Reklama

Polityka obronna

Miliard dolarów w obligacjach na rzecz Sił Zbrojnych. Co zrobi nowy rząd?

Autor. MON

Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych ma być głównym źródłem finansowania polskich zakupów zbrojeniowych. Po nieudanych próbach sprzedaży obligacji złotówkowych w 2022 roku Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) zaczął zaciągać pożyczki. Teraz przyszedł czas na obligacje dolarowe.

Reklama

25 października 2023 r. BGK wyemitował list emisyjny w sprawie emisji obligacji na rzecz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Są to obligacje 5-letnie z terminem wykupu 31 października 2028 r. Wielkość emisji wyniosła 1 mld dolarów amerykańskich. Wartość nominalna jednej obligacji wyniosła 200 tys. dolarów oraz całkowite wielokrotności 1 tys. dolarów nadwyżki ponad tę kwotę 200 tys. dolarów.

Reklama

Cena emisyjna obligacji wyniosła 998,10 dolarów za każde 1 tys. dolarów wartości nominalnej, a stopa procentowa obligacji została ustalona na 6,25 % w stosunku rocznym. Obligacje zostały zabezpieczone gwarancjami Skarbu Państwa.

Miejscem emisji obligacji były zagraniczne rynki finansowe. Były one oferowane na rynku pierwotnym przez konsorcjum emisyjne: Citigroup Global Markets Europe AG, Commerzbank AG, Banco Santander S.A., BNP Paribas oraz J. P. Morgan SE.

Reklama

27 października 2023 r. BGK zakomunikował, że obligacje nabyli inwestorzy z: Ameryki Północnej (52 proc.), Irlandii i Wielkiej Brytanii (22 proc.), Polski (10 proc.), Austrii, Niemiec i Szwajcarii (6 proc.), innych krajów europejskich (6 proc.) oraz z pozostałych krajów (4 proc.). W strukturze podmiotowej inwestorów znalazły się: fundusze inwestycyjne (81 proc.), banki (7 proc.), instytucje ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne (6 proc.), banki centralne oraz instytucje publiczne (5 proc.) i inne (1 proc.).

Alokacja wyemitowanych obligacji dolarowych według kraju pochodzenia i typu inwestora.
Alokacja wyemitowanych obligacji dolarowych według kraju pochodzenia i typu inwestora.
Autor. Bank Gospodarstwa Krajowego

Odsetki od obligacji naliczane będą od wartości nominalnej, w półrocznych okresach odsetkowych, poczynając od daty ich emisji, czyli od 31 października 2023 r. Wypłata odsetek następować będzie w dniach 30 kwietnia oraz 31 października każdego roku, w okresie od 2024 do 2028 r. Wykup obligacji nastąpi według ich wartości nominalnej, wraz z odsetkami należnymi za ostatni półroczny okres odsetkowy, w dniu 31 października 2028 r.

Oznacza to, że pierwsze odsetki BGK zapłaci nabywcom obligacji już 30 kwietnia 2024 r. Sprzedając całość emisji obligacji, czyli 1 mld dolarów, BGK otrzyma na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych 998,1 mln dolarów.

Czytaj też

Według obecnie dostępnych informacji zadłużenie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, prowadzonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego, wynosiło:

  • 9,913 mld zł na koniec 2022 r.;
  • 17,0 mld zł w czerwcu 2023 r.

Natomiast jego planowane zadłużenie ma wynieść:

  • 47,0 mld zł na koniec 2023 r.;
  • 86,6 mld zł na koniec 2024 r.;
  • 156,8 mld zł na koniec 2025 r.;
  • 239,5 mld zł na koniec 2026 r.;
  • 314,6 mld zł na koniec 2027 r.

