Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Test pocisku Aster 30 na poligonie Biscarosse przeciwko imitatorowi rakiety balistycznej - fot. DGA

Piątkowy przegląd prasy: Rosyjscy szpiedzy złapani w Polsce, Putin budzi Waszyngton, PHO z Thalesem i MBDA zbudują tarcze Polski? Koniec gazowego barona -oligarcha schwytany, Komunistyczny generał chowany jak zasłużony, Na wojnie nie ma nadgodzin

Przegląd prasy

Gazeta Wyborcza, Wojna z Rosją na szpiegów, Paweł Wroński: Informacje, że zatrzymano szpiegów, dostali posłowie z sejmowej komisji ds. służb specjalnych podczas środowej wizyty w Służbie Wywiadu Wojskowego. Pisaliśmy o tym wczoraj. To właśnie SWW rozpracowywała jednego z zatrzymanych, przekazała sprawę ABW, która przejęła śledztwo. ABW nie udziela żadnych informacji, odsyłając do warszawskiej prokuratury apelacyjnej. - Nadzorujemy śledztwo prowadzone przez ABW dotyczące szpiegostwa. Więcej nie mogę powiedzieć z uwagi na dobro tego postępowania - mówi rzecznik prokurator Zbigniew Jaskólski. W warszawskim sądzie okręgowym potwierdzono nam, że 19 lutego wpłynął wniosek o areszt dla "obywatela Białorusi", któremu zarzuca się "działalność szpiegowską". Drugi przypadek to dyplomata - białoruski attache obrony, którego na wniosek ABW w ubiegłym tygodniu wydalono z Polski. Według naszych źródeł wcześniej został przyłapany na tym, że fotografował "obiekty wojskowe w Bydgoszczy". Jak się dowiedziało Radio TOK FM, te "obiekty" to Centrum Szkolenia NATO (IFTC). 

Gazeta Polska Codziennie, Putin budzi Waszyngton, Jeremi Zaborowski: Po pierwszych słowach oburzenia i zaniepokojenia zaczęły się czyny. Najpierw w zeszłym tygodniu prezydent Barack Obama ogłosił sankcje dla urzędników rosyjskich, którzy popierają aneksję Krymu. W niedzielę doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Obamy dał jasno do zrozumienia, że USA "nie uznają wyników referendum" na Krymie. Jeszcze dalej posunął się sekretarz stanu John Kerry. Najpierw oświadczył, że aneksja półwyspu zamknie "drogę rozmów dyplomatycznych" z Moskwą. W poniedziałek ujawniono, że Kerry w weekend odrzucił zaproszenie Putina na przyjazd do Moskwy. Sekretarz stanu dał do zrozumienia, że Rosjanie muszą najpierw zakończyć działania na Krymie oraz rozpocząć rozmowy z nowymi ukraińskimi władzami. Amerykańskie żądania trafiły na Kreml w postaci półtorastronicowego dokumentu. Gdy piszę te słowa - we wtorek w południe czasu warszawskiego - pozostały bez odpowiedzi. Jeszcze w poniedziałek ambasador USA na Ukrainie wzmocnił przekaz: jeśli referendum na Krymie odbędzie się 16 marca, Ameryka "zastosuje szereg sankcji, aby te działania drogo kosztowały Rosję".

Fakt, Szpiedzy Putina złapani w Polsce: Najwyraźniej Władimir Putin (62 l.) chce dokładnie wiedzieć o wszystkim, co w czasie konfliktu na Ukrainie dzieje się w Polsce. I wysyła tu swoich tajnych agentów! Dwóch białoruskich szpiegów działających na rzecz Rosji zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogli oni bacznie obserwować ćwiczenia naszych wojsk oraz wyciągać informacje dotyczące uzbrojenia.
- Do zatrzymania doszło kilka dni temu. Przekazaliśmy w tej sprawie raport sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, w którym poinformowaliśmy o szczegółach akcji. Sprawę nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Warszawie - mówi nam krótko Maciej Karczyński, rzecznik ABW. Co usłyszeli posłowie - Udowodniono nam, że zatrzymani działali na rzecz zagrożenia bezpieczeństwa Polski. Mogę powiedzieć, że te osoby nie były ułomkami i wyglądały na bardzo sprawnych ludzi - zdradza nam Stanisław Wziątek (551.) z SLD, członek sejmowej Komisji ds Służb Specjalnych.

Gazeta Wyborcza, Koniec gazowego barona, Andrzej Kublik: Policja w Austrii podała wczoraj, że w środę wieczorem funkcjonariusze biura do walki z przestępczością zorganizowaną i oddział antyterrorystyczny Cobra zatrzymali 48-letniego Dmytra F. Austriackie media ujawniły, że to Dmytro Firtasz, jeden z najbogatszych ukraińskich oligarchów. "Forbes" szacował jego majątek na 1,7 mld dol.; austriacki dziennik "Kurier" - na 3,2 mld. Władze w Kijowie potwierdziły, że Firtasza zatrzymano, ale nie za ich sprawą, nie wystawiły za nim listu gończego. Austriacy zrobili to we współpracy z FBI i na wniosek Departamentu Sprawiedliwości USA. W Stanach postawiono mu zarzuty korupcji i tworzenia grupy przestępczej. Amerykanie usiłowali go zatrzymać od kilku lat i dlatego decyzję Austrii, by dopiero teraz im pomóc, uznaje się w Kijowie za formę nacisku na oligarchów z otoczenia Putina - o nastraszenie, że może ich spotkać coś podobnego, nawet Bruksela formalnie nie wciągnie ich na "czarną listę" sankcji.

