Geopolityka
PGZ uruchamia spółkę stoczniową w Radomiu. Przejmie majątek SMW?
Według Krajowego Rejestru Sądowego Polska Grupa Zbrojeniowa S.A powołała nową spółkę do budowy okrętów - PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o z siedzibą w Radomiu. Najprawdopodobniej, na skutek decyzji resortu obrony, zadaniem spółki będzie przejęcie majątku będącej w stanie upadłości Stoczni Marynarki Wojennej. Oficjalnie PGZ nie komentuje tych doniesień.
9 stycznia br. Polska Grupa Zbrojeniowa zarejestrowała w Krajowym Rejestrze Sądowym spółkę o nazwie PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o. o., która zajmować się ma "produkcją statków i konstrukcji pływających". Zgodnie z wpisem jej siedziba mieści się w Radomiu przy ul. Jacka Malczewskiego pod tym samym adresem co centrala całej grupy. Informacja o zarejestrowaniu nowej spółki w KRS została po raz pierwszy upubliczniona w mediach społecznościowych.
Prezesem spółki, o kapitale zakładowym wynoszącym jedynie 5 tys. zł, został Konrad Janusz Konefał. Natomiast w organie nadzoru zasiadają: Joanna Agnieszka Sztiller, Marcin Staszewski oraz Gabriel Maria Nowina Konopka. Biuro Prasowe PGZ nie odpowiedziało na szczegółowe pytania Defence24.pl w tej sprawie, otrzymaliśmy oświadczenie:
Celem działalności spółki PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. będzie realizacja określonych zadań związanych z przemysłem stoczniowym. Z uwagi na interes polskiego przemysłu obronnego w chwili obecnej nie możemy ujawnić szczegółów innych niż te, które zawiera Krajowy Rejestr Sądowy. Wkrótce jednak przedstawimy je opinii publicznej.
Powołana spółka ma być gotowa do przejęcia majątku będącej w upadłości likwidacyjnej od 2011 roku Stoczni Marynarki Wojennej. Obecnie trwa - ogłoszony na początku grudnia - przetarg na sprzedaż majątku gdyńskiej stoczni. Przypomnijmy, że jak informował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki, cena wywoławcza SMW wynosi 224 mln 909 tys. zł, a oferty można składać do 18 stycznia 2017 roku. Nie wiadomo czy dotychczas została złożona jakakolwiek oferta. Przetarg to efekt pogarszającej się kondycji stoczni w wyniku m.in. opóźnień budowy okrętu patrolowego ORP „Ślązak”, który miał pierwotnie powstać jako korweta, zamknięcia programów Miecznik i Czapla i spadającej liczby zamówień dla stoczni na bieżące remonty i usługi z MON.
Podczas październikowej Sejmowej Komisji Obrony podsekretarz stanu MON Bartłomiej Grabski potwierdził, że zamówienia z resortu obrony są redukowane ze względu na utratę płynności finansowej stoczni i brak możliwości spłaty bieżących zobowiązań. Podkreślił, że zamówienia i plany resortu obrony w odniesieniu do SMW mogą być w większym stopniu realizowane, ale dopiero „po unormowaniu stanu finansowego”.
Czytaj więcej: Co się stanie z SMW? W Sejmie o kondycji stoczni.
Zgodnie z przepisami, środki uzyskane ze sprzedaży majątku mają posłużyć spłacie długów, jakie ma zakład.
Ewentualne przejęcie majątku Stoczni Marynarki Wojennej przez nową spółkę jest próbą rozwiązania impasu wokół wieloletniej restrukturyzacji SMW, znajdującej się w upadłości od 2011 roku. Stocznia, odgrywa istotną rolę w procesie modernizacji polskich sił morskich.
Posiadaczem ponad 99 proc. akcji Stoczni Marynarki Wojennej jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Pozostałe akcje należą do Ministerstwa Obrony Narodowej.
Pod koniec października minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry z prośbą o objęcie szczególnym nadzorem postępowania likwidacyjnego Stoczni Marynarki Wojennej SA w Gdyni. "Nie możemy dopuścić do utraty stoczni o tak strategicznym znaczeniu zarówno dla bezpieczeństwa jak i gospodarki kraju. To stanowiłoby poważne zagrożenie i naruszenie interesów Państwa" - mówił cytowany w komunikacie Gróbarczyk.
Resort wskazywał wówczas, że syndyk znajdującej się w upadłości likwidacyjnej stoczni złożył wniosek otwierający drogę do jej sprzedaży w trybie przetargu otwartego, co - w opinii ministerstwa - grozi jej przejęciem przez obcy kapitał.
