Reklama

Niemiecki koncern Rheinmetall podobnie jak wiele innych firm zbrojeniowych z całego świata prezentuje szeroką gamę swoich produktów oraz możliwości w zakresie techniki militarnej na Międzynarodowej Wystawie Obrony IDEX 2017 odbywających się w Abu Dhabi. IDEX są jednymi z najważniejszych pokazów obronności i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i jednymi z trzech największych tego typu wystaw na świecie odbywających się co dwa lata.

Rheinmetall na IDEX koncentruje się na kilku zasadniczych dla koncernu obszarach i konkretnych systemach uzbrojenia:

- obrona przed cyberatakiem – rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa sieci i prezentacja cyobs cyber radaru;

- Bezzałogowe Uniwersalne Platformy Lądowe (BUPL – Multi-Mission Unmanned Ground Vehicle (MUGV)) – uniwersalne i łatwo adoptowalne do szerokiego spektrum zastosowań zgodnie z wymaganiami odbiorcy lub specyfikacji koncernu;

- zmodernizowane 27 mm zdalnie sterowane okrętowym stanowiskio uzbrojenia;

- nowy 20 mm system uzbrojenia;

- „below Patriot concept” - system do neutralizowania małych zagrożeń będący wsparciem dla  rakietowych zestawów obrony powietrznej;

- MASS_OCR i MASS Stand Alone – systemy ochrony okrętów wojennych;

- VarioRay LowProfile - elementy modułowe do VarioRay, rozwijanego systemu laserowego.

Rheinmetall IDEX-VariRay-LowProfile
Fot. Rheinmetall

Cyberbezpieczeństwo i bezzałogowe platformy lądowe

IDEX to miejsce gdzie po raz pierwszy w historii Rheinmetall prezentuje swoje możliwości w dziedzinie obrony przed cyberatakiem. Należą do nich rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa sieciowego oraz cyobs - cyber ​​radar. Ten ostatni umożliwia przeprowadzanie analiz i wizualizacji cyberprzestrzeni, odzwierciedlając w sposób obserwowalny jej aktualny stan i miejsca atakowane/narażone. Cyobs jest ważnym systemem wspierania świadomości sytuacyjnej w sieci.

Nowy BUPL nadaje się do szerokiego zakresu zastosowań takich jak nadzór taktyczny, system detekcji broni ABC, mobilna stacja przekaźnikowa transmisji radiowej, system transportu logistycznego, pojazd ewakuacji medycznej lub jako platforma z systemem uzbrojenia. Modułowa budowa umożliwia dalsze aplikacje oraz rozbudowę możliwości w zależności od nowych wymagań lub konkretnych, bieżących potrzeb.

Ponadto Rheinmetall oferuje rozwiązania dedykowane dla ochrony infrastruktury krytycznej, w postaci różnego przeznaczenia czujników i efektorów działających w pełni zintegrowanym systemie kontroli i nadzoru.

Systemy artyleryjskie średniego kalibru, zobrazowania i działa czołgowe

Niemiecki koncern oferuje automatyczne armaty średniego kalibru do amunicji od 20 mmx128 do 35mmx228. Przy czym są to różne rozwiązania konstrukcyjne - od systemów z napędem gazowym poprzez rozwiązania rewolwerowe na zewnętrznym zasilaniu skończywszy. Ponadto dostarczana jest do nich szeroka oferta różnej, specjalistycznej  amunicji w tym o zaawansowanych rozwiązaniach konstrukcyjnych.

