Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów;Zełenski: "Ofensywa idzie wolniej niż chcieliśmy"; Ukraińcy chwalą Grota

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Skrzętne ukrywanie rosyjskich strat": Jak wskazał lokalny urzędnik - Kreml zwrócił się do władz regionalnych, by częściej publikowały pozytywne wiadomości. Władze odmawiały przyznania się do strat żołnierzy i rodzinom w związku z tym nie wypłacono odszkodowań. „Kreml za wszelką cenę chce zataić przed własnym społeczeństwem spustoszenia w szeregach armii \[...\] 'Kreml poradził gubernatorom ostrożniej obchodzić się z informacjami o liczbie zabitych i z nekrologami. Publikacja tych informacji budzi bowiem niepokój mieszkańców' - poinformował niezależny rosyjski portal Wiorstka.\[...\] Nikt tak naprawdę nie wie, ilu żołnierzy już straciła rosyjska armia, prawdopodobnie nawet jej dowództwo \[...\] Według cząstkowych danych, jakimi dysponują dziennikarze, regiony z największymi stratami to terytoria zamieszkałe przez mniejszości etniczne: Tuwa, Chakasja, Buriacja, muzułmańskie republiki Północnego Kaukazu. Rzeczywiście, miejscowe władze zaprzestały publikowania danych o zabitych żołnierzach pochodzących z ich terenów."

Reklama

Rzeczpospolita, „USA chcą, aby Jens Stoltenberg pozostał sekretarzem generalnym NATO": Kto będzie nowym sekretarzem NATO? „Stany Zjednoczone chcą, aby Jens Stoltenberg pozostał jeszcze przez pewien czas na stanowisku sekretarza generalnego NATO - mówi w rozmowie z 'The Economist' minister obrony Wielkiej Brytanii, Ben Wallace, który wcześniej zgłaszał gotowość do zastąpienia Stoltenberga. \[...\] Teraz, w rozmowie z brytyjską gazetą, Wallace sugeruje, że Waszyngton 'prawdopodobnie szuka kandydata, który obecnie pełni funkcję premiera' (Jens Stoltenberg, przed objęciem funkcji sekretarza generalnego NATO, przez wiele lat był premierem Norwegii). \[...\] Spekulacje na temat tego, kto może zastąpić Stoltenberga na stanowisku sekretarza generalnego NATO trwają od miesięcy."

Rzeczpospolita, „Zachód myśli o Rumunii jako o miejscu szkolenia Ukraińców na F-16": Europejscy urzędnicy ani nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają, że propozycja szkolenia ukraińskich pilotów w Rumunii jest przedmiotem dyskusji. „Anonimowi informatorzy Politico twierdzą, że koalicja zachodnich sojuszników Ukrainy rozważa Rumunię jako kraj, w którym mogłyby się odbyć szkolenia ukraińskich pilotów na F-16.Siły powietrzne Rumunii obsługują flotę 17 używanych samolotów F-16 zakupionych w Portugalii i kupują dodatkowe 32 odrzutowce z Norwegii. \[...\] Rzecznik firmy Lockheed zwrócił uwagę na komentarze dyrektora operacyjnego, Franka St. Johna, który powiedział w tym tygodniu, że firma jest gotowa wyszkolić ukraińskich pilotów do latania i obsługi F-16, gdy tylko kraje zachodnie zgodzą się na ich wysłanie.\[...\] Rzecznik holenderskiego Ministerstwa Obrony powiedział tylko, że partnerzy pracują nad stworzeniem centrum szkoleniowego F-16 w Europie Wschodniej. Ale dyskusja o tym, który kraj przekaże odrzutowce, nie została jeszcze rozstrzygnięta."

