Niemcy: Drogówka zatrzymała haubice US Army. Sojusznicza mobilność w Europie zagrożona [KOMENTARZ]

Do zatrzymania konwoju, którego celem była baza w Hohenfels, doszło we wtorek w pobliżu miasta Bautzen (Budziszyn). W komunikacie saksońska policja poinformowała, że zatrzymania dokonano ze względu na brak odpowiednich zwolnień i pozwoleń na przejazd. Dodatkowo przyczepy na których transportowano haubice były nieprzystosowane do ich transportu - Paladiny były zbyt szerokie oraz powodowały przeciążenie.

Jeden z pojazdów był przeciążony aż o 16 ton, pozostałe o dwie tony. Z danych udostępnionych przez saksońską policję wynika, że transport - realizowany przez firmę cywilną - podlegał standardowym przepisom i nie był objęty szczególnymi regulacjami dotyczącymi konwojów wojskowych, podlegał więc "typowym uwarunkowaniom prawnym". Nie była to bowiem kolumna wojskowa, a jedynie transport sprzętu wojskowego za pośrednictwem cywilnego kontraktora. 

Czytaj także: Nowe życie amerykańskich haubic

W niektórych przypadkach czas jazdy kierowców zatrudnionych przez polskiego przewoźnika, obsługującego konwój został przekroczony, a okresy odpoczynku nie było przestrzegane. Jak poinformowało w cytowanym przez Stars and Stripes komunikacie amerykańskie dowództwo sił zbrojnych w Europie, transport konwoju będzie kontynuowany w piątek po przyjeździe na miejsce odpowiedniego sprzętu przewozowego, na miejsce skierowano też dodatkowych żołnierzy. 

Zatrzymanie konwoju jest kolejnym przykładem braku przez amerykańską armię odpowiedniej liczby sprzętu do transportu uzbrojenia. Warto dodać, że Amerykanie posiadają w Europie pewną liczbę pojazdów typu HET, przeznaczonych do transportu sprzętu gąsienicowego. Dodatkowe maszyny tego typu pozyskano z nadwyżek British Army. Samochody w wersji M1070F Amerykanów w Europie, w tym do transportu najcięższych czołgów M1A2 SEP v2 Abrams. 

Zestawów do przewozu sprzętu wojskowego, zarówno w US Army Europe jak i w armiach państw europejskich jest jednak zdecydowanie zbyt mało, aby zapewnić sprawny przerzut dużych ilości sprzętu. Amerykanie planują wdrożenie dodatkowych wozów HET do swoich wojsk w Europie (w Polsce Inspektorat Uzbrojenia również prowadzi przetarg na zakup 14 pojazdów, i 9 dalszych w ramach opcji).

US Army Europe realizuje też ćwiczebne przejazdy "proof of principle", mające sprawdzić przydatność i uwarunkowania infrastruktury. Jeden z pojazdów HET uległ pod koniec lutego 2017 roku kolizji, a Defence24.pl uzyskał od US Army szczegółowe wyjaśnienia w tym zakresie.

Czytaj więcej:  Przerzut polskimi drogami wyzwaniem dla US Army. Kolizja z udziałem Abramsa podczas testu [ANALIZA]

Zapewnienie mobilności wojsk wymaga współpracy państw NATO i UE, jak i innych organów administracji (np. odpowiedzialnych za infrastrukturę), a także podmiotów prywatnych. Okazją do tego może być współpraca w ramach PESCO. Jeden z projektów, do których akces złożyła Polska dotyczy właśnie mobilności w Europie. 

Zatrzymanie przewożonych przez cywilny podmiot haubic jest kolejnym dowodem na konieczność wzmacniania zdolności do przerzutu wojsk. Musi to odbywać się wielokierunkowo: poprzez ćwiczenia, zakupy sprzętu, ale też np. rozmieszczenie dodatkowych żołnierzy żandarmerii (czy to z USA, czy to z krajów przyjmujących). Jak pisało Deutsche Welle, omawianemu konwojowi nie towarzyszyły pojazdy pilotujące. Być może takiej sytuacji udałoby się uniknąć, gdyby taki transport (i podobne) były lepiej nadzorowane przez wojskowych, nawet jeżeli posiłkują się oni wsparciem firm zewnętrznych.

Paladiny były transportowane z Polski, gdzie stanowiły wsparcie dla sił amerykańskich stacjonujących na wschodniej flance NATO. We wrześniu 2. Brygadowy Zespół Bojowy 1 Dywizji Piechoty Armii Stanów Zjednoczonych wykorzystał je podczas ćwiczeń wraz z 11. Mazurskim Pułkiem Artylerii.

Czytaj więcej: Polsko-amerykańskie strzelanie artyleryjskie

W Hohenfels haubice zostaną użyte w czasie ćwiczeń Allied Spirit VIII rozpoczynających się w poniedziałek. 

Lidia Gibadło, Jakub Palowski