Rheinmetall IDEX-SeaSnake
Fot. Rheinmetall

Na IDEX debiutuje 27 mm rewolwerowa armata automatyczna Sea Snake-27 zasilana amunicją 27 mm x145, broń specjalnie zaprojektowana do zastosowań na okrętach. Powstałe w oparciu o sprawdzone i przetestowane rozwiązanie MLG-27NG, obecnie dysponuje wielomodowym trackerem, pozwalającym na automatyczne śledzenie wielu celów. Pozwala to na uzyskanie skuteczności niszczenia szybkich celów na krótkich i bardzo krótkich odległościach z odpowiednią precyzją. Jego wysoka szybkostrzelność wynosi ponad 1600 strz./min., a efektywny zasięg do 4000 metrów. System może współpracować z działkiem laserowym.

Drugim jest uzbrojony w 20 mm armatę automatyczną Oerlikon KAE system artyleryjski Fieldranger (pochodna systemu Searanger 20). Jest on co prawda mniej efektywny niż ww. system Sea Snake-27, ale znacznie od niego lżejszy i tańszy w pozyskaniu i eksploatacji. Można do niej używać nowej amunicji jak nabój PMA408 z pociskiem SAPPIE-T, w którego konstrukcji nie zastosowano żadnego zapalnika. Opracowano za to specjalny materiał kruszący, który detonuje w wyniku powstania energii cieplnej wyzwolonej podczas uderzenia w cel.

Stabilizowany, w pełni cyfrowy Amarok przeznaczony jest do zastosowania na lekkich i średnich karabinach maszynowych, a Qimek na wielkokalibrowych karabinach maszynowych.

Z cięższych kalibrów zaprezentowana jest czołgowa 120 mm gładkolufowa armata, powszechnie znana na całym świecie oraz przedstawiane są wyniki niektórych badań i testów nad nowym 130 mm działem L51 (masa ponad 3000 kg z mechanizmem oporopowrotnika a samej lufy 1400 kg). Rheinmetall dostarcza 120 mm armaty L44 i L55 oraz LLR L47.

Rheinmetall IDEX-Air Defence
Fot. Rheinmetall

Systemy obrony powietrznej

Automatyczna, zdalnie sterowana armata Oerlikon Rewolwer Gunt Mk3 jest lądowym, zdalnie sterowanym i sieciocentrycznym systemem obrony powietrznej. Dokonano w nim integracji z armatą nowoczesnych sensorów śledzących (radiolokator pasma X oraz głowica optoelektroniczna) oraz wprowadzono elektroniczny system sterowania, co doprowadziło do zwiększenia autonomii i swobody użycia. Umożliwia to szybkie, automatyczne i autonomiczne zwalczanie różnych zagrożeń, większą elastyczność transportu i rozmieszczenia na pozycji.

„Below Patriot koncept” jest koncepcją użycia ww. lub innych systemów artyleryjskich do wsparcia baterii rakiet przeciwlotniczych małego lub średniego zasięgu przeciw celom będącym poza ich możliwościami (np. małe drony czy pociski itp.). Poza działkami automatycznymi może on obejmować systemy wysokoenergetyczne laserowe czy pociski Cheetah.

Pojazdy militarne

Koncern  Rheinmetall oferuje pojazdy militarne wysokiej mobilności oraz  kołowe i gąsienicowe transportery opancerzonye. Do tych drugich należy dobrze zanany kołowy transporter Fuchs mający wiele różnych odmian, a na IDEX przedstawiany w wersji rozpoznania chemicznego, biologicznego i radiologicznego.

emonstrator Leoparda 2PL, prezentowany w Kielcach
Demonstrator Leoparda 2PL, prezentowany w Kielcach. Fot. R. Surdacki/Defence24.pl

Prezentowany jest również czołg w wersji Leopard 2 PL, czyli w konfiguracji zbliżonej do tej wymaganej przez polskie MON. Po raz pierwszy zaprezentowano (w formie demonstratora) go na ubiegłorocznym MSPO w Kielcach pomimo, że finalny prototyp pojazdu powinien być gotowy do marca 2018 roku.

Z pojazdów wsparcia logistycznego wystawione są TGS 4x4 i MAN HX 77.

