Reklama

Polityka obronna

Pojazd pancerny i karabiny. Niemiecka policja zbroi się przeciwko terrorystom

Fot. Polizeipräsidium Hamburg - Facebook
Fot. Polizeipräsidium Hamburg - Facebook

Policjanci z Hamburga otrzymali nowe uzbrojenie oraz wyposażenie, przeznaczone do prowadzenia interwencji m.in. w przypadku wystąpienia zagrożeń terrorystycznych. Niemieckie specjalne formacje policyjne coraz częściej muszą bowiem mierzyć się nie tylko z groźnymi przestępcami, ale również członkami organizacji terrorystycznych takich jak tzw. Państwo Islamskie.

Przedstawiciele policji i decydenci z Hamburga dokonali niedawno specjalnej prezentacji nowego wyposażenia oraz uzbrojenia, dedykowanego tamtejszym funkcjonariuszom. Policjanci z tego miasta, należący do formacji BFE, otrzymali m.in. nowy opancerzony pojazd interwencyjny. Jest on przeznaczony do działań w warunkach zagrożenia ze strony uzbrojonych przestępców lub, co obecnie nader istotne, terrorystów. Jednocześnie wzbogacono wyposażenie indywidualne ponad siedemdziesięciu hamburskich funkcjonariuszy. W wspomnianej niedawnej prezentacji, pokazywane były mediom nowe kamizelki kuloodporne czy też hełmy. Rozszerzeniu uległ również arsenał uzbrojenia wspomnianych policjantów, zwiększając ich możliwości w obrębie dostępnych zestawów chociażby broni maszynowej.

Całość zakupów, wykonanych tylko i wyłączanie w zakresie Hamburga, miała oscylować wokół niemal 4,5 milionów Euro. Co ciekawe, sam pozyskany właśnie pojazd specjalny „Survivor 1” (opracowany wspólnie przez Rheinmetall MAN Military Vehicles i austriacką firmę Achleitner), ma ochraniać załogę oraz transportowanych nim funkcjonariuszy zespołu interwencyjnego nie tylko przed potencjalnym ostrzałem, ale również różnego rodzaju skażeniami czynnikami chemicznymi, biologicznymi i radiologicznymi. Podjęto również decyzję o zakupie niemal 280 sztuk nowych karabinów szturmowych oraz pistoletów maszynowych, przeznaczonych na wypadek interwencji w sytuacji przeciwdziałania np. zagrożeniu terrorystycznemu w Hamburgu. Cześć zamówienia otrzymał koncern Heckler & Koch. Dozbrojenie wynika z gwałtownego starzenia się dotychczasowego uzbrojenia, którym dysponowała tamtejsza policja oraz pojawiania się nowych wyzwań, powiązanych chociażby z aktywnością terrorystów z tzw. Państwem Islamskim.

Przy czym należy zwrócić uwagę, że wielokrotnie w przypadku wystąpienia m.in. sytuacji z "aktywnym strzelcem" to tzw. zwykli funkcjonariusze muszą reagować jako pierwsi. Do czasu, gdy na miejscu zdarzenia pojawią się wyspecjalizowane oddziały specjalne policji, dysponujące odpowiednimi pojazdami oraz bronią. Rodzi to pytania w zakresie nie tylko samego uzbrojenia patroli, wysyłanych na ulice chociażby w dużych miastach, ale również takich kwestii jak posiadanie odpowiedniej ochrony balistycznej. Jednocześnie zauważalne są w różnych państwach Europy wątpliwości co do wyszkolenia indywidualnego funkcjonariuszy, przede wszystkim w kontekście potencjalnego użycia przez nich broni służbowej. Dotyczy to zmian w obrębie szkolenia podstawowego w zakresie umiejętności strzeleckich oraz ich podtrzymywania w toku służby.

Wraz ze wzrostem zagrożenia terrorystycznego zauważalny jest równoczesny trend w zakresie zmian w wyposażeniu, uzbrojeniu oraz pojazdach stosowanych przez formacje policyjne w różnych państwach Europy. Dotychczas najbardziej widocznym - i ocenianym jako skrajny - przykładem swego rodzaju „militaryzacji” policjantów były Stany Zjednoczone. Dotyczyło to zarówno formacji porządkowych w zakresie konkretnych elementów ustroju terytorialnego, systemu służb porządkowych stanów oraz struktur federalnych. Lecz na kanwie wydarzeń z Paryża (atak na redakcję Charlie Hebdo, zamachy z 13 listopada 2015) czy też zamachu w Brukseli coraz więcej państw europejskich, szczególnie w Europie Zachodniej już nie tylko rozważa nowe zakupy dla własnych policjantów, w pierwszej kolejności oczywiście tych należących do formacji specjalnych.

 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. rozczochrany

    Obawiam się, że nie zbroi się przeciwko terrorystom, tylko przeciwko rodowitym Niemcom chcącym bronic się przeciwko islamistom. No i ciekawe czy wybory w 2017 roku w Niemczech nie będą miały takiego przebiegu jak w Austrii, gdzie sąd nakazał je powtórzyć z powodu fałszerstw. Niemcy staja się powoli beczką prochu z powodu polityki Merkel.

    1. Gall Anonim

      To może być prawda. Ostatnia większa strzelanina z udziałem niemieckiej policji miała miejsce kiedy tamtejsi funkcjonariusze zostali wysłani by z nakazu burmistrza jakiejś tam mieściny odebrać legalnie posiadaną broń rodowitemu Niemcowi, co to przestał płacić podatki.

    2. Marek

      Jakby na to nie popatrzyć, do drugiego Bejrutu mają niestety coraz bliżej. A takie to kiedyś było bezpieczne i w sumie sympatyczne państwo.