podjęciu walki zbrojnej w obliczu totalnej zagłady jest racjonalna, z militarnego punktu widzenia. O tyle w przypadku podjęcia walki zbrojnej z okupantem na obszarze warszawskiego Okręgu AK, jest z militarnego punktu widzenia totalnym absurdem. Decyzja o Powstaniu oznaczała bowiem inicjację walki zbrojnej w środowisku wielkomiejskim o dużym zagęszczeniu ludności cywilnej. Tym samym generując poziom krytyczny strat wśród ludności cywilnej zamieszkującej potencjalny rejon konfrontacji. Dalej oznaczało konieczność prowadzenia walki zbrojnej z doskonale uzbrojonym, wyszkolonym i zdeterminowanym przeciwnikiem. Gdzie podstawowy czynnik warunkujący powodzenie operacji militarnej jaką jest powstanie zbrojne. Czyli wysoki poziom nasycenia uzbrojeniem i amunicją sił powstańców - z różnych względów - nie mógł być zrealizowany. Tak na marginesie, przeciw decyzji o podjęciu walki zbrojnej przemawiało doświadczenie historyczne, czyli wnioski z analizy przyczyn tragedii Powstania Styczniowego. Oraz - ad hoc - analiza taktyki oraz celów strategicznych jaką zrealizowały siły niemieckie pacyfikujące Powstanie w warszawskim Getto. Gdzie celem operacji sił Stroopa była eksterminacja ludności cywilnej.
King
Chwała Bohaterom!