HX reprezentuje rodzinę typowo militarnych pojazdów transportowych o dużej mobilności szeroko rozpowszechnionych na świecie (prawie 10 000 sztuk jest już w eksploatacji). Przykładowo ciężki ciągnik siodłowo - balastowy MAN HX81 8x8 HET z 680 konnym silnikiem jest w stanie tworzyć zestawy o dopuszczalnej masie całkowitej do nawet 200 ton.  Pojazdy z rodzinny HX występujące w układach od 4x4 do 10x10 dają możliwość stworzenia na ich bazie różnych możliwych konfiguracjach takich jak typowo transportowa/uniwersalna cysterna, wozy ratownictwa technicznego, opancerzone dźwigi specjalistyczne platformy pod zabudowy, nośniki mostów szturmowych czy samobieżne układacze dróg. Mogą być one wyposażone w integralnie opancerzone kabiny o różnej klasie odporności balistycznej oraz system obrony aktywnej ADS (poziom odporności 1 i 2 wg STANAG 4569 to wzrost masy kabin od 1550 do 1720 kg).

Symulacja i trening

Koncern posiada też ofertę w zakresie systemów służących do symulacji i treningu w procesie szkolenia Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Zakres oferty obejmuje szeroki obszar od prostych szkoleń z użyciem komputera poprzez proces projektowania złożonych systemów symulacji, ich instalacji i wsparcia eksploatacji aż do tworzenia zaawansowanych centrów szkoleniowych.

Na IDEX prezentowany jest Leopard Gunnery Skills Trainer  wykorzystywany w  celu rozwijania i podtrzymywania umiejętności dla załóg opancerzonych pojazdów bojowych.

Z kolei LEGATUS jest rodziną systemów przeznaczonych do treningu na żywo, jako element zainstalowany w stacjonarnych i mobilnych urządzeniach treningowych. Systemy te pozwalają na przygotowanie się oddziałów do prowadzenia złożonych operacji wojskowych w otwartym i zurbanizowanym terenie przy dużej skali zachowanego realizmu działań i możliwości tworzenia specjalnych scenariuszy akcji.

Dopełnieniem gamy produktów koncernu Rheinmetall są te wykorzystywane przez pojedynczego żołnierza, a więc optyka, czujniki jak również rozwiązania z zakresu Force Protection. Na przykład, prezentowane są najnowsze moduły laserowe czy technologie z zakresu ochrony przeciwpożarowej dla piechoty oraz systemy żołnierza przyszłości Gladius i Argus. Ostatnio Gladius (IdZ-Infantryman of the Future) przeszedł kolejny proces modernizacji. M.in. zmniejszono jego masę z 4.5 do 3.9 kg, zmieniono system pozycjonowania oraz wprowadzono nowy system zobrazowania dla dowódcy drużyny z unowocześnionym oprogramowaniem wymiany danych.

