Polityka obronna
Gen. Gromadziński: Państwo jest tak silne, jak jego najsłabsze ogniwo
![Gen. broni Jarosław Gromadziński podczas ćwiczenia Steadfast Jackal 2023.](https://cdn.defence24.pl/2023/12/04/800x450px/X3y2b8pivgCugxEmht1QCGuMOPFW1f3Rgl9JNiiO.jnma.jpg)
Autor. EUROCORPS PAO
Bezpieczeństwo to fundament stabilnego państwa – zarówno na poziomie strategicznym, jak i w codziennym życiu obywateli. W dobie rosnących zagrożeń, zarówno militarnych, jak i cybernetycznych czy kryzysów naturalnych, kluczowe staje się odpowiednie przygotowanie i edukacja społeczeństwa. O tym, jak budować odporność państwa od podstaw i jaką rolę w tym procesie odegra nowa inicjatywa Academy Defence24, rozmawiamy dziś z generałem Jarosławem Gromadzińskim, który po latach służby wojskowej postanowił poświęcić się misji edukacyjnej.
Bartłomiej Wypartowicz, Defence24.pl: Ostatnio media obiegła informacja o tym, że odchodzi Pan z wojska. Jest to z jednej strony smutna informacja, między innymi dla państwa polskiego i dla wojska, ale z drugiej strony co będzie Pan teraz robił?
Gen. broni rez. dr Jarosław Gromadziński: Szanowni Państwo, Panie redaktorze, mam zaszczyt i szczęście dołączyć do grupy Defence24 i poprowadzić projekt Academy Defence24.
I właśnie o tym dzisiaj porozmawiamy. Academy24 to nowy projekt grupy Defence24, który będzie zajmował się szkoleniami. To będą szkolenia dla instytucji, dla osób indywidualnych, ale również szkolenia przeznaczone dla szkół. Moje pytanie, jaka jest wizja tego projektu?
Projekt Academy Defence24 ma od samego założenia bardzo szerokie możliwości, ale również chęci. Naszym celem jest bycie liderem szkoleń dla bezpieczeństwa, szkoleń związanych z zarządzaniem kryzysowym, obronnością. Tu chcemy użyć różnych platform. Chcemy wykorzystać innowacyjne metody kształcenia, również możliwości technologii, która dotrze do naszych odbiorców. Budujemy szerokie spektrum tego, czym chcemy się zajmować. Moją wizją jest stworzenie takiej Platformy Ogólnopolskiej, która będzie łączyła podmiot, który oczekuje szkolenia, z ludźmi, z osobami, instytucjami, które tego potrzebują. Musimy zaznaczyć, że naszym targetem, celem, do którego chcemy dotrzeć są samorządy, które zgodnie z ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, muszą się kształcić, doskonalić w tym obszarze.
Są to również firmy, które muszą się zmierzyć z sytuacją kryzysową, zarówno taką, która jest związana z kryzysem, powiedzmy, niemilitarnym, ale również sytuacji obronnościowej, żeby zrozumieć wymagania, jakie są stawiane przed tymi instytucjami, firmami. Ja sam osobiście przez ostatnie trzy miesiące odwiedziłem dużo klas mundurowych z wykładem „Obudź w sobie lidera”. Chciałem nawiązać kontakt z młodzieżą i zrozumieć środowisko. Odkryłem, że mamy duży potencjał, ale nauczyciele, którzy są odpowiedzialni za edukację, mają braki, potrzebują wsparcia. Chcemy zaproponować w przyszłości platformę online, bo rozumiemy, że czas jest cenny, gdzie będzie możliwość dostępu do szkoleń dla nauczycieli, którzy zajmują się klasami mundurowymi. To jest też obszar, który bierzemy jako misję, podniesienie świadomości nauczycieli, aby młodzież, która jest kształcona w klasach mundurowych, miała odpowiedni standard kształcenia w całej Polsce.
Dlaczego to właśnie w grupie Defence24 chce Pan generał realizować ten program?
Uważam, że Defence24 jest rozpoznawalną marką, która z sukcesami działa od 13 lat na rynku. Grupa zajmuje się wieloma obszarami, bo „defence” to ogólnie pojmując obronność, wojskowość, ale mamy cyberdefence, co jest bardzo istotne w dzisiejszych czasach - kształcenie związane z cyberbezpieczeństwem. Mamy energetykę, która jest kluczowa dla naszego bezpieczeństwa w sytuacji kryzysowej, co pokazuje niedawna powódź w kraju, ale również wojna na Ukrainie i my te doświadczenia powinniśmy przełożyć, żeby być przygotowanymi. Grupa Defence jako grupa, która może kształtuje opinie, ma duże doświadczenie i wskazuje na konieczność kształcenia.
