Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów: Polska bez zastępcy sekretarza generalnego NATO; nowy pakiet broni dla Ukrainy; Nowa umowa dla Pilicy+

Autor. Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine/ Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Witold Jurasz, Onet.pl „Ambasador odwołany w atmosferze skandalu. Był na liście kandydatów na stanowisko zastępcy sekretarza generalnego NATO”: Onet dotarł do wewnętrznej korespondencji z Kwatery Głównej NATO. Wynika z niej, że przed odwołaniem ze stanowiska ambasadora RP przy Kwaterze Głównej NATO szanse na objęcie ważnej funkcji zastępcy sekretarza generalnego miał Tomasz Szatkowski. Szatkowski w wypadku powodzenia byłby drugim w historii Polakiem sprawującym stanowisko zastępcy sekretarza generalnego Sojuszu i odpowiadać za inwestyce obronne. Został jednak odwołany ze stanowiska przez MSZ. „Problem polega na tym, że równocześnie z wyraźnym już poparciem rządu do konkursu na stanowisko zastępcy do spraw innowacji, zagrożeń hybrydowych oraz cyberbezpieczeństwa stanął dyrektor Departamentu Polityki Bezpieczeństwa MSZ Adam Bugajski. (…) Przede wszystkim jednak wystawienie dwóch kandydatur, a następnie odwołanie w atmosferze skandalu Szatkowskiego z placówki w NATO przekreśliło szanse obu Polaków” - pisze Onet.

Michał Potocki :Dziennik Gazeta Prawna:„Ukraińska mobilizacja nieco przyspieszyła”„Ukraińska armia potrzebuje do końca roku 200 tys. nowych żołnierzy. Zdaniem władz uda się to osiągnąć dzięki wprowadzanym w tym roku zmianom w przepisach. Zmiany prawne wprowadzone w tym roku zwiększyły liczbę ludzi, których można powołać do wojska. Ulice ukraińskich miast aktywnie patrolują mundurowi z terytorialnych centrów uzupełnień, sprawdzając mężczyznom książeczki wojskowe i wręczając wezwania. „Die Welt”, powołując się na własne źródła w Europie, podaje, że Ukraina do końca roku powinna zrekrutować i przeszkolić 200 tys. nowych żołnierzy. Nasi rozmówcy z Kijowa oceniają, że taka liczba jest możliwa osiągnięcia. Mimo to nastroje w wojsku są dalekie od optymalnych. 1 lipca Ukraina uprościła mobilizację. Ochronę przed wcieleniem do sił zbrojnych (ZSU) straciły niektóre kategorie ludności. Od maja, odkąd wprowadzono obowiązek doprecyzowania danych osobowych będących w posiadaniu terytorialnych centrów uzupełnień (TCI ), odpowiedników polskich wojskowych komend uzupełnień, zdecydowało się na to 2,6 mln Ukraińców. Choć teoretycznie wyrazili oni w ten sposób gotowość do podporządkowania się ewentualnej decyzji o powołaniu, z kadrami w wojsku są coraz większe problemy. Płk Serhij Hrabski, komentator wojskowy, tłumaczy ten paradoks tym, że rejestracja w Rezerw+ nie przekłada się automatycznie na skierowanie na front. Obowiązuje tu zasada 10 proc. Skoro zgłosiło się 2,6 mln, to zmobilizować w jednym okresie możemy 260 tys. W innym przypadku gospodarka nam się zawali mówi DGP. Dodatkowo część ludzi, którzy ściągnęli aplikację Re-zerw+ albo doprecyzowali dane w tradycyjny sposób, już pełni służbę, a zmiany w prawie wykorzystała, by posprzątać bałagan w wojskowych rejestrach. Gdyby 260 tys., o których mówi Hrabski, faktycznie powołać do armii, powinni oni wystarczyć do końca roku. O podobnych liczbach pisze „Die Welt”, powołując się na ocenę „europejskich środowisk związanych z bezpieczeństwem”. Wcześniej padały wyższe szacunki, a prezydent Wołodymyr Żeleński wspominał nawet, że armia oczekuje powołania dodatkowych 500 tys. żołnierzy.”

