Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów; Minister obrony Izraela zaprzecza słowom Netanjahu; as w rękawie Ukrainy

Autor. idf.il

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Rp.pl:„W izraelskim ataku zginęli synowie i wnuki przywódcy Hamasu” „Isma’il Hanijja, przywódca Hamasu, stracił trzech synów w izraelskim ataku powietrznym na Strefę Gazy - informuje Hamas i rodzina przywódcy organizacji, która rządzi enklawą od 2007 roku. Izraelska armia potwierdziła przeprowadzenie ataku, w którym wzięła na cel synów Isma’ila Hanijji. zrael twierdzi, że byli oni członkami zbrojnego ramienia Hamasu. Synowie przywódcy Hamasu — Hazem, Amir i Mohammad — zginęli, gdy samochód, którym się poruszali, został zbombardowany na terenie obozu Al-Szati. W ataku miało też zginąć czworo wnucząt przywódcy Hamasu — trzy dziewczynki i chłopiec — twierdzi strona palestyńska. Tej ostatniej informacji nie potwierdza strona izraelska. W Strefie Gazy od 7 października trwa wojna, wywołana przez Hamas, który niespodziewanie zaatakował tego dnia Izrael, co pociągnęło za sobą izraelską operację odwetową. Isma’il Hanijja, który przebywa w Katarze, prowadzi działania dyplomatyczne na arenie międzynarodowej w imieniu Hamasu. W wojnie, która rozpoczęła się 7 października zniszczony został w nalocie z listopada 2023 roku jego rodzinny dom.”

Reklama

Onet.pl:„Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Polska armia poderwała samoloty” „W związku ze wzmożonymi atakami Rosji na terytorium Ukrainy, w czwartek około godziny 4.30 polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o poderwaniu polskich i sojuszniczych statków powietrznych „W przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju. Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy” - poinformowało w mediach społecznościowych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Dodano, że uruchomione zostały wszystkie procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa, a sytuacja jest stale monitorowana.W czwartek rano słychać było eksplozje w Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy; miasto jest atakowane przez rosyjskie rakiety — poinformował na kanale Telegram burmistrz Igor Terechow. Eksplozje słychać było także w obwodzie zaporoskim na południu kraju.”

Paweł Kryszczak:Gazeta Polska Codziennie:„Broń dla Huti zasili ukraińskie wojsko” „Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie pakiet uzbrojenia obejmujący ok. 5 tys. karabinów AK-47, karabiny maszynowe i snajperskie oraz pół miliona sztuk amunicji. Uzbrojenie, wcześniej zarekwirowane przez USA i sojuszników, chciał dostarczyć Iran rebeliantom Huti. Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało o przekazaniu Ukraińskim Siłom Zbrojnym ok. 5 tys. karabinów AK-47, partii karabinów maszynowych i snajperskich, a także granatników RPG-7. Ponadto dostarczono pół miliona sztuk amunicji kał. 7,62 mm. „Uzbrojenie pomoże Ukrainie bronić się przed inwazją Rosji” - oznajmiło CENTCOM w poście w mediach społeczno-ściowych. Przekazany pakiet uzbrojenia jest wystarczający, by uzbroić jedną lekką ukraińską brygadę. Sprzęt został zarekwirowany przez USA i sojuszników w latach 2021-2023 na czterech statkach płynących bez żadnej bandery państwowej. Uzbrojenie i amunicja, wysłane przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, miały trafić do szyickich rebeliantów Huti. Przejęcie tych dostaw było możliwe ze względu na naruszenie przez Iran embarga na dostawy uzbrojenia do Jemenu w ramach rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2216.”