Reklama

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Błyskawiczne tempo dostaw K239 Chunmoo do Wojska Polskiego": Wyrzutnia wyposażona jest w dwa zasobniki rakietowe, które mogą pomieścić kilka typów rakiet. „Pierwsza z zamówionych w Republice Korei wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo osadzona na ciężarówce Jelcz jest już w drodze do Polski. - W pierwszej połowie sierpnia koreański sprzęt dotrze do naszego kraju i trafi na wyposażenie Sił Zbrojnych RP - napisał wicepremier Błaszczak. W ramach umowy wykonawczej z listopada ubiegłego roku do Polski trafi łącznie aż 218 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo oraz zapas amunicji - kilkanaście tysięcy pocisków precyzyjnego rażenia o zasięgu do 290 km.\[...\] Pierwsza wyrzutnia rakietowa IC239 Chunmoo osadzona na ciężarówce Jelcz jest już w drodze do Polski. W pierwszej połowie sierpnia koreański sprzęt dotrze do naszego kraju i trafi na wyposażenie Sił Zbrojnych RP - poinformował w mediach społecznościowych szef MON Mariusz Błaszczak."

Marcin Jan, Interia, „Wołodymy Zełenski: Kontrofensywa idzie wolniej niż byśmy chcieli": Prezydent Ukrainy o aktualnym sytuacji na froncie. „Postęp kontrofensywy Sił Zbrojnych jest wolniejszy niż byśmy chcieli - mówił Wołodymyr Zełenski w rozmowie z BBC. Prezydent Ukrainy skomentował wydarzenia na froncie związane z prowadzoną ukraińską kontrofensywą. \[...\] Polityk przyznał, że pomimo kilku sukcesów m.in. w obwodzie zaporoskim, postęp militarny wojsk ukraińskich nie idzie łatwo. Związane jest to z faktem zaminowania przez Rosjan blisko 200 tysięcy kilometrów kwadratowych. \[...\] W rozmowie Wołodymyr Zełenski odniósł się także do kwestii możliwych prób 'zamrożenia wojny'. Zdaniem ekspertów byłoby to korzystne rozwiązanie dla Rosji, która mogłaby przygotować się do kolejnego etapu konfliktu."

Marcin Jan, Interia, „Białoruś rozpoczyna ćwiczenia mobilizacyjne. Żołnierze ruszyli na poligony": Jak czytamy w komunikacie resortu obrony, ćwiczenia mają na celu sprawdzenie gotowości komisariatów wojskowych i terenowych organów państwowych do wykonywania zleconych zadań bojowych. „Ministerstwo Obrony Republiki Białoruś rozpoczęło ćwiczenia mobilizacyjne z udziałem komisariatów wojskowych obwodu mińskiego. Żołnierze rozlokowani są w 8 lokalizacjach. Działania armii potrwają do 30 czerwca. \[...\] 'W trakcie szkolenia planowane jest podjęcie działań w celu rozmieszczenia obiektów infrastrukturalnych, pozyskania poborowych i sprzętu samochodowego, w tym w interesie obsadzenia komisariatów wojskowych' - wyjaśniono. \[...\] W przeddzień rozpoczęcia ćwiczeń mobilizacyjnych pułkownik Andriej Bogodel w białoruskich mediach przekonywał o potrzebie 'wzmacniania armii ze względu na zagrożenie ze strony Polski'."

Filip Mielczarek, Interia, „Zmiany na Krymie na niespotykaną skalę. Zdjęcia zadziwiają": W północnej części Krymu powstają gigantyczne umocnienia, które nie tylko będą miały za zadanie zatrzymać ofensywę lądową, ale również desant z Morza Czarnego czy kanałów wodnych. „Rosyjska armia przygotowuje się do ostatecznej obrony Krymu. Putin ma świadomość, że ukraińska kontrofensywa przeniesie się na Krym i już teraz zmienia półwysep w jedną wielką twierdzę. \[...\] Amerykańskie satelity wykonały serię obrazów okupowanych przez Rosjan terenów Ukrainy, na których uwieczniono budowane na niespotykaną dotąd skalę fortyfikacje w części północnej Półwyspu Krymskiego. Smocze zęby, okopy i zasieki pojawiły się wzdłuż Kanału Północnokrymskiego. Rozmach z jakim są budowane umocnienia przez rosyjską armię zadziwia. Analitycy skomentowali najnowsze obrazy satelitarne słowami, że Władimir Putin zmienia Krym w jedną wielką fortecę. Prezydent Rosji sam przyznał, że Siły Zbrojne Ukrainy szykują się do ataku na Krym, ale zapewnił, iż go nie zdobędą."