Najważniejszym z mojego 35-letniego doświadczenia w wojsku jest uświadomienie sobie konieczności szkolenia. To jest to, co chcemy zbudować. Kształcenie, uświadamianie konieczności, że musimy budować bezpieczeństwo nie od góry, ale od dołu. Silna gmina, która jest odporna na zakłócenia, silny powiat, silne województwo, gdzie następuje zrozumienie, jak zadbać o ludność, jak ją chronić, jak skonstruować nawet zaopatrywanie w wodę. Dzisiaj deweloperzy budują duże blokowiska. Moje pytanie jest, gdzie jest ujęcie wody? Przecież cała instalacja wodna jest wymuszona przez prąd, przez pompy. Prądu nie będzie, skąd ludność będzie brała wodę?
Jest też kwestia schronów. W ostatnich miesiącach, jeżdżąc z różnymi prelekcjami, pytaliśmy ludzi, czy wiedzą gdzie jest najbliższy schron. I nawet z tym jest problem.
I właśnie po to potrzebna jest edukacja. Edukacja, żeby człowiek sam czuł potrzebę edukowania się. Nie zmusimy nikogo do tego, żeby się edukował i przygotował się do sytuacji kryzysowej. Ja zawsze podaję taki przykład dla studentów, że nikt nam nie zabronił zlikwidowania w domu telefonów stacjonarnych, a używamy komórkowych. Dlaczego to nastąpiło? Zadajmy sobie to pytanie. Nie było to na rozkaz, nie było to wprowadzone ustawą, tylko po prostu życie, efektywne użycie spowodowało, że mamy komórki, a mało kto posiada telefon stacjonarny. Musimy iść w tym kierunku. Edukować, uświadamiać społeczeństwu, każdemu obywatelowi, że o sile i odporności państwa świadczy człowiek.
Jeśli każda rodzina będzie miała w domu miejsce na tak zwaną skrzynkę ratunkową, to będzie to kluczowe dla przetrwania w sytuacjach kryzysowych. Co powinno się w niej znaleźć?
W takiej skrzynce powinny być podstawowe zapasy, które umożliwią przetrwanie przez kilka dni. Przede wszystkim woda butelkowana, produkty o długim terminie przydatności, jak makaron czy konserwy, podstawowe leki, baterie, latarka. To pozwoli przetrwać do momentu, aż państwo lub samorząd będzie w stanie uruchomić pomoc. Jestem zwolennikiem działań w tym zakresie, ponieważ świadomość obywateli to klucz do bezpieczeństwa całego kraju.
Wspomniał Pan generał schronach. Czy uważa Pan, że powinniśmy przykładać większą wagę do ich budowy?
Schrony to temat, który należy rozwinąć, zwłaszcza że obecnie deweloperzy budują podziemne garaże. Wystarczy określić, czy spełniają one normy schronienia dla ludności. Na Ukrainie wszystko, co może służyć ochronie, jest wykorzystywane jako schron, ale my mamy tę przewagę, że możemy przygotować się zawczasu. Taki garaż wystarczy wyposażyć w dwa-trzy niezależne wyjścia i zapewnić grawitacyjną wentylację, by spełniał podstawowe wymogi schronienia.
Jeżeli zmienimy mentalność i zaczniemy postrzegać schrony jako atut inwestycyjny, to deweloperzy mogą zacząć je oferować jako dodatkową wartość dla kupujących mieszkania. Wyobraźmy sobie osiedla, gdzie w razie zagrożenia można przetrwać dzięki dostępowi do studni wodnej – podobnej do tych, które kiedyś miały nasze babcie. W sytuacji długotrwałego braku prądu takie rozwiązania stają się nieocenione. Powinny one stać się standardem w nowoczesnym budownictwie. To są takie rzeczy prozaiczne, które powinny wejść do naszego kanonu codziennego życia. Ja miałem przyjemność być w Szwajcarii na uczelni z wykładami w sztabie generalnym w Szwajcarii i zapoznawać się z ich systematyką. Dla nich jest naturalne, że jeżeli człowiek buduje dom, to w swoim domu musi wykonać miejsce ukrycia dla mieszkańców, tych, którzy tu są, którzy mieszkają. A jeżeli nie - to musi zapłacić dla gminy za wykupienie miejsca dla schronienia, dla swojej rodziny w publicznym schronie. I nikt z tym nie dyskutuje. Jest to część naturalna, kulturowa, ale ona wynika z edukacji.
