Reklama

Geopolityka

Pierwszy F-35 dla Turcji już w czerwcu?

Fot. U.S. Air Force, Master Sgt. Donald R. Allen
Fot. U.S. Air Force, Master Sgt. Donald R. Allen

Pierwszy myśliwiec 5. generacji F-35 trafi do Turcji 21 czerwca br. - informują tureckie media. Co więcej, maszyna została już oblatana. Dziennikarze przypominają również, że przekazanie samolotu odbędzie się mimo, że kroki w celu jego zablokowania podejmują nadal amerykańscy politycy.

Koncern Lockheed Martin obla­tał pierw­szy egzem­plarz myśliwca F-35A dla Turcji 10 maja. Samolot w powietrzu spędził ok. 90 min. Oficjalna uroczystość, podczas której tureckim władzom przekazany zostanie pierwszy F-35, odbyć ma się 21 czerwca w USA (baza Luke w Arizonie). Turcja planuje zakup 100 amerykańskich myśliwców 5. generacji w konwencjonalnej wersji F-35A. Wartość kontraktu jest szacowana na, co najmniej 16 mld dolarów. W ramach pierwszej transzy Turcja ma otrzymać 30 maszyn 5. generacji. 

Ankara, która została siódmym międzynarodowym partnerem programu JSF, planuje także budowę myśliwców w krajowych zakładach Turkish Aerospace Industries (TAI), podobnie jak to miało miejsce z F-16. Lockheed Martin zapowiada, że tureckie firmy mogą uzyskać dzięki zakupowi F-35 zamówienia o wartości nawet 12 mld dolarów.

Piloci tureckich sił powietrznych przejdą szkolenie w siedzibie Lockheed Martin, które zorganizowane ma zostać zanim jeszcze myśliwce zostaną przetransportowane do Turcji z USA ("później w tym roku"). Nieoficjalne źródła poinformować miały także tureckich dziennikarzy, że w bazach, w których stacjonować będą F-35, trwają prace nad przygotowaniem infrastruktury.

Obecnie siły powietrzne Turcji operają się na maszynach F-4 i F-16. Część tych myśliwców ma zostać wycofana dzięki pozyskaniu amerykańskich maszyn 5. generacji. W związku z planowanym wprowadzeniem do służby ok. 2021 roku lekkiego lotniskowca TCG Anadolu (L-408) niewykluczone jest również, że Turcja będzie chciała pozyskać samoloty krótkiego startu i pionowego lądowania STOVL F-35B.

Losy tureckich maszyn F-35 nadal są jednak niepewne. Powodem jest „głębokie zaniepokojenie” Departamentu Stanu USA, związane z możliwością zakupu przez Turcję rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400. Skutkiem realizacji tego kontraktu może być na przykład wstrzymanie sprzedaży F-35 i objęcie Ankary sankcjami w ramach kontrowersyjnego prawa Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act (CAATSA) uchwalonego w sierpniu 2017 roku.

Czytaj też: Brytyjskie technologie w myśliwcu przyszłości Turcji. Zgoda rządu

Jest to dokument, która pozwala na objęcie sankcjami nie tylko takie kraje jak Rosja, Iran czy Korea Północna, ale także instytucje, firmy czy - inne niż wymienione - kraje, które współpracują z tymi państwami.

Gdyby prezydent Trump zdecydował się na taki ruch wobec Ankary mogłoby to np. uniemożliwić dostawy do Turcji samolotów F-35, oraz innych nowoczesnych systemów uzbrojenia, a także komponentów do produkcji lotniczej i wojskowej.

Przypomnijmy również, że grupa amerykańskich senatorów złożyła w kwietniu br. projekt dokumentu, który ma uniemożliwić dostarczenie myśliwcom władzom w Ankarze. Co więcej, dokument ma również zakładać, że w Turcji nie powstanie zakład remontowo-naprawczy dla myśliwców Lockheed Martin. Blokada ta ma być jednak związana z prowadzą przez władze Turcji polityką, a nie samym planem zakupu rosyjskiego uzbrojenia. 

Reklama

Komentarze (13)

  1. Bogdan B.

    Turcja uczestniczy w programie JSF jako partner poziomu III od 2002 roku, państwowa korporacja zbrojeniowa Turkish Aerospace Industries (TAI) bierze udział w produkcji elementów samolotu (centralnej części kadłuba F-35A – przyp. red.), a w przyszłości zamówione maszyny mają być montowane w Turcji. Tureckie Siły Powietrzne zainteresowane są wstępnie pozyskaniem 116 samolotów F-35A Lightning II. Poza tym, Lockheed Martin (USA) i Roketsan (Turcja) podpisały umowę, na mocy której wspólnie opracują rakietę samosterującą SOM-J dla samolotu F-35. Pocisk będzie przenoszony w wewnętrznych komorach uzbrojenia maszyny. Po norweskim pocisku Kongsberg JSM będzie to drugi typ rakiety cruise, do której przenoszenia zostanie dostosowany najnowszy amerykański myśliwiec 5. generacji.

    1. m

      Jak to jest z ochroną technologi? przecież ruskie czy chiny mogą agentów podesłać do turcji zeby przebadali te samoloty to jak to niby uchronią amerykanie w przypadku sprzedazy turcji tych mysliwców? i indiom chcą chyba sprzedać

  2. Davien

    Rozumiem że NS 2 to jakis system bojowy?? A co ma do tego Francja to juz nie rozumiem:) Panie pavel naprawdę wiecej realizmu, mniej RT polecam:)

  3. xaxaxa

    Żeby się nie okazało że Turcja za kilka lat zaciśnie współpracę polityczną/wojskową z Rosją, a wówczas Rosjanie może przepadają sobie F-35 w ramach prezentu od Turcji. Moim zdaniem ryzykowane to..

