Piątek z Defence24.pl: MW RP jak australijskie siły morskie?; Ekspert o rozmieszczeniu broni atomowej w Polsce; IS zarabia na reklamach w internecie; Rosja przerzuca sprzęt wojskowy do Donbasu; Rosja obserwuje działania NATO w Europie

Marek Kozubal, Zbiegniew Lentowicz, Rzeczpospolita, "Flota wojenna na szersze wody": Polska koncepcja bezpieczeństwa morskiego RP wskazuje, że Marynarka Wojenna RP powinna dorównywać tym z Kanady, Australii lub Norwegii. W skład Marynarki Wojennej RP wchodzą obecnie 343 jednostki pływające, w tym 39 okrętów bojowych. W porównaniu z innymi krajami posiadającymi dostęp do morza, jest to zdecydowanie za mało. Prezydencka koncepcja bezpieczeństwa morskiego wskazuje również, że nowe okręty i uzbrojenie będą zamawiane w głównej mierze w polskich stoczniach.

Przemysław Harczuk, Super Express, "Czy w Polsce będzie rozmieszczona broń atomowa?": Wywiad z prof. Romualdem Szeremietiewem, byłym wiceministrem obrony narodowej. "Włączenie Polski w ten system miałoby oczywiście istotny walor, jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo. Znacznie trudniej byłoby Polskę zaczepić, gdyby w takim systemie się znajdowała [...] Ale tu jest pytanie, czy państwa, na których terenie są bazy i przede wszystkim broń atomowa, są bezpieczniejsze, czy nie? I odpowiedź jest prosta - jakoś nie widzimy, by ci, którzy tą bronią dysponują, nagle z niej rezygnowali."

Alexi Mostrous, Polska The Times, "Giganty biznesu nieświadomie finansują Państwo Islamskie": Grupy terrorystyczne zarabiają na szerzeniu nienawiści w internecie.  "Reklamy setek wielkich spółek, uczelni i organizacji charytatywnych [...] występują na stronach szerzących nienawiść oraz na zamieszczanych na YouTube filmikach. Twórcami tych portali i nagrań wideo zwolennicy grup oraz organizacji islamistycznych w rodzaju Państwa Islamskiego (IS) [...] Co miesiąc proceder ten zapewne generuje ekstremistom dochody idące w dziesiątki tysięcy funtów. Przykład? Zazwyczaj reklama pojawiająca się razem z nagraniem wideo na YouTube przynosi temu, kto umieścił filmik 7,6 dolara za każde tysiąc odsłon. Niektóre z najchętniej oglądanych nagrań organizacji ekstremistycznych mają ich ponad milion!"

Wespazjan Wielohorski, Gazeta Polska Codziennie, "Rosja szykuje kolejną ofensywę w Donbasie": Z Rosji do Donbasu przerzucono znacznej ilości sprzęt wojskowy, w tym czołgi, bojowe wozy piechoty, systemy rakietowe Grad oraz samobieżne działa 2S7 Pion kal. 203 mm i 2A36 Hiacynt kal. 152 mm.  "Na wschodzie Ukrainy od kilku dni utrzymuje się napięta sytuacja. Jak poinformował wczoraj sztab ukraińskiej operacji antyterrorystycznej, okupacyjne wojska rosyjskie i oddziały prorosyjskich separatystów prowadziły ostrzał pozycji ukraińskich przy użyciu wielkokalibrowej artylerii. Na kierunku ługańskim, donieckim i mariupolskim użyto dział kalibru 152 i 122 mm."

Nasz Dziennik, "Gdzie Moskwa widzi zagrożenie": "Rosja traktuje rozmieszczenie sił i sprzętu wojskowego NATO w krajach bałtyckich, Polsce i Niemczech jako zagrożenie i nie została poinformowana, jak i kiedy zakończy się ten proces zbrojenia - powiedział wiceszef MSZ Rosji. Moskwa bacznie obserwuje rozwój sytuacji i dopilnuje, by jej własne bezpieczeństwo było zapewnione - powiedział Aleksiej Mieszków [...]"

Barbara Warpechowska, Puls Biznesu, "Niepewność zwiększa budżety na wojsko": W bieżącym roku przychody przemysłu lotniczego i obronnego powinny wzrosnąć o około 2 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Globalne wydatki na wojsko wyniosły 1,76 bln USD. Amerykański budżet to 595,5 mld USD. W czołowej piątce krajów z największymi wydatkami na wojsko są jeszcze Chiny, Rosja, Arabia Saudyjska i Francja. Polska z 12,6 mld USD znalazła się na 21 miejscu.

Dziennik Trybuna, "Zamach na Czerwony Krzyż": "Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) zawiesił działalność w Afganistanie po zamachu na jego konwój z pomocą, w którym zginało 6 afgańskich pracowników organizacji, a 2 uprowadzono. Do zamachu doszło w prowincji Dżozdżan na północy kraju graniczącej z Turkmenistanem, gdzie MKCK dostarczał środki do życia mieszkańcom, którzy ucierpieli od burz śnieżnych. Ci pracownicy pełnili obowiązki bezinteresownie, starając się nieść pomoc i wsparcie miejscowej społeczności - powiedział przedstawiciel MKCK. Afgańscy talibowie poinformowali, że to nie oni dokonali ataku i zapowiedzieli, że zrobią wszystko, by znaleźć sprawców. Podejrzewa się Państwo Islamskie."