Reklama

Bankier.pl:„Generał Cavoli: Rosja nie zamierza zatrzymać się na Ukrainie” „Rosja nie zamierza zatrzymać się na Ukrainie - powiedział w środę w Kongresie gen. Christopher Cavoli, najwyższej rangi dowódca wojsk NATO w Europie (SACEUR).Przestrzegł, że Ukraina może przegrać bez wznowienia wsparcia ze strony USA. Przedstawicielka Pentagonu Celeste Wallander tymczasem wyraziła dezaprobatę dla ukraińskich uderzeń w rosyjską infrastrukturę naftową. „Rosja nie zdradza żadnych oznak, by miała się zatrzymać, ani nie zamierza się zatrzymać na Ukrainie(…) Rosja jest chronicznym zagrożeniem” - powiedział Cavoli podczas wysłuchania w komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów na temat rozmieszczenia sił USA w Europie. Cavoli wielokrotnie odpowiadając na pytania kongresmenów, przestrzegał przed konsekwencjami nieprzyjęcia przez Kongres pakietu środków na dalsze wsparcie Ukrainy. „Nie potrafię przewidywać przyszłości, ale potrafię wykonywać proste obliczenia. Jeśli nie będziemy dalej wspierać Ukrainy, Ukrainie skończy się amunicja artyleryjska i rakiety obrony powietrznej dość szybko (…). Opierając się na moim ponad 37-letnim doświadczeniu w siłach zbrojnych USA, jeśli jedna strona jest w stanie strzelać, a druga nie jest w stanie odpowiadać, strona, która nie może strzelać, przegrywa” - powiedział. Podkreślił, że o ile w tej chwili z uwagi na konieczność racjonowania amunicji przez Ukraińców Rosja ma przewagę 5 do 1 w liczbie wystrzeliwanej amunicji, wkrótce może to się zmienić na 10 do 1.”

Wp.pl:„Rosjanie stracili śmigłowiec Mi‑24. Mówi się o przypadkowym zestrzeleniu” „Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o katastrofie ciężkiego śmigłowca bojowego Mi-24. Oficjalnie mówi się o awarii sprzętu lotniczego, ale niektóre źródła sugerują przypadkowe zestrzelenie maszyny przez rosyjskie systemy obrony powietrznej. O sprawie informuje agencja RIA Nowosti, która przekazuje informacje rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Do wypadku miało dojść o godz. 6 rano czasu moskiewskiego, a za oficjalną przyczynę katastrofy podaje się awarię maszyny. „Podczas wykonywania regularnego lotu nad Morzem Czarnym w pobliżu zachodniego wybrzeża Republiki Krymu rozbił się śmigłowiec Mi-24. Wstępną przyczyną katastrofy była awaria samolotu” – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Ministerstwo Obrony poinformowało, że na miejscu katastrofy pracuje misja poszukiwawczo-ratownicza. Nie wskazano, czy odnaleziono pilotów śmigłowca, czy zostali oni uznani za zmarłych.”

polskieradio.pl: „Prezydent Rumunii szefem NATO? „Wschód na pierwszej linii obrony, potrzebuje większej reprezentacji” „Kraje wschodniej flanki NATO znajdują się na pierwszej linii odstraszania i obrony Sojuszu i powinny mieć silniejszą reprezentację – oświadczył prezydent Klaus Iohannis podczas uroczystości z okazji 20-lecia członkostwa Rumunii w NATO. Właśnie te argumenty zdecydowały o tym, że przystąpiłem do wyścigu o stanowisko sekretarza generalnego NATO powiedział Iohannis. Kraje wschodniej flanki NATO znajdują się w obecnych czasach na pierwszej linii sojuszniczego odstraszania i obrony na rzecz bezpieczeństwa euroatlantyckiego w obliczu agresywnej postawy Rosji zaznaczył Iohannis, cytowany przez portal Digi24.ro. Prezydent Rumunii Klaus Iohannis zapewnia o dalszym wsparciu Ukrainy i podtrzymuje swą kandydaturę na szefa NATO. W Bukareszcie zorganizowano obchody 20. rocznicy wejścia Rumunii do Sojuszu. W wystąpieniu Klaus Iohannis podkreślał, że kraje wschodniej flanki NATO są dziś państwami frontowymi. Jest to zatem uzasadnione dążenie do bardziej znaczącej reprezentacji w strukturach przywódczych NATO całego regionu, który na przestrzeni dziejów stale stawiał czoła rosyjskiemu niebezpieczeństwu oznajmił prezydent podczas uroczystości z okazji 20-lecia członkostwa Rumunii w NATO. W spotkaniu uczestniczyli m.in. premier i przewodniczący parlamentu oraz przedstawiciele struktur wojskowych.”