Już zawarte polskie kontrakty zbrojeniowe wymagają finansowania zarówno ze źródeł budżetowych, jak i z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Czytaj też

Na razie nie jest dokładnie znana wola nowego rządu w stosunku do realizowanego obecnie Programu Rozwoju Sił Zbrojnych RP.  Obecna edycja obejmuje lata 2021-2023. Niestety publicznie nie są znane nawet ogólne zarysy tego programu. Jako że zarówno program, jak i zmiany do niego wprowadzane są niejawne, nie wiadomo nawet, czy dotychczasowa opozycja, który utworzy nowy rząd, zna dokładnie ten program. Na pewno przed nowym rządem i nowym ministrem obrony narodowej stanie wyzwanie w postaci akceptacji obecnego Programu Rozwoju Sił Zbrojnych RP lub jego zmiany.

W zależności od planów nowy rząd będzie musiał zadecydować o dalszym funkcjonowaniu pozabudżetowego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Prowadzi go BGK, ale jego plan finansowy nie jest podawany do publicznej wiadomości. Jest on opracowywany w porozumieniu z ministrem obrony narodowej i przedstawiany Sejmowej Komisji Obrony Narodowej na posiedzeniach zamkniętych. Przedstawiany jest tylko do wiadomości posłów i senatorów, bo nie jest on uchwalany czy kontrolowany przez Parlament.

Reklama

Komentarze (17)

  1. user_1050711

    6,25% jest to potwornie drogo. W szczególności drożej niż kiedykolwiek, cokolwiek pozyczała Grecja.

  2. ands

    Po co te wydatki ? Nowa władza ogłosi, że piniędzy nie ma. Putin już ogłosił, że połowa terytorium Polski to tereny Niemiec, nowy rząd ogłosi, że jeśli już, to bronimy Niemieckich terenów na zachód od Wisły, a reszta do zasiedlenia przez ludy Afryki, bo UE to twór nie mający granic.

    1. Krzysztof33

      ands, masz szklaną kulę z której wróżysz???

    2. staryPolak

      Krzysztof33 - nie potrzeba szklanej kuli. Wystarczy miec oczy otwarte i rozum. Myślisz że Niemiec, Francuz czy Holender będą umierac za niepotrzebne im peryferia UE? Albo będziemy mieć silną armię, albo lepiej nie mieć ani jednego żołnierza.

    3. Krzysztof33

      Stary Polsku, tak Niemiec Francuz czy Holender będą umierać za Polskę, tak samo jak my za Litwę czy Łotwę, albo Czechy. Jesteśmy w NATO od 1999 roku. Razem z Niemcami i Danią tworzymy wielonarodowy Korpus Północ -Wschód z dowództwem w Szczecinie. Oczywiście większa integracja z Zachodem - na złość Rosji i jej propagandystów - i przyjęcie Euro wzmocniłoby nasze bezpieczeństwo (obrona strefy stabilności i europejskiej gospodarki leży w interesie wszystkich państw wspólnoty) ale na razie nie spełniamy warunków jego przyjęcia.

  3. Krzysztof33

    Oprocentowanie 5 letnich obligacji 6,25% - nisko upadliśmy. To dość kiepsko wygląda, ponieważ spora cześć zadłużenia zagranicznego zaciąganego w ostatnich latach stanowią obligacje o krótkim i średnim terminie zapadalności a przeciętne oprocentowanie to 6-8%. Koszt obsługi tego będzie znaczący i zaważy na przyszłym budżecie państwa. Nawet rolować to będzie trudno :(

  4. JDM$

    Proponuję sprzedaż obligacji w USD o wartości po 1000.00 w państwowych bankach. Gwarantuję, że się sprzedadzą.

  5. Solfernus

    Po co Polsce armia i to tak kosztowna jak 90% Polaków nie lubi Polski - nawet na święta narodowe flagi wywiesza mniej niż 4% populacji w PL. Ja jestem za likwidacja WP lepiej wpuścić tu Ruskich bez walki bo i tak przegramy i tak nikt nam nie pomoże i tylko się wykrwawimy by bronić zachodnich degeneratów!