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. =t=

    @Pytam "Dla Ubogich" bo internet jest pełen kanapowych generałów dla których brak informacji to dowód, że ich wydumki to najszczersza prawda. Ponadto, dobór elementów do modernizacji wskazuje wyraźnie, że trzeźwo brano pod uwagę realia czasu pokoju i czasu "W", tnąc wydatki niepotrzebne a podnoszące koszty. Cała operacja była z góry ograniczona wymogiem zachowania limitu masy 60 ton, który narzucają właśnie realia czasu pokoju - nośność posiadanego parku naczep, platform kolejowych i innej infrastruktury. Z tego powodu - bardzo rozsądnie - skupiono się na poprawie opancerzenia wieży, czyli czymś co wymaga uwzględnienia rozkładu mas i interakcji z napędami tej wieży, i czego NIE da się zrobić na szybko. Zrezygnowano jednocześnie z prac przy kadłubie - bo wymienić wkłady albo (d)opancerzyć płaskie burty czy nawet obwiesić ekranami siatkowymi można dosłownie w pół godziny, tak jak to robią na rośkach. Dotyczy to też dna - chłopaki na RBLu nie mieli żadnego problemu by przyciętą na wymiar płytę przykręcić do dna, więc uznano że nie ma co za to płacić przemysłowi, zrobi się na cito przed "W". Co do wieży, NIE przerabiano jej tak jak do A5, ale Deisenroth twierdzi, że ich nowe moduły pancerne są na tyle wytrzymałe, że ta kosztowna operacja zwyczajnie nie jest potrzebna. Po stronie wektroniki, wprowadzana jest struktura oparta o data bus (integracja wszystkich urządzeń), modernizowane są też przyrządy działonowego i dowódcy, do aktualnego standardu, ale z zastosowaniem nieco tańszych i nieco słabszych kamer z PCO. Wynika to z faktu, że znane i i dobrze pomierzone są mediany i odchylenia maksymalnych możliwych dystansów obserwacji w terenie dla terytorium Polski, i polskie urządzenia mają zasięgi obserwacji dostosowane do tych realiów, podczas gdy w Niemczech stosują "najlepsze co się da zrobić za pieniądze". Zrezygnowano też ze zmian w urządzeniach łączności, bo dla WP będzie wybierany jednolity BMS, który obejmie też radiostacje, i jak to postępowanie się zakonczy, Leony dostaną taki sam sprzęt jak wszyscy inni. Działo otrzymuje zmieniony układ oporopowrotnikowy pozwalający na strzelanie najnowszą amunicją, co jest działaniem racjonalnym. Działa polskich Leonów wciąż mają spore zapasy do eksploatacji, a chrapkę na produkcję następców ma jeden z trzech w europie producentów dział o tych kalibrach i długości lufy - czylo, obok Nextera i Rheinmetalla, polska HSW. Rozmowy już były, Niemcy rwą włosy z łbów bo marże diabli wezmą. Olano też wymianę broni małokalibrowej. W Leonach już testowano "domowej" roboty uchwyt pozwalający zastąpić koaxa polskim UKM2000C ale pierwsze podejście wypadło średnio - tyle, że udowodniono, że to wogóle możliwe, więc sprawa wyleciała z listy. To samo dotyczy broni na obrotnicy przy włazie, którą olano, ponieważ Niemcy sami nie mają zastępstwa dla MG3 poza czarnymi kijami od szczotek, a panowie z Tarnowa powiedzieli, że ZSMU to kwestia woli, kilku śrób i otworu pod wiązkę - tak długo, jak w wozie jest zapas mocy i miejsce na panel sterowania. W efekcie, zamiast tego, w naszej moderce uwzględniono naprawdę potężny bo aż 17kW APU, który z nadwyżką starczy by w czołgach potem wstawiać ZSMU, BMS, nowe radiostacje i cokolwiek dusza zapragnie. No, ale kanapowej generalicji śliniącej się do kolorowych broszurek nie przekonasz, że zdrowy rozsądek ma sens, dla nich wszystko jest źle.

    1. Pytam

      Dziękuję za rzeczową odpowiedź. Chciałbym tylko dopytać: Czy w takim razie HSW będzie w najbliższym czasie wymieniała nam lufy na nowe? Czy taki zabieg związany jest z zaproszeniem do współpracy obcych podmiotów czy jesteśmy w stanie zrobić to sami?

    2. a

      Najlepszy post jaki czytałem od dawna na D24. Dziękuję za informacje.

    3. v

      świetny komentarz. dzięki

  2. Bartoszz

    Hmm... czyli modernizacja do standardu 2PL będzie dziełem niemieckiego koncernu, a nie naszego przemysłu obronnego? Rozumiem temat licencji, ale chodzi o samą modernizację.

    1. Marek

      Nasz przemysł jak najbardziej będzie miał w niej udział.

  3. Podbipięta

    Z tymi armatami rewolwerowymi jest jeden problem.Nie mają dwustronnego zasilania.