Reklama

Robert Stefanicki :wyborcza.pl:„”New York Times”: Izraelscy generałowie chcą zawieszenia broni w Strefie Gazy” „Po prawie dziewięciu miesiącach wojny armii brakuje części zamiennych, amunicji, motywacji, a nawet żołnierzy - mówią anonimowo dowódcy i urzędnicy. Zanim, co sugeruje premier Benjamin Netanjahu, Izrael mógłby zaatakować Hezbollah w Libanie, wojsko potrzebuje dłuższej przerwy na regenerację. Obecni i byli oficerowie, z którymi rozmawiał dziennik „The New York Times”, opowiadają się za zawieszeniem broni, nawet jeśli na razie pozwoli to Hamasowi utrzymać się przy władzy w Strefie Gazy. Ich zdaniem jest to najlepszy sposób na uwolnienie około 120 Izraelczyków, żywych i martwych, którzy nadal są tam przetrzymywani jako zakładnicy.”

Wp.pl:„Rewolucja, jeśli chodzi o ochronę ludności w Polsce”. Znamy plan”Ustawa o ochronie ludności cywilnej jest gotowa - poinformował w środę Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych. Dodał, że zrobi wszystko, by przed początkiem wakacji parlamentarnych projekt znalazł się w Sejmie. Szef MSWiA powiedział w Polsat News, że dokument „zawiera kilkaset artykułów, dotyczy ogromnych kwot pieniędzy i jest rewolucją, jeśli chodzi o ochronę ludności w Polsce”. Tomasz Siemoniak zapewnił, że w projekcie znalazł się zapis o finansowaniu obrony cywilnej w sposób stały na poziomie 0,3 proc. PKB rocznie, po połowie z budżetu MON i MSWiA. Dodał, że bardzo liczy na to, „że tak jak my poparliśmy dwa lata temu ustawę o obronie ojczyzny, tak będzie prawie jednomyślne poparcie dla tego projektu w Sejmie”. Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie wykazu prac legislacyjnych rządu, , obejmujących w szczególności Państwową Straż Pożarną, OSP, a także struktury zarządzania kryzysowego, systemu powiadamiania ratunkowego, Państwowego Ratownictwa Medycznego, podmiotów leczniczych oraz organizacji pozarządowych.”

bankier.pl: „Prezydent i szef MON rozmawiali w Bydgoszczy o transformacji Sił Zbrojnych” „Wizytą w Bydgoszczy prezydent Andrzej Duda i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz chcą podkreślić wagę przedsięwzięcia, jakim jest Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina (JATEC), ale także pomówić o ważnych aspektach strategicznej transformacji polskich Sił Zbrojnych – przekazał w środę w Chojnicach szef BBN Jacek Siewiera. W środę prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w 34. Chojnickim Batalionie Radiotechnicznym, który jest ważnym elementem narodowego i sojuszniczego systemu obrony przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej. Po jej zakończeniu, szef BBN Jacek Siewiera, na briefingu prasowym przekazał, że wizytą w Chojnicach prezydent rozpoczął cykl spotkań z żołnierzami, dowódcami jednostek, ale również z kierownictwem, zarówno resortu obrony narodowej, jak i najwyższą kadrą dowódczą. W czwartek prezydent Duda wraz z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz dowódcami wojskowymi spotka się w Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. Prezydent i szef MON, jak zaznaczył Siewiera, będą chcieli „podkreślić wagę przedsięwzięcia w Bydgoszczy”, jakim jest JATEC, czyli formowane Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina. JATEC będzie, co podkreślił szef BBN, „jednym z głównych organów Sojuszu Północnoatlantyckiego i najważniejszym organem odpowiadającym za adaptację, transformację armii ukraińskiej do standardów i potrzeb NATO, ale także transferu wiedzy i doświadczeń z pola walki na Ukrainie do praktyki Sił Zbrojnych Sojuszu Północnoatlantyckiego”.”

