Reklama
  • Wiadomości

Drony nad elektrownią jądrową

Trzy niezidentyfikowane drony zauważono w niedzielę wieczorem nad elektrownią jądrową w Doel w Belgii - poinformowały krajowe media. Rzeczniczka koncernu energetycznego Engie, operatora siłowni, przekazała agencji Belga, że sprawa jest wyjaśniana.

Elektrownia jądrowa w Doel. Widok z lotu ptaka
Elektrownia jądrowa w Doel. Widok z lotu ptaka
Autor. Wwuyts, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4283535

Według rzeczniczki Hellen Smeets pojawienie się dronów nie wpłynęło na funkcjonowanie elektrowni. - Właściwe władze badają tę sprawę – dodała. Belgijskie Narodowe Centrum Kryzysowe również potwierdziło incydent i poinformowało, że trwa jego analiza.

Ekspert ds. energii Luc Pauwels uspokoił w rozmowie z telewizją VRT, że incydent nie stwarzał zagrożenia nuklearnego. Podkreślił, że choć Doel znajduje się w strefie zakazu lotów i doszło do jej naruszenia, to reaktory elektrowni są solidnie zabezpieczone.

Zobacz też

– Reaktory są zaprojektowane tak, aby wytrzymać uderzenia samolotu, od małych samolotów po duże samoloty pasażerskie, co oznacza, że drony nie stanowią zagrożenia dla konstrukcji – wyjaśnił.

To kolejny taki incydent w ostatnich dniach. Poprzednie zakłóciły loty na lotniskach w Liege i Brukseli. W Liege ruch lotniczy został ponownie wstrzymany na około 30 minut w niedzielę wieczorem, a powodem było pojawienie się kolejnych bezzałogowych statków powietrznych.

Belga podkreśliła, że do zdarzeń spowodowanych nieautoryzowaną obecnością dronów dochodzi niemal codziennie w różnych miejscach w Belgii, w tym nad obiektami wojskowymi.

Zobacz też

Gazety „Het Nieuwsblad” i „De Standaard” ujawniły, że belgijska policja ma specjalny zespół do zwalczania bezzałogowych systemów powietrznych, wyposażony w sprzęt do wykrywania i neutralizowania wrogich bezzałogowców.

„Trzydziestoosobowy zespół zainstalował już detektory w pobliżu głównych lotnisk, a belgijskie wojsko zostało dyskretnie zaangażowane w pomoc policji i partnerom międzynarodowym w walce z narastającym problemem” - podała belgijska agencja prasowa.

Zobacz też

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ocenił w piątek, że wzrost liczby zdarzeń z udziałem niezidentyfikowanych dronów w Belgii prawdopodobnie ma związek z rozmowami w UE na temat wykorzystania zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych Rosji do pomocy Ukrainie. Większość tych środków jest zdeponowana w Belgii.

Po serii incydentów z dronami kilka państw UE zaoferowało Brukseli wsparcie. Niemcy zadeklarowały wysłanie jednostek i sprzętu do zwalczania dronów, by pomóc w ochronie kluczowej infrastruktury, a Wielka Brytania zapowiedziała skierowanie do Belgii specjalistycznego zespołu oraz technologii przeciwdronowych.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135
Reklama
Reklama