    1. Marek

      Ale strzelają szybciej. Czyli coś za coś.

  4. dropik

    Dodatkowy boczny pancerz dla kadłubów leonow jest niezbędny przynajmniej na czas wojny. Wtedy kwestia przeciążenia nadwozia nie bedzie istotna bo i tak nie będą wojować w nieskończoność. Oczywiscie trzeba mieć wtedy lepsze WZT do ewakuacji ale juz teraz te oparte o podwozie leo1 będą miały ciężko

    1. prawnik

      Też tak uważam - co do dodatkowego bocznego pancerza, a trafienia ( m.in. fagotami ) niezmodernizowanych tureckich leo to potwierdzają

    2. gts

      Dokladnie, wersja PL powinna uwzgledniac zmiany w kadlubie a dodatkowo powinna byc pomyslana tak ze za 3 lata dodajemy dalsze wymagania do modernizacji. Czyli w wersji 2A4 PL 02 dajemy ZSMU i armate 55 kalibrow... teraz nalezalo skupic sie na zaslepieniu dziury w wiezy i jej solidnym opancerzeniu, ale takze na kadlubie. Nie ma kasy? To po co wywalamy ja na dziesiatki tysiecy beryli, marzymy o latajacych cysternach i strategicznych samolotach transportowych?

  5. jan88

    Należałoby dokonać porównania możliwości technicznych Leoparda 2 (te które ma Polska) z Ukraińskim T-64 (złoma - w dobrym stanie jeszcze). W sensie kupić jeden od Ukraińców i spróbować rozwalić przy pomocy Leoparda 2. Jestem ciekaw wyników.

    1. Sebulba

      Szczególnie przy zastosowaniu amunicji z Mesko, ciekawe który czołg by rozwaliła szybciej :D

  6. Pytam

    Tak w zasadzie to co nowego dostanie Leopard 2PL? Dlaczego też istnieje powielana powszechnie opinia że to modernizacja dla ubogich?

    1. Bartek

      Wymienią napędy wieży i układy stabilizacji armaty z hydraulicznych na elektryczne, zamontują APU, coś tam z zamkiem armaty mają chyba robić żeby mogła wejść najnowsza amunicja co jest bez sensu, bo i tak trzeba będzie wkrótce wymieniać całe działa ze względu na poziom wyeksploatowania, więc dlaczego nie robią tego od razu, ogólnie nowa optyka i elektronika, dodatkowe opancerzenie wieży, które miejscami nawet przewyższa te z leo 2a5, ale dalej ma słaby punkt w postaci celownika EMES 15. A dla ubogich, bo brak jakiejkolwiek modernizacji pancerza kadłuba, zero dodatkowych modułów, nie wymieniano wkładów czołowego pancerza nic, nawet (miejmy nadzieje, że to tylko na demonstratorze nie było zamontowane a na finalnej wersji będzie) nie ma pancerza siatkowego chroniącego przed PK - tłumaczenie było takie typowe dla nas: "a bo pewnie trzeba by coś z zawieszeniem wtedy robić żeby nośność większa była (nie trzeba by), a bo to nośność mostów niska i nie może być za ciężki (w razie wojny i tak pewnie część uległaby zniszczeniu) a przepraw samobieżnych u nas jak na lekarstwo i też tłumaczą, że mają małą nośność. Brak też jak wspomniałem wymiany działa (co i tak trzeba będzie zrobić wkrótce), brak ZSMU na wieży, brak SOA lub dodatkowych pancerzy przeciwkumulacyjnych (co doświadczenia Tureckie z Syrii pokazują będzie niestety konieczne, bo nawet stare PK bez problemu rozwalają leo 2a4).

  7. art

    ostroznie z kupowaniem niemieckiego sprzetu bo w razie konfliktu mozemy zostac odcieci od czesci,zwlaszcza ze moze wygrac populista schulz