Polityka obronna
Czwartkowy przegląd mediów; Ambasador Rosji komentuje wydatki Polski na obronność; "ISIS na to czeka"
Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Michał Kokot: Gazeta Wyborcza: „Kosiniak-Kamysz: inwestycja w broń z USA polisą ubezpieczeniową PolskI” „Polski minister obrony powiedział, że wydanie 5 proc. PKB na zbrojenia jest „ambitnym, ale koniecznym celem” - donosi Politico. Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że Polska w tym roku wyda na zbrojenia 4,7 proc. PKB - najwięcej spośród wszystkich członków NATO. Szacuje, że na amerykański sprzęt trafi z polskiego budżetu od 55 do 60 mld dol.
Możemy spokojnie pokazać nowej administracji Trumpa, że spełniamy dwa warunki, o których prezydent często mówi: wysokie wydatki na obronność oraz wzajemne relacje gospodarcze wobec amerykańskiego biznesu, które stoją na najwyższym poziomie w Europie. (…) - To rodzaj polisy ubezpieczeniowej stwierdził. „W Warszawie mają nadzieję, że tego rodzaju liczby zrobią wrażenie na Donaldzie Trumpie i jego nowej administracji” - pisze Politico. . Kosiniak-Kamysz odniósł się również do żądania Trumpa, by państwa NATO wydawały co najmniej 5 proc. PKB na zbrojenia. Cel ten uznał za „ambitny, ale konieczny”. Podobne deklaracje złożyły również Estonia i Litwa, zapowiadając zwiększenie wydatków na zbrojenia.”
Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie: „Pokaz siły NATO nad Polską” „Wćwiczeniach F2T2 (Find, fix, track and target), które były realizowane w ubiegłym tygodniu nad Polską i regionem bałtyckim, wzięły udział samoloty sojusznicze z ośmiu państw członkowskich NATO.W ćwiczenia zaangażowano szeroki wachlarz natowskich samolotów, w tym myśliwce piątej generacji F-35 Lightning II, a także myśliwce wielozadaniowe F-16 Fighting Falcon i samoloty myśliwsko-bombowe Panavia Tornado, środki wywiadowcze, obserwacyjne i rozpoznawcze (ISR) oraz tankowce powietrzne, takie jak włoski KC-767 i NATO Multi Role Tanker Transport Capability (MRTT-G). Natowski system ostrzegania i kontroli powietrznej (AWACS) zapewniał dowodzenie i kontrolę powietrzną, dodatkowo zwiększając świadomość sytuacyjną i skuteczność operacyjną. Ćwiczenia te stanowiły część zaplanowanej wcześniej misji szkoleniowej, mającej na celu zademonstrowanie zdolności NATO do synchronizowania działań w wielu domenach, wzmacniania odstraszania i zapewniania gotowości.”
bankier.pl: „5 tys. amerykańskich żołnierzy opuści Syrię. „ISIS tylko na to czeka” „Pentagon opracowuje plany całkowitego wycofania swoich wojsk z Syrii - podała w środę stacja NBC News, powołując się na anonimowe źródła w amerykańskim resorcie obrony. W kraju stacjonuje około 2 tys. żołnierzy z USA. Informacje te są zgodne z ubiegłotygodniowymi wypowiedziami prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącymi zamiaru wycofania wojsk z Syrii. „(Tam) jest już wystarczająco dużo bałaganu. Nie potrzebują, żebyśmy włączali się też w to” - oznajmił Trump. Waszyngton deklaruje, że celem amerykańskiej misji wojskowej w Syrii jest osłabienie tzw. Państwa Islamskiego (ISIS) i wsparcie walczących z nimi Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Siły te, zdominowane przez Kurdów, utrzymują kontrolę nad północno-wschodnią częścią Syrii. SDF odniosło się do doniesień NBC News, informując, że nie otrzymało na razie żadnych informacji na temat planów wycofania się USA z Syrii. „Oczywiście ISIS i inne wrogie siły tylko czekają na wycofanie się USA i odbudowanie swych struktur” – powiedział agencji Reutera rzecznik SDF Farhad Shami.”
gazeta.pl: „Ambasador Rosji komentuje wydatki Polski na obronność. Twierdzi, że są… „bezcelowe” „Rosyjski ambasador Siergiej Andriejew przekonuje w najnowszym wywiadzie dla RIA Novosti, że jego kraj nie stanowi dla Polski żadnego zagrożenia. Tymczasem władze NATO już w ubiegłym roku wskazywały, że rosyjska gospodarka jest na „wojennej stopie” i należy zwiększać wydatki na bezpieczeństwo. Andriejew o wydatkach na obronność: Rosyjski ambasador odniósł się w rozmowie z agencją RIA Novosti do planów polskiego rządu związanych z wydatkowaniem w tym roku 4,7 proc. PKB na obronność. Zwrócił uwagę, że są one uzasadniane „rosyjskim zagrożeniem”. Nie chcę zgadywać, jakie są inne motywy. W każdym razie te wydatki są bezcelowe: jeśli chodzi o obronę przed nami, to nie będziemy atakować Polski, nie jest nam to potrzebne. Jeśli chodzi o atak na Rosję lub Białoruś albo o udział w działaniach wojennych przeciwko Rosji w strefie Specjalnej Operacji Wojskowej tak Rosja propagandowo określa atak na Ukrainę - red., to jest to prosta droga do samobójstwa stwierdził Siergiej Andriejew. Ambasador Rosji o wydaleniu z Polski: Siergiej Andriejew stwierdził również, że przyzwyczaił się do dyskusji dotyczących wydalenia go z Polski. Pracuję w Polsce od ponad 10 lat. Pierwsza publiczna dyskusja na temat wydalenia ambasadora Rosji pojawiła się rok po moim przyjeździe tutaj i była regularnie odnawiana z różnych powodów zaznaczył. Do tej kwestii odnosił się w październiku w TVP Info szef MSZ Radosław Sikorski. Jeśli akty dywersji (ze strony Rosji- przyp red.) - będą się powtarzały, to nie możemy tego wykluczyć - wskazał.”
WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]