Wp.pl:„Rosjanie mają problemy. Brytyjskie ministerstwo potwierdza” „Z opublikowanego przez brytyjskie ministerstwo obrony narodowej we wtorek 9 kwietnia raportu na platformie X wynika, że Rosjanie mierzą się z problemami związanymi z produkcją rakiet. Nakładane na Rosję sankcje sprawiają, że rakiety są coraz bardziej awaryjne. Przypomnijmy, że jeszcze 31 marca do sieci trafiły zdjęcia przedstawiające wrak zestrzelonej w obwodzie saratowskim (w Rosji) rakiety należącej do Rosjan. Początkowo armia Federacji Rosyjskiej informowała, że w wyniku ostrzału zestrzelono ukraińskiego bezzałogowca, jednak w trakcie oględzin na miejscu miała zostać zidentyfikowana rakieta. Temu incydentowi przyjrzało się brytyjskie ministerstwo obrony, które na podstawie nieopublikowanych zdjęć satelitarnych ustaliło, że znalezione w obwodzie saratowskim szczątki broni „z dużym prawdopodobieństwem stanowią fragmenty rosyjskiego pocisku manewrującego Ch-101”. Tym samym potwierdziły się pierwsze podejrzenia, z których wynikało, że w Rosji w istocie spadła rosyjska rakieta, a nie – jak wcześniej informowano – ukraiński dron.”Jest prawdopodobne, że rakieta spadła w wyniku awarii” – czytamy. Awaria tak cennego dla Rosjan pocisku „wskazuje na problemy w jego produkcji, na co mogły mieć wpływ sankcje i pośpiech w spełnianiu wymagań konfliktu”. Jednocześnie nie jest to pierwszy raz, kiedy rosyjski pocisk – w wyniku awarii – nie dociera do określonego celu.”

Rp.pl:„Czy jest data ataku na Rafah? Minister obrony Izraela zaprzecza słowom Netanjahu” „Izraelski minister obrony Joav Gallant powiedział sekretarzowi obrony USA Lloydowi Austinowi, że wbrew temu, co mówi premier Benjamin Netanjahu, Izrael nie ustalił jeszcze daty uderzenia na Rafah. Późnym wieczorem w poniedziałek premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że „zwycięstwo wymaga wejścia do Rafah i wyeliminowania tam terrorystów z Hamasu”. - Tak się stanie. Jest data - powiedział Netanjahu. Oświadczenie Netanjahu miało być pokłosiem ostrej reakcji jego skrajnie prawicowych partnerów z koalicji na wycofanie części wojsk ze Strefy Gazy. Administracja prezydenta Bidena nalegała wielokrotnie, aby Izrael nie atakował Rafah, gdzie schroniło się ponad 1,5 mln wysiedlonych Palestyńczyków, przed bezpieczna ewakuacją cywilów. Mimo że premier przedstawił plany ataku Sił Obronnych Izraela (IDF) jako gotowe, a jego datę jako ustaloną zarówno urzędnicy amerykańscy, jak i minister obrony Joaw Gallant, teraz mu zaprzeczają. Minister obrony podczas rozmowy telefonicznej powiedział sekretarzowi obrony USA Lloydowi Austinowi, że Izrael nie ustalił daty rozpoczęcia ofensywy lądowej w Rafah. Rozmowa między szefami obrony USA i Izraela odbyła się zaledwie kilka godzin po tym, jak Netanjahu stwierdził w publicznym oświadczeniu wideo, że ustalono datę operacji w Rafah.”