Wspomniał Pan o edukacji. Jest Pan między innymi wykładowcą, który zajmował się zarządzaniem kryzysowym, ale ma też bardzo duże doświadczenie związane ze służbą wojskową. Miał Pan jako generał okazję obserwować to, co się dzieje na Ukrainie. Czy jest jakaś różnica w przygotowaniu społeczeństwa, tamtejszych instytucji, od instytucji w Polsce i polskiego społeczeństwa?
Ukraina nie miała czasu, by się przygotować do wojny – to fakt. Zostali zaskoczeni i musieli błyskawicznie dostosować się do nowych warunków. Ich zdolność adaptacji jest niezwykle wysoka, a elastyczność pozwala im na skuteczną obronę.
Naszym celem nie jest reagowanie na kryzys, gdy on już nastąpi, ale przygotowanie się do niego. Kluczowe jest zbudowanie świadomości społeczeństwa, że każda rodzina powinna w pierwszej kolejności zabezpieczyć siebie. Na tym bazuje cała struktura – administracja państwowa i samorządowa będą w stanie efektywnie pomagać, jeśli podstawowe potrzeby obywateli zostaną zaspokojone. To obejmuje także rozmieszczenie magazynów z żywnością, wodą, lekami oraz punktów, gdzie w razie kryzysu będzie można naładować telefon i uzyskać podstawową pomoc.
Samo stworzenie takich rozwiązań nie wystarczy – kluczowa jest zmiana świadomości społeczeństwa, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, ale także wśród starszych osób. System odporności państwa buduje się oddolnie, a nie poprzez narzucanie rozwiązań odgórnie.
Jakie szkolenia oferuje Academy Defence24? Czy są one skierowane tylko do firm, czy również do osób prywatnych?
Oferujemy szeroki zakres szkoleń zarówno dla firm, instytucji, jak i osób indywidualnych. Każda organizacja ma inne potrzeby, dlatego dostosowujemy szkolenia do specyfiki środowiska, w którym działa dana jednostka. Nie chodzi o jednorazowe wydarzenie motywacyjne, lecz o systematyczną pracę – dlatego rekomendujemy cykliczne szkolenia, np. raz na kwartał.
Zaczynamy od podstawowej wiedzy, a następnie przechodzimy do szczegółowych zagadnień i analizy realnych zagrożeń. Na koniec przedstawiamy propozycje rozwiązań dostosowanych do konkretnej instytucji. Taki model daje najlepsze efekty, ponieważ organizacja zaczyna samodzielnie dostrzegać zagrożenia i budować własną odporność.
Czy szkolenia obejmują tylko aspekty militarne?
Absolutnie nie. Zajmujemy się szeroko pojętym zarządzaniem kryzysowym. Oferujemy szkolenia z cyberbezpieczeństwa, ochrony fizycznej, przygotowania na katastrofy naturalne, a także dla dziennikarzy wyjeżdżających w strefy konfliktów zbrojnych.
Obecnie rynek szkoleń w Polsce jest wyceniany na około 7 miliardów złotych, a ponad połowa tych środków jest przeznaczana na szkolenia związane z zarządzaniem kryzysowym. Firmy muszą mieć świadomość, jakie zobowiązania zostaną na nie nałożone w sytuacji kryzysowej, takiej jak stan wojenny. Edukacja w tym zakresie jest kluczowa. Najpierw przeprowadzamy analizę potrzeb organizacji, następnie dostosowujemy program szkoleniowy. Sama wiedza teoretyczna to jedno, ale najważniejsze jest praktyczne przećwiczenie scenariuszy. Dopiero wtedy uczestnicy zaczynają rozumieć realne zagrożenia i uczyć się skutecznych reakcji.
Aby uzyskać najlepsze efekty, nie wystarczy jedno szkolenie – rekomendujemy przynajmniej trzy spotkania. Pierwsze buduje podstawy wiedzy, drugie wprowadza ćwiczenia praktyczne, a trzecie pozwala na analizę wniosków i dostosowanie procedur do specyfiki danej organizacji.