Rzeczpospolita, Komunistyczny generał chowany jak zasłużony, Wiktor Ferfecki: Posądzany o udział w zabójstwie 30 partyzantów gen. Tadeusz Pietrzak spocznie dziś na Powązkach Wojskowych. Organizacje kombatanckie protestują.
- Na tym samym cmentarzu ekshumuje się ofiary represji. Nie można zrównywać zaprzańców z bohaterami - mówi Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Zmarły w poniedziałek gen. Pietrzak był m.in. dowódcą wojsk wewnętrznych MSW i zastępcą szefa Informacji Wojskowej. W grudniu 1970 r. jako komendant główny MO uczestniczył w naradzie w KC PZPR, podczas której zdecydowano o użyciu broni na Wybrzeżu. Cieniem kładą się na nim przede wszystkim wydarzenia z 1946 r. Ze śledztwa IPN wynika, że w walkach z Narodowymi Siłami Zbrojnymi wrzucał granaty do budynku, w którym znajdowali się partyzanci.

Puls Biznesu, Europejska firma zbrojeniowa obiecuje pracę Polakom, Małgorzata Grzegorczyk: Polska produkcja i częściowo technologia oznacza, że 50 proc. wartości kontraktu trafi do rodzimych spółek. W przetargu na Tarczę Polski czterech z 14 graczy przeszło do drugiej fazy dialogu technicznego. Wśród nich konsorcjum polskich firm z Polskim Holdingiem Obronnym oraz MBDA i Thales jako podwykonawcami. Obiecują, że jeśli MON wybierze ich ofertę, polskie firmy będą miały co robić. Spółki, które mają pracować przy projekcie Tarcza Polski, to: Bumar Elektronika, Mesko, Huta Stalowa Wola, Centrum Techniki Morskiej, Wojskowe Zakłady Łączności nr 1, Jelcz, Wojskowe Zakłady Elektroniczne, ZM Tarnów. Trwają rozmowy z kolejnymi podwykonawcami i jednostkami badawczymi. Największym wygranym będzie Jelcz - niezależnie od wyboru oferenta potrzebne będą setki pojazdów do przewozu rakiet oraz Męsko jako producent rakiet, które wartościowo stanowią najwięcej w programie (70 proc.).

RZ, Na wojnie nie ma nadgodzin: Pracownicy cywilni zatrudnieni na zagranicznych misjach wojskowych w strefie wojny stracą na wynagrodzeniach. Posłowie zajęli się wczoraj rządowym projektem zmian w ustawie o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa. - Trzeba dostosować czas pracy osób cywilnych współpracujących z żołnierzami w czasie takich misji - powiedział Maciej Jankowski, wiceminister obrony narodowej. - Psycholog, ratownik medyczny czy tłumacz w warunkach wojennych powinni mieć czas pracy zależny od zadań służbowych. Teraz zastosowanie mają tu przepisy polskiego kodeksu pracy. Nowela ma objąć nowych pracowników. Ci, którzy już pracują w armii, wykonywaliby obowiązki na starych zasadach. Z szacunków MON wynika, że zmiany przyniosą 0,5 mln zł oszczędności.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. A_S

    Złapali dwóch szpiegów, to zostało ich jakieś 298 sztuk i daj Boże ani sztuki w komisjach sejmowych, ABW i PHO. Nie dziwie się, że transfer technologii idzie do Polski tak wolno. Też bym się obawiał, lub kazał sobie słono płącić za najnowsze rozwiązania wiedząc, że są zagrożone przeciekami. Cywilna administracja nad wojskiem też wiele rzeczy potrafi pogrzebać. Jakieś publiczne przetargi, podawanie dyslokacji jednostek specjalnych i nasłuchu radiowego, zgubienie szyfranta. Czego to już nasi nie spaprali.

  2. trochę_faktów

    Tarcza Polski ŚREDNI zasięg: Jako, że lobbing i dezinformacja, bynajmniej nie ze strony "europejskiej" jest zatrważająco silna, warto przypomnieć: GŁÓWNYM założenie programu jest DUŻY transfer technologii rakietowej w celu dźwignięcia Polskiego Przemysłu Obronnego w zakresie zdolności do konstruowania i produkcji NOWOCZESNYCH rakiet średniego zasięgu. Aby to osiągnąć nie można zgodzić się na zakup "czarnej skrzynki" i/lub ewentualnej produkcji NIEWIELE znaczących elementów. W założeniach jest to PRZECIWIEŃSTWO programu F-16, który walnie przyczynił się do anulowania Polskiego Przemysłu Lotniczego. Szczegóły oferty Polskiego Przemysłu Obronnego w raz z podwykonawcami MBDA i Thales - to już może pod zakończeniu II Dialogu Technicznego. Generalnie, z punktu widzenia jakichkolwiek porównań względem 'innych' - w głowie się nie mieści, że promowane są opcje, które praktycznie z miejsca anulują ponad połowę Polskiego Przemysłu Obronnego a zwalczana ta, która może go bardzo wzmocnić.

  3. ziom

    Francuzi rozpoczęli dramatyczny lobbying, liczą że ocalą finansowe tyłki po tym jak okazali nielojalność wobec Polski niechęcią do sankcji wobec Rosji. Desolé, frajerzy, zapomnijcie o kontrakcie.

Reklama