Eugeniusz Smolar:Gazeta Wyborcza:„Ukraina walczy - także o pomoc Zachodu” „Perspektywa powrotu Trumpa jest śmiertelnym zagrożeniem dla Ukrainy. Czy Europa zdoła zastępie Waszyngton, udzielając Kijowowi skutecznego wsparcia w wojnie z Rosją? Eugeniusz Smolar jest analitykiem i członkiem Rady Centrum Stosunków Międzynarodowych, byłym dyrektorem Sekcji Polskiej BBC Zagrożeniem dla Ukrainy jest perspektywa powrotu do władzy Donalda Trumpa, który zapowiada wstrzymanie pomocy, deklarując, że doprowadzi do zakończenia wojny „w 24 godziny”. W świetle jego wcześniejszych prorosyjskich i antyukraińskich wypowiedzi oznaczać to może tylko jedno: wymuszenie na Kijowie negocjacji i akceptacji utraty co najmniej obecnie okupowanych przez Rosję ziem, nawet bez gwarancji przystąpienia do NATO. O takim właśnie scenariuszu pisały ostatnio gazety amerykańskie i europejskie. Dla Polski przyszłość niepodległej Ukrainy ma zasadnicze znaczenie, jednak dla USA i państw zachodnioeuropejskich zdecydowanie mniejsze. W ocenach Polski i państw bałtyckich możliwa jest agresja Rosji na jedno z państw NATO, choćby po to, by doprowadzić do dezintegracji Sojuszu. Rządy zachodnie stopniowo dochodziły do akceptacji tej opinii. USA i rządy europejskie lekceważyły groźby Putina od 2007 roku. Przekonywały siebie i innych, że są one przeznaczone na użytek wewnętrzny i że nie należy prowokować Putina rozszerzaniem NATO. Nawet po aneksji Krymu i Donbasu w 2014 roku więcej myślano o tym, jak przekonać Putina, niż jak wzmocnić obronność Ukrainy, by mogła w praktyce korzystać z prawa do decydowania o swojej przyszłości. Christoph Heusgen, czołowy doradca Angeli Merkel, ujawnił, że pani kanclerz „zawsze brała pod uwagę, co Rosja może tolerować”… Do 2020 roku 80 proc. eksportu europejskiej broni do Rosji pochodziło z Francji i Niemiec. Ambicjom niepodległościowym państw byłego bloku wschodniego wroga była, wynikająca z reguł Zimnej Wojny, ale przeniesiona poza 1989 i 1991 rok zasada strategiczna Zachodu „Russia first”, która na ołtarzu bezpieczeństwa składała prawo mniejszych państw i narodów do samostanowienia. Zasada ta wynikała z obaw i z nadziei.”

Onet.pl:„To as w rękawie Ukrainy. Broń Kijowa dziesiątkuje gigantyczne rosyjskie czołgi. Straty Kremla są olbrzymie” „W obliczu braku dostaw amunicji od zachodnich partnerów i coraz słabszej obrony przeciwlotniczej, Ukraina szuka alternatyw, by móc walczyć z Rosjanami. Jedną z nich są drony FPV, które mogły zniszczyć ponad 66 proc. rosyjskich czołgów. Ekspert wskazuje na jedno „ale” dotyczące precyzji broni.Ponad dwie trzecie rosyjskich czołgów, które ukraińskie wojsko zniszczyło w ostatnich miesiącach, zostało wyeliminowanych przez drony FPV. Wskazuje to na rosnącą zależność Kijowa od bezzałogowych statków powietrznych w obliczu krytycznych niedoborów pocisków artyleryjskich i amunicji. Drony FPV, czyli te z widokiem z pierwszej osoby, są tanie w produkcji (kosztują ok. 400 dol. — 1,6 tys. zł). Maszyny te są naprowadzane na cel przez pilota na ziemi, który ogląda obraz wideo przez specjalne gogle. Według ukraińskiego ministra ds. przemysłu strategicznego Ołeksandra Kamyszina do grudnia 2023 r. Ukraina wyprodukowała 50 tys. dronów FPV, a rząd w Kijowie ma plan zwiększyć produkcję do dziesiątek tysięcy dronów miesięcznie. Ukraina zmaga się obecnie z poważnym niedoborem amunicji, który jest spowodowany wstrzymaniem dalszego wsparcia amerykańskiego dla Kijowa. Znacząco wpływa to na straty terytorialne Ukrainy, jak w przypadku miasta Awdijiwka w obwodzie donieckim, które w lutym br. zostało zajęte przez Rosjan. Niedobory amunicji zmusiły ukraińskie wojsko do reorganizacji walki i większego polegania na dronach FPV. Drony te są obsługiwane za pomocą kontrolera, a ich operatorzy mogą śledzić ataki na rosyjskie pojazdy za pośrednictwem kamery wideo. Jednak ich ataki nie zawsze są skuteczne. Drony FPV są wyposażone w tanie kamery wideo, co utrudnia precyzyjny ostrzał w nocy lub przy pochmurnej pogodzie. Drony te przenoszą także amunicję własnej roboty, która czasami eksploduje podczas lotu lub w ogóle nie wystrzeliwuje ładunku wybuchowego.Rob Lee, starszy badacz z Instytutu Badań nad Polityką Zagraniczną, twierdzi, że precyzyjność dronów FPV wynosi mniej niż 50 proc. Jedynie doświadczony pilot może osiągnąć znaczące wyniki w tego typu atakach. Z drugiej strony Rosji kończą się pojazdy opancerzone, a utrata przewagi liczebnej w tej kategorii może znacznie utrudnić wojskom rosyjskim prowadzenie operacji ofensywnych. Na początku tego roku estoński wywiad i Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS) opublikowały kilka raportów, które stwierdzają, że od początku inwazji na Ukrainę na pełną skalę Rosja straciła ponad 8 tys. opancerzonych pojazdów bojowych, takich jak czołgi i transportery opancerzone. Natomiast według Sztabu Generalnego Ukrainy od lutego 2022 r. Kreml stracił ponad 22 tys. opancerzonych pojazdów bojowych.”