Reklama

pb.pl: „Biały Dom: nowy pakiet broni dla Ukrainy. Wśród nich rakiety do systemów Patriot” „Biały Dom ogłosił w środę nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy wart łącznie 2,3 mld dolarów. W ramach nowej transzy USA przekażą m.in. amunicję artyleryjską, rakiety do systemów HIMARS i systemów obrony powietrznej ze swojego arsenału, a także zakupią dla Ukrainy duże liczby pocisków do systemów Patriot i NASAMS. Jak ogłosiła w środę rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, w nowym pakiecie znajdzie się głównie amunicja do najważniejszych systemów używanych przez ukraińską armię - HIMARS, artylerii, systemów obrony powietrznej HAWK, haubic kalibru 155 m i 105 mm, moździerzy, a także pociski przeciwpancerne TOW, Javelin i granatniki AT-4. Ponadto Ukraina otrzyma systemy nawigacji w powietrzu i inny sprzęt lotniczy. Poza sprzętem przekazywanym bezpośrednio z amerykańskich składów USA kupią też dla Ukrainy pociski do systemów obrony powietrznej Patriot i NASAMS o wartości 2,2 mld dol. Jak podał Pentagon, rakiety trafią na front wedle przyspieszonego harmonogramu dzięki decyzji o objęciu priorytetem dostaw dla Ukrainy kosztem niektórych innych państw zamawiających te pociski. Łącznie warty 2,35 mld dol. pakiet jest jedną z największych dotychczas przyjętych sześćdziesięciu transz.”

dziennik.pl: „Pilica+ z nowym pakietem logistycznym. Umowa na 1,4 mld zł” „Przeciwlotnicze zestawy rakietowo-artyleryjskie PILICA+ otrzymają duże wsparcie logistyczne. Umowa w tej sprawie, o wartości ok. 1,4 mld zł, zostanie podpisana w czwartek w 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej Obrony Powietrznej w Sochaczewie. W uroczystości wezmą udział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceminister Paweł Bejda. Jak podało MON, przedmiotem umowy jest dostawa pakietów logistycznego i szkoleniowego oraz wyposażenia Laboratorium dla potrzeb zabezpieczenia eksploatacji w SZ RP dwudziestu jeden Zestawów Rakietowo-Artyleryjskich (ZR-A) PILICA+. Dostawy pojazdów i pakietów logistycznego, szkoleniowego oraz serwisowego zostaną zrealizowane w latach 2024-2029. Resort obrony przypomniał, że 4 października 2022 r. została zawarta umowa rozpoczynająca realizację programu Pilica+. Przeciwlotnicze zestawy rakietowo-artyleryjskie będą pełnić rolę podstawowych systemów przeciwlotniczych Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych, których zasadniczym przeznaczeniem będzie uzupełnienie stref ognia zestawów rakietowych obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu na małych i bardzo małych wysokościach oraz osłona zestawów Wisła.”