Szkolenia organizowane przez Academy Defence24 prowadzone są przez wysokiej klasy ekspertów związanych z naszą grupą. Jak wspomniał Pan generał, każda instytucja mierzy się z innymi wyzwaniami, dlatego kluczowe jest podejście dostosowane do indywidualnych potrzeb.
Tak. Analizujemy specyfikę danej firmy i odpowiadamy na jej konkretne pytania, zamiast przekazywać ogólne informacje. To istotna kwestia na rynku szkoleniowym, który w Polsce szacowany jest na 7 miliardów złotych. Ponad połowa tej kwoty przeznaczona jest na zarządzanie kryzysowe – zarówno cywilne, jak i militarne. Firmy muszą być świadome zobowiązań nałożonych przez państwo w sytuacji ogłoszenia stanu wojennego lub wojny, dlatego edukacja w tym zakresie jest kluczowa.
Naszym atutem jest przejrzyste portfolio dostępne na stronie internetowej, które pokazuje nasze obszary specjalizacji. Jednak zawsze zachęcam do bezpośredniego kontaktu i rozmowy – bezpłatnej konsultacji, podczas której możemy określić rzeczywiste potrzeby firmy, dobrać odpowiednich specjalistów i zaproponować najlepiej dopasowane ćwiczenia. Sama teoria to jedno – można się jej nauczyć, ale praktyczne zastosowanie wiedzy w kontekście konkretnej organizacji otwiera oczy na zagrożenia i obszary do poprawy. Praktyczne szkolenia pozwalają dostrzec wyzwania i skutecznie je eliminować.
Przykładem może być ostatnia powódź, która pokazała, jak istotne jest posiadanie odpowiedniej wiedzy i procedur. Jednak sama teoria to za mało – bez praktyki nawet najlepsza wiedza nie przełoży się na skuteczne działanie. Doświadczenie buduje skuteczność, ale musi być poparte solidnym przygotowaniem merytorycznym. Nasze szkolenia dostarczają zarówno wiedzy, jak i narzędzi do jej wykorzystania w praktyce.
Naszym celem nie jest jedynie organizowanie szkoleń, lecz budowanie świadomości. Świadomy przedsiębiorca dba o swoich pracowników i swoją firmę w sytuacjach kryzysowych. System bezpieczeństwa jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo – dlatego odporność państwa buduje się od podstaw, od pojedynczej rodziny. Jeśli każde gospodarstwo domowe będzie przygotowane, przełoży się to na bezpieczeństwo gminy, powiatu, województwa, a w końcu całego kraju.
Zachęcam do śledzenia Akademii Defence24, gdzie planujemy innowacyjne projekty, m.in. dedykowane nauczycielom szkół mundurowych. Chcemy dostarczyć im nie tylko wiedzę, ale także konkretne rozwiązania, które pomogą standaryzować programy nauczania. Młodzież z klas mundurowych to przyszłość – to ludzie świadomi i gotowi służyć ojczyźnie, niezależnie od tego, czy wybiorą wojsko, policję czy straż pożarną. Wspieranie ich rozwoju jest dla nas priorytetem, dlatego koncentrujemy się na edukacji i podnoszeniu ich kompetencji.
Jak zauważył Pan generał, świadomość to klucz do bezpieczeństwa. Każdy powinien się uczyć – im więcej wiemy, tym lepiej jesteśmy przygotowani. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia strony Academy24.pl, gdzie można znaleźć szczegółowe informacje o naszej działalności i aktualnej ofercie szkoleniowej. Oferta będzie stale rozwijana i dostosowywana do Państwa potrzeb. Jeśli mają Państwo sugestie dotyczące szkoleń – czy to z zakresu cyberbezpieczeństwa, czy bezpieczeństwa fizycznego – zachęcamy do kontaktu. Można zgłaszać propozycje w komentarzach lub bezpośrednio skontaktować się z Panem generałem i zespołem Academy.
Na zakończenie chciałbym podkreślić, że Academy Defence24 to szeroka platforma edukacyjna łącząca osoby i instytucje poszukujące szkoleń z doświadczonymi ekspertami. Jesteśmy otwarci na współpracę z byłymi wojskowymi, strażakami i policjantami, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Edukujemy dla wspólnego bezpieczeństwa. Zachęcam do współpracy.
Dziękuję za rozmowę
Materiał partnerski
WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]