    1. Pavel

      Alez o tym wiecznie pisze. Pic na wode. Tandeta szpiegula. Super hiper samolot dla wszystkich za tanioche. Jak myslisz jak dlugo pozostanie zagadka dla rosji i chin? I nie chodzi tylko o turcje. Litosci panowie

    2. Davien

      No biorąc pod uwage ze Rosja do tej pory nie potrafi zrozumiec rozwiązań z wycofanego już F-117 to dłuuugo:) A co do Chin to juz sobie robią dwusilnikowa kopię czyli J-31.

  4. popp

    Za te patrioty co to kupilismy na jedną salwę moglibyśmy mieć około 20 F35.

    1. xawer

      Na co Ci 20 F35 jeśli zostaną zniszczone \"jedną salwą\"(pierwszą)?:-)

  5. Adam

    To że kupi Turcja zdamoloty USA to pewnik i wszelkie komentarze poddające wątpliwość zakupu jest delikatnie mówiąc niemądre. USA żyje ze sprzedaży broni i wymyślania wrogów aby dane państwo tą broń kupiło. Ponadto Turcja wyrasta na potęgę gospodarczą i tym bardziej zależy USA na dobrych stosunkach z tym państwem. Istotne jest też to, że przy tym wszystkim Turcja zachowuje niezależność i kupuje to co chce i od kogo chce.

    1. Jk

      Dokladnie tak

    2. tyle

      Kolejny raz USA robią dokładnie ten sam błąd. Szkolą i dozbrajają kraj, który z dużym prawdopodobieństwem za jakiś czas będzie ich śmiertelnym wrogiem. Nie tylko my , nie uczymy się na błędach.

    3. Draco

      Dziś sprzedają Turcji a jutro mogą sprzedawać komuś innemu przeciwko Turcji. I biznes się kręci a to dla USA jest najważniejsze.

  6. Turek

    Turcja nie kupuje Jestesmy partnerami producentami israil i japonia kupili.Od 1999 roku Turcja Usa i jeszcze 7 panstw razem pracowali nad tym samoletem .Niektore wazne czesci samolotu produkowane przez Aselsan,Havelsan ,Tai czyli Turecki przemysl. Turcja bedzie centrum obsługi technicznej tych samolotów(np jesli POLska kupi Turcja bedzie naprawiac te samoloty) PS stop hejting!

    1. Bartek 1

      Kto u was będzie pilotował te samoloty skoro aresztujecie głównie oficerów lotnictwa? Proponuje, żebyście z tych swoich ważnych części sami sklepali sobie samolot. Może wam Rosjanie pomogą? Maję bogate tradycje i pięknie prezentujący się prototyp. Tylko że u nas w Polsce, jest takie określenie: nie da się być w połowie w ciąży. Albo NATO albo Rosja.

    2. Pavel

      Siper myslenie. Albo albo nie ma innejj drogi? A niezaleznosc a suwerennosc? Zapomnial polak o tego typu pojeciach i wartosciach? Tircja jest czlonkiem nato i nie sadze by chciala nim przestac byc. I tyle w sumie w temacie kolego albo-albo

    3. Poczytaj mi mamo

      Może Kurdowie wam jakiś strącą?

  7. njvj

    Jak to jest z ochroną technologi? przecież ruskie czy chiny mogą agentów podesłać do turcji zeby przebadali te samoloty to jak to niby uchronią amerykanie w przypadku sprzedazy turcji tych mysliwców?

  8. Bob

    Od Turków się uczyć jak się robi interesy z USA

    1. Radomskover

      Dokladnie.

  9. ekonomista

    Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że Turcy robią lepsze interesy z USA, niż my?

  10. ccc

    Turcja w NATO to nieporozumienie !

    1. dim

      @ccc - a Turcja poza NATO, to rychłe mocarstwo jądrowe.

    2. Olaf

      Lepiej w nato, niż przeciw.

    3. Milutki

      Turcja jest drugą armią NATO i realnie istniejącą nie jak wiele armijek w państwach Europy. Tureccy żołnierze już pokazali że umieją walczyć, ostatnio przeciwko komunistycznym terrorystom w Syrii. Dobrze takiego sojusznika mieć po swojej stronie.

  11. melasa

    a czemu nie kupią tych ruskich samolotów 5 generacji? Są tańsze i lepsze

    1. halny

      Bo dali sie umoczyć w projekt Lockheeda który na początku miał być przynajmniej kilkukrotnie tańszy a do tego produkują do F35A części.

    2. ciekawski

      od kiedy rosjanie posiadają myśliwce 5 generacji???

    3. dim

      Kosztów nie ujawniano, więc skąd wiesz, że tańsze ? Silnika stealth jeszcze nie mają, więc skąd wiesz, że V generacji ? Jedyny twardy fakt, to 29 lat ich już złapanego spóźnienia, wobec F-22.

  12. Polish blues

    Mam nadzieję, że do przekazania F-35 nie dojdzie. Turcja de facto wyszła z NATO kupując S400

  13. ryszard56

    a My nic porazka ,szlak by to trafił

Reklama