Norweskie ministerstwo obrony poinformowało o planach zakupu pięciu morskich samolotów patrolowych P-8A Poseidon, które mają w pierwszej kolejności służyć do nadzoru mórz arktycznych.
Wprowadzenie pięciu Poseidonów jest silną odpowiedzią Norwegii na coraz większą aktywność rosyjskiej marynarki wojennej na wodach Arktyki. Szczególnie niepokojące są działania odradzającej się powoli floty podwodnej Rosji, która coraz częściej zapuszcza się w rejony Wielkiej Brytanii i nawet Hiszpanii.
To dlatego minister obrony Norwegii Ine Eriksen Søreide wskazała w swoim oświadczeniu, że „wprowadzenie samolotów Poseidon ma zasadnicze znaczenie dla Norwegii, aby utrzymać wiodącą pozycję i zachować wiedzę w kwestiach strategicznych dotyczących obszarów północnych”.
Zachowanie tej „pozycji” będzie kosztowało Norwegów około 1,1 miliarda euro i to tylko za same samoloty. Sumę tą trzeba będzie bowiem zwiększyć o koszty wyposażenia specjalistycznego – np. do poszukiwania okrętów podwodnych i do rozpoznania radioelektronicznego.
Nowe patrolowce powietrzne mają być dostarczone w latach 2021–2022 i będą stacjonowały w bazie Evenes w Troms na północy Norwegii. Uzupełnią one, a w przyszłości zastąpią, sześć samolotów patrolowych P-3 Orion, które zostały dostarczone w latach 1968–1969 (dwie sztuki) i w latach 1988–1989 (cztery sztuki) i które są wykorzystywana w 333. Dywizjonie z lotniska Andøya.
Po dostarczeniu Poseidonów Norwegia stanie się piątym użytkownikiem tych patrolowców, po Stanach Zjednoczonych, Indiach, Australii i Wielkiej Brytanii.
DDT
Kiedyś coś słyszałem o kupnie samolotów patrolowych dla Polski ??? W przyszłości.