W październiku na SKON wiceminister Grabski wskazał, że optymalnym wariantem unormowania sytuacji SMW dla MON jest „sprzedaż przedsiębiorstwa upadłego, stoczni jako całości i dokonanie jego zakupu w porozumieniu z właścicielem – Agencją Rozwoju Przemysłu”. Chodzi o majątek m. in. prawo wieczystego użytkowania kilkudziesięciu działek o łącznej powierzchni ponad 30 ha, prawo własności budynków, budowli, obiektów inżynierii lądowej i wodnej, doku, środków trwałych (maszyny i urządzenia, środki transportu), udziałów w spółkach prawa handlowego oraz wartości niematerialnych i prawnych.
Prawdopodobnie to właśnie w związku z planami wykupienia będącej w upadłości Stoczni Marynarki Wojennej kapitał zakładowy Polskiej Grupy Zbrojeniowej został w grudniu 2016 roku zwiększony o 300 mln złotych. Umowa pomiędzy PGZ a Ministerstwem Skarbu Państwa dotycząca podwyższenia kapitału Grupy została sygnowana 29 grudnia. Jak poinformowano, umowa związana była z realizacją projektu, mającego na celu rozszerzenie zdolności produkcyjnych i remontowych przedsiębiorstw należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej w obszarze specjalistycznych okrętów i innych urządzeń przeznaczonych dla sił zbrojnych.
Rozmowy na temat przejęcia akcji Stoczni Marynarki Wojennej z Agencją Rozwoju Przemysłu PGZ rozpoczęły się w 2015 roku, za czasów koalicji PO-PSL. Jak ustalono, przejęcie miało nastąpić nie poprzez zakup, ale poprzez podwyższenie - aport - kapitału PGZ. Aport miał dotyczyć wszystkich - ponad 99 procent akcji stoczni będących w posiadaniu ARP. Do transakcji jednak nie doszło.
Na liście spółek stoczniowych należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej znajdziemy: Morską Stocznię Remontową "Gryfia" S.A., Stocznię Remontową "NAUTA" S.A. oraz Energomontaż - Północ Gdynia S.A.
KrzysiekS
To że kupuje PGZ stocznię jest ok ale brak powiązań z konkretnym koncernem zachodnim zajmującym się budową okrętów i zarazem decyzji co dalej z okrętami MW. Powinni się zdecydować wchodzimy w układ np. z ThyssenKrupp (może być SAAB lub DCNS) i robimy wspólnie okręty dal MW. I ma to być współpraca wieloletnia i strategiczna.
Boczek
Czy nie można napisać po ludzku, że PGZ przejęła/kupiła SMW? Przydałoby się jeszcze napisać, dlaczego PGZ rzuciła NAUTę jak gorący kartofel. Jeszce Kormoran II i dlaczego Remontowa nie będzie już budowała poważnych okrętów wojennych i mamy do czynienia z dziennikarstwem.
say69mat
Nasi 'mysliciele' od koncepcji i kondycji przemysłu zbrojeniowego wytrwale halsują aby trafić - centralnie - w kilwater wyżłobiony tradycją biznesu zbrojeniowego II RP. Zapominając, że oprócz kilku spektakularnych sukcesów, np. licencyjna produkcja armat Boforsa czy broni strzeleckiej. Miał cały szereg poważnych wpadek, np. niemoc technologiczna sektora przemysłu lotniczego - stanowiącego podówczas o realnym potencjale technologicznym całego przemysłu zbrojeniowego. Na czym rzeczona tradycja miałaby polegać, na - ze swej definicji - państwowej własności środków produkcji. Zapominając wszak o jednym detalu, że koncepcja która, jako tako sprawdzała się w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Absolutnie nie musi się sprawdzić w warunkach generowanych przez technologiczny wyścig zbrojeń w XXI wieku. Tym bardziej, że sposób zarządzania własnością w naszym kraju wybitnie premiuje postawy zachowawcze, a nie kreatywne.
say69mat
@def24.pl: PGZ uruchamia spółkę stoczniową w Radomiu. Przejmie majątek SMW? say69mat: Jak powszechnie wiadomo Podkarpacie, chociażby ze względu na wielowiekową tradycję związków z gospodarką morską. Jest regionem geograficznym wręcz predestynowanym do generowania instytucji kapitałowych związanych z funkcjonowaniem rzeczonej gospodarki morskiej. Co prawda w XXI wieku może się zdarzyć sytuacja, że grupa kapitałowa założona ntp. w Burkina Faso będzie zarządzała sektorem przemysłu stoczniowego ntp. w Dubaju. Jednak, każdy szczwany analityk zada sobie następujące pytanie: jakim to cudem żadna z instytucji kapitałowych, tradycyjnie związana z funkcjonowaniem gospodarki morskiej w regionie. Nie była, jakąkolwiek miarą zainteresowana tego typu przedsięwzięciem ;)))
księgowy
Szykuje się jakaś prywatyzacja? Kupimy u was Orkę ale wy od nas stocznię?
rybak
I po to przygotowali pieniądze w PGZ aby tą stocznie sami wykupić?