Siły zbrojne
NATO Days w Ostrawie 2015: Cztery generacje myśliwców Saab w powietrzu
W trakcie tegorocznych NATO Days w Ostrawie nie lada atrakcją dla miłośników lotnictwa był wspólny przelot czterech generacji myśliwców Saab. W powietrzu zademonstrowano J29F Tunnan, SK 35C Draken, AJS37 Viggen i współczesny JAS39C Gripen Czeskich Sił Powietrznych. Przelot uatrakcyjnił także udział samolotu szkolnego Saab 105.
W trakcie tegorocznych NATO Days w Ostrawie nie lada atrakcją dla miłośników lotnictwa był wspólny przelot czterech generacji myśliwców Saab. Historyczne samoloty należące do Szwedzkich Sił Powietrznych utrzymywane są w stanie zdatności do lotu przez działające od 1998 roku stowarzyszenie Swedish Air Force Historic Flight, które ma już pod swoją opieką ponad 10 maszyn różnego typu, które służyły w Szwedzkich Siłach Powietrznych. W tym roku do Czech przyleciały cztery samoloty Saab należące do tej organizacji: J29F Tunnan, SK 35C Draken, AJS 37 Viggen i Saab 105, a do wspólnego przelotu dołączył także myśliwiec JAS 39C Gripen Czeskich Sił Powietrznych. Następnie, zarówno w sobotę, jak i niedzielę, samoloty pokazały się także podczas indywidualnych pokazów. Silna reprezentacja maszyn Saab oraz duże stoisko tej firmy w strefie VIP były związane z tym, że to właśnie szwedzka firma była w tym roku głównym partnerem Dni NATO.
Saab J29 Tunnan (pol. beczka) to pierwszy zbudowany od podstaw szwedzki myśliwiec odrzutowy. Samolot oblatano w 1948 roku, półtora roku po pierwszym szwedzkim odrzutowcu Saab J21R, który był wersją rozwojową maszyny napędzanej silnikiem tłokowym. W latach produkcji Tunnana (1950-1956) powstało 661 maszyn, które służyły w lotnictwie Szwecji i Austrii. Maszyny brały udział w działaniach bojowych, w tym atakach na cele naziemne podczas misji ONZ W Kongo na początku lat 60. XX wieku. Wersja J 29F, która latała w Ostrawie, to ostatnia generacja Tunnanów przystosowana do przenoszenia amerykańskich rakiet powietrze-powietrze AIM-9B Sidewinder.
Saab J35 Draken (pol. smok), który powstał jako następca samolotów J32 Lansen, był pierwszym zachodnioeuropejskim myśliwcem naddźwiękowym. Wyróżniał się charakterystyczną konfiguracją aerodynamiczną podwójnej delty. W latach 1955–1974 wybudowano 644 samoloty tego typu, które służyły w siłach zbrojnych Szwecji, Danii, Finlandii i Austrii. Sk 35C to dwumiejscowa wersja szkolno-treningowa tego samolotu, powstała po przebudowaniu myśliwców J 35A.
Saab J37 Viggen (pol. piorun) był następcą myśliwców Draken. W sumie w latach 1970–1990 powstało 329 samolotów, których Szwedom nie udało się wyeksportować. Viggeny zostały finalnie zastąpione przez gripeny w Szwedzkich Siłach Powietrznych w 2007 roku. AJS 37 to wersja ze zmodernizowanym płatowcem przeznaczonego głównie do zadań szturmowych wariantu AJ 37.
We wspólnych lotach wziął również udział myśliwiec Saab JAS39C Gripen (pol. gryf) Czeskich Sił Powietrznych. Czternaście gripenów w wersjach C i D stanowi obecnie podstawową siłę bojową lotnictwa Republiki Czeskiej, a podczas tegorocznych Dni NATO ogłoszono, że wylatały one właśnie 20 tys. godzin. Myśliwce Gripen służą także w siłach powietrznych Szwecji, Węgier, RPA i Tajlandii. Od 2018 roku najnowsza wersja tych samolotów JAS39E/F Gripen NG ma zacząć wchodzić do uzbrojenia lotnictwa Szwecji, a następnie również Brazylii.
Czytaj więcej: Gripen NG – szwedzka alternatywa?
Razem ze wspomnianymi myśliwcami latał także szwedzki samolot szkolny Saab 105 w wersji SK 60E należący do Swedish Air Force Historic Flight. W pokazach w locie i ekspozycji naziemnej wzięły również udział maszyny typu J-105E Austriackich Sił Powietrznych, które są jedynym oprócz Szwecji użytkownikiem tych maszyn.
Wspólny przelot czterech generacji szwedzkich myśliwców spotkał się z dużym zainteresowaniem gości tegorocznych Dni NATO. Z pewnością była to bardzo ciekawa i unikatowa możliwość zobaczenia na niebie samolotów reprezentujących kolejne etapy rozwoju szwedzkiej myśli technicznej w lotnictwie wojskowym, począwszy od końca lat 40. XX wieku aż do współczesności.
wiwi
Jak się ciesze że Polska w 2002 roku nie wybrała tego szwedzkiego samolotu nazywanego przez pomyłkę samolotem wielozadaniowym. Czy kraj będący rajem dla wszelakich mniejszości seksualnych i islamistów, może stworzyć dobry samolot bojowy? Ta latająca popierdółka, nie została nawet w 100% stworzona przez szwedów. Duży udział mieli amerykanie udostępniając swoje technologie.
ss
Fajna formacja. Drogi redaktorze, pierwszym szwedzkim mysliwcem odrzutowym byl Saab J-21R
ccc
Coś pięknego ! Tak właśnie też powinna wyglądać pokoleniowa linia rozwojowa polskich myśliwców PZL ...niestety po II WŚ trafiliśmy pod "opiekuńcze" skrzydła sowietów !