Geopolityka
Nowe bsp dla obserwatorów OBWE na Ukrainie
Specjalna Misja Monitorująca OBWE, obecna w związku z trwającym konfliktem na terytorium Ukrainy, ma jak najszybciej otrzymać nowe bezzałogowe statki powietrzne. Ich obecność ma zwiększyć skuteczność działań misji, a także wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa jej członków.
W związku z obecnością obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), szczególnie w niestabilnej wschodniej części Ukrainy, organizacja poszukuje nowych bezzałogowych statków powietrznych (bsp). Oferenci mają ograniczony czas na zgłaszanie własnych propozycji w zakresie maszyn bsp, bowiem procedura pozyskania rozpoczęła się 11 września, a trwać będzie do 9 października. Pozyskane bsp trafią bezpośrednio do Specjalnej Misji Monitorującej (SMM), gdzie w pierwszej kolejności do ich zadań ma należeć operowanie w rejonach przygranicznych, ograniczając zagrożenie dla samych obserwatorów. SMM monitoruje obecnie wdrażanie postanowień tzw. pakietu mińskiego, mającego na celu stabilizację na ogarniętej wojną wschodniej Ukrainie.
Nowe bsp z OBWE mają jak najszybciej rozpocząć monitorowanie aktywności wojskowej oraz cywilnej na ustanowionych w regionie przejściach na granicy pomiędzy obszarami kontrolowanymi przez zwaśnione strony. Planuje się ich używać również w misjach rozpoznawczych, pozwalających na lepszą ocenę sytuacji w punktach zapalanych, oczywiście w ramach mandatu misji. Pozyskanie bsp ma dać lepszy obraz stanu ogólnego bezpieczeństwa w regionie. Bsp mogą bowiem bardzo sprawnie wykrywać przemieszczanie się pojazdów wojskowych oraz innego wyposażenia wojskowego na monitorowym obszarze. Jednocześnie, pozyskanie bsp przez OBWE ma poprawić ochronę i zabezpieczenie personelu misji, pozwalając na gromadzenie informacji dotyczących tras wykorzystywanych przez konwoje z obserwatorami OBWE i oceny zagrożenia związanego z minami oraz improwizowanymi ładunkami wybuchowymi (IED).
Największym wyzwaniem dla firm oferujących bsp dla OBWE będzie, zapewne, ich odpowiednie zabezpieczenie przed możliwością zakłócania sygnału przez tamtejsze formacje separatystów, wspieranych prawdopodobnie przez specjalistów z Rosji. Zarówno w trakcie wojny z Gruzją, jak i w czasie obecnych działań tzw. „zielonych ludzików”, głośno było o możliwościach przeciwdziałania obecności bsp przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. To właśnie zastosowanie nowoczesnych systemów walki radioelektronicznej na Ukrainie było dla ekspertów jednym z koronnych dowodów zaangażowania się sił rosyjskich w działania. Teraz bsp OBWE będą musiały zapewne zmierzyć się z podobnymi zagrożeniami, co wcześniej maszyny gruzińskie czy też ukraińskie.
Jacenty
przecież misja OBWE w Donbasie miała już drony. I albo je zestrzelono albo były skutecznie zakłócane.
jasio
Co tylko świadczy o tym jak separatyści przestrzegają Mińsk-2...
dropik
Donbas to okręg przemysłowy. Tam pustych hal jest jak psów na wsi. Wszystko tam można schować i tam stoją tanki i grady