Onet.pl: „To rozbudowana sieć handlu ludźmi” na światową skalę. Ujawniamy, jak z biednych cudzoziemców Putin zrobił mięso armatnie” „Obiecują im dobrze płatną pracę i mieszkanie w największych miastach Rosji. Gdy przyjeżdżają do kraju, od razu są wysyłani na front. Rosja podstępnie werbuje do walki obcokrajowców z najbiedniejszych krajów świata. Taki sam los spotyka migrantów zarobkowych, którzy przybyli do kraju dobrowolnie. Mają do wyboru walkę na froncie lub więzienie. Ujawniamy, jak Rosja po cichu prowadzi rekrutację wojskową na ogromną skalę. Szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksander Bastrykin powiedział na Międzynarodowym Forum Prawnym w Petersburgu, że podczas rosyjskich nalotów na migrantów organy ścigania wykryły ponad 30 tys. cudzoziemców, którzy uzyskali rosyjskie obywatelstwo, ale nie zarejestrowali się do wojska. Aż 10 tys. z nich zostało wysłanych na wojnę w Ukrainie. Według niego naloty na migrantów to sztuczka Kremla, który zamiast walczyć w nielegalną migracją, wciąga cudzoziemców do armii. Obrońcy praw człowieka działający w Rosji od lata 2023 r. zaczęli odnotowywać nagły wzrost migrantów z nabytym obywatelstwem rosyjskim. Funkcjonariusze służb migracyjnych i żandarmerii wojskowej przeprowadzili naloty na restauracje, kawiarnie, targowiska i place budowy, gdzie pracowali migranci. Według doniesień zatrzymanych migrantów z rosyjskim obywatelstwem rosyjskie służby w zorganizowany sposób przewożą migrantów do wojskowych biur rekrutacyjnych, a następnie wysyłają ich do jednostek wojskowych bez przeprowadzania nawet podstawowych badań lekarskich. Rosyjskie służby sprawdzają dokumenty migrantów i zatrzymują tych, którzy nie mają w paszporcie wojskowego stempla rejestracyjnego. Następnie od razu wystawiają im wezwanie do centrum poborowego.”

Rp.pl: „NATO ustaliło wsparcie dla Kijowa. Ukraińska armia otrzyma miliardy euro” „Członkowie NATO zgodzili się sfinansować pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 40 miliardów euro w 2025 roku - przekazało agencji Reutera dwóch dyplomatów. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poprosił sojuszników o podjęcie wieloletniego zobowiązania w zakresie utrzymania pomocy wojskowej dla Ukrainy. Sojusz będzie przekazywał co roku wsparcie wojskowe warte 40 mld euro. O wsparciu na tym poziomie informowano nieoficjalnie już kilka dni temu. Dyplomaci, którzy rozmawiali z agencją Reutera, przekazali, że państwa członkowskie nie poparły pierwotnego wniosku Stoltenberga o wieloletnie zobowiązanie, ale porozumienie zawiera postanowienie o ponownej ocenie wsparcia na przyszłych szczytach NATO.”

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Autor Komentarza

    Media donoszą o rządowych planach obcięcia wydatków na obronność (centralne plany rzeczowe) w latach 2025-28, odpowiednio o 9% w 2025, a w kolejnych latach 12%, 30% i 45% w 2028r. Pod nóż idą min. zakupy amunicji, oporządzenia, utrzymanie i remonty sprzętu oraz rozwój organizacyjny. SGWP odmówił uzgadniania tak drastycznych cięć.

    1. OptySceptyk

      MON zaprzeczył tym informacjom.

    2. Autor Komentarza

      @OptySceptyk - Minister zaprzeczył, Ministerstwo potwierdziło. SGWP też potwierdził, że taka koncepcja była omawiana.

  2. Norman

    Czyli w praktyce nie wydadzą nic...wezmą zabiedzonego mswia i wojska. Podstawa obrony cywilnej tompowinny być obowiązku budowy szkół...szpitali...urzędów z schronami w podziemiu (tymczasowo używanymi na magazyny w czasie pokoju) z dodatkowymi wyjściamini fikyrowentylacją.Do tego obowiazek budowy wzmocnionych stropów parkingów podziemnych w obiektach deweloperskich.Modułowe stacje uzdatniania wody w miastach dla każdego osiedla.

    1. pawelv

      Tu masz Norman rację tylko prawdopodobnie ktoś również chciałby coś uszczknąć dla siebie jeśli mu państwo zleci budowę schronów .Jeśli obowiązek budowy takowych będzie spoczywał na budujących obiekty ( szpitale , szkoły, inne....to ktoś nie zarobi większej kasy.

  3. Ma_XX

    z mobilizacją nie powinni mieć Ukraińcy problemu - wystarczyło ustawić kilku urzędników przy wejściach na stadiony na EURO - w Niemczech

Reklama