Przemysław Juraszek, Wirtualna Polska, „Eksperymentalne pociski Vulcano 155 dla Ukrainy. Dostarczyły je Niemcy": Nowe pociski są efektem współpracy włoskiego koncernu Leonardo i niemieckiego Diehl Defence. „Do Ukrainy trafiły Ukrainy kierowane pociski artyleryjskie zdolne precyzyjnie razić cele na dystansie nawet 70-80 km przy wykorzystaniu systemów z długą armatą. Przedstawiamy osiągi tych konkurencyjnych wobec Excalibura pocisków. \[...\] Vulcano 155 GLR — aktualny szczyt rozwoju precyzyjnej amunicji artyleryjskiej. Są to pociski, które jeszcze nie trafiły do uzbrojenia Bundeswehry, a ich testy z francuską armatohaubicą Caesar odbyły się w maju 2022 roku, co sprawia, że są jedną z bardzo niewielu nowości rynkowych, które trafiły do Ukrainy. \[...\] Pociski Vulcano 155 GLR są podkalibrowe, a więc ich średnica jest mniejsza niż kaliber działa, z którego są wystrzeliwane. Pociski są umieszczone w sabocie, który odpada po strzale mniejszy i lżejszy pocisk poruszający się szybciej od klasycznych rozwiązań."

Jakub Link-Lenczowski, Wirtualna Polska, „Grot sprawdzony w wojnie na Ukrainie": Kolejne pozytywne opinie na temat karabinku GROT. „Pierwsze karabinki podstawowe Grot (rodziny MSBS-5,56) trafiły na Ukrainę w marcu 2022 roku. W opinii ukraińskich użytkowników polska broń sprawdziła się na polu walki. \[...\] Grot zdał test w warunkach konfliktu zbrojnego o dużej intensywności na piątkę. Broń okazała się niezawodna, celna i nowoczesna. Ukraińcy polubili Grota do tego stopnia, że wykorzystują tak na filmach propagandowych, jak w rzeczywistym boju jako karabinki wyborowe. \[...\] Po zderzeniu Wojsk Obrony Terytorialnej z nową bronią wprowadzono szereg poprawek, a przede wszystkim udostępniono instrukcje, poprawiono szkolenie i zaczęto wydawać zestawy do czyszczenia wraz odpowiednimi czyściwami. Dzięki temu karabinek wyszedł zwycięsko z próby sprawdzenia przed niedoświadczonych żołnierzy. Niestety, zła legenda żyje znacznie dłużej i trzyma się mocniej niż prawda, więc do dzisiaj można przeczytać zasłyszane plotki piętnujące polską konstrukcję."