  6. wert

    do lemingów jeszcze nie dotarło że sankcje które kacapów miały sprowadzić do parteru wiele im nie zrobiły? PKB utrzymali bez start (UKR straciła 30%) gospodarkę przestawili w tryby wojenne w produkcji rakiet doszli do produkcji sprzed "sankcji". Tzw "Europa" została złapana z opuszczonymi gaciami. Bez broni bez amunicji bez wojska i bez woli obrony sprowadzonej do manifestacji i protestów wypisywanych kredą na asfalcie. Czym się dziś zajmuje to infantylne tałatajstwo? Centaralizacją, tworzeniem nowej komuny, nowego kołchozu gdzie "prawomyślni" "żondzom" a"nieprawomyślnych" się prześladuje. W obronie "wolności" oczywiście. Wolności dla "yelyt" sPOd znaku kiszki stolcowej i kont na Kajmanach

    1. Orel

      Tak, wyciągnęli pół miliona ludzi z gospodarki opartej o surowce gdzie gaz i ropę sprzedają po zaniżonych cenach z ograniczonym dostępem (i po zawyżonych cenach) do wielu technologii i ogromna dziura w budżecie.... no normalnie cud gospodarczy

    2. wert

      Orel@ i jak widzisz w przyszłym roku z tej "ogromnej dziury" wysupłają skromne 110-120 mld DOLARÓW na prowadzenie wojny. No jaki krach

    3. OptySceptyk

      @wert PKB bez strat, to jest tylko w rosyjskich dokumentach oficjalnych. A realnie, to PKB poszło w produkcję broni. tylko widzisz, jak wyprodukowany czołg jedzie na Ukrainę i tam ginie, to PKB w tym układzie wzrosło, a gospodarka, państwo i społeczeństwo jednak nic nie zyskało. Lemingi, w przeciwieństwie do samozwańczych "patriotów", którzy jako dowód swojego patriotyzmu mogą tylko owinąć się flagą i głośno krzyczeć, rozumieją, że przychody Rosji z gazu i ropy spadły prawie o połowę, że Moskwa w zupełnie desperacki sposób walczy o utrzymanie rubla na powierzchni, że gospodarka Rosji cierpi. Co oznacza, że bez sankcji Rosja miałaby znacznie większe możliwości produkcji broni i prowadzenia wojny. Lemingi rozumieją też, kiedy mniej więcej Rosji skończą się pieniądze. Ale liczenie zawsze było słabą stroną "prawdziwych patriotów".

  7. Michu

    Kraje rozwinięte mają zadłużenie od 66% PKB (Niemcy), poprzez 112-120% (Francja USA), po 143% (Włochy) i nikt z tego tytułu nie panikuje. Jeßli nie śpisz na ropie i gazie jak Norwegia, nie ma innej opcji na rozwój i bezpieczeństwo niż zaciąganie długu. Jeśli popełnimy błąd i nie zainwestujrmy w bezpieczeństwo, to czasu nie cofniemy, żeby go naprawić.

    1. OptySceptyk

      Nie jesteśmy tak wielką gospodarką, jak Niemcy, a nasze papiery dłużne nie są tak wiarygodne, więc nie możemy się zadłużać bez opamiętania. W przyszłym roku same odsetki od polskiego długu to ponad 66 mld zł, zaplanowane przez rząd PiS. I to wszystko przy relacji długu do PKB trochę mniej niż 50%. A w 2027 planowana relacja to już 58,5% czyli bardzo blisko limitu, według oficjalnego dokumentu rządowego. Gierek by się uśmiał. Tylko, że Gierek kupował za te długi elektrownie i fabryki, a nasz rząd poparcie społeczne. Sytuacja na razie jest jeszcze OK, ale jesteśmy na drodze do ciemnej i zimnej piwnicy.