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Zam Bruder

    Dokąd niby wedle słów przedstawiciela administracji Bidena ma się ewakuować półtora miliona ludzi z lada moment pacyfikowanego Rafah? Dokładnie ; gdzie?

    1. Rusmongol

      Może do Turcji? Albo do Egiptu? Albo As? Iranu? Mają tylu islamskich przyjaciół....ska też kumpli w RPA i Nikaragui rzucających oskarżenia Ukraińcy mogli uciekać do nas i na zachód. Dlaczego pyskaci islamcy nie ratują swoich ziomków?

    2. Zygazyg

      Zam Bruder: jakoś cię nie interesowało kiedy koło pół miliona Ormian z Nagarorno-Karabachu Turcy przepędzili pół roku temu. Co mają Palestyńczycy czego nie mieli Ormianie że to nagle wyskakuje ponad wszystkie inne konflikty oni są ważni inni nie. Piszę powyżej „Turcy” bo nie oszukujmy się, Azerowie są Turkami, na terytoriach wcześniej skradzionych Turcji… i tu nie będzie niespodzianki, przez Rosję.

    3. xdx

      @rusmongol dobre - lol Egipt zaraz po ataku pierwsze co zrobił to zamknął granicę do gazy lol nikt nie chce 2 milionów terrorystów - proste. Ale na poważnie- przecież Katar taki hop do przodu i razem z Iranem sponsorowali terrorystów- wziąć i na siłę im Palestyńczyków odstawić- to byłoby najbardziej sprawiedliwe

  2. Buczacza

    "Rosja jest chronicznym zagrożeniem". Wybrałem te zdanie nie przypadkiem. Bo po tym co wydarzyło się wczoraj. Zastanawiam się czy są jakieś granice, których niektórzy nie są w stanie przekroczyć. Wczoraj w wątku o greckiej amunicji. Padło zdaniem, że Rosja nam nie zagraża... Po ponad dwóch latach wojny, która jestem za naszą wschodnią granicą. Wojny w której ktoś zaatakował kogoś. Agresor nie przestrzega żadnych reguł cywilizowanego świata i państwa. Agresor który regularnie grozi mi mojej rodzinie mojemu państwu. Mam pytanie czy może powinno się zmienić prawo w Polsce? Z urzędu w takiej sytuacji postępowanie?

    1. Buczacza

      W celu wyjaśnienia te zdanie padło w komentarzu do artykułu o greckiej amunicji...

    2. Stefan1

      To, że niby nam rosja nie zagraża, to narracja skierowana na osłabienie zdolności obronnych , czyli działania wrogie Polsce.

    3. Buczacza

      Niejaki Wojghan uważa inaczej.

Reklama