Maciej Kucharczyk, Gazeta Wyborcza, „Rosjanom listu nie wyślemy. Sami mają zrozumieć, co oznaczają największe ćwiczenia lotnictwa NATO": Amerykanie podkreślają, że Air Defender 2023 to ćwiczenia wyjątkowe właśnie dla lotnictwa ich Gwardii Narodowej. Finał ćwiczeń lotniczych NATO. „Nad Niemcami zbliżają się do finału największe ćwiczenia sił powietrznych NATO w historii sojuszu. Przestrzeń powietrzna zrobiła się za ciasna dla samolotów wojskowych i cywilnych, co może oznaczać opóźnienia. \[...\] Jeśli chodzi o ćwiczenie prowadzenia samych działań bojowych, to jest pełen repertuar. Od walki powietrznej z wrogimi samolotami, przez unikanie oraz niszczenie obrony przeciwlotniczej, radzenie sobie w warunkach walki elektronicznej po przeprowadzanie ataków na cele lądowe. - Nie chcemy, żeby piloci naszych A-10 (amerykańskie samoloty szturmowe - red.) po raz pierwszy nawiązywali łączność z niemieckimi koordynatorami nalotów kiedy rosyjskie czołgi już będą przekraczały granicę NATO - powiedział portalowi 'Air Force Times' kapitan Adam Casey, pilot A-10 z lotnictwa Gwardii Narodowej stanu Michigan. Tego rodzaju ćwiczenia państw NATO zazwyczaj są bardzo realistyczne i skomplikowane."

Reklama

Komentarze (3)

  1. Patryk.

    Tak, tak, Ukraińcy chwalą Grota, ale jakoś nie zamawiają. Nic nie słychać o zamówieniu, o którym głośno było po "rewelacjach" o ne tu. Min. Błaszczak przecież zapowiedział kontrakt, niniejszy portal też potwierdził "że wiedzieliśmy, ale nie powiedzieliśmy'; tylko prezydent się wyłamał z konwencji i się zdziwił (wprawdzie tylko chwilowo), że on nic nie wie. Poza tym Ukr chwalą wszystko co dostają.

  2. SPQR

    Jak to mówił w klasyku Władek Kargul: nie żeby muchomora zadać.... Ale chwalić się nie ma czym. Ostrzegałem aby nie pisać bzdur o ucieczce Ruskich z kazdej pozycji i tryumfalnym marszu Ukraińców. Tam giną ludzie po obu stronach a że ruskim dosyłają kolejne transporty "ochotników" z łagrów i więzień to wszyscy wiemy. Natomiast - bardzo proszę tego nie przemilczać i się nie oburzać - po stronie Ukrainy zaczyna brakować siły żywej. I niestety ta siła żywa nie chce tam wracać spoza granic. Aby było jasne: nie krytykuję i nie potępiam. Ale to są fakty. Wystarczy się dobrze rozejrzeć..Fakty. I proszę mi nie zarzucać ruskiego trollingu. Jak będziemy przeczyć faktom i je ukrywać to będzie pierwszy krok do katastrofy. Naszej katastrofy.

    1. Ali baba,

      Na razie trwa rozpoznanie bojem , jak znajdą luki w obronie to wtedy zobaczymy ofensywę bo na razie to żuczaja do walki bataliony a nie całe brygady. A jak nie znajdą luk to będzie powtórka Normandii.

    2. Komi

      Ewidentnie chcą wymusić na ruskiej dziczy, żeby przerzucili strategiczne odwody w obecny rejon walk i wtedy zobaczymy właściwe uderzenie.

    3. Adam S.

      SPQR A jak Ci nie zarzucać ruskiego trollingu, jeśli uprawiasz ruski trolling? Ukraina ma wciąż więcej chętnych do walki, niż sprzętu, który mogą tym chętnym dać. Stworzyli 30 nowych brygad, a użyli ... trzech. Do tego większość działań ofensywnych prowadzą "stare", doświadczone w boju brygady. I jeszcze te psychologiczne zagrywki typu "nie krytykuję" i "to są fakty". Zapomniałeś tylko napisać "nie żebym popierał rosjan, ale"

  3. TIGER

    Jakby po wojnie udało się zbudować na Ukrainie fabrykę czołgów panther to ile sztuk miesięcznie obstawiacie że wyprodukują

    1. RAF

      Tiger@ Nie ma takiego czolgu, Panther to tylko demonstrator technologii i to w dodatku kiepski (wg. Damiana Ratki).

    2. papa lebel

      Pisiont, ale przy robocie na 3 zmiany:)

    3. Darek

      Jak to będzie niemiecki etos pracy to może i całe pół :)

Reklama