    2. Orel

      @OptySceptyk i Coca-Colę, zapomniałeś o Coca-Coli

    3. Michu

      Jak nasze terytorium zostanie zredukowane do terenu pomiędzy Odrą i Wisłą, to będziemy jeszcze mniejszą gospodarką. O populacji nie wspomnę. Będziemy za to w strefie euro i dług nam może umorzą, jako przywiślańskiemu landowi UE.

  8. Michu

    Edmund ma rację. My mamy dostęp jedynie do informacji medialnych. To, że MINISTER OBRONY NARODOWEJ Niemiec komunikuje, że społeczeństwo musi przygotować się do wojny, znaczy to co znaczy. Takie komunikaty wydaje się, na podstawie raportów i analiz informacji niejawnych., do których nie mamy dostępu.. To oficjalny komunikat. Oni mogą to brać na zimno bo po drodze na Berlin jesteśmy my. Obrona na linii Wisły i redukcja naszego terytorium nadchodzi wielkimi krokami.

  9. Chris

    Donald Trump dziś zapowiedział, że nie będzie bronił krajów, które nie płacą za otrzymaną broń. W tym kontekście nieodpowiedzialne działania Błaszczaka nabierają innego znaczenia. Zdrada ?

    1. Orel

      ten komentarz jest idiotyczny na tak wielu poziomach że nie wiem od czego zaczać. Jakie Trump ma szanse na kolejną prezydenturę? Od kiedy Polska nie płaci za broń. Błaszczaka to już pominę bo o ile jest jaki jest to w dwa lata zrobił dla modernizacji więcej niż poprzednich kilku ministrów razem wziętych (z obu stron)

  10. szczebelek

    Charyzma polityczna nowego premiera jest ważniejsza niż tysiąc czołgów czy 500 AHS-ów w razie czego powstanie rząd na uchodźstwie w Brukseli 😂🤣

    1. Pucin:)

      @szczebelek - zatem rozumiem, że jesteś pierwszy i idziesz w pierwszym szeregu "szyderców" na bagnety z Ruskim Mirem wspartym małymi chińskimi rączkami!!!! Jesteś aby przygotowany do tego????? :) :)

  11. Edmund

    Jest tylko 1 powód takich wydatków: nieuchronnie zbliżająca się wojna do 2027 roku. Nie bez powodu MON Niemiec mówi o przygotowaniu społeczeństwa do wojny, USA gromadzą zapasy krwi i amunicji, To samo Chiny i Rosja. Można jednak udawać, że nic się nie dzieje i grać muzykę na Titanicu.

    1. Madagaskar

      Takie rozumowanie można zrozumieć u ludzi którzy nie mają bladego pojęcia jak funkcjonuje gospodarka. Nie ma żadnego usprawiedliwienia i powodu żeby bezmyślnie kupować wszystko jak leci, bez analiz i przetargów. A później nazywać samoloty treningowe myśliwcami. Zanim ta wojna nadejdzie, my już będziemy bankrutami. A trzeba pamiętać że te przetargi są rozłożone na długie lata, więc wątpię że w 3-4 lata naprawimy dekady zaniedbań.

    2. mick8791

      Edziu jak zwykle pierdolety... Rosja gromadzi zapasy amunicji? Chłopcze oni są tak zdesperowani, że kupują już szrot amunicję z Korei Północnej! To tak jakbyś o tym nie wiedział. I póki co z uporem maniaka "utylizują" na potęgę swój sprzęt na UA... A jak sankcje zostaną utrzymane to do 2027 r. Rosja będzie już powoli zaliczana do grona krajów trzeciego świata, bo ich gospodarka powoli ale systematycznie się sypie, a ich bank centralny już nie jest w stanie bronić kursu rubla przez co płacą już 100 papierów za jednego dolara!

    3. Edmund

      @mick8791 myślisz, ze oligarchów w Rosji śpiących na mld euro to interesuje? Dla zwykłego Rosjanina szczytem luksusu jest butelka wódki i słonina. Gospodarka Rosji może dołować latami, ale i tak liczba czołgów i amunicji będzie podwojona, niezależnie od importu broni z Korei Północnej. Są jeszcze Chiny. Same Chiny produkują więcej broni niż Cała EU i USA razem wzięte. Rosja jako kraj trzeciego świata wciąż może grozić i napadać na inne państwa, zwłaszcza jeśli Chiny zaatakują Tajwan.

  12. Andybuba

    Sporo kasy do spłacenia. Ale takie czasy. Dobrze by było żeby wszystko trafiło do wojska, nie na kolejne spadochrony dla zasłużonych działkowców.

  13. Madagaskar

    314 mld, szok. Chciałbym się dowiedzieć skąd mamy mieć na to pieniądze? Przecież nie będziemy rollowac długu w nieskończoność. Mało tego, nikt nie chciał kupić obligacji w PLN, to ludzie mądrzy inaczej pomyśleli że zrobią to w USD. Brawo, to teraz do długu trzeba dodać ryzyko walutowe. Co to oznacza? Że jak się nam noga powinie i kurs USD/PLN wystrzeli w górę, to my będziemy bankrutami. Jeśli nie wierzycie, to zapytajcie Frankowiczow jak im to wyszło na dobre..

    1. Prezes Polski

      Bankrutami będziemy niezależnie od rozwoju sytuacji. Poziom zadłużenia już istniejący i projektowany, nie jest do udźwignięcia przez naszą gospodarkę. Obawiam się jednak, że nie mamy wyjścia. Nikt normalny w obecnej sytuacji nie zastosuje zbrojeń. Owszem będą zapewne jakieś korekty, ale nie będzie rewolucji.

    2. Pucin:)

      Tak masz rację - tu miliardzik tam miliardzik >>> PLN/USD nie ma to znaczenia. A to największy news : "– Żeby te fakty zrozumieć, trzeba sobie uświadomić sposób uprawiania polityki przez obecny rząd. To jest podwójna księgowość, najprościej mówiąc (...) Na potrzeby polskiej opinii publicznej rząd PiS-u wyliczył deficyt na poziomie ponad 90 miliardów złotych. Tymczasem na podstawie danych wysłanych do Unii Europejskiej okazuje się, że deficyt został wyliczony ponad dwukrotnie większy, na 192 miliardy złotych – powiedział Bosak." - DoRzeczy.pl - pt. "Niepokojące fakty". Bosak: Skala jest bezprecedensowa ---- ciekaw jestem co jest jeszcze w szafie???? Jaki trup tam leży!!!! :)

  14. K

    Na pożyczki modernizujące armię spójrzmy trochę inaczej, może się tęż tak zdarzyć że nie będzie ich komu zwracać, jak nie daj Bóg dojdzie do wojny. A jak nie będzie wojny, kosztem pewnych wyrzeczeń spłacimy je a armia zostanie zmodernizowana.

    1. Michu

      Dokładnie tak.

  15. Ma_XX

    Odprawa od lobbystów dla starego rzadu?

  16. Michu

    Ludzkość w całej swojej historii, w każdym kręgu cywilizacyjnym, wymyśliła tylko jeden skuteczny sposób zapobiegania wojnom - przygotowywanie się do niej. Tak, żeby potencjalny agresor zrozumiał, że agresja będzie nieopłacalna. Pod tymi pozornie wysokimi kwotami, przydałaby się analiza ile będzie kosztowała odbudowa Ukrainy. Tak dla porównania.

  17. PPPM

    Ogólnie PI, to zmarnował 8 lat, podobnie jak poprzednie rządy. Nie da się w ciągu roku nadrobić 30 lat zaległości. Obronę zaczęli traktować trochę poważniej dopiero od 2021 r. Mam tylko nadzieję, że nowy minister nie zarzuci modernizacji, pod